tag:blogger.com,1999:blog-34711530103022685522024-03-13T00:59:17.178+01:00M&M - Mouse and MakeupMysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.comBlogger109125tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-80688636555768883422020-12-22T10:01:00.000+01:002020-12-22T10:01:36.919+01:00Kalendarz adwentowy 2019 - The Body Shop<div></div>
<div style="text-align: justify;">
Hej,<br /><br />Czas kalendarzy adwentowych w tym roku naszedł już chyba pod
koniec sierpnia! No wysyp ogromy, największy chyba jednak we wrześniu i
październiku. Nie będę tutaj ściemniać, ale ja kalendarze adwentowe uwielbiam
i nie wyobrażam sobie bez nich już adwentu. W zeszłym roku kupiłam ich aż 6 w
tym 3 kosmetyczne i postanowiłam zdać Wam po kolei relacje jak się u mnie
każdy sprawił, jakie są moje odczucia jeśli chodzi o produkty w nich zawarte -
szczególnie, że składy kalendarzy tych marek wiele się nie zmieniły w tym
roku.<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /><a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfyV9_PCHu2tlv0Kc2ODILsFk26boUw2bqjJR9gQSjIHZU2Z_y3rRsB50osx97SW6AqGqxU9kNlTa_6h9mq2YZl3g677-msd9xQl78QPscTkK0-D1h0sNZehA8zUFWsp_-TtJvC5WIUmKx/s682/BS0.jpg" /></a><br /><br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
Na pierwszy ogień ruszył wielki i najdroższy z całej trójki kalendarz od
<b>The Body Shop "Ultimate Advent Calendar"</b> (599,90 zł), który wewnątrz
powinien kryć według producenta produkty o wartości 1215,50zł. Kupiłam go na
polskiej stronie sklepu o <a href="https://www.blogger.com/#">TUTAJ</a>.
Dostępne były 3 wersje tego kalendarz i podobnie jest także w tym roku. Ja
oczywiście połasiłam się na ten największy :) Kalendarz był ogromny i bardzo
ciężki, niestety przyszedł do mnie naderwany w kilku miejscach - nie było to
spowodowane dostawą, bo był dobrze zabezpieczony - według mnie został już taki
"rozpruty" zapakowany, co jest mega słabe jak na produkt za 600zł. Napisałam
oczywiście do firmy i załączyłam zdjęcia, natomiast kompletnie zero odzewu.
Nie żebym na coś liczyła, ale zwykłe "przykro nam bardzo z tego powodu" - by
wystarczyło...<br />
</div>
<div>
<br /><a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiurZU82jrQuCB-uUv7itvUDjr8u6N9Jgroki8xn3SigTcpAjx5doYgx4nOlpU16rn-hEsfPNOrBs16fUf2XAOY7Gouq7PayQIy5iLTDzQpFrIHTUpCbn8KQ5mtuE94gTUt-9-N8EuWtDvK/s682/BS3a.jpg" /></a><br /><br /><a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU8hGHO4qPrFtOpbGEWwjUuTpjurMB550apPKD1UKfxYN9itSbsKfeImNxMOQmtsrUPW_ObueX9P1sHZh1GODrREldNBVLmlVAZXy9sojLvnx_HlAxThfVyA_mG8DczWLnYSru1ZbX74t1/s682/BS4a.jpg" /></a><br /><br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kalendarz przychodzi do nas w formie otwieranego domu, wypełniony mnóstwem
ogromnych okienek. Każdego dnia otwierając pudełeczko świętujemy osiągnięcia
genialnych kobiet, które marzyły o wielkich rzeczach i zapisały się w
historii. Nawet mikołaj jest tutaj mikołajką :) Myślę, że to bardzo fajny
pomysł i ja osobiście czytałam każdą historie na kartoniku! Pudełeczka na
samym dole momentami były tak ciasno włożone, że cięzko było je wydostać -
jednak od czego są długie pazury!
</div>
<div style="text-align: justify;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div style="text-align: justify;"></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_wKN0eHAWqiQ5Vn361RzAo7mpwUBMXymqRrZp8GmHutWCz0vvdXRmxWgOukRM-Yn2Q9X3Y_iHsqO9jc82bRQF89Jasht-JQBi19MqSSyXhTy9wZVTvHWBkjxfvCR-t4MiKggzpg4bhLYP/s1024/BS6min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_wKN0eHAWqiQ5Vn361RzAo7mpwUBMXymqRrZp8GmHutWCz0vvdXRmxWgOukRM-Yn2Q9X3Y_iHsqO9jc82bRQF89Jasht-JQBi19MqSSyXhTy9wZVTvHWBkjxfvCR-t4MiKggzpg4bhLYP/s682/BS6min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że spokojnie może on posłużyć, jako kalendarz także na kolejny rok, dla
kogoś bliskiego, gdzie w okienka możemy włożyć nie tylko słodycze, ale też
jakieś mniejsze podarki :) Producent poleca także, aby na koniec zebrać puste
opakowania i zaprojektować z nich magiczną, świąteczną wioskę - jednak to nie
dla mnie :)<br />
</div>
<div>
<br /><a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL5XAjkKRdpJcriEEIh3TkiW1m4LUi09nN8JZ8VyU8zawJfkXci8DYWGtOyELrhlK4Q5oagyQfU025n391AiUYyi0AVV4KjsNRCmjAbpzeRJnVWle44nGSKt8gzYBF8q_6Ugmb5-Kqcb3B/s682/BS1.jpg" /></a><br /><br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wewnątrz znajdujemy niestandardowo 25 okienek, a wszystkie wypełnione zarówno
kosmetykami pielęgnacyjnymi jak i kolorówką. Przekrój jest ogromny i każdy
może znaleźć coś dla siebie. Poniżej zestawiłam Wam zawartość całego
kalendarza podzielona na dni. plus oczywiście mój komentarz po używaniu tego
produktu i jego przeliczoną lub aktualną (2019 rok) cenę (jeżeli będzie to
możliwe). Na koniec podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami i tym czy żałuje
zakupu lub czy kiedyś w przyszłości kupiłabym kolejny raz :)<br />
</div>
<div>
<br /><b>Partia nr 1</b> - znalazły się tu 7 produktów z pielęgnacji oraz 1 z
kolorówki, które były ukryte pod okienkami z numerkami od 1 do 8: <br /><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgjV18-pQjwW0TIcU6JjAtMtHbSPiZ7oKLDaduIR1N6Fxqeov7dDb2DfxA9bJN3bNq5bRXkMBOBCiSuGR7coK5eZsEtV3yXVZXlW4kevE7jLTTbhmjDIlK6hHCaMYuL2afnKJqjq4R9JC3/s682/BS1.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><b><i>Banana Truly Nourishing Hair Mask</i> </b>(Odżywcza maska do
włosów) -240ml- cena to 69,90zł. Maska została wzbogacona o prawdziwe puree z
bananów z Ekwadoru, które natychmiastowo nawilża włosy jednocześnie ich nie
obciążając. Maska jak dla mnie śmierdzi bananem, a nie pachnie - kto co woli
:) Zapach jest na tyle intensywny, że już przy nakładaniu trochę człowieka
mdli. Konsystencja jest bardzo gęsta, tłustawa i właśnie taka maślana, przez
co mi osobiście ciężko nakładało się to na włosy. Kolor to pastelowy żółty,
lekko beżowy. Powinniśmy zostawiać maskę na 5 min, ja zostawiałam na 20, bo po
5 to efektu żadnego nie było. Po wydłużonym okresie włosy się dobrze
rozczesywały, były gładkie, ale to nic specjalnego :(<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq58T_muhajzy5IdR1Ix5ITN9ubiy3jC4z6nL7oF9lntzif7W3hJNlLsEem2LNrNavbUoXXMYoMfRnWoxAPYfNJxLup19i1Y3hqu703JhcBpwRpVyQYflr_b-r4xK16HBILK8hlYiKTHfd/s682/BS2.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Coconut Hand Cream</b></i> (Krem do rąk) -30ml- cena to 23,90zł.
Według producenta lekka, żelowa formuła kremu szybko się wchłania
pozostawiając dłonie miękkie i dobrze je chroniąc. Jako, że kosmetyk
powędrował do przyjaciółki, to recenzja też bazuje na jej doświadczeniach.
Jeśli chodzi o wymiary to była to bardzo fajna i idealna pojemność do torebki.
Jak na krem kokosowy nie pachniał sztucznie, ani też intensywnie kokosem.
Szybko się wchłaniał, nie powodował żadnej alergii. Dobrze nawilżał ręce, ale
bez szału.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhewjhU8lVD2kZy-p1c095EJK2xGee2vp3zI9lx3QJX-21ZDUZZMNjgewSVYvNqW0FGQPg043zXtPXSGVxD5nfyzIzJSEH8F6RtrbbihsHC16JM-bIdpw9oc4hcmqqXfZr0EynzHjXwNv83/s682/BS3.jpg" /></a><br />
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /><div style="text-align: justify;"><i><b>Drops of Youth Youth Concentrate Sheet Mask</b></i>
(Skoncentrowana maska w płachcie) -21ml- maska jest biodegradowalna i ma 99%
składników naturalnego pochodzenia, a na stronie kosztuje 19,90zl. Według
producenta po 15 minutach nasza skóra powinna być wygładzona, ujędrniona i
odświeżona. Maseczka jest wykonana z cienkiej białej tkaniny nasączona
przeźroczystą, żelową konsystencją. Zapach jest mocno intensywny, jakby
połączenie perfum, czegoś słodkiego i roślinnego. Utrzymuje się przez dobre 10
minut na twarzy, przez co nie ukrywam był trochę duszący. Po zadeklarowanych
czasie, maska w dużej mierze wysycha. Sama wielkość maski dla mnie była
troszkę przykrótkawa, szczególnie na policzkach - ja mam niestety dużą i
okrągłą twarz :) Ogólnie nie czułam nic szczególnego podczas jej noszenia na
twarzy, niestety pod koniec czasu zaczęły mnie piec troszkę kąciki oczu -
prawdopodobnie dostało się do nich trochę płynu, którego o dziwo zarówno w
opakowaniu jak i na samej masce jest bardzo dużo. Nie zauwazyłam nic z
obietnic producenta po jej zastosowaniu niestety :(
</div></div>
<div><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihbeXwp5WS3qJU6QPR_Wg5-l-0Vn8SEHd0RKUmS_-CK2mSYw5t8xXOvfu0GPH0VjHnUoTMWvbwjBJXodO1160YmXVnkqqYOP-_QQ6fi1MPjyAknsA6A7tdmBwXPkmVw7DQd3JHp10MKCTU/s682/BS4.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Shine Lip Liquid in Apply Taffy</b></i> (Błyszczyk w płynie) -8ml-
cena to 39,90zł. Nie jest to pomadka matowa jak się spodziewałam po nazwie, a
błyszczyk to ust. Ma dobre krycie, nie jest to jakiś połtransparentny produkt,
boi przy jeden warstwie mamy już ładny, prawie jednolity kolor. Zapach jest
przyjemny i przywołuje wspomnienia dzieciństwa, bo pachnie gumą balonową :)
Nie lepi się na ustach, po dłuższym czasie lekko zbiera się w kącikach ust. Co
do koloru to jest to taki karmelowy, jasny brąz, zdecydowanie nie mój odcień -
na mnie wygląda za beżowo, więc powędrował do moich przyjaciółek. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSFv3xW6l5rAgYpdYAvxRxTmtBsj-zPTwHLPPN9jWdJzltMT-8_f9wLLWxRjZcHhwFcHooo2vQteJ1L-XuNPkVEjmoTC6UQTCoAK60Zo7SoQY2y2shtaWVgj_gQIgNr-EumB_DlJcmWfIa/s682/BS5.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b><span>Camomile Gentle</span> Eye Make-Up Remover</b></i> (Delikatny płyn do demakijażu) -250ml- cena to 45,90zł. Jest to delikatny płyn
do demakijażu z rumiankiem. Jest to jeden z lepszych produktów z kalendarza, świetnie usuwa makijaż, nie przesusza skóry, jednak ma już problemy z makijażem wodoodpornym. Sam płyn jest przeźroczysty i wygląda jak woda. Nie szczypał w oczy, ani nic nie podrażniał. ja stosowałam jak resztę takich produktów na wacik kosmetyczny i potem 10 sekund przytrzymywałam na powiece. Niby miał być bezzapachowy, a jak dla mnie śmierdzi strasznie, myślałam że może rumiankiem, ale bez jaj! :( </div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia49IB6-6z48HNbcbWJSzqnonqKOxP84Vr9mBVMpp1N1YDxfzYI2xNLYGmjVcxXuoJFW266-Hpp9urB2xrZfTtv7ICDZbxumSMff28AMXAjeND5G5pO4xl0QQo2UzZw-qRI76oqLfvDJTA/s682/BS6.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Special edition Juicy Pear Body Butter</b></i> (Masło do ciała
Soczysta Gruszka - edycja specjalna) -50ml- cena za ta wielkość w przeliczeniu
to 25,90zl. producent zaleca trzymanie masełka w chłodnym miejscu, więc u mnie
wylądowało w lodówce, wyjmowałam je jedynie na 30 min przed użyciem.
Stosowałam je głównie po kąpieli i powiem Wam, że niestety zostawiało na mojej
skórze taką dziwną jakby lekko woskową warstwę - nie wiem czemu. Co do
konsystencji to taki lekko puchaty krem koloru bardzo jasnej, pastelowej
zieleni. Za to zapach cudny, chyba mój ulubiony z całego kalendarza. Oprócz
gruszki wyczuwam tam jeszcze skórkę z zielonego jabłuszka - cudo!<br />
</div>
<div><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoaqM1nS3FfQAbZdGEc8sC1kXDBdA0Oc-UKoH8lBJcj0LFIlth5uPy-9qIVbX_R7GV6hyYePWfzYIkvyVWiKS2wW0vWU4jymbnwumlKP0vjGUNp6jH-TUxa8xy2CS9IinvIwQE_GMxx7Rf/s682/BS7.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Special edition Warm Vanilla Shower Gel</b></i> (Żel pod prysznic
- edycja specjalna) -60ml - Jako że kosmetyki waniliowe omijam szerokim łukiem
podobnie jak kokosowe i miętowe to ten żel trafił do mojej przyjaciółki i to
jej wrażenia zawieram w tej mini recenzji. Produkt miał gesta, żółtawa
konsystencje i pachniał bardzo intensywnie wanilia. Dobrze się pienił i fajnie
mył, nie wysuszał ani nie uczulał mojej przyjaciółki. Jednak nie było to też
nic szałowego po co sięgnęłaby kolejny raz. Cena za ta pojemność po
przeliczeniu to 12,90zł. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.blogger.com/#" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAdhIzZulnJbBKSvCWrNMS1B4O-bWxJnhEukh82e-fy29_XnB3xU5l7on1bxiCHjcK7U_7VNxZVE7xGuvMCUxM8BAz3lJCpIlH0SXZd1036tO8FA6swKmLbTLAe-SVeNkApLlvfrdwPm-z/s682/BS8.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><span><b>Shea Body Butter</b></span></i>
(Masło do ciała) -200ml- cena to 69,90zł. Tego masełka nie miałam jeszcze
okazji używać, a przyznam że zniechęca mnie trochę zapach bo nie przepadam za
tym konkretnie. Według producenta jest ono przeznaczone do bardzo suchej skóry
i powinno ja nawilżać aż przez 48h. Skóra po zastosowaniu powinna być gładsza
i świeższa. <br /></div><div><br /><b>Partia nr 2</b> - znalazły się tu 6 produktów z
pielęgnacji oraz 1 perfumy, które były ukryte pod okienkami z numerkami od 9
do 15: <br /><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUMnA5BpBOgS3nyXE1mnZWv97Sij_MJ2QU7W9UCIajj-Thqgb-IpEKgOc3mUur6M4ze3mcJcWz_xyDi3cWK1626-eQ-SPaO1rbm6s2xwGGmFZ-1sakbgAtnJ0-znbNxwu1hkrrKf-NT3l5/s1024/BS09.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUMnA5BpBOgS3nyXE1mnZWv97Sij_MJ2QU7W9UCIajj-Thqgb-IpEKgOc3mUur6M4ze3mcJcWz_xyDi3cWK1626-eQ-SPaO1rbm6s2xwGGmFZ-1sakbgAtnJ0-znbNxwu1hkrrKf-NT3l5/s682/BS09.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><b><i>Coconut Exfoliating Cream Body Scrub</i> </b>(Peeling do ciała
Kokos) -50ml - jako, że to kolejny kosmetyk który powędrował do przyjaciółki,
to recenzja też bazuje na jej doświadczeniach. W plastikowym pudełeczku była
zamknięta biała pasta z milionem ciemnych, malutkich ziarenek, które potrafią
zetrzeć to co trzeba i zostawiają milutką skórę. Zapach był bardzo ładny i ani
trochę sztuczny. Peeling niestety szybko się skończył, ale przyjaciółka
zauroczona i zamierza sama go sobie jeszcze kupić :) Cena za tą wielkość w
przeliczeniu to 25,90zł. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhausodyVrpts0rNAzsP3MJYp_hs8dfw3ZQIDQ1XM6kdquy2WoDf5mtR_eJx2upclEosZwS8OphHh2MpMXwh5_rsSdXtpMlHEeGhKYPM-eWV1YFewEqB8eO9536e7StQmW2uUDhKUVc0Tp3/s1024/BS10.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhausodyVrpts0rNAzsP3MJYp_hs8dfw3ZQIDQ1XM6kdquy2WoDf5mtR_eJx2upclEosZwS8OphHh2MpMXwh5_rsSdXtpMlHEeGhKYPM-eWV1YFewEqB8eO9536e7StQmW2uUDhKUVc0Tp3/s682/BS10.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Strawberry Clearly Glossing Shampoo</b></i> (Szampon do włosów)
-250ml - cena w sklepie to 35,90zł. Według producenta jest to idealny szampon
dla osób które mają matowe włosy, ja po kazdym myciu tym szamponem
rzeczywiście widziałam, że włosy są coraz ładniejsze, ale to nie był jakiś
szał. Zapach owocowy jak truskawkowa guma i na szczęście nie bardzo sztuczny.
W pierwszy dzień po myciu rzeczywiście włosy dalej nim pachniały! Sam szampon
jest średnio gesty i ma truskawkowy kolor. Dobrze się pienił i szybko
spłukiwał bez większych problemów. Na początku bałam się trochę, że ze względu
na swój czerwonawy kolor będzie mi ocieplał kolor włosów, ale na szczęście nic
takiego się nie działo. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZDGyn24uJAFmlCcVSr7ie0Mxdj16IrN0KYPn3y1KqCTrc7TQNTh38mxH8PwU-nwrpNrtP3X1FPLE20cYht1A_Va3N71hom8ACULhB59RyZJbBHAq8j9RmLx9aGxSsqfL5oGBY2Yys7-Et/s1024/BS11.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZDGyn24uJAFmlCcVSr7ie0Mxdj16IrN0KYPn3y1KqCTrc7TQNTh38mxH8PwU-nwrpNrtP3X1FPLE20cYht1A_Va3N71hom8ACULhB59RyZJbBHAq8j9RmLx9aGxSsqfL5oGBY2Yys7-Et/s682/BS11.jpg" /></a><br />
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /><div style="text-align: justify;"><i><b>Moringa Hand Cream</b></i> ( Krem do rąk Moringa) -100ml - Krem
bardzo treściwy i wydajny o lekko żółtawej barwie i ładnie otulający dłonie.
Chyba najlepszy krem do rąk z tego kalendarza jaki się tu znalazł. Starczył na
bardzo długo. Niestety zapach mi nie przypadł, jest mocno kwiatowy i aż
przesłodzony. Dodatkowo krem uczulał mojego męża - swędziały i lekko puchły mu
dłonie, więc on nie mógł go używać. Na szczęście mi się nic takiego nie
działo. Cena kremu to 39,90zł. <br /></div></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0ALJ0ObreLKLBBPJqW-TTFTMmKmGcPghXFAiAhPuxRf2nRNM2twvePYg8mbIXSsAbpbqCEVeKInUFFmYloGRaOTRCSzcdrpkvH06Vky3AmRw-OiUK_dkhOHTavmH-9SVPvya84yRXRKuS/s1024/BS12.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0ALJ0ObreLKLBBPJqW-TTFTMmKmGcPghXFAiAhPuxRf2nRNM2twvePYg8mbIXSsAbpbqCEVeKInUFFmYloGRaOTRCSzcdrpkvH06Vky3AmRw-OiUK_dkhOHTavmH-9SVPvya84yRXRKuS/s682/BS12.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span><b>Carrot Moisture Cream</b></span></i>
-50ml - cena za krem to 69,90zł. Niestety krem jeszcze u mnie nie poszedł w
ruch. Nie jestem pewna czy to krem do twarzy i do ciała czy tylko do twarzy,
bo producent nie definiuje tego zbyt precyzyjnie zarówno na opakowaniu jak i
na stronie sklepu. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZYBea2Vc_DxECtMB6eE81MBI0ZZTJqwiQ0ux4PJPAexW8DodmP_WRu7IFe3Mg-S1OhX8QxUlWlZ1lvz2QU1rl0PV5RgaK_DkXOvl_R7Mnkq2YZekf9KqRboz_u2eNGrlzgP6SSzgmOUOV/s1024/BS13.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZYBea2Vc_DxECtMB6eE81MBI0ZZTJqwiQ0ux4PJPAexW8DodmP_WRu7IFe3Mg-S1OhX8QxUlWlZ1lvz2QU1rl0PV5RgaK_DkXOvl_R7Mnkq2YZekf9KqRboz_u2eNGrlzgP6SSzgmOUOV/s682/BS13.jpg" /></a> <br />
</div><div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b>Strawberry Clearly Glossing Conditioner</b></i> (Odżywka do włosów)
-250ml - cena to 35,90zł. Pierwszy minus który się pojawia to taki, ze nigdzie
nie jest napisane ile trzeba ją trzymać na włosach. Ja zostawiałam ją na 15
minut. Sama odzywka jest gesta i jest koloru zgaszonego, pastelowego
pomarańczu. Fajnie sprawdzała się w połączeniu z szamponem, natomiast
wydostanie jej graniczyło z cudem, szczególnie po przekroczeniu połowy
opakowania. Zapach niestety jest bardziej słodki i sztuczny w porównaniu do
szamponu z tej serii. Włosy dobrze się rozczesywały oraz były miękkie i
gładkie po zastosowaniu.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgREdpZj7ViTna1Ggn6RftykOxFApIulf4y0EBj6I-1mmMc72La6j9rwL-qjr7ao7GIertFb_bGespX_PCRNimTTy4tWkT5FcCcHxvaqvIap8YC0IET6M2U4pjBiNEKSiGYx86SUA1j-bAa/s1024/BS14.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgREdpZj7ViTna1Ggn6RftykOxFApIulf4y0EBj6I-1mmMc72La6j9rwL-qjr7ao7GIertFb_bGespX_PCRNimTTy4tWkT5FcCcHxvaqvIap8YC0IET6M2U4pjBiNEKSiGYx86SUA1j-bAa/s682/BS14.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>British Rose Shower Gel</b></i> (Żel pod prysznic) -250ml - cena za tą
pojemność to 26,90zł. Sam żel pachniał bardzo przyjemnie i delikatnie różą.
Niestety zapach nie utrzymywał się na ciele po myciu. Miał płynna, lejąca się
konsystencję i przy tym był bardzo wydajny. Po około tygodniu stosowania skóra
była milsza w dotyku i delikatniejsza. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfW8AMv3_xakRR1UgVEy1qdHrXvBdzJMVuC4Q-CIHZfnrXA2cCkIrhT3VjpvUHmdTa56ciypjJX8zdcODmYX55o8uvRdGmJ3RgHxjBDpX4qUbKYDCoE_TE5TldubjteQpArGXXhNVyRhY1/s1024/BS15.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfW8AMv3_xakRR1UgVEy1qdHrXvBdzJMVuC4Q-CIHZfnrXA2cCkIrhT3VjpvUHmdTa56ciypjJX8zdcODmYX55o8uvRdGmJ3RgHxjBDpX4qUbKYDCoE_TE5TldubjteQpArGXXhNVyRhY1/s682/BS15.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;">
<i> <br /></i>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i>White Musk Flora Eau de Toilette</i> </b>(Woda toaletowa) -30ml- cena to
89,90zł. Szczerze to liczyłam, że zapach będzie się dłużej utrzymywał na ciele
czy ubrani, a niestety po godzinie już był ledwie wyczuwalny. Co do samego
zapachu to nie jest to do końca mój gust. Ja preferuje zapachy cytrusowe tu
niestety dla mnie wyczuwalne są głownie wonie kwiatów. Duży plus za atomizer i
szklaną buteleczkę, korek niestety z akrylu. <br /></div><div><br /><b>Partia nr 3</b> -
znalazły się tu 8 produktów z pielęgnacji oraz 2 z kolorówki oraz 1 gadżet,
które były ukryte pod okienkami z numerkami od 16 do 25: <br /><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNBghO0sRNg0RsAlpJbfLgJX3G3AdGS9hfadtDqr7qDFXEvUCRgRRpdHendhp1pH3-9hIKEpk5XLCFd-Cqbd0dGZMLmCm6v3kasdiHsUG3u_qE3KwKyhRQOgNB5f8HP-_rtkZkxYFFp7ni/s1024/BS16.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNBghO0sRNg0RsAlpJbfLgJX3G3AdGS9hfadtDqr7qDFXEvUCRgRRpdHendhp1pH3-9hIKEpk5XLCFd-Cqbd0dGZMLmCm6v3kasdiHsUG3u_qE3KwKyhRQOgNB5f8HP-_rtkZkxYFFp7ni/s682/BS16.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;">
<i> <br /></i>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Spa of the World Japanese Camellia Body Cream</b></i> (nawilżający krem
do ciała) -50ml - cena za tą wielkość przeliczona to 29,90zł. Krem stosowałam
głównie na nogi po goleniu, bo są zawszę mega przesuszone u mnie i bardzo
fajnie je natłuszczał, jednak to nawilżenie utrzymywało się góra 3 lub 4
godziny :( Pachnie jak połączenie jakiegoś kwiatu i drogich perfum. Krem jest
całkowicie biały i w miarę gesty, ma lekko piankową konsystencję.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjms_hEnCQivNLrUZB5QMJ0kTrUZ81kBTgpVeqLYhNHNIND-S2AemORNr5M2n93xT41R4Sysm7nEQ4Cldj9cImnwARu1POKq213MD3wOk0pSDH5lLoCR7MZs9YCHuZPS3omfEwNDzPgF8LK/s1024/BS17.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjms_hEnCQivNLrUZB5QMJ0kTrUZ81kBTgpVeqLYhNHNIND-S2AemORNr5M2n93xT41R4Sysm7nEQ4Cldj9cImnwARu1POKq213MD3wOk0pSDH5lLoCR7MZs9YCHuZPS3omfEwNDzPgF8LK/s682/BS17.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Eyeshadow Brush</i> </b>(Pędzel do cieni) - cena pędzelka to 35,90zł.
Dla mnie jest to całkowicie zbędny produkt w tym kalendarzu, taka zapchaj
dziura :( zwykły syntetyczny pędzelek ze sztucznego włosia do nakładania cieni
na powiekę. Bardziej ucieszyłabym się z kolejnego, owocowego żelu pod prysznic
:)<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6jbmvnPVOIRijAQw0pELU1mkX7gQhayF5SPUm8_Zp4QoW3glEiqlaKTb0V24ivZSp_HTogBofPOu_4Sb9agJvFsCma79ZgOXDkS6Zsl1q-x-IJbSNmv8i4CbZueXmbtySPg_E6dkhfQJ9/s1024/BS18.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6jbmvnPVOIRijAQw0pELU1mkX7gQhayF5SPUm8_Zp4QoW3glEiqlaKTb0V24ivZSp_HTogBofPOu_4Sb9agJvFsCma79ZgOXDkS6Zsl1q-x-IJbSNmv8i4CbZueXmbtySPg_E6dkhfQJ9/s682/BS18.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span>Oils of Life Intensely</span> Revitalising Cream</b></i>
(Rewitalizujący krem) -50ml- cena za krem to 119,90zł. Jest to bogaty krem do
twarzy który zawiera 3 olejki. Powinien niwelować oznaki starzenia, nawilżać i
odżywiać skórę, efekty powinny być widoczne po 4 tygodniach. Dodatkowo
nie powinien pozostawiać lepkiej warstwy na skórze. Ja niestety go jeszcze nie
używałam, ale szczelnie zamknięty czeka na swoja kolej. Prawdopodobnie
dostanie całkiem osobna recenzję, którą tu podlinkuje. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHZyzRX3IxVuhZ9VfV3Tb7RWwwY0lMiLRYAfergeyNq5c7SOJ3llJ6v70cXJiJG9kUNyem6a8P-KvF8H2XkYA0_yxZGE6upNnw0-Vgt8SBycw9SjYJnKKzyOqYmNBgq-dmi2Qb3zeEdtzO/s1019/BS19.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHZyzRX3IxVuhZ9VfV3Tb7RWwwY0lMiLRYAfergeyNq5c7SOJ3llJ6v70cXJiJG9kUNyem6a8P-KvF8H2XkYA0_yxZGE6upNnw0-Vgt8SBycw9SjYJnKKzyOqYmNBgq-dmi2Qb3zeEdtzO/s682/BS19.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Shine Lip Liquid in Cherry Gum</b></i> (Błyszczyk w płynie) -8ml - cena
to 39,90zł. Kolejny błyszczyk w kalendarzu, tym razem w kolorze truskawkowej,
żywej czerwieni. Pachnie identycznie jak poprzedni guma balonową. Niestety ten
bardzo nierówno się rozkłada na ustach i rozlewa mocno w kącikach ust. Nie
klei się i jest przyjemny w noszeniu, niestety sama formuła wymaga dużej
poprawy. Dodatkowo nie jest to mój kolor, kompletnie gryzie się z moją
karnacją, więc także poleciał w świat.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiAFL-cvRckVdkP6r5OhWMhyphenhyphensmePZaxNVdKqmm1LQcyPPlwxtaaqRagLchns4ygrCDhucfq_B2XbI4q1nQ-jURDwSYEx-_mCSStDqdiTqhtab2S26XCDpIFy6i6hBJjF1AqrYj1zA_TaXm/s1024/BS20.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiAFL-cvRckVdkP6r5OhWMhyphenhyphensmePZaxNVdKqmm1LQcyPPlwxtaaqRagLchns4ygrCDhucfq_B2XbI4q1nQ-jURDwSYEx-_mCSStDqdiTqhtab2S26XCDpIFy6i6hBJjF1AqrYj1zA_TaXm/s682/BS20.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Rose Dewy Face Mist</b></i> (Mgiełka do twarzy) -60ml- cena za mgiełkę
to 39,90zł. Mgiełki użyłam tylko kilka razy i podałam ja dalej. Niestety jak
dla mnie po pierwsze ma stanowczo za mocny strumień rozpraszany przez
atomizer, ma bardzo słodki, cukierkowy zapach a róża jest tam prawie nie
wyczuwalna. Co gorsza o zgrozo dostał mi się dwa razy do oczu - myślałam, ze
mi je wypali :(<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRkPIGXm4PwkB7KlaC2Zz5Qq-jJ6dgbONCl5qOLfPyLRfheD8v4f93Xxt6qrpfY3o8KCPw6AIF-rI4Qt2K79yRuPZ0JpbHcxZiGpgf8jLqN5c5HG0cw2O1FTr7RSqpGjyRrAQDErkRsAAr/s1024/BS21.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRkPIGXm4PwkB7KlaC2Zz5Qq-jJ6dgbONCl5qOLfPyLRfheD8v4f93Xxt6qrpfY3o8KCPw6AIF-rI4Qt2K79yRuPZ0JpbHcxZiGpgf8jLqN5c5HG0cw2O1FTr7RSqpGjyRrAQDErkRsAAr/s682/BS21.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i>British Rose Body Yogurt</i> </b>(Jogurt do ciała British Rose) -250ml-
Fajna pojemność jak na kremik do ciała i przy tym bardzo wydajny. Delikatnie,
choć lekko sztucznie pachniał różą. Krem był w formie właśnie takiego
jogurtu/galaretki o białej barwie. Bardzo błyskawicznie się wchłaniał i
niestety nie przynosił jakiegoś znacznego nawilżenia czy tez zmiękczenia, albo
wygładzenia skóry. Jak już się wchłoną i miałam bardziej przesuszoną skórę to
czułam się jakbym nic nie nałożyła wcześniej. Cena to 69,90zł. <br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxKNC7zQSgm9UdQPEUtDLrVD36bnjzozuNcy4a5F0cDQUMImm6OXWZIbVsjTG8-IHs16Aa03koMDv4LBb7jXHmYMXPzMsLbAA53uWLw_e1Y7Ed2dygm1lt5xQf0yR0Qg9OWtwrjPOh6ath/s1024/BS22.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxKNC7zQSgm9UdQPEUtDLrVD36bnjzozuNcy4a5F0cDQUMImm6OXWZIbVsjTG8-IHs16Aa03koMDv4LBb7jXHmYMXPzMsLbAA53uWLw_e1Y7Ed2dygm1lt5xQf0yR0Qg9OWtwrjPOh6ath/s682/BS22.jpg" /></a><br />
</div>
<div>
<br /></div><div style="text-align: justify;"><i><b><span>Himalayan Charcoal </span>Purifying Glow Mask</b></i>
(Oczyszczająca maska do twarzy) 75ml - cena za ten produkt to 99.90zł. Nie
używałam jeszcze tej maski i przyznam szczerze, ze trochę się jej obawiam użyć
na moją bardzo wrażliwą skór twarzy, bo podobno oczyszcza całkiem konkretnie.
Według producenta powinna zmniejszać widoczność porów a na tym mi bardzo
zależy.<br /></div><div><br />
</div>
<div></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivh-iPCZDxWh-aywM9Rc9vYEIBKOI14DJQIovO9ChPNhZceaW-K2D9XrWJQjLw-dlOBTGd0P-OzOprheKVz76bWf0ZYK06mfBSh2sy80gumNXVjwcjp21bOjDJXF8Bk6Kwq0fcKxoSnX0j/s1024/BS23.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivh-iPCZDxWh-aywM9Rc9vYEIBKOI14DJQIovO9ChPNhZceaW-K2D9XrWJQjLw-dlOBTGd0P-OzOprheKVz76bWf0ZYK06mfBSh2sy80gumNXVjwcjp21bOjDJXF8Bk6Kwq0fcKxoSnX0j/s682/BS23.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>British Rose Hand Cream</b></i> (Krem do rąk British Rose) -100ml-
Kolejny duży krem do rąk, który u mnie nie zależnie od wielkości i tak szybko
pochłonięty. Jest średnio gęsty i delikatnie pachnie różą, ale nie jest to
jakiś zbytnio naturalny zapach. Bardzo szybko się wchłaniał, nie pozostawiał
żadnej warstwy na dłoniach i niestety podobnie nie zostawiał żadnego
nawilżenia. Po zastosowaniu go dłonie były dziwnie suche, jakby papierowe. Na
szczęscie ta wersja nie uczulała mojego męża. Cena za krem to 39,90zł.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIuFpw2MqOKpbgWhdc0regIMs2JFkqYR9ibZBtk0h6Rc8zAEGK1P0Z_3BQMbuCkvEvI0BxEJwqMIZmo230qJKqJAYgIDeMMaKwWoZ4lYCYmqaQ60V-SXSvAzxtv7OVGTgoV2Deao2pQN65/s1024/BS24.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIuFpw2MqOKpbgWhdc0regIMs2JFkqYR9ibZBtk0h6Rc8zAEGK1P0Z_3BQMbuCkvEvI0BxEJwqMIZmo230qJKqJAYgIDeMMaKwWoZ4lYCYmqaQ60V-SXSvAzxtv7OVGTgoV2Deao2pQN65/s682/BS24.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: center;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span>Drops of Youth</span> Concentrate</b></i>
(serum do twarzy) 30ml - cena to 109,90zł. Kolejna rzecz z kalendarza której
nie zdążyłam jeszcze użyć. Według producenta serum powinno nadawać
gładkość,sprężystość i zdrowy wygląd skóry.<br /></div><div><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK637zQ9a8D9leHfZgyrJdAZIrUk5eNFXDU52stMo91nmepHmH4RW3CA7n_lUwyFOyNPj-j1vqNWcEMIh93-FVaM41iPHz09rQ-IrjWfB17rp0bzX5eTDoT5cYrm5hFIqqqf3AlciIK1H-/s1024/BS25.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK637zQ9a8D9leHfZgyrJdAZIrUk5eNFXDU52stMo91nmepHmH4RW3CA7n_lUwyFOyNPj-j1vqNWcEMIh93-FVaM41iPHz09rQ-IrjWfB17rp0bzX5eTDoT5cYrm5hFIqqqf3AlciIK1H-/s682/BS25.jpg" /></a>
</div>
<div style="text-align: justify;"> <br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Aloe Calm Sheet Mask</b></i> (Maska w płachcie) -18ml- cena maseczki to
19,90zł. Trochę zdziwił mnie jej zapach, bo jak na maskę z aloesem to był
strasznie sztuczny, jednak na szczęście szybko się ulatniał. Maseczka jest
cieniutka i wykonana z białej tkaniny, fajnie przylegała do twarzy i była
bardzo dobrze nasączoną. Skóra po jej zastosowaniu była miękka i fajnie
sprężysta. Dodatkowo twarz po niej była przyjemnie chłodna co było dużym
plusem w letni, ciepły wieczór przed snem :)<br /><br /><b><i>Reindeer Headband</i> </b>( Opaska renifera) - fajny gadżet, choć na mój wielki łepek lekko
przyciasnawy jako opaska. Dobrze przytrzymuje włosy, zrobiony chyba z
mikrofibry, ale jak dla mnie zbędna rzecz. Ceny niestety nie znalazłam na
stronie. <br /></div><div><br /><b>Czy kupię ponownie? <span style="color: red;">NIE</span><br />Czy polecam?
<span style="color: red;">TAK</span><br /><br />Co sądzę o kalendarzu?</b>
</div>
<div> </div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od tego, że kalendarz kupiłam z chęcią przetestowania kosmetyków tej
marki, bo praktycznie nigdy nic z niej nie miałam, a chodzą słuchy, że to
dobra marka pielęgnacyjna. Z dużych plusów na początku chciałabym zaznaczyć,
że marka nie testuje na zwierzętach, a duża część składów jest naturalna oraz
wegetariańska i wegańska. The Body Shop jako pierwszy wprowadził opakowania,
które w całości mogą zostać poddane procesowi recyklingu.
</div>
<div style="text-align: justify;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zawartość kalendarza jest bardzo zróżnicowana, co daje mi - jako osobie która
chce poznać ich produkty idealną ku temu okazję. Pomijając fakt, że w
większości dostajemy bardzo duże lub pełnowymiarowe produkty (tylko 4 nie są
pełnowymiarowe) to sam kalendarz jest masywny, ciężki i serio widać za co
płacimy to 6 stówek.
</div>
<div style="text-align: justify;"><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety ja po wypróbowaniu już większości rzeczy z kalendarza (nie używałam
tylko 5 z 24) mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie są to kosmetyki dla
mnie. W większości drażniły mnie ich intensywne i przesłodzone zapachy,
nawilżenie niestety nie było na takim poziomie jakiego bym oczekiwała za taką
cena, a momentami było znikome. Jeśli miałabym powiedzieć co mi się
najbardziej spodobało to byłby to żel pod prysznic oraz masło do ciała o
zapachu gruszki - to drugie tylko ze względu na zapach :) Uważam, że pędzelek
czy opaska to typowe zapchaj dziury i mogliby sobie je darować. Dodatkowo
wolałabym dostać, większą gamę zapachów, aby się one nie powtarzały w
kalendarzu, a patrząc po ich asortymencie spokojnie byłoby to możliwe. <br />
</div>
<div>
<i><b><br /></b></i>
</div>
<div>
<i><b>Spytacie więc skoro tak mi się nie spodobały kosmetyki to dlaczego
polecam? </b></i>
</div>
<div>
<ul style="text-align: left;">
<li>
Bo po pierwsze jak już wspomniałam to idealna opcja do przetestowania
szerokiej gamy produktów
</li>
<li>
Po drugie dostajemy serio przyzwoite pojemności produktów, które starczą
na wiele użyć i mogą być dogłębnie przetestowane
</li>
<li>
Po trzecie to, że mi się te kosmetyki nie sprawdzają to nie znaczy,
że pół internetu się myli, może akurat moja dzika skóra nie jest na nie
gotowa
</li>
<li>
Po czwarte za podejście marki do kosmetyków, za szanowanie natury i
zwierząt
</li>
<li>
Po piąte, bo w tym roku kalendarz jest bardzo podobny, ale jest w nim o
wiele fajniejsza według mnie gama zapachów i pojawiło się kilka nowości,
które sama chętnie bym przetestowała.
</li>
</ul>
<p>
Dla podsumowania chciałam jeszcze tylko dodać, że za wydaną kwotę 600zł
otrzymujemy produkty o równowartości <u><b>1237,50zł</b></u>, czyli podwojoną wartość tego co wydajemy. Sprawdzałam ceny tegoroczne i
ta kwota o dziwo byłaby ciut mniejsza, natomiast wybaczcie, ale ja ceny
spisałam już sobie od razu w grudniu zeszłego roku :)<br />
</p>
</div>
<div> <br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijipy8VuGcxkN6GcjhlFOwTD8aW12Wux1ibg5-M22BgKrF7LMWptHsPGsf84JDukGvbAxB-j0zSq-TlqxvwFSXA5zMt23agZbXasvpUjuq9ofXy2b30BSYgjitQWTcZRMzGpwf8CdS5GVX/s1024/BS5min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijipy8VuGcxkN6GcjhlFOwTD8aW12Wux1ibg5-M22BgKrF7LMWptHsPGsf84JDukGvbAxB-j0zSq-TlqxvwFSXA5zMt23agZbXasvpUjuq9ofXy2b30BSYgjitQWTcZRMzGpwf8CdS5GVX/s682/BS5min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghcP_JpbEv77obl4ZwQ3rAu6DQmHMIt8V5zRPzc-KwikcMoAgipEqs3E_3ymCOn6QGMijY4o-xOPN-jEBF1wiEN5_f-wNYj6WrJ3NfgbI6N8OkbtxmIEtd9u41W1Dw_xz1GjCqY0BQmxQ1/s1024/BS7min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghcP_JpbEv77obl4ZwQ3rAu6DQmHMIt8V5zRPzc-KwikcMoAgipEqs3E_3ymCOn6QGMijY4o-xOPN-jEBF1wiEN5_f-wNYj6WrJ3NfgbI6N8OkbtxmIEtd9u41W1Dw_xz1GjCqY0BQmxQ1/s682/BS7min.jpg" /></a>
</div>
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<i>Dajcie znać czy mieliście ten kalendarz w zeszłym roku, a może kupiliście
tegoroczny egzemplarz?</i>
</div>
<div style="text-align: center;">
<i>Ciekawa jestem jakie są Wasze odczucia i czy lubicie kosmetyki tej marki :)
Dajcie znać w komentarzach!</i>
</div>
<div style="text-align: center;"><i> </i></div>
<div style="text-align: center;"><b>Ściskam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihrgqA6Onz4FEEh0RgKskneNVOPTH__DDWF8LqMHOXxvr1Uk_WIcfkoBAgWwqCHN2DunSX88F69JBUOImi6YtQKwe0du68YidJ-mbmKslECkH8NiHRW6Agoa6mqUC0YcOkUJmpf0BHqqGK/s100/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="97" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihrgqA6Onz4FEEh0RgKskneNVOPTH__DDWF8LqMHOXxvr1Uk_WIcfkoBAgWwqCHN2DunSX88F69JBUOImi6YtQKwe0du68YidJ-mbmKslECkH8NiHRW6Agoa6mqUC0YcOkUJmpf0BHqqGK/s0/podpis.png" /></a>
</div>
<br />
<div><br /></div>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-13991350767320987232020-11-30T00:15:00.000+01:002020-11-30T00:15:12.657+01:00Popłynęłam ~35~<p> Hej,</p>
<p style="text-align: justify;">
Szybko po sobie zakupowe posty, ale wiem, że mam obsuwę więc szykujcie coś do
picia i zapraszam do czytania. O dziwo skromnie, bo powiem Wam że
portfel przyszykowany był na <b>Black Friday</b> :) Chciałabym też jeszcze może w tym roku
wrzucić Wam recenzje choć jednego z kalendarzy adwentowych - tych
zeszłorocznych bo widzę, że zawartości są w miarę podobne w tym roku.
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi21jQrCD18P0hYMTrhJMZCQJopCcyxZFUKtvdtE-Q01PkX8-KqvPbL3CB3GchZFJk__Uxds_dCoVQL4IqGuJKoTamQlZdcuExTjPB3gafh0Xy8iGkpXef9ym0q0P9TVrYbixQYN-JPjN1o/s960/ZK160min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="960" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi21jQrCD18P0hYMTrhJMZCQJopCcyxZFUKtvdtE-Q01PkX8-KqvPbL3CB3GchZFJk__Uxds_dCoVQL4IqGuJKoTamQlZdcuExTjPB3gafh0Xy8iGkpXef9ym0q0P9TVrYbixQYN-JPjN1o/s682/ZK160min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQsgittxroEdUvwTBfWYZKCq9vza-TDPsLRMVJFi_WR8U_iFy9EOGU2vpgUm1_SZa-tz2injnZMt6e5B9gYMz7Raz12Zo2ZnHq7KnpxWW7hVq1iF79q_XcYLrMLD1My0OYZSZu9MTIYPzA/s960/ZK161min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="960" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQsgittxroEdUvwTBfWYZKCq9vza-TDPsLRMVJFi_WR8U_iFy9EOGU2vpgUm1_SZa-tz2injnZMt6e5B9gYMz7Raz12Zo2ZnHq7KnpxWW7hVq1iF79q_XcYLrMLD1My0OYZSZu9MTIYPzA/s682/ZK161min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Sama nie wierze, że aż tak skromnie z paletami do oczu, no ale na te co się
czaje to muszę poczekać na jakieś fajne promocje :) Za to ostatnio
<b>MAC</b> mnie rozpieszcza i rzucając promkami na prawo i lewo, więc
powiększyłam swoją "skromną" kolekcje ich pomadek :) Ogólnie to chyba produkty
do ust zdominowały stanowczo ten post, pomimo tego, że trzeba chodzić w
maseczkach i nie za bardzo jest gdzie pokazywać się w nowych szminkach to ja
jak prawdziwy nałogowiec nie mogłam sobie odmówić :)
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdMP0_33DXt5AMUAM5dKLdgGZR-ebFmfkreHZNy7cavYaxyNQlPJ7-qZk1FZnKifSDhdopMJcYmbkYoDsUj6stVZg8EJ3zp_n71PEGQiXb3d5AaUv3NAipN-K06rNBxUUq7Ex4xQr4mZrQ/s1024/ZK167min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdMP0_33DXt5AMUAM5dKLdgGZR-ebFmfkreHZNy7cavYaxyNQlPJ7-qZk1FZnKifSDhdopMJcYmbkYoDsUj6stVZg8EJ3zp_n71PEGQiXb3d5AaUv3NAipN-K06rNBxUUq7Ex4xQr4mZrQ/s682/ZK167min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3MvqNzP2wVWuuun3M0_cZOk5pUo5Dqetzj4bomfzGGpjczP5WLAT7iXDGQUF-MeLbSzZxWhD8QK8a2-jNNhue1sOxy9CpXRjQ0XtrHjjtvD8yGOSdV_anvIUfswdqRR2LkTuKpZSkBG9X/s1024/ZK168min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3MvqNzP2wVWuuun3M0_cZOk5pUo5Dqetzj4bomfzGGpjczP5WLAT7iXDGQUF-MeLbSzZxWhD8QK8a2-jNNhue1sOxy9CpXRjQ0XtrHjjtvD8yGOSdV_anvIUfswdqRR2LkTuKpZSkBG9X/s682/ZK168min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Zaczynam od produktów do oczu i tym razem nie od cieni a od bazy pod cienie od
<b>SMASHBOX - 24 Hour Photo Finish Shadow Primer</b> (71,20zł). Miałam nie
otwierać nowych baz, ale nie wytrzymałam. I powiem Wam, że jest miłość! To na
razie najlepsza baza pod cienie jaką używałam. Trzyma je idealnie, nie roluje
się, ma lekki beżowy/łososiowy kolorek i bardzo fajnie się rozprowadza. <br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCIKukfyOwY8Nmf8BTOjxSn3pCBix_rx5c5S1RzZm9pKOhu71rWac_OuNbdlC_xXeLRgWk7NrmjXAwKjE9mZuaTrKxLkaeNCyO1_7KWwWcGN6C5zrLNmsqyPcvxdxa3kfb6VUd7OJeoNYu/s1024/ZK162min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCIKukfyOwY8Nmf8BTOjxSn3pCBix_rx5c5S1RzZm9pKOhu71rWac_OuNbdlC_xXeLRgWk7NrmjXAwKjE9mZuaTrKxLkaeNCyO1_7KWwWcGN6C5zrLNmsqyPcvxdxa3kfb6VUd7OJeoNYu/s682/ZK162min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGSV2tEsDeSdO3-Jo-HyhEee2hHMSjfInYC2spaibUl7bx5jnPH167xBhpRW4eLmxHuojWRSx5zt1cX-1TaMCEo5SUKbCHV95ahG9vLfLiMgm2kDZFN_XF0BssG56uzz-lZI7srgfVoxH2/s1024/ZK163min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGSV2tEsDeSdO3-Jo-HyhEee2hHMSjfInYC2spaibUl7bx5jnPH167xBhpRW4eLmxHuojWRSx5zt1cX-1TaMCEo5SUKbCHV95ahG9vLfLiMgm2kDZFN_XF0BssG56uzz-lZI7srgfVoxH2/s682/ZK163min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Jak już była baza pod cienie, to pora i na same cienie. U mnie jedna, jedyna
nowa paletka od
<b>Anastasia Beverly Hills - Subculture Eye Shadow Palette</b> (43GBP). Jest
mega kontrowersyjna, wzbudza zarówno pozytywne jak i mega negatywne emocje u
recenzentów. Jeszcze jej nie używałam, zrobiłam jedynie swathe i powiem Wam,
że pigment jest zacny :)
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNTMKVNmZK1G7Llx7st9L4Ly9gjPdvDNLNcVXXOqGj-k4sfR0vqDZFwRqO4jhyGAPrmktbf-KaTTcUcENhzDa0dv66kllk4EG5hiBt7rn2JhnKriyNBZww4WleZRD7zVMg8CH17eQlA6pC/s1024/ZK164min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNTMKVNmZK1G7Llx7st9L4Ly9gjPdvDNLNcVXXOqGj-k4sfR0vqDZFwRqO4jhyGAPrmktbf-KaTTcUcENhzDa0dv66kllk4EG5hiBt7rn2JhnKriyNBZww4WleZRD7zVMg8CH17eQlA6pC/s682/ZK164min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxsubrTo4mmbFeGpNJfosAk91QDyV179E6TxJlPYZSpweMWowlAd5ZQJ5TDhHurFoClPi8qDJFfI6EaXghwbFfE5VV05_wPd1eh8O2F1Jx5LHzjPl4j0rvxzvu1xrJrzFXFQhcg-XulrYc/s1024/ZK165min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxsubrTo4mmbFeGpNJfosAk91QDyV179E6TxJlPYZSpweMWowlAd5ZQJ5TDhHurFoClPi8qDJFfI6EaXghwbFfE5VV05_wPd1eh8O2F1Jx5LHzjPl4j0rvxzvu1xrJrzFXFQhcg-XulrYc/s682/ZK165min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDogoEV3KbLg7a0KByCQi-lq123BTdOrsnsOw7KAZBsQGx2K0p94c9TaQWpTyuKZ4hAE74NCOeNKEmj7tPp-yJNQqUjNgiZZJ0jiHJPeYe_fpeHCk30Z-cEqL3vZiF9w1hFRldldo2lOiU/s1024/ZK166min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDogoEV3KbLg7a0KByCQi-lq123BTdOrsnsOw7KAZBsQGx2K0p94c9TaQWpTyuKZ4hAE74NCOeNKEmj7tPp-yJNQqUjNgiZZJ0jiHJPeYe_fpeHCk30Z-cEqL3vZiF9w1hFRldldo2lOiU/s682/ZK166min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Pora na coś to twarzy. Pewnie kojarzycie, że ostatnio wzdychałam do
konturowania na mokro - jak to jestem zakochana w tym jak wygląda na twarzy -
to też dlatego postanowiłam sprawić sobie to trio od
<b>Hean - PRO-CONTOUR Palette</b> (24,99zł). Nie używam kompletnie tego
jasnego, korektorowego produktu, natomiast te dwa brązy poszły ostro w ruch i
jestem oczarowana. Zarówno jawniejszy jak i ciemniejszy nie robią żadnych plan
i pięknie się rozcierają, wystarczy nałożyć niewiele! Serio jak dla mnie
praktycznie niczym nie różnią się od kremowego bronzera od <b>Fenty</b> czy
<b>Hudy</b>.
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgidk4eVct418Si8_kgaLrUIQy9_KSxhtQ9gTKts5KXkw4aQBqHYrW2zCnoyrALTLf_JCc1nC7j3SzY0jGq1RCcXA5CMk59Vnl-LU7aSfKJk1aNHjHO20_RcrEnpOVNsQeCFwLwEzKbqSSP/s1024/ZK169min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgidk4eVct418Si8_kgaLrUIQy9_KSxhtQ9gTKts5KXkw4aQBqHYrW2zCnoyrALTLf_JCc1nC7j3SzY0jGq1RCcXA5CMk59Vnl-LU7aSfKJk1aNHjHO20_RcrEnpOVNsQeCFwLwEzKbqSSP/s682/ZK169min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNW452gS3XB2rkbRWzmeK1_TkKQQF8_5H-h3K6NOHf1rnM5sYujiFclmKFxlqaLFGmwc7295TBRa6Z__amneicDuvYAU2uo4NJHZ7AgL-cbvfLhqDdr-JPb-wCofo1u8pUx6VUwqUPwj3N/s1024/ZK1610min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNW452gS3XB2rkbRWzmeK1_TkKQQF8_5H-h3K6NOHf1rnM5sYujiFclmKFxlqaLFGmwc7295TBRa6Z__amneicDuvYAU2uo4NJHZ7AgL-cbvfLhqDdr-JPb-wCofo1u8pUx6VUwqUPwj3N/s682/ZK1610min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Produktów do ust nakupowałam sporo, więc zacznę od
<b>Huda Beauty Liquid Matte </b>(18GBP). Jak wiecie pierwszy odcień jaki
kupiłam z tej serii nie przypadł mi kompletnie do gustu, więc postanowiłam dać
marce jeszcze jedną szanse i zaopatrzyłam się w dwa inne. Konsystencja jest
lekko piankowa i przy jednym zamoczeniu pokrywa równo kolorem usta. Zapach
jest nieco chemiczny, ale raczej z tych ładniejszych :) Jeśli chodzi o
trwałość to pomadki się transferują i po jedzeniu odcinana lekką kreską od
wewnętrznej strony ust i jest to bardziej widoczne niestety przy jaśniejszym
kolorze. Można pomadki po posiłku dołożyć i nie tworzy się żadna
skorupa. Pierwszy kolor to <b>Gossip Gurl</b> - czyli intensywny, średni róż
idealny na wiosnę lub lato. Drugi odcieni natomiast to <b>Trophy Wife</b> -
jest to dużo ciemniejszy kolor zgaszonego, szarawego borda, który na bank będę
uwielbiać jesienią :)<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFEGH1MZk27UkMp5xl7reHGtHAXbzjddzJ69Am4jOjl7rqEJQKwMAwVqUdXHjipGAs4qzR421KqJqqCJmBJPVZxtXOaUhz1UGYdt4e6fPJ4EPQEs7ac784yLt_89J3PYhkYxBsrauhdeh6/s1024/ZK1611min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFEGH1MZk27UkMp5xl7reHGtHAXbzjddzJ69Am4jOjl7rqEJQKwMAwVqUdXHjipGAs4qzR421KqJqqCJmBJPVZxtXOaUhz1UGYdt4e6fPJ4EPQEs7ac784yLt_89J3PYhkYxBsrauhdeh6/s682/ZK1611min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJwfDsOltg6jUJhx1rxSfzHqVhk4PpJppSBW-whVojfnrw7Pgk48RED21MwoPw45n9-GCIp4ZyfbPWCsJh3fVLwIl1gTQvCOTK_VtAD90jyuVfaYHv1vryPxS_utVosnGKzJVqaCocXRNl/s1023/ZK1612min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJwfDsOltg6jUJhx1rxSfzHqVhk4PpJppSBW-whVojfnrw7Pgk48RED21MwoPw45n9-GCIp4ZyfbPWCsJh3fVLwIl1gTQvCOTK_VtAD90jyuVfaYHv1vryPxS_utVosnGKzJVqaCocXRNl/s682/ZK1612min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghlMEPD3Yk6Z5BK0LVyf77gADyLV8GGmrVK-kwCKIXV2Lz3bkDTbMDM0DEQGX0FGNJtIuP8nZQMlG6uCF4OswGDjdO0HXJW20hlY6gbwYOohvRLqcQNp5v3aGeA9PUvv-pPAVjkwnZYMt_/s1024/ZK1613min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghlMEPD3Yk6Z5BK0LVyf77gADyLV8GGmrVK-kwCKIXV2Lz3bkDTbMDM0DEQGX0FGNJtIuP8nZQMlG6uCF4OswGDjdO0HXJW20hlY6gbwYOohvRLqcQNp5v3aGeA9PUvv-pPAVjkwnZYMt_/s682/ZK1613min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Kolejne pomadki też należą do kategorii płynnych i matowych, no ba i do tego
kolorystyka też nie jakaś super różna :) Pierwsza to kolejny kolorek już z
dobrze mi znanych i lubianych <b>Super Stay Matte Ink</b> od
<b>Maybelline</b> w kolorze <b>Nr 80 Ruler</b> (19,90zł) - to ciemna, bordowa
czerwień. Kolejny pretendent do ulubionych kolorów na jesień. Niestety po
posiłkach tłustszych się odcina na ustach i lepiej go jednak zmyć niż
dokładać, bo inaczej umrą pod koniec dnia nasze usta :( Druga płynna pomadka
to<b> SMASHBOX - Always On Liquid Lipstick </b>w kolorze
<b>Big Spender</b> (79,2zł). Jest to forma mocno zbitego, piankowego musu w
kolorze ciemnego, szarawego różu z dodatkiem chłodnego fioletu. Ma bardzo
mocne krycie i kompletnie nie pachnie. Po nałożeniu ja odciskam delikatnie
wargi o suchą chusteczkę i potem nie widzę większego transferu pomadki. Jest
trwała, przez co niestety wysusza usta i podkreśla na nich wszelkie nie
równości. Zjada się bardzo ładnie od środka, jednak po dołożeniu pomadki robi
się na ustach Sahara, wiec jednak lepiej ją całkiem zmyć i nałożyć ponownie :(
Ma super precyzyjny aplikator, który idealnie potrafi wyrysować kontur ust.<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpitaZo1GflTte19k8NVNx8ITYTwNGLuTNREx6s5Tvem_qjYP1og6eK1ladnc_N0z0e5L92ARTGrsYarYtPECqlAF-7WLVf0mAs4YqZeAkAPG2fFF8GJcLftOZgv4biY3lJO7MzugLhfVs/s1023/ZK1614min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpitaZo1GflTte19k8NVNx8ITYTwNGLuTNREx6s5Tvem_qjYP1og6eK1ladnc_N0z0e5L92ARTGrsYarYtPECqlAF-7WLVf0mAs4YqZeAkAPG2fFF8GJcLftOZgv4biY3lJO7MzugLhfVs/s682/ZK1614min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgArS_qH7Bqgq926q3T3zwsY-qUamOY0G30Xyv3OK80pa8cUfQ_HrcU3pU7Ny3Xs5ACX4nJG-Tur5XznG83ap52E33gghyphenhyphen8FZRUPxSvk5g0jMkV80cTfzJFBzFsxatQ2CFFnIxfbmVmJibj/s1024/ZK1615min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgArS_qH7Bqgq926q3T3zwsY-qUamOY0G30Xyv3OK80pa8cUfQ_HrcU3pU7Ny3Xs5ACX4nJG-Tur5XznG83ap52E33gghyphenhyphen8FZRUPxSvk5g0jMkV80cTfzJFBzFsxatQ2CFFnIxfbmVmJibj/s682/ZK1615min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5e0nmlcKdf_xGiP71WOXqYTfoh2fujoSvT0s0BHH2tHg3d9nRdbMYb5fkSqNgju4uWYrRfWTU73SeFib9OjF-asuiNVwA158OntnmXVb0EuiVzlqirKZcdwR_Sqq_ba2M3aUJBKNe401B/s1023/ZK1616min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5e0nmlcKdf_xGiP71WOXqYTfoh2fujoSvT0s0BHH2tHg3d9nRdbMYb5fkSqNgju4uWYrRfWTU73SeFib9OjF-asuiNVwA158OntnmXVb0EuiVzlqirKZcdwR_Sqq_ba2M3aUJBKNe401B/s682/ZK1616min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1NhDkmxQtD_DTyByx-v18whIiVk8Htgk-45dBvWHdN4JU9NaUUcVWL6j1c6uaXYorasvnRdKdgxM2ZvEcndlKXMFHy-YfpxmT6XHKZ4Ro1LutGTyudjoPeyTFzViL4DCfo4NZDePa2FOi/s1024/ZK1617min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1NhDkmxQtD_DTyByx-v18whIiVk8Htgk-45dBvWHdN4JU9NaUUcVWL6j1c6uaXYorasvnRdKdgxM2ZvEcndlKXMFHy-YfpxmT6XHKZ4Ro1LutGTyudjoPeyTFzViL4DCfo4NZDePa2FOi/s682/ZK1617min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Na koniec moje nowe <b>MAC</b>zki (60,20zł) do kolekcji kupione ze zniżką 30%,
więc bardzo opłacalną :) Skusiłam się na 5 odcieni, w sumie każdy inny od
siebie zarówno pod względem wykończenia jak i samego koloru. Pierwszy to
<b>Pure Zen</b> o wykończeniu Cremesheen - jest to jaśniutki beż z domieszką
brzoskwini i bardzo kremowej konsystencji i średnim kryciu. Kolejny kolorek to
<b>Flat Out Fabulous</b> o wykończeniu Retro Matte - jest to idealny odcień
fioletu z odrobina fuksji do noszenia na co dzień. To ten typ który "robi"
cały makijaż :) Jeśli chciałyście zawsze zobaczyć jak będziecie się czuć w
fiolecie to polecam tą pomadkę na pierwszy ogień. Zaznaczam tylko, że akurat
to wykończenie jest mega wysuszające i tępo się nakłada na usta, ale jak już
siądzie to ciężko się go pozbyć :) Trzeci odcień to <b>Ruby Woo</b> i ma on to
samo wykończenie jak poprzednik. Jest to idealna czerwień, nie za ciepła, nie
za zimna. Jednak polecam tego typu wykończenia nakładać pędzelkami do ust, bo
wyrysowanie kształtu precyzyjnie graniczy z cudem. Dodatkowo do czerwieni
zawsze polecam konturówki pod :) Następna pomadka to <b>Brick-O-La</b> o
wykończeniu Amplified. Ten kolorek niestety podoba mi się najmniej bo to
rzeczywiście taki odcień zbliżony do cegły z dodatkiem brązu. Jest mocno
kremowa, ale przy tym krycie jest mega mocne w porównaniu do wykończenia
Cremesheen. Ostatnia pomadka to druga czerwień w zestawieniu dziś, czyli
<b>Relentlessly Red</b> i wykończeniu najbardziej wysuszającym usta czyli
Retro Matt. Jest to nietypowa czerwień bo z dużym dodatkiem różu i fuksji.
Jest mega żarówiasta na ustach, więc idealnie sprawdzi się w lecie na jakiem
dansingu pod chmurką :)<br />
</p>
<p style="text-align: center;">
<i>I co myślicie o moich "skromnych" zakupach? Lubicie pomadki z MACa czy
kompletnie nie rozumiecie tego szału na nie? Dajcie znać w komentarzu :)</i>
</p>
<p style="text-align: center;"><b>Ściskam Wam mocno!</b></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDvjsx1fQjNpwo3FPaePNALn5b9gTARy-_8MbzHU9TytToCG1Wb5oC5merJARkOPEjYJYX4YGocQNLbmQAflzrThmU4BObm0knx3jL9cLInQqgY01i7zbcFgkBZ9xiqJedAWQuKfN32iu/s100/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="97" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDvjsx1fQjNpwo3FPaePNALn5b9gTARy-_8MbzHU9TytToCG1Wb5oC5merJARkOPEjYJYX4YGocQNLbmQAflzrThmU4BObm0knx3jL9cLInQqgY01i7zbcFgkBZ9xiqJedAWQuKfN32iu/s0/podpis.png" /></a>
</div>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-64308236946006254182020-11-20T00:47:00.000+01:002020-11-20T00:47:43.029+01:00Snieżny pył z fioletem<div>Hej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jakiś czas temu po ściągnięciu hybryd, które były ze mną ponad 2 miesiące zapragnęło mi się krótkich paznokci. Przez tych kilka miesięcy nie miałam nawet jak zmienić stylizacji, bo fizycznie nie byłam w stanie, natomiast już wiem, że tak długaśne paznokcie nie są dla mnie. Długość z jaką mogę funkcjonować to 2,5 do 3 cm, powyżej czuje się już jak kaleka i paralityk, nie radze sobie z normalnymi czynnościami jak pisanie na telefonie czy klawiaturze komputera. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCQgdb9oax0Ef2_tbtEwIS3AedaLgifgpN6nl0dTJIke4wfzLVd52ICUfeK6bY580bo-Lsn6x7Imou5tSixcQnySCKv69GK26xCStNdTO3ptlDCScmBQTzuOfpM-IIioS0mc5U_BBrO-c4/s1600/P180min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCQgdb9oax0Ef2_tbtEwIS3AedaLgifgpN6nl0dTJIke4wfzLVd52ICUfeK6bY580bo-Lsn6x7Imou5tSixcQnySCKv69GK26xCStNdTO3ptlDCScmBQTzuOfpM-IIioS0mc5U_BBrO-c4/s682/P180min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zapragnęło mi się czegoś delikatnego i powiem Wam, że ta stylizacja spokojnie mogłaby mi posłużyć na jakiejś rodzinnej imprezie, bo strasznie spodobał mi się efekt końcowy. Paznokcie skróciłam na maxa i nie przedłużałam ich na żadnej bazie, więc nie przestraszcie się ich długości :) </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTl1WakA5ehniGuX9-67ZUcnG-MS2lI7QiMDZl2mV4RCUHJpWSgRH_N62YLtuZr1Rzx4TeVOInXhfJqxLuhCx9J-GAFAKbt5KVHQFTOqKUxIcIdGZU9soZSCWAaaqwP6f_ZZuBMmCesdIB/s1600/P181min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTl1WakA5ehniGuX9-67ZUcnG-MS2lI7QiMDZl2mV4RCUHJpWSgRH_N62YLtuZr1Rzx4TeVOInXhfJqxLuhCx9J-GAFAKbt5KVHQFTOqKUxIcIdGZU9soZSCWAaaqwP6f_ZZuBMmCesdIB/s682/P181min.jpg" /></a></div>
<br />
</div><div style="text-align: justify;"><b>Snow Flake nr 02</b> - to lekko transparentny, mleczny kolor z drobno zmielonym pyłkiem. Drobinki są tak niewielkie, że dają super efekt a ich kolory to multikolor prawie jak holo. Ten lakier powędrował u mnie na dwa paznokcie, na palcu środkowym i serdecznym.<br /></div><div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRGTFiAL88XYSENjqNw1QxPNE7b683iORcfHcbtN2B4ImVtE3iHv4zl5ZrTbdb07j7nXBNz-op-aXIlYciKGgZmS3KJbyG2YmRK0bMecHrC2oOABqiPICTWqV5_tkdI2IJPm61y033KRWa/s1600/P182min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRGTFiAL88XYSENjqNw1QxPNE7b683iORcfHcbtN2B4ImVtE3iHv4zl5ZrTbdb07j7nXBNz-op-aXIlYciKGgZmS3KJbyG2YmRK0bMecHrC2oOABqiPICTWqV5_tkdI2IJPm61y033KRWa/s682/P182min.jpg" /></a></div>
<br />
</div><div style="text-align: justify;"><b>Pansy Flower nr 54</b> - to dobrze napigemntowany lakier o chłodnej, pastelowej i fioletowej barwie. Kryje dobrze przy dwóch warstwach i wygląda bardzo delikatnie. W sztucznym świetle bliżej mu do niebieskiego jeansu niż fioletu. Ten kolor powędrował na pozostałe trzy paznokcie.<br /></div><div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBpVCkZv62pYmpFrLacO7JElw-kwC6cbPCrrdLX7nXPhbMiuVHYefyJmK3IVzd3Ihn8FrFfAfTmSQincsTZ_d41EKTU6KSTpsO46SnD_ieGP8xy0yqfEsFybYbIPk2V2kN59N7-nfS-jlQ/s1600/P183min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBpVCkZv62pYmpFrLacO7JElw-kwC6cbPCrrdLX7nXPhbMiuVHYefyJmK3IVzd3Ihn8FrFfAfTmSQincsTZ_d41EKTU6KSTpsO46SnD_ieGP8xy0yqfEsFybYbIPk2V2kN59N7-nfS-jlQ/s682/P183min.jpg" /></a></div>
<br />
</div><div style="text-align: justify;"><b>Diamond Dust nr 503</b> - jest mega wyjątkowy! Sam lakier nie ma koloru, natomiast w tej bezbarwnej hybrydzie pływają miliony sześciokątów różnej wielkości. Wszystkie te maleństwa są koloru srebrnego i błyszczą się zniewalająco. To chyba jest mój ulubiony lakier do tej pory :) Można go nakładać normalnie pędzelkiem z butelki, wtedy na palcu pozostanie niewiele błyszczących, srebrnych płatków, jednak jeśli zależy Wam na kumulacji tego ślicznego diamentowego pyłu, to polecam nakładać lakier punktowo pędzelkiem do stylizacji lub sondą - ja tak zrobiłam w tej stylizacji. Ten kolor powędrował na dwa palce na już nałożony tam wcześniej odcień <b>Snow Flake nr 02</b> pędzelkiem nałożyłam go przy skórkach, doklepując sondom więcej błyskotek przy skórach<br /></div><div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSiLp8oi907DL4L_8AViNr112yKPISj6L3s63Av7Rm88xHj73tJqhSWr33e1rQTWMR4CG0SmkGE-UZ0HdJcDoh8t9fYIzbvzCgr1N2BxVmVc__SHn1wz4BcOKq4KHdf_IkqIdULrNhmNH/s1600/P184min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSiLp8oi907DL4L_8AViNr112yKPISj6L3s63Av7Rm88xHj73tJqhSWr33e1rQTWMR4CG0SmkGE-UZ0HdJcDoh8t9fYIzbvzCgr1N2BxVmVc__SHn1wz4BcOKq4KHdf_IkqIdULrNhmNH/s682/P184min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtYw92uvlEul5oAgQ5_ELqv6y9v5ysVF3vEJC6yFfkoB8g3guwmbeDIEm7_Pjgsng9GxUujK2bNrIvVvhUn7Ve6RX3NOekuK7a463spX1R5eo75IEpDKGdF6KP_GAEeOE9_6zXcO48od6P/s1600/P185min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtYw92uvlEul5oAgQ5_ELqv6y9v5ysVF3vEJC6yFfkoB8g3guwmbeDIEm7_Pjgsng9GxUujK2bNrIvVvhUn7Ve6RX3NOekuK7a463spX1R5eo75IEpDKGdF6KP_GAEeOE9_6zXcO48od6P/s682/P185min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Efekt końcowy bardzo mi się podoba i myślę, że jeszcze nie raz zrobię taką stylizację tylko może tym razem w innej kolorystyce, może złotej albo szarej :) A jak Wam się podoba taka stylizacja i zestawienie kolorystyczne? Nie jestem jakimś specem od paznokci i moje stylizacje nie są wyszukane, ale może ktoś się zainspiruje :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6lbKT4_pbtZX_gRE_ESHd8dT5YVhqe_FuTbLdcgtcBYtxcN-8F6tcfF2dk7Eo-jnRQsa4qu8cdja9YalKLBIVE8Xmoo9-bgdMhtmMuiuYE_PCXouPo8yX-AZbbBTpF93t1acE_ufWSk4-/s1600/P186min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6lbKT4_pbtZX_gRE_ESHd8dT5YVhqe_FuTbLdcgtcBYtxcN-8F6tcfF2dk7Eo-jnRQsa4qu8cdja9YalKLBIVE8Xmoo9-bgdMhtmMuiuYE_PCXouPo8yX-AZbbBTpF93t1acE_ufWSk4-/s682/P186min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Co u Was teraz rządzi na pazurach? Ciepłe kolory, chłodne, a może kompletnie nie malujecie paznokci? Dajcie znać w komentarzach :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam cieplutko!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPgcF1oWpzU4q_x_pErF0m_BFZpSpn7op-qT3nYsqrX844DAC0qA7WRSdGC-blTNerFAnrHGrE40lRE6atnwmhhxml2bCA9OAX_ntmNOv1bXfNflzaQNbRmqB6kabSH7ko1umDQKXRC5NT/s1600/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPgcF1oWpzU4q_x_pErF0m_BFZpSpn7op-qT3nYsqrX844DAC0qA7WRSdGC-blTNerFAnrHGrE40lRE6atnwmhhxml2bCA9OAX_ntmNOv1bXfNflzaQNbRmqB6kabSH7ko1umDQKXRC5NT/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br /></div>Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-37289182447108078722020-11-08T00:06:00.000+01:002020-11-08T00:06:21.288+01:00Popłynęłam ~33~34~<p>Hej,<br /></p>
<p style="text-align: justify;">
Nie mogę uwierzyć w to, że moje zakupowe posty to są chyba coraz dłuższe :)
Mam poślizg 3 miesięczny w zakupach - wybaczcie, ale chyba życiowo nie mogę
się ogarnąć ostatnio! Obiecałam sobie, że blog ma być dla mnie odskocznią i
możliwością podzielenia się z innymi tym co lubię i co sprawia mi radość, więc
póki swojej "kuwety" nie ogarnę to niestety posty będą pojawiać się kiedy w
końcu w zabieganym świecie znajdę dla siebie minutkę relaksu :) Dziś w końcu
nowości sierpniowe i wrzesniowe, jak zwykle nie potrafiłam się powstrzymać i
uzbierało się tego trochę :)
</p>
<p><b>Na początek zakupy Sierpniowe: </b></p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_mcVEv2XlhxKc8p9u1q0hoagX_Kl5J-AHqb4Xmxx4vWARCNecbGBMjE4cLRLa4qNE4rRWXZSllPt3dtIM2rMeJfT9GTkjmpKgSEUmv98y1kYjkOcWLnv8ZjKMx1-h_6YftEQCRhBCoX5P/s1024/ZK280min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_mcVEv2XlhxKc8p9u1q0hoagX_Kl5J-AHqb4Xmxx4vWARCNecbGBMjE4cLRLa4qNE4rRWXZSllPt3dtIM2rMeJfT9GTkjmpKgSEUmv98y1kYjkOcWLnv8ZjKMx1-h_6YftEQCRhBCoX5P/s682/ZK280min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4hnPYjeSSfEXGgxwxVQmozbLDhl3Mem56lOxQO2YlblJHAwEhHKStxKqLwKT7Cae34VA1u2APbm-ZMoxHc7Mnb0UJVockpT1kT1ymAbFL3_jiFly-bjbmQy6GtFm3hchzkbqnW213IYKf/s1024/ZK2801min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4hnPYjeSSfEXGgxwxVQmozbLDhl3Mem56lOxQO2YlblJHAwEhHKStxKqLwKT7Cae34VA1u2APbm-ZMoxHc7Mnb0UJVockpT1kT1ymAbFL3_jiFly-bjbmQy6GtFm3hchzkbqnW213IYKf/s682/ZK2801min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Zaczniemy w miarę skromnie jak na mnie, czyli bez większych szaleństw.
Umiarkowana liczba palet i szminek, coś do twarzy i tyle - dziwne prawda?
Spokojnie rozkręcę się w kolejnych miesiącach :) Mam też wrażenie, że sam
Sierpień nie obfitował jakoś w duże promki i nowości co by mnie aż tak kusiło
:(<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5WgRXmBhZXr1uJFjNfPKFlkiDs6_r3Nd3cD7-Hn6LMLVMiufxSLszQDH5Cu7OQZwqU-pja3UMERdY20DxhxFJXiEOKiPAN-aarSpFaBR5x-uaPXXFqbt-yX3tahSgZGK23awbZsx72PFN/s1024/ZK2802min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5WgRXmBhZXr1uJFjNfPKFlkiDs6_r3Nd3cD7-Hn6LMLVMiufxSLszQDH5Cu7OQZwqU-pja3UMERdY20DxhxFJXiEOKiPAN-aarSpFaBR5x-uaPXXFqbt-yX3tahSgZGK23awbZsx72PFN/s682/ZK2802min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCxWbjIWilim6fQx1a7c2KYOiNTDPBcFFjG5dKiGE54Kwig2AEAxk9ZknPiccHrI9ZWK6gYMbitcJNr2fK2oPgnfyNFVOz2V1uORBh2O8IEM-m-xgVxuq403DllJqob9g3anbccJPH_wfO/s1024/ZK2803min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCxWbjIWilim6fQx1a7c2KYOiNTDPBcFFjG5dKiGE54Kwig2AEAxk9ZknPiccHrI9ZWK6gYMbitcJNr2fK2oPgnfyNFVOz2V1uORBh2O8IEM-m-xgVxuq403DllJqob9g3anbccJPH_wfO/s682/ZK2803min.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Zacznę od oczu, a jak oczy to i palety cieni. Na pierwszy ogień wskakuje
<b>Anastasia Beverly Hills - Carli Bybel Eye Shadow Palette</b> (215,20zł).
Trochę wahałam się z jej zakupem, bo niestety w necie mnóstwo mieszanych
opinii, zarówno w filmach jak i na blogach. Mi kolorystyka bardzo się podoba -
no może za wyjątkiem dwóch szarawych błysków, ale do przeżycia :) Co ja o niej
myślę? Musicie poczekać na recenzję :)<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMnyrPBD6QnUhJZ9KjAgpOqlJ546FP2RvuT2LmbgtAXsupFikHhLtyA8X9hlJ5uf4WTCfYMG1ljscqT7Rg4YvjMaMj_Y9bss8p7-zqR4d5l_4DTT5ErjruEfh0tAXrFYgKffcBhkFTWi1a/s1024/ZK2804min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMnyrPBD6QnUhJZ9KjAgpOqlJ546FP2RvuT2LmbgtAXsupFikHhLtyA8X9hlJ5uf4WTCfYMG1ljscqT7Rg4YvjMaMj_Y9bss8p7-zqR4d5l_4DTT5ErjruEfh0tAXrFYgKffcBhkFTWi1a/s682/ZK2804min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJYtJ_j-dFH0n2njBykv3k9qtiT0MOxDg9QVNSQboOd2f3tOE0G3qmLcUEqE2o9iRRWQ6H4sMeN-cznfx0qG36Cg0c5s1UKBlvA2IwechHP1vySz4FSzNUm1VREWNbNRN24owVfCgeW-BK/s1024/ZK2805min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJYtJ_j-dFH0n2njBykv3k9qtiT0MOxDg9QVNSQboOd2f3tOE0G3qmLcUEqE2o9iRRWQ6H4sMeN-cznfx0qG36Cg0c5s1UKBlvA2IwechHP1vySz4FSzNUm1VREWNbNRN24owVfCgeW-BK/s682/ZK2805min.jpg" /></a>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzG-zBB_YEYv9akMCLduae0Audn5uSbPEdJLl6hNvWIBfvstrXVxANqWn80AAYv7fuA5T0xeBygkj3DkZcHTMrMmmLpR0N1h5gA1QVDdfPYc7QQ2Znpea_WVvl4vqPKHUc0uP_Cm5yWcDi/s1024/ZK2806min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzG-zBB_YEYv9akMCLduae0Audn5uSbPEdJLl6hNvWIBfvstrXVxANqWn80AAYv7fuA5T0xeBygkj3DkZcHTMrMmmLpR0N1h5gA1QVDdfPYc7QQ2Znpea_WVvl4vqPKHUc0uP_Cm5yWcDi/s682/ZK2806min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOVbklbPip68GLnL7q9GQVAP4kloCodUwim-Cf4jMc2H-6wEJ39AOBuXJZep87STD8r_DQ8D2dKEIARlJWyxUEbi8RZq4yTpFvt9d5VKPdVnKQLWWVixAL6fTezV7GJpmgII5T4X57KCZe/s1024/ZK2807min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOVbklbPip68GLnL7q9GQVAP4kloCodUwim-Cf4jMc2H-6wEJ39AOBuXJZep87STD8r_DQ8D2dKEIARlJWyxUEbi8RZq4yTpFvt9d5VKPdVnKQLWWVixAL6fTezV7GJpmgII5T4X57KCZe/s682/ZK2807min.jpg" /></a>
</div>
<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przy kolejnych nowościach z cieniami powiem od razu, że miłości nie ma. Mowa o
<b>Fenty Beauty - Snap Shadows</b> (87,20zł). Kupiłam dwie paletki, bo
stwierdziłam, że akurat te dwie konkretnie mają idealne kolory na dzień i ze
względu na mały rozmiar sprawdzą się idealnie na wyjazd. Co mi się w nich nie
spodobało? Też będzie w osobnej recenzji. Dodam tylko, że zastosowano tu mega
fajny patent, że paletki można złączyć ze sobą pleckami, co jest mega wygodne.
Ja mam dwie wersje kolorystyczne. <b>Nr 1 - True Neutrals</b>, czyli świetne
dzienne zestawienie typowych neutralnych brązów i delikatnych błysków.
<b>Nr 3 - Deep Neutrals</b>, to ciemniejsza wersja, która zawiera kolory
idealne do przyciemniania makijażu.
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-5vHHN_6kFlGXzAjR4kGDA4XGQ0wIzy15pasQs4576-SPcT7-94aEQoT3t0l2HTmFj3oMMpbvDf-l4r3_hHRH6yvZJ11UAxC0DSx9Fs83NK60sqj0klPGYSCmXZp0Qax_P8Gb-BIS9rFa/s1024/ZK2811min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-5vHHN_6kFlGXzAjR4kGDA4XGQ0wIzy15pasQs4576-SPcT7-94aEQoT3t0l2HTmFj3oMMpbvDf-l4r3_hHRH6yvZJ11UAxC0DSx9Fs83NK60sqj0klPGYSCmXZp0Qax_P8Gb-BIS9rFa/s682/ZK2811min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0e_Ukbw5RbYAbAbfhR9m91vDeUn8PF-YRWcgyciyNS7I5TPEqvBtJvqoIxRpan0eG_Sr1V00_bEhQq5bfClIvQ_sm16XgS0xpshttWoyb7pAFk_VP25k8q5BvYgbktgDYi-DSykLiITSq/s1024/ZK2812min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0e_Ukbw5RbYAbAbfhR9m91vDeUn8PF-YRWcgyciyNS7I5TPEqvBtJvqoIxRpan0eG_Sr1V00_bEhQq5bfClIvQ_sm16XgS0xpshttWoyb7pAFk_VP25k8q5BvYgbktgDYi-DSykLiITSq/s682/ZK2812min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-9zWH_MPOM8E6WlSWFo27Y271310fxIDlsMwc-Dhyphenhyphen8DnxmBu3iiI3d9m0JvYqIjVvYCNHTWu-wVObL9kuzAKnsPL0ZiZYaCoWkVJglZsbYpZuQyrHtiP-AzVRW-K6eKU2FNScRTVsNdT-/s1024/ZK2813min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-9zWH_MPOM8E6WlSWFo27Y271310fxIDlsMwc-Dhyphenhyphen8DnxmBu3iiI3d9m0JvYqIjVvYCNHTWu-wVObL9kuzAKnsPL0ZiZYaCoWkVJglZsbYpZuQyrHtiP-AzVRW-K6eKU2FNScRTVsNdT-/s682/ZK2813min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8T4r0Y9aFb7FQLTThxN-7XqEvMTbKr969qS7iRHmwcEw7yDvJ-Ty3rQB4N42KeiX2LOv8WC54oi0Mf04P13JTo-Wf_FejDeXUjfVFR95VhBAlvsWp2_o0j1wTh4hpIThzXrVfG55XXN3v/s1024/ZK2814min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8T4r0Y9aFb7FQLTThxN-7XqEvMTbKr969qS7iRHmwcEw7yDvJ-Ty3rQB4N42KeiX2LOv8WC54oi0Mf04P13JTo-Wf_FejDeXUjfVFR95VhBAlvsWp2_o0j1wTh4hpIThzXrVfG55XXN3v/s682/ZK2814min.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Pozostając w tematyce oczu, zaopatrzyłam się w 3 nowe, sypkie pigmenty od
<b>Kobo - Loose Pigment </b>(19,99zł). Pierwszy kolorek to
<b>Nr 609 - Crystal</b>, czyli idealny ślubniak na całą powiekę. Nałożony na
mokrą bazę, daje idealny błysk jasnego złotka. Pięknie łapie światło i warto
podkreślić, że nie ma tu żadnych drobinek, czysta tafla :)
<b>Nr 607 - Ruby with Blue Sparks</b>, jak sama nazwa głosi to ciepła
różowoczerwona podstawa z milionem iskrzących niebieskich i fioletowych
drobinek. Jeśli użyjemy dobrej klejącej bazy to o dziwo w ciągu dnia się nie
osypują :) Ostatni kolorek to <b>Nr 604 - Cooper Crystal</b>, czyli baza z
żółtego złotka plus rdzaworudawe iskierki. Żałuję, że do zdjecia nie nałożyłam
ich na mokrą bazę, aby pokazać ich potencjał :(<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGyEHXhNRjtPasBj-B9baXvD2z4NL1UHJD0r7kWtEy37hCKSWHNV2RM4Q6_b46Fr0KJnLlFH1jvKo49zEFARjLMjmHwsbAyudkfE2dajulIH927bXGyh9NdBwtgfK5ha8VIoX143KEDM4Q/s1024/ZK2808min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGyEHXhNRjtPasBj-B9baXvD2z4NL1UHJD0r7kWtEy37hCKSWHNV2RM4Q6_b46Fr0KJnLlFH1jvKo49zEFARjLMjmHwsbAyudkfE2dajulIH927bXGyh9NdBwtgfK5ha8VIoX143KEDM4Q/s682/ZK2808min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHhsmE82pFOFZidz2hZ9AWB_yNbU8EWzi-NFk1Mjo55ZuLTdqAAUmakXyjBNunYrQkMCBMZrHrOFvyFOjrjY7QhISNJSmIPdWeqTh_dE0_9Szg_Zyhk3V6miHq1aMtgFOTwwNZvRhPuZRc/s1024/ZK2809min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHhsmE82pFOFZidz2hZ9AWB_yNbU8EWzi-NFk1Mjo55ZuLTdqAAUmakXyjBNunYrQkMCBMZrHrOFvyFOjrjY7QhISNJSmIPdWeqTh_dE0_9Szg_Zyhk3V6miHq1aMtgFOTwwNZvRhPuZRc/s682/ZK2809min.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Jedyny produkt do twarzy w tym zestawieniu to prasowany, transparenty puder od
<b>Hean - No Colour Fixer</b> (22,90zł). Pozostawia na twarzy lekki blask i
niestety kompletnie nic nie fixuje. Po kilkunastu dniach zaczął się coraz
gorzej nakładać na pędzel, zaczął się dziwnie kruszyć i grudkować, a potem
wytworzyła się na jego powierzchni jakaś dziwna skorupa :( <br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTWv33NhFOikStPYUxIe48cTQ9d9st8EeUeVCM_17IZthUYJHmvJH4pSy06O1kJJLx-6P2wtNQsnYmlhcowDkMnTBXhsfzX3Vzz-qcBZoMs7X7cAr_KoR359022EZ6Y2narsKzdDpVTgSd/s1024/ZK2810min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTWv33NhFOikStPYUxIe48cTQ9d9st8EeUeVCM_17IZthUYJHmvJH4pSy06O1kJJLx-6P2wtNQsnYmlhcowDkMnTBXhsfzX3Vzz-qcBZoMs7X7cAr_KoR359022EZ6Y2narsKzdDpVTgSd/s682/ZK2810min.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
W poszukiwaniu idealnego, bezbarwnego żelu do utrwalania brwi trafiłam na
<b>Max Factor - Brow Styler</b> w kolorze <b>Clear</b> (17,99zł). Niestety
jest beznadziejny, kompletnie nie przytrzymuje włosków, nabiera się go
minimalna ilość bo stoper prawie wszystko ściąga z giga szczoteczki. Na
początku myślałam, że może to przez małą ilość słabo utrwala, jednak po
wyjęciu stopera i nałożeniu większej ilości nie robiło to większej różnicy
:(<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-bVsfusezuY7tPai_KfPaKu0RZTzppO2RnUkVka6pQFYxxcrseD51DJk1k9kVt6YVpnwPSzPSdweqjJWZp3Rf-sQorF-L5nnE0ZNCMGWRdEbQSETlUX6wzCY_Z8THnDUvF9qMwGx560jD/s1024/ZK2817min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-bVsfusezuY7tPai_KfPaKu0RZTzppO2RnUkVka6pQFYxxcrseD51DJk1k9kVt6YVpnwPSzPSdweqjJWZp3Rf-sQorF-L5nnE0ZNCMGWRdEbQSETlUX6wzCY_Z8THnDUvF9qMwGx560jD/s682/ZK2817min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHwuOoZoRNIT92yr3uVO_athCHhD0VxX-IiLmW-h9cPki7zSDkaK2c2-PPYNI-Z27A7HSLkTznn0f7aVLM90Oj71uUR8LkBRMQAkRZ-421jz2VQxmk59OuYNjvOzEIVln1Nm0hzMpLuKYq/s1024/ZK2818min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHwuOoZoRNIT92yr3uVO_athCHhD0VxX-IiLmW-h9cPki7zSDkaK2c2-PPYNI-Z27A7HSLkTznn0f7aVLM90Oj71uUR8LkBRMQAkRZ-421jz2VQxmk59OuYNjvOzEIVln1Nm0hzMpLuKYq/s682/ZK2818min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4zTrpoKwDzYqm4QmY76PxmmUozkpdNPXa_bVwH4M2uszjSQJZh6xdK0tFXBg1pRTo1vXF9dAHXXVXTYVBMt0VoQ_AohJD-TfDpnvEOYwfoXAxr8RYCcU6tSW8Hj0-l7Uzh6kZf7yJwM2/s1024/ZK2819min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4zTrpoKwDzYqm4QmY76PxmmUozkpdNPXa_bVwH4M2uszjSQJZh6xdK0tFXBg1pRTo1vXF9dAHXXVXTYVBMt0VoQ_AohJD-TfDpnvEOYwfoXAxr8RYCcU6tSW8Hj0-l7Uzh6kZf7yJwM2/s682/ZK2819min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4nM_OvaA17yf3xWpwGVAJ8hnp2-RIURoyY3ADNNw5ZFN-kFzpsOc5z-BSvyNwzIY8KpQV8rqn4AvZnmHSasn8A4rP9TgMwNApVx-O_8L3ZajdMIP_Cmgq8bUIc3oVyWFiaCb_BleTcF-O/s1024/ZK2820min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4nM_OvaA17yf3xWpwGVAJ8hnp2-RIURoyY3ADNNw5ZFN-kFzpsOc5z-BSvyNwzIY8KpQV8rqn4AvZnmHSasn8A4rP9TgMwNApVx-O_8L3ZajdMIP_Cmgq8bUIc3oVyWFiaCb_BleTcF-O/s682/ZK2820min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOfvvMa9R5TDFsksRkMK_efcgNoJ9bvNJj3XEFVg59Q7B6L5AnqZQJxOB-qVBo9UBQ9Lw2nFSOpZkmb0LwdVwB3KJBWO3dyjKW1x19S_U4D5ffZ3-mV0vadB59HeZgU6a7p-St85aBVMXc/s1024/ZK2826min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOfvvMa9R5TDFsksRkMK_efcgNoJ9bvNJj3XEFVg59Q7B6L5AnqZQJxOB-qVBo9UBQ9Lw2nFSOpZkmb0LwdVwB3KJBWO3dyjKW1x19S_U4D5ffZ3-mV0vadB59HeZgU6a7p-St85aBVMXc/s682/ZK2826min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Co do produktów do ust to może zacznę od nieco mniej trwałych formuł na
początek. <b>Ciaté London Pump Plum Plumping Gloss</b> w kolorze
<b>Honey Dew</b> (82,91zł) to pierwszy gagatek. Firma kompletnie dla mnie
nieznana. Błyszczyk nie pachnie jakoś szałowo - zalatuje mi mentolem, a kolor
to lekko przeźroczysty czekoladowy budyń z odrobina karmelu, który kompletnie
nie jest widoczny na ustach. Nie nakłada się zbytnio wygodnie na usta, mega
się lepi, wiec uważajcie w wietrzne dni. Mocno mrowi na ustach, jednak nie
zauwazyłam żadnego efektu powiększania ust. Drugi błyszczyk to
<b>Dior Addict Lacquer Stick</b> w kolorze <b>nr 577 Lazy</b> (120,40zł). Za
tą cenę rzeczywiście dostajemy bardzo elegancko wyglądający produkt. Zapach
jest delikatny, ale przy tym lekko słodkawy i owocowy. Rozprowadza się bardzo
płynnie i gładko. Jest bardzo kremowa i o dziwo ma bardzo dobre krycie jeśli
przejedziemy pomadką kilkukrotnie po ustach. Sam kolor to cukierkowy róż, za
którym nie przepadam zazwyczaj, ale ten jakoś mi pasuje, dodaje świeżości i
dziewczęcego uroku. Nie jest jakiś mega trwały, ale bez problemu można
go dołożyć po posiłku.
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglCwI9tuNQ0LtkSAcGUoAjncO417PExXhBgAWIMKGnnI56459JUl_A99vLSfqCr_L_n7hz2mruF1_WhvKTx8DlbH3Vx3vvPykAeHnmKoxdYybcrxDBwqaRcRLS2z_eVe7uROrjdCtpgiY8/s1024/ZK2821min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglCwI9tuNQ0LtkSAcGUoAjncO417PExXhBgAWIMKGnnI56459JUl_A99vLSfqCr_L_n7hz2mruF1_WhvKTx8DlbH3Vx3vvPykAeHnmKoxdYybcrxDBwqaRcRLS2z_eVe7uROrjdCtpgiY8/s682/ZK2821min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFkqmF8r-86_cMbSjYT7lwW-6nTyFws2EQhdOPvDdbnXhVSLC4Fb5KgZUqKLVNOrqg9jPckz-fhvLh4lBSyMBMCZm__bui_h7sPloD0CDIXNeDiK9Bq-KKAWzFU0TUY1RHZ6sKxFKOIxTV/s1024/ZK2822min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFkqmF8r-86_cMbSjYT7lwW-6nTyFws2EQhdOPvDdbnXhVSLC4Fb5KgZUqKLVNOrqg9jPckz-fhvLh4lBSyMBMCZm__bui_h7sPloD0CDIXNeDiK9Bq-KKAWzFU0TUY1RHZ6sKxFKOIxTV/s682/ZK2822min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelKutf89xs3wN4HEYjMGfNsLxBWPbVJfN1AHvfpaSCPC0boiGgLOZCVO2QBqvB1BdFnarEI8YnN6AL0y6q9GV6MQ0Vh4c-uw8_W3lWAzE-Iprc6WkGEhdD77iE32Jm9bcKCVntJstQFLe/s1024/ZK2823min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelKutf89xs3wN4HEYjMGfNsLxBWPbVJfN1AHvfpaSCPC0boiGgLOZCVO2QBqvB1BdFnarEI8YnN6AL0y6q9GV6MQ0Vh4c-uw8_W3lWAzE-Iprc6WkGEhdD77iE32Jm9bcKCVntJstQFLe/s682/ZK2823min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglcvnx13O-W65Pu15M_eUZYnx1zLotyA7kGWRCpL9y5QAc1gH0iT7k_wPrJpFK4_64OuQu_rwsfiEbETcCNG_2WyvZuPYula2fmIud8B-KaXdh_QuLRPKrKBW0gT8G-UXzcJiLzZPp10Ln/s1024/ZK2824min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglcvnx13O-W65Pu15M_eUZYnx1zLotyA7kGWRCpL9y5QAc1gH0iT7k_wPrJpFK4_64OuQu_rwsfiEbETcCNG_2WyvZuPYula2fmIud8B-KaXdh_QuLRPKrKBW0gT8G-UXzcJiLzZPp10Ln/s682/ZK2824min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4UqXJY90348scS0R9ScdrvUy6V8tuNT7rmbD53_jBNedTfBknCdWi0CHJMzq60jI5uvlzajXoi0irg90Eyj_fIz9USuxrNq-axGuPI46AFxTHckBRGrlU1zmjZUIe-3CVGsWCyBdlnj9L/s1024/ZK2825min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4UqXJY90348scS0R9ScdrvUy6V8tuNT7rmbD53_jBNedTfBknCdWi0CHJMzq60jI5uvlzajXoi0irg90Eyj_fIz9USuxrNq-axGuPI46AFxTHckBRGrlU1zmjZUIe-3CVGsWCyBdlnj9L/s682/ZK2825min.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Kolejne dwa produkty do ust to już standardowe pomadki w sztyfcie, jedna
matowa a druga kremowa. Pierwsza to
<b>Lancome L'Absolu Rouge Drama Matte</b> w kolorze
<b>Nr 274 - Sensualité</b> (115,50zł). Pomadki tej marki mają coś w sobie,
jestem nimi zauroczona, ich prostotą, elegancją i tym jak ekskluzywnie
wyglądają :) Zapach jest cudowny, rześki i perfumowy. Sam kolor to nieco
ciemniejszy, zgaszony róż z odrobiną ciepłego tonu. Krycie powala, rozprowadza
się gładko i pozostawia usta idealnie matowe, a przy tym nie przesusza ich.
Niestety transferuje się, natomiast gdy się zjada robi to bardzo naturalnie i
bez problemu można ją dołożyć w ciągu dnia. Kolejna szminka to lekko koralowa,
kremowa pomadka z odrobiną brązu od
<b>Nude by Nature Moisture Shine Lipstick</b> w kolorze
<b>Nr 03 Dusty Rose</b> (69,30zł). Krycie jest bardzo dobre i o dziwo trochę
tępawo rozprowadza się na ustach. Mam wrażenie jakby była lekko lateksowa :)
Trochę się klei, wiec trzeba uważać, ale przy tym dobrze się trzyma i wygląda
mega naturalnie. <br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnNYj2KByD2ozHwVFH46VQ2IsxDJ2LLHnTOY-xfTJjupjL16UrUB8fXdSOkkQUXw8simvW86t6gHkJIshnhIhAWp8deThUI_9_ybAlylsaGNIu1NbglLSMSlaJwu0MEH3vAmTmmL6cqw1u/s1024/ZK2815min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnNYj2KByD2ozHwVFH46VQ2IsxDJ2LLHnTOY-xfTJjupjL16UrUB8fXdSOkkQUXw8simvW86t6gHkJIshnhIhAWp8deThUI_9_ybAlylsaGNIu1NbglLSMSlaJwu0MEH3vAmTmmL6cqw1u/s682/ZK2815min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQMXKbWoSc9r0a3oj58PS6GqOKwXononIcsprZMwAaFeX6iC_3fvZygvO3Q4wyC8KcJPgwOdXRNlphsiqYcQebcAqs20zdfzxqo_AojI9n3GsJSkFXMRcedWoy4hqwayKuDmnEYT_HiH0s/s1024/ZK2816min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQMXKbWoSc9r0a3oj58PS6GqOKwXononIcsprZMwAaFeX6iC_3fvZygvO3Q4wyC8KcJPgwOdXRNlphsiqYcQebcAqs20zdfzxqo_AojI9n3GsJSkFXMRcedWoy4hqwayKuDmnEYT_HiH0s/s682/ZK2816min.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieeIRcgOx3CbedJ7uz9PoBk_dga5QoCUVIrE26BkgaCx4U28jhEt0kexUISdqNipfadLIIn6qZjTBlPqX1dMdUAOscxH1VCRFc0K6UDpVvC_7SlNK04tu9hQ3EmAj30vz6k-Y-Fel8yHGd/s1023/ZK2827min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieeIRcgOx3CbedJ7uz9PoBk_dga5QoCUVIrE26BkgaCx4U28jhEt0kexUISdqNipfadLIIn6qZjTBlPqX1dMdUAOscxH1VCRFc0K6UDpVvC_7SlNK04tu9hQ3EmAj30vz6k-Y-Fel8yHGd/s682/ZK2827min.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Ostatni sierpniowy zakup to kolejna płynna, matowa pomadka od
<b>Fenty Beauty - Stunna Lip Paint Longwear Fluid Lip Color</b> w odcieniu
<b>Uncensored</b> (81.60zł). Przepiękna, głęboka i lekko zimna czerwień.
Krycie nie ziemskie, kolor bardzo równie i płynnie nakłada się na usta.
Uczucie jakby się malowało wodą :) Nie noszę czerwieni na co dzień i mam ich
tylko kilka w swoich zbiorach, ale jak przychodzi impreza rodzinna lub randka
z mężem to bardzo lubię wtedy nałożyć taki kolor. Trzeba nią zawsze wstrząsnąć
przed użyciem, zapach jest lekko sztuczny, ale to nic odpychającego :)<br />
</p>
<p><b>Teraz przyszła kolej na zakupy z Września:</b></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4YAE4fJ7xVs66qrfsnS_6bbdShx_9EJs2hrSUN7I-xK608ZSiGDGo4KZZTiwpfHdVw2vc-7t0zO6mfYu4LFa2Hzm5UlhRUNmMU_9x462CF81VnD9jLElzvWJuEdRe9skGtOat1Wtk_3yt/s1024/ZK270.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4YAE4fJ7xVs66qrfsnS_6bbdShx_9EJs2hrSUN7I-xK608ZSiGDGo4KZZTiwpfHdVw2vc-7t0zO6mfYu4LFa2Hzm5UlhRUNmMU_9x462CF81VnD9jLElzvWJuEdRe9skGtOat1Wtk_3yt/s682/ZK270.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglQftXO3Xjt2Z0p0WmJUAPRlRXQQliRkjvqGzCmVKXIqyZsCN1TiXEChikGEhutzV1jsHxakXB0eSFU8q4GXBVJ30ha_k71z4Q3uqDydCRFeQ2-txD_rlg82PlIphv3TkWOgLXAbFfJm7c/s1024/ZK271.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglQftXO3Xjt2Z0p0WmJUAPRlRXQQliRkjvqGzCmVKXIqyZsCN1TiXEChikGEhutzV1jsHxakXB0eSFU8q4GXBVJ30ha_k71z4Q3uqDydCRFeQ2-txD_rlg82PlIphv3TkWOgLXAbFfJm7c/s682/ZK271.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6YRGGi0OcK-nnRj8eqZ2jov7OkGnZp6FuBqPjLP4QhjdDjsdwrTcCaFI3leWhq1ER4WupOEPTvB7jZQPHOf4EoBU4Ew8b_LOmf8D1IBGMCMA1dsDyl3z87dVSRLDIkEk0CCIQkzg5z_7N/s1024/ZK272.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6YRGGi0OcK-nnRj8eqZ2jov7OkGnZp6FuBqPjLP4QhjdDjsdwrTcCaFI3leWhq1ER4WupOEPTvB7jZQPHOf4EoBU4Ew8b_LOmf8D1IBGMCMA1dsDyl3z87dVSRLDIkEk0CCIQkzg5z_7N/s682/ZK272.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Taaak... tu już się coś więcej dzieje jeśli chodzi o ilość :) Dotarło do mnie
moje zamówienie zza wielkiej wody z <b>ColourPop</b> :) I tak, wiem że kupiłam
kolejne dwie paletki od <b>Pat McGrath</b>, gdzie ostatnio
<a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2020/03/popyneam-2627.html">TUTAJ</a>
zarzekałam się, że już więcej nie kupie :) Jest tu także znacząco wiecej
produktów do twarzy w porównaniu do poprzedniego miesiąca. <br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhl8uclfGE1wGtFKBQZpkcjiNqB4suhXPEzD7Gm2gH8aREwaTglqAus0qE0zKjzDMKjWK1cV1I12KDV9iNImjMmfg1t8q3o5uwAfPIjaS3XppsUjqc0EaW-pxxf528KALpYI09tTa_mCzI/s1024/ZK2719.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhl8uclfGE1wGtFKBQZpkcjiNqB4suhXPEzD7Gm2gH8aREwaTglqAus0qE0zKjzDMKjWK1cV1I12KDV9iNImjMmfg1t8q3o5uwAfPIjaS3XppsUjqc0EaW-pxxf528KALpYI09tTa_mCzI/s682/ZK2719.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Zacznę standardowo od oczu, a jak oczy to i baza pod cienie. Tym razem
postanowiłam sobie sprawić osławioną z
<b>Urban Decay Eyeshadow Primer Potion</b> w wersji <b>Original</b> (89,90zł).
Nie otwierałam jej jeszcze, bo jest ważna tylko 6 miesięcy i żal by mi było ją
wyrzucić kiedy mam jeszcze otwartą inną zużytą dopiero w połowie :(<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbxtWcx2QNxBBeZKYPFpkk4KnO4378nNc35Ebj6gREDe3XVJsWVXETmDy15ITB0IKNWdJlHdfTfSjvoz_GUKvdTs47gqWBAS365fr874H5oJFMpqMeyp30DVXr8ywil3gT68cu6otlkTqh/s1024/ZK2725.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbxtWcx2QNxBBeZKYPFpkk4KnO4378nNc35Ebj6gREDe3XVJsWVXETmDy15ITB0IKNWdJlHdfTfSjvoz_GUKvdTs47gqWBAS365fr874H5oJFMpqMeyp30DVXr8ywil3gT68cu6otlkTqh/s682/ZK2725.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiagaF5vjzMzIf-zNA_fYbJ_wdQ4AY-SDSJXRqhEdpib5K-qdMWDYtsnXk_e2xNdP8aHxMFA6dXQMv6h69-Utz_ElH2n6DlSybuphv1Tym1k04LnBaJtbmMLT_HfzPDA1wZ0lbr69mqLfzS/s1024/ZK2726.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiagaF5vjzMzIf-zNA_fYbJ_wdQ4AY-SDSJXRqhEdpib5K-qdMWDYtsnXk_e2xNdP8aHxMFA6dXQMv6h69-Utz_ElH2n6DlSybuphv1Tym1k04LnBaJtbmMLT_HfzPDA1wZ0lbr69mqLfzS/s682/ZK2726.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjylBecbWstJbrF_MIeIJY9A21ZJ4URicYEo-aKvR6XSeJWixn6KUFbLSyEnMtYKtAwjaN0hNaUzynbppL7DzT9Q3r9v8oUNSft8TQxN5gkn1dcrTXDyh79boqFIkGmT5hQX_UM0ncy6odk/s1024/ZK2727.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjylBecbWstJbrF_MIeIJY9A21ZJ4URicYEo-aKvR6XSeJWixn6KUFbLSyEnMtYKtAwjaN0hNaUzynbppL7DzT9Q3r9v8oUNSft8TQxN5gkn1dcrTXDyh79boqFIkGmT5hQX_UM0ncy6odk/s682/ZK2727.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOC-kIhoU9vr_u6yNy52ZMzYCPIROofoi1pSqQCkuxDxd_maj9ylAow0ywzrFH0Zx0yHEgO8f1VhSLzD-m0DOSf6BfqILnxJIeFEyfsCtxth9OOodxgHtrKnEnUMmdAtax0KEA2yhqT9Wx/s1024/ZK2728.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOC-kIhoU9vr_u6yNy52ZMzYCPIROofoi1pSqQCkuxDxd_maj9ylAow0ywzrFH0Zx0yHEgO8f1VhSLzD-m0DOSf6BfqILnxJIeFEyfsCtxth9OOodxgHtrKnEnUMmdAtax0KEA2yhqT9Wx/s682/ZK2728.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_us2OiEt96x2DEShQq2gz_EFbRMqWA3_UxUKsR7i3edLfNMQOaqPS85__ILMWgoKEa-h6j32FvuFnPk6VKVzUhbUc-suH8JSRwNYyiTU5UjCQeF6fC9WBh3iWagyNPXqj3cVfiLrnAUcI/s1024/ZK2729.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_us2OiEt96x2DEShQq2gz_EFbRMqWA3_UxUKsR7i3edLfNMQOaqPS85__ILMWgoKEa-h6j32FvuFnPk6VKVzUhbUc-suH8JSRwNYyiTU5UjCQeF6fC9WBh3iWagyNPXqj3cVfiLrnAUcI/s682/ZK2729.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Przejdźmy do cieni do powiek. Tak, znów to zrobiłam i kupiłam nie jedna a dwie
palety z cieniami od <b>Pat McGrath</b>, na szczęście tym razem zapłaciłam
dużo mniej niż ostatnio, bo przesyłkę i cło opłaciłam od razu. Trafiła mi się
zniżka 30% więc mnie podkusiło :) Pierwsza paleta to
<b>Mothership I - Subliminal Palette</b> (350zł) i jest trochę chłodna jednak
z dziennymi odcieniami wewnątrz, plus mega królewski, niebieski cień który
przykuwa od razu wzrok po otwarciu opakowania :) Druga to typowa nudna paleta
z brązami <b>MTHRSHP Subliminal Platinum Bronze Palette</b> (182zł). Doliczono
mi dodatkowo 122,36zł jako opłaty i podatki celne i w sumie całe zamówienie
wyszło mi 654,36zł. Jednak chyba już więcej ich nie kupie, no są za drogie,
stanowczo! Są piękne, ciężkie, ekskluzywne, cienie są duże i mają unikatowe
kolory, ale ta cena jednak jest mocno wygórowana :(<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA28awIPQFNjYEf44IOSQFKy4hedsjACSezEl8l1JDOwvgfp1_ZwSJ9OWRYtswgPvi0rUaOvGpzmV5Cfd5FFsyt04GHV_6CzUZrHZSKBpOrgZsvTfUXWfVwbQr1mhN55FQHQdH2Gl1y2FL/s1024/ZK2732.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA28awIPQFNjYEf44IOSQFKy4hedsjACSezEl8l1JDOwvgfp1_ZwSJ9OWRYtswgPvi0rUaOvGpzmV5Cfd5FFsyt04GHV_6CzUZrHZSKBpOrgZsvTfUXWfVwbQr1mhN55FQHQdH2Gl1y2FL/s682/ZK2732.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1Xuu7G2ecE2lA1UapELkzTHkm4CEothGHwkUHttU2Cy9u3jiOSVi_di-_oalyzyoJkp4ok-cmmJvXdi_qQGaokwAXXcJ36Q1hpk7Kf8riciBj98QUrF-cYmQgGXBRewFYKWqxPVmYiAs/s1024/ZK2733.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj1Xuu7G2ecE2lA1UapELkzTHkm4CEothGHwkUHttU2Cy9u3jiOSVi_di-_oalyzyoJkp4ok-cmmJvXdi_qQGaokwAXXcJ36Q1hpk7Kf8riciBj98QUrF-cYmQgGXBRewFYKWqxPVmYiAs/s682/ZK2733.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Ta paleta to najczęściej używana paleta z cieniami we wrześniu. Była ze mną na
dwóch wyjazdach i sprawiła się rewelacyjnie, mowa oczywiście o
<b>Dose of Colors Desi & Katy Friendcation Eyeshadow Palette </b>(38,50
EUR). Zamówiłam ją z
<a href="https://www.beautybay.com/p/dose-of-colors/desi-and-katy-friendcation-eyeshadow-palette/desi-and-katy-friendcation-eyeshadow-palette"><b>Beauty Bay</b></a>, bo była na nią fajna promka, w regularnej cenie kosztuje prawie 55 EUR. Ma
śliczne błyski i idealne dzienne maty, które spasują każdej karnacji. Recenzja
oczywiście będzie, ale już teraz mogę Wam szczerze ją polecić :)<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinIJB03mYPHMpfZxFfkUPIYIND8MTOMC-Ah6Iv2AO4MCpSF2edwhnz-idhbY-y5Y4L2wViaXBFZmY7dhB1KUy-3E8n6ofyhPT8sj1KZhHtC8MYj31GACMylGKoBmzcIrfkLt7DeR8IkeSj/s1024/ZK2730.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinIJB03mYPHMpfZxFfkUPIYIND8MTOMC-Ah6Iv2AO4MCpSF2edwhnz-idhbY-y5Y4L2wViaXBFZmY7dhB1KUy-3E8n6ofyhPT8sj1KZhHtC8MYj31GACMylGKoBmzcIrfkLt7DeR8IkeSj/s682/ZK2730.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjardB1EoFdyUgHChT-oK_8HlBdSIRj3hAe45WuxRsDWpdjZ2jNAcvRC1VRGiTvmjY8pIIvmgBLylQMvM1MSDHADSXSNQ-NyYNfjaszyv-26vUTtWphkmnnlJ1AtzMIuG9g7VUoEAbqBsX0/s1024/ZK2731.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjardB1EoFdyUgHChT-oK_8HlBdSIRj3hAe45WuxRsDWpdjZ2jNAcvRC1VRGiTvmjY8pIIvmgBLylQMvM1MSDHADSXSNQ-NyYNfjaszyv-26vUTtWphkmnnlJ1AtzMIuG9g7VUoEAbqBsX0/s682/ZK2731.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Kolejna paletka też mega nudna, same brązy i kilka błysków także w stonowanych
kolorach. Mowa o <b>ColourPop - Going Coconuts</b> (8,40 USD). Wielkościowo
jest malutka, ale podobnie jak opisana wyżej paleta była ze mną cały wrzesień
i szczerze to jak mam zrobić sobie nudny makijaż to sięgam odruchowo po nią.
Jeśli macie możliwość ją jeszcze gdzieś dorwać to polecam, ja kupiłam
<a href="https://colourpop.com/products/going-coconuts-eyeshadow-palette">TUTAJ</a>
na amerykańskiej stronie sklepu i na szczęście ominęło mnie cło :)<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtGp743BLl2AYlkjO0CKhQdl4qjSTlc6atm0ap78PtBwowA-lHjIapWwEJNrLKPzvZew2Gjvlr3CQ9L8ij54DZ-Sl0H91yl67ujnSV2NayyGIgpwYQW1eoU0BYSJKhxxp1nUJhyMTNGsyE/s1024/ZK2721.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtGp743BLl2AYlkjO0CKhQdl4qjSTlc6atm0ap78PtBwowA-lHjIapWwEJNrLKPzvZew2Gjvlr3CQ9L8ij54DZ-Sl0H91yl67ujnSV2NayyGIgpwYQW1eoU0BYSJKhxxp1nUJhyMTNGsyE/s682/ZK2721.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipU86CBpntvStiUZ0fhyuGzkX6NHgfgezqTZxoXaC2PPnUy5BNpfeEHBN3h3UF16oOs4NjCj869adAimhxXOxE8dtB1MdWl2tRsf5N9Q6uKX5fb-lsAEhjrI0MM6oRx9bhaWB5BLzOVEdQ/s1024/ZK2722.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipU86CBpntvStiUZ0fhyuGzkX6NHgfgezqTZxoXaC2PPnUy5BNpfeEHBN3h3UF16oOs4NjCj869adAimhxXOxE8dtB1MdWl2tRsf5N9Q6uKX5fb-lsAEhjrI0MM6oRx9bhaWB5BLzOVEdQ/s682/ZK2722.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8gXpUGKlC1PzCufsiGkRiXN-kJRQfqJcn5OqPyDhchyphenhyphenLEaRMrREkhNNUNFXb2sw3Rcx-3nhVLCgtAEaczd_zghTBC1OvnxoShDHcQqSHRdYhyphenhyphenveVHpA9TUcobjT-RCj_uLoh4ps1eEck-/s1023/ZK2723.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8gXpUGKlC1PzCufsiGkRiXN-kJRQfqJcn5OqPyDhchyphenhyphenLEaRMrREkhNNUNFXb2sw3Rcx-3nhVLCgtAEaczd_zghTBC1OvnxoShDHcQqSHRdYhyphenhyphenveVHpA9TUcobjT-RCj_uLoh4ps1eEck-/s682/ZK2723.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaTYeH-fRFzmh8y_xVElG7twAW5FwgmnWmIvei2iqskAKkp-LNRbgVatagOYVqiWbzIAGUx_M7X5GI5zGID0N-TtszT9uzaaTTCGeIwiEdwuTz-Vupi0jkQ_eziaJ7gyCVWui0C2bvHopK/s1024/ZK2724.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaTYeH-fRFzmh8y_xVElG7twAW5FwgmnWmIvei2iqskAKkp-LNRbgVatagOYVqiWbzIAGUx_M7X5GI5zGID0N-TtszT9uzaaTTCGeIwiEdwuTz-Vupi0jkQ_eziaJ7gyCVWui0C2bvHopK/s682/ZK2724.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Ostatnie produkty do oczu to zestaw 8 sypkich cieni marki <b>Clare Blanc</b> z
kolekcji <b>Care About You</b> w wersji <b>Nude</b> (159,92zł). Znajdujemy tam
zarówno cienie matowe jak i błyszczące. Podkusiły mnie pozytywne recenzje i
zachwyty nad produktami tej marki i jak na razie nie wiem co o niej sądzić.
Wkurza mnie, że wszystko mi się sypie wokoło. Ogólnie to jest zrozumiałe przy
błyskach bo je się nakłada raczej jako akcent, jednak już maty w wersji
sypkiej mnie bardzo drażnią :( Może Wy macie jakieś sposoby na taką formę
cienia matowego, jak sobie radzicie przy nakładaniu? Dodatkowo słoiczki są
bardzo małe i mega niewygodnie wydobywa się z nich cienie :(<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCMX30JjvJR5iiXCKJYvT9juzsI92DP6SBF7oKpaUPS_PmaHA8AwgiTUYoKjxCyXkUW6yFbVpKkJPjOZxbm55tIHC8kr9n4kF9YsuoH3rAsWV6nFGgmABSwqsvTT_KC6Ur9GukQOwEGdPm/s1024/ZK2720.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCMX30JjvJR5iiXCKJYvT9juzsI92DP6SBF7oKpaUPS_PmaHA8AwgiTUYoKjxCyXkUW6yFbVpKkJPjOZxbm55tIHC8kr9n4kF9YsuoH3rAsWV6nFGgmABSwqsvTT_KC6Ur9GukQOwEGdPm/s682/ZK2720.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Pora na petardę w kategorii produktów do brwi.
<b>My Secret, Wow! Eyebrow Shaping and Fixing Gel</b> (14,99zł). Wybaczam mu,
że nabiera się go o wiele za dużo, wybaczam też to mega brudzenie i dłuższe
zasychanie bo jak już zaschnie - o mamo! To mój zdecydowany faworyt jeśli
chodzi o żele utrwalające do brwi. Utrzymuje nawet długie i niesforne włoski w
górze. Ma konsystencje przeźroczystego żelu o dziwnym zapachu :) Trzeba go
dobrze odsączyć o szyjkę opakowania bo nabiera się go zdecydowanie za dużo
aplikatorem. Najgorsze jest w nim to, że ciągle wszędzie jest wykupiony :(<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKo3jVeU4brXoOgFqa31Oz4JeYKN4uF9Xhkn-RlQnYS-BOKFvg60JQg0NcGvmR1SYx_ZtVfIGL510pIUC3xc_OiIbUFMSNBUfzszy6Avq4ixWb1-D4sycxw7TJC0d54HkFjGTEp53TQnR9/s1024/ZK2710.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKo3jVeU4brXoOgFqa31Oz4JeYKN4uF9Xhkn-RlQnYS-BOKFvg60JQg0NcGvmR1SYx_ZtVfIGL510pIUC3xc_OiIbUFMSNBUfzszy6Avq4ixWb1-D4sycxw7TJC0d54HkFjGTEp53TQnR9/s682/ZK2710.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvxz-K4tf6RCaeMiAbJtu26GM_HrdyBiJNxbtFqXN5MwMjNssXhwCd1EXb5yT0flpyFKCPbMrk1e_36uMf_ZP9C51gI5G_AuOueFdnQbpP5uAh0n_aKNl_XY9zZm2M9jG7vjuPKHBnQojJ/s1024/ZK2711.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvxz-K4tf6RCaeMiAbJtu26GM_HrdyBiJNxbtFqXN5MwMjNssXhwCd1EXb5yT0flpyFKCPbMrk1e_36uMf_ZP9C51gI5G_AuOueFdnQbpP5uAh0n_aKNl_XY9zZm2M9jG7vjuPKHBnQojJ/s682/ZK2711.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Pora na coś do twarzy, na początek coś z marki
<b>Missha M Signature Real Complete BB Krem</b> w odcieniu
<b>Nr 13 Light Milky Beige</b> (104, 90zł). Ma fajny jaśniutki, lekko oliwkowy
kolor i potrzeba go bardzo niewiele, aby pokryć całą twarz. Krycie ma bardzo
dobre i bez problemu wyrównuje koloryt skóry. Co mnie najbardziej zaskoczyło,
to to, że w końcu znalazłam podkład który jest dla mnie za jasny :) Zapach
jest delikatny, świeży i lekko perfumowany. Mi najlepiej nakłada się go
rękoma. <br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjLeYfBWcHZmOguoPuKKxbqeYZumKkse-62uA3IUdqF1Tl1VRG1Vtcyx9hXC5_aZZy05yw7zxYqiqozkMPx0EopusMB4ISMg04dua8tmT7k3ClehHVv253B7CtLtd7qb0-iX8kPLPAJF_V/s1024/ZK2712.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjLeYfBWcHZmOguoPuKKxbqeYZumKkse-62uA3IUdqF1Tl1VRG1Vtcyx9hXC5_aZZy05yw7zxYqiqozkMPx0EopusMB4ISMg04dua8tmT7k3ClehHVv253B7CtLtd7qb0-iX8kPLPAJF_V/s682/ZK2712.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKRFOoyS5K0oKA7Rb1ezUWnKkFZv2Fd1OA3d8GTH8WLBcIJfkXLsfH_tvYCHsGxaU9ixkX75r1PPmx3CAwsukejIg5cMrCBN4uDLmvlaZ3EJlySM1ptuKqH00nn7HXmGhKhyvFzBHQMe0s/s1024/ZK2713.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKRFOoyS5K0oKA7Rb1ezUWnKkFZv2Fd1OA3d8GTH8WLBcIJfkXLsfH_tvYCHsGxaU9ixkX75r1PPmx3CAwsukejIg5cMrCBN4uDLmvlaZ3EJlySM1ptuKqH00nn7HXmGhKhyvFzBHQMe0s/s682/ZK2713.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEctP68C7qm_81_OdWjmDNn2GX5fedP6nsQDPZmUuCGlVxQx58-hDYZlz_Ymoo6h0_0Wn3MtooKiJ7N2slRlJjNjTPOlziOsyyyRgiGYqN9s5ahJp7_qTsku-eaOJBtOwatI5Oo3PvYVSS/s1023/ZK2715.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEctP68C7qm_81_OdWjmDNn2GX5fedP6nsQDPZmUuCGlVxQx58-hDYZlz_Ymoo6h0_0Wn3MtooKiJ7N2slRlJjNjTPOlziOsyyyRgiGYqN9s5ahJp7_qTsku-eaOJBtOwatI5Oo3PvYVSS/s682/ZK2715.jpg" /></a>
</div>
<p style="text-align: justify;">
Kolejne produkty do twarzy to dwa bronzery, niestety bardziej nadają się na
lato do ocieplania i podkreślania opalenizny - przynajmniej u mnie, bo
wychodzą mega cieplutko na mojej buzi. Pierwszy to
<b>My Secret Tropical Kiss Face'N'Body Bronzing Duo Powder</b> (19,99zł), jest
to wypiekany puder brązujący do twarzy i ciała. Pozostawia połysk w
miejscu w jakim się go nałoży i sądząc po kolorze w opakowaniu myślałam, że
bedzie bardziej w chłodnych tonach, natomiast u mnie na twarzy wpada lekko w
ciepłe tony. Kolejny bronzer to
<b>Lumene Nordic Chic Sun-kissed Bronzer</b> (35,60zł). Niestety sugerowałam
się zdjęciem w necie i tam wydawał mi się chłodniejszy, na mojej cerze
niestety wypada dość ciepło, a ja nie lubię swojej twarzy w takich kolorach.
Pomijam fakt, ze gdyby nie kolor to jest serio super, ogromy, pięknie wykonany
a do tego ślicznie pachnie :) Nie jest to matowy bronzer bo zawiera dużo mikro
holo drobinek, ale nie widać ich bardzo na twarzy.<br />
</p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc5ZSeiwjpMWmTDlvfLhqdqs9vt3IgF3sdrcnJgHD0KcCh5zhWNvsougHRuhPqWu-4WHfCbdrG2TmtHKmCsuaQx99c5zU0VfcWxo4gp5r_r855eKpV4Jl8pXEHODymZbp0ItIazehBbzVK/s1024/ZK2716.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc5ZSeiwjpMWmTDlvfLhqdqs9vt3IgF3sdrcnJgHD0KcCh5zhWNvsougHRuhPqWu-4WHfCbdrG2TmtHKmCsuaQx99c5zU0VfcWxo4gp5r_r855eKpV4Jl8pXEHODymZbp0ItIazehBbzVK/s682/ZK2716.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWp0z5woyTYmr3FxvitZpm5umTMrZj3u2k8zOyA7uJPYTVyuFEcmmQrtEjOcSurLwT2QdShfzkSikbaAvgUF0qWogk2aD8FYBNiBiXWtDGDFviRgbfeF4-yUPFfo3UoNfCWORbb6Tu4aEI/s1024/ZK2717.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWp0z5woyTYmr3FxvitZpm5umTMrZj3u2k8zOyA7uJPYTVyuFEcmmQrtEjOcSurLwT2QdShfzkSikbaAvgUF0qWogk2aD8FYBNiBiXWtDGDFviRgbfeF4-yUPFfo3UoNfCWORbb6Tu4aEI/s682/ZK2717.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwgAgz8mPGhMzj5qTwUx4LHLEtMC2LuPunpd7gYMySES-rFVi3q3acU4D583bwzsuouOBZRa7htdc5_nGecl1n5O1AU7Q1Fj5YT6hX2uDloBJWgWS5f41cmjcgbTtvzv0hQtM6gB11E8Y/s1024/ZK2718.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwgAgz8mPGhMzj5qTwUx4LHLEtMC2LuPunpd7gYMySES-rFVi3q3acU4D583bwzsuouOBZRa7htdc5_nGecl1n5O1AU7Q1Fj5YT6hX2uDloBJWgWS5f41cmjcgbTtvzv0hQtM6gB11E8Y/s682/ZK2718.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Ostatnie produkty do twarzy to dwa rozświetlacze marki
<b>PolourPop Super Shock Highlighter</b> (5,60 USD). Oba mają niby zbitą
konsystencje, ale pod palcami robią się kremowe i zimne. Można też w nich
zatopić palucha jak przyciśnie się zbyt mocno. Pierwszy z nich to
<b>Stole the Show</b>, jest chłodniejszy o jasnym, perłowym blasku i ma
zatopione w sobie drobinki różowe, srebrne i złote, które niestety widać na
twarzy. Drugi to <b>Lunch Money</b> jest bardziej szampański w swojej
kolorystyce i nie ma żadnych drobinek przez co podoba mi się o wiele bardziej.
Na twarzy prezentuje się ślicznie, tworzy jednolita taflę, ale nie nakładam go
na przypudrowaną twarz, gdyż o wiele lepiej wygląda na samym podkładzie.
<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjANSt7j-6keR0STngQqYPxlZptMEYu2b5_opSsKvrUkPBT7jZSg2lhnVe57A6PCpcS4RIxjQ6eBlJn_XDWWIFhWT9dtRttDEP1c0IUPS8zs25V9RwvWKhUBmbS3CX9DWC80g_84KoAjjJ/s1024/ZK273.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjANSt7j-6keR0STngQqYPxlZptMEYu2b5_opSsKvrUkPBT7jZSg2lhnVe57A6PCpcS4RIxjQ6eBlJn_XDWWIFhWT9dtRttDEP1c0IUPS8zs25V9RwvWKhUBmbS3CX9DWC80g_84KoAjjJ/s682/ZK273.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHl4X7U7bIc63y8UMXn_CxmgljaLDcLwI1-nWREEgMNA1xYXULlrzNnkjE-jz8EfO0iBSvxZA6X4hnCS2QxaDES1orSaOl1uKtfD2pRzDFopYILQaoGMPW2De18dj5qIUWd5a4rr7B7-PM/s1024/ZK275.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHl4X7U7bIc63y8UMXn_CxmgljaLDcLwI1-nWREEgMNA1xYXULlrzNnkjE-jz8EfO0iBSvxZA6X4hnCS2QxaDES1orSaOl1uKtfD2pRzDFopYILQaoGMPW2De18dj5qIUWd5a4rr7B7-PM/s682/ZK275.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFdeHJMKu-1FgceGvh2NIAQoQ1bXQoQOBnJz8o_WxabK74gUOj9i_5U9snxw-2yvDhs-Ii6y_OWzGtPH0t7hXwgwUyBnDZ1UTyMuDTf8-ghHZEzvHXJdDU4nrk15LGY9mK0kMa8BBVDuN2/s1024/ZK274.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFdeHJMKu-1FgceGvh2NIAQoQ1bXQoQOBnJz8o_WxabK74gUOj9i_5U9snxw-2yvDhs-Ii6y_OWzGtPH0t7hXwgwUyBnDZ1UTyMuDTf8-ghHZEzvHXJdDU4nrk15LGY9mK0kMa8BBVDuN2/s682/ZK274.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Ostatnia kategoria makijażowa to produkty do ust. Zaczynam od dwóch
błyszczyków w podobnych odcieniach. Pierwszy to
<b>ColourPop Ultra Glossy Lip </b>w kolorze <b>Flying Horses</b> (4,90USD). To
co go wyróżnia to na bank aplikator, który nie jest taki jak w innych
błyszczykach, bo mamy tutaj pędzelek :) Ja stanowczo jednak wole standardowe
aplikatory, ten jakiś taki i wiotki i nie równo nakłada produkt. Co do zapachu
to jest on lekko słodkawy i budyniowy. Kolor w opakowaniu to taki brudny,
zgaszony bordo. Na ustach wygląda bardzo naturalnie i lekko przyciemnia mój
naturalny kolor ust, nie klei się, jednak bardziej zachowuje się na wargach
jak olejek niż błyszczyk. Drugi to <b>Dose of Colors Lip Gloss</b> w kolorze
<b>Messy Bun</b> (11,90EUR). Jest nieco jaśniejszy i dużo gęściejszy od
poprzednika. Nie klei się i mocno kryje. Zapach jest słabo wyczuwalny ale
raczej chemiczny. Nakłada się bardzo równo i ja jestem zakochana :)<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi0AJNzsy8DQSTa9TVEpyBvGDWBww6VbYGde6y_h-pZiQpN19LpxNA2Wfm_WeWUev9Bt4yB2PdiW-PfV2n5cGKhMVxOvjLy1LcNUpH3rA7GIzFbGklqRNmRah_FN-YTXgbgWOZvGYPifpK/s1024/ZK276.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi0AJNzsy8DQSTa9TVEpyBvGDWBww6VbYGde6y_h-pZiQpN19LpxNA2Wfm_WeWUev9Bt4yB2PdiW-PfV2n5cGKhMVxOvjLy1LcNUpH3rA7GIzFbGklqRNmRah_FN-YTXgbgWOZvGYPifpK/s682/ZK276.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vIGbutxeKg6SDw6fox9A59dT0ktEwsaOi5-FbH6wxbIsUdz5yNc6CxZizNEtYIGkO9jhyphenhyphenv7ZTs1QzkNCeTXq6q-6AMuhQ-k1IzsoXzFjhPdU0NeoOLm3Tgrz71CD76s1wvpbia-3e1qV/s1024/ZK277.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vIGbutxeKg6SDw6fox9A59dT0ktEwsaOi5-FbH6wxbIsUdz5yNc6CxZizNEtYIGkO9jhyphenhyphenv7ZTs1QzkNCeTXq6q-6AMuhQ-k1IzsoXzFjhPdU0NeoOLm3Tgrz71CD76s1wvpbia-3e1qV/s682/ZK277.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Kolejne dwa produkty do ust z <b>ColourPop</b> to zestaw
<b>Winger Takes All</b> (8,40USD). W skład zestawu wchodzi matowa pomadka z
serii <b>Ultra Blotted Lip</b> w kolorze <b>Ringleader</b> oraz błyszczyk z
serii <b>Ultra Glossy Lip</b> w odcieniu <b>Managerie</b>. Pierwszy produkt to
gesty i zbity mus, który już przy pierwszym pociągnięciu zostawia piękny i
równy kolor średniego, lekko zgaszonego, aczkolwiek intensywnego różu na
ustach. Wysusza mocno usta po całym dniu i pachnie niestety chemicznie.
Błyszczyk można spokojnie nakładać na pomadkę co przeciwdziałam nadmiernemu
wyschnięciu ust pod koniec dnia. Kompletnie nie zmienia koloru pomadki, a
dodaje jej mega błysku i mikro iskierek złota i różu w słońcu. Na szczęście
nie jest to żaden chamski brokat, wygląda jak bardzo drobny piasek. Zapach ma
bardzo słodki, trochę karmelowy. Aplikator jest w formie pędzelka i trochę się
brudzi przy nakładaniu na pomadkę. Sam błyszczyk jest średnio gesty w kolorze
jasnej, rozbielonej brzoskwini ze żółtoróżowym piaskiem zatopionym wewnątrz.
Nałożony sam na usta praktycznie nie daje żadnego koloru. W połączeniu z
pomadka płynną z zestawu znacząco wpływa na jej trwałość, natomiast w dalszym
ciągu zjadanie się produktów jest bardzo ładne i równe, nic się nie odcina a
jedynie powoli blednie od środka ust w kierunku zewnętrznych krawędzi.<br />
</p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcgzEmC6rjDa3PYzy-fToeH1RroLqqSZbVGO5kp_uo3kS3OTE13udb6RZt53Dg75tmrE1EZ5uPTzKkTcgK5ZDnSrjkyG2kUJB1mcwy9fvi7pGPzsORrLWe0elsaTlT6hx3J2O9qCWnXWxR/s1024/ZK278.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcgzEmC6rjDa3PYzy-fToeH1RroLqqSZbVGO5kp_uo3kS3OTE13udb6RZt53Dg75tmrE1EZ5uPTzKkTcgK5ZDnSrjkyG2kUJB1mcwy9fvi7pGPzsORrLWe0elsaTlT6hx3J2O9qCWnXWxR/s682/ZK278.jpg" /></a>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkHCh0vrW_TVIrsi2TNOLtMwKrF9Jtgtb1sT0-lH-BoHnbXvEMEJoKLTtYqMW-ExbEWMVOXAowBdPkcnhSQTF1SDK1gZ5APsE55GVDtqGSbKorzI5BYALWRJPjTgLrVXvXw9_vpXBSPb5t/s1024/ZK279.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkHCh0vrW_TVIrsi2TNOLtMwKrF9Jtgtb1sT0-lH-BoHnbXvEMEJoKLTtYqMW-ExbEWMVOXAowBdPkcnhSQTF1SDK1gZ5APsE55GVDtqGSbKorzI5BYALWRJPjTgLrVXvXw9_vpXBSPb5t/s682/ZK279.jpg" /></a>
</div>
<p></p>
<p style="text-align: justify;">
Na koniec coś mega wysuszającego usta, mowa o wychwalanych pomadkach od
<b>Loreal </b>z serii <b>Signature</b> (34,99zł). Pomadki mają specyficzny i
lekko chemiczny zapach, a przy tym bardzo wodnistą formułę. Podczas aplikacji
ma się wrażenie, jakby nakładało się wodę i na początku nie czuć jej
kompletnie na ustach, jednak z biegiem czasu bo kilku godzinach da się odczuć
już przesuszenie i lekkie ściągniecie. Nie smużą i kolor jest bardzo równo
nałożony. Wbijają się pigmentem w usta i nawet po tym jak zetrą się z ust to
nadal widać idealny kontur i zmieniony pigment na skórze warg. Schodzą bardzo
ładnie i delikatnie, nawet ten ciemniejszy kolor. Jak już o kolorach mowa to
ja mam dwa odcienie. Pierwszy to <b>Nr 105 I Rule</b>, czyli idealny dzienny,
chłodny i lekko zgaszony róż. Nie wychodzi trupio na ustach jak to mają często
w zwyczaju takie kolory. Drugi to <b>Nr 114 I Represent</b>, który w
opakowaniu wygada jak malinowa czerwień, natomiast na ustach to bardziej
fuksjowy róż. Obie się transferują, wiec trzeba mieć to na uwadze przy dawaniu
komuś buziaków :)<br />
</p>
<p></p>
<p style="text-align: center;">
<i>To już wszystko jeśli chodzi o zaległe dwa miesiące :) Macie coś z tych
rzeczy? Może na coś się skusicie? Dajcie znać w komentarzach :)</i>
</p>
<p style="text-align: center;"><b>Ściskam Was ciepło!</b></p>
<p></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjik-w6w8lRFvC3Da1GB0hUicsvLVvZHk_KCFSUCwh9sPrgPxEjn7ZzFtJgoUUGvRTHDcN8DFZrXbEmmoQGaNaqaZ33VVe5QdL8_MP_Wp6yHY7SVIDJPOiCtK7Fp7QxCHzCIC942xkDTWcq/s100/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="97" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjik-w6w8lRFvC3Da1GB0hUicsvLVvZHk_KCFSUCwh9sPrgPxEjn7ZzFtJgoUUGvRTHDcN8DFZrXbEmmoQGaNaqaZ33VVe5QdL8_MP_Wp6yHY7SVIDJPOiCtK7Fp7QxCHzCIC942xkDTWcq/s0/podpis.png" /></a>
</div>
<p></p>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-38476090133757203792020-11-01T00:08:00.000+01:002020-11-01T00:08:58.094+01:00The SAEM - Iceland Water Volume Cream<div style="text-align: left;">Hej!<br />
<br /></div><div style="text-align: justify;">
Przychodzę dziś do Was z kolejną pielęgnacyjna recenzja kremu do twarzy dla cery mieszanej, tym razem jest to <b>The SAEM Iceland Water Volume Cream</b> (19,28USD). Czy się pokochaliśmy? Jak z wydajnością? Wszystkiego dowiecie się w dzisiejszym poście :) Natomiast muszę przypomnieć na wstępie, że żaden makijaż nie będzie wyglądał dobrze, na niezadbanej skórze twarzy :)<br /></div><div style="text-align: left;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb2O2Q6tF6eG6nPwiVnj-iTtPIe2v6HTsdlWeqv91u54QbQXXzvBh08-ewNps1P8YUJMq0dHahJq8W0Tq99kpOXswv99TPrL65GGiLTD1kzQdJscExCm5UM_A1VHjVpE1T8ImoAM8pgrYD/s1600/K181min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb2O2Q6tF6eG6nPwiVnj-iTtPIe2v6HTsdlWeqv91u54QbQXXzvBh08-ewNps1P8YUJMq0dHahJq8W0Tq99kpOXswv99TPrL65GGiLTD1kzQdJscExCm5UM_A1VHjVpE1T8ImoAM8pgrYD/s682/K181min.jpg" /></a></div>
<br /></div><div style="text-align: justify;">
Krem kupiłam już dobre dwa lata temu i czekał grzecznie na swoją kolej aby zostać przetestowany. <b>Testy zaczęły się</b> jakoś w <b>Kwietniu 2019</b>. Dzięki swojej ogromnej ilości i wydajności <b>zużywałam</b> go przez <b>prawie 10 miesięcy</b> - to strasznie długo, nie mogłam go wykończyć! Zakończył swój żywot dopiero w Styczniu 2020. Kupiłam go jak większość moich kremów u niezawodnego Pana z ebaya :)<br /></div><div style="text-align: left;">
<br />
<b>Kilka szybkich faktów:</b><br />
<ul>
<li>Pojemność <b>80ml</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Ważność 3<b> lata bez otwierania</b>, data ważności jest nadrukowana na pojemniczku oraz <b>12 miesięcy od momentu otwarcia</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Cena 19,28 USD = <b>ok. 82 zł</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Skład: Mineral Water, Butylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Hydrogenated Vegetable Oil, Cetyl Ethylhexanoate, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Stearic Acid, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Mesembryanthemum Crystallinum Extract, Cetraria Islandica Extract, Laminaria Digitata Extract, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Theanine, Milk Lipids, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Carbomer, Betaine, Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Tromethamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Benzophenone-5, Ethylhexyl Palmitate, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, CI 42090, Fragrance</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-los7KEwXQEh1BaEGJlo1oEfVFHi02xdEC2nkw-IqbJDVF6pZ5UvI_5WwvqG05TG3teijKG76CmlF4Cb5tJ7-qhhNbRZkhxkBd0TjioeCcobQQzUtV_g5YHzjD7mtYcW-xiozLpSkK_PH/s1600/K181min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-los7KEwXQEh1BaEGJlo1oEfVFHi02xdEC2nkw-IqbJDVF6pZ5UvI_5WwvqG05TG3teijKG76CmlF4Cb5tJ7-qhhNbRZkhxkBd0TjioeCcobQQzUtV_g5YHzjD7mtYcW-xiozLpSkK_PH/s682/K181min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPhxAig31YxTzpR6VNIzHFaBQBicu_5qAuiNHL9BmrG97ZU2mIReNp4t9JMbU1fraTojPIMdtlpzc-HoGC_t1D6KnKa-ffru3lj7vMUIpiFrUR8RUAPOvIjtDNSLB0cT0h97QpMIMrT-1P/s1600/K185min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPhxAig31YxTzpR6VNIzHFaBQBicu_5qAuiNHL9BmrG97ZU2mIReNp4t9JMbU1fraTojPIMdtlpzc-HoGC_t1D6KnKa-ffru3lj7vMUIpiFrUR8RUAPOvIjtDNSLB0cT0h97QpMIMrT-1P/s682/K185min.jpg" /></a></div>
<br /></div><div style="text-align: justify;">
Krem przychodzi do nas zapakowany w kartonowy, jasnoniebieski kartonik z mnóstwem informacji upchniętych na każdej jego ściance, niestety duża część tych informacji jest po koreańsku, więc wybaczcie - nie wczytywałam się :) Jednak warto podkreślić, iż jedna ścianka pudełka jest po angielsku i wypisano tam najważniejsze informacje, jak skład, sposób aplikacji, działanie kremu. <b>Wewnątrz</b> niestety<b> brak</b> było najważniejszej rzeczy, czyli <b>szpatułki.</b><br />
<br />
Samo opakowanie kremu jest jak dla mnie nawiązaniem do drewienka unoszącego się na wodzie :) <b>Słoiczek</b> to <b>gruby plastik </b>w pięknym błękitnym kolorze przypominający krystalicznie czystą wodę lub bryłkę lodu, a wieczko to także plastik będący imitacją drewna :) Wewnątrz słoiczka znajduję się białe wypełnienie w którym ulokowany jest krem, a całość pokrywa białe, plastikowe <b>wieczko z wytłoczonym listkiem na środku.</b><br />
<br />
<b>Opakowanie</b> kremu pomimo dużych rozmiarów jest bardzo <b>poręczne i lekkie</b>, nawet gdy jest po brzegi wypełnione kremem - dosłownie :) Schody zaczynają się gdy krem nam się kończy bo niewygodnie oraz niehigieniczne musimy wkładać do niego paluchy, więc wspomniana wcześniej szpatułka byłaby bardzo pomocna. Ja używam tej od kremu <b>Laneige</b>, o którym pisałam <a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2019/12/laneige-new-water-sleeping-mask.html">TUTAJ</a>.<br />
<br />
<b>Zapach</b> jest bardzo przyjemny - przynajmniej dla mnie, jednak nie utrzymuje się długo na twarzy. To jakby <b>połączenie morskiej bryzy z męskimi perfumami</b>, ale takimi z typu wodnych, nic ciężkiego od czego może się zakręcić w głowie :)<br /></div><div style="text-align: left;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM8uAofgv2tJg8W4L9PLBR-CuolLlf55_amI1p6SZdWFaodglRO4rTbElgEtJ9ykGw79yMqz4mRCt8e3OK6E5a4pJC5O25DOBSm8QoeZRNaJc9QAoQpC3ViNrgWh9BftJgH3zAzEiVppgc/s1600/K183min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM8uAofgv2tJg8W4L9PLBR-CuolLlf55_amI1p6SZdWFaodglRO4rTbElgEtJ9ykGw79yMqz4mRCt8e3OK6E5a4pJC5O25DOBSm8QoeZRNaJc9QAoQpC3ViNrgWh9BftJgH3zAzEiVppgc/s682/K183min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1RqCoe3zyuNX48j_GjPOmoCeKWcUB3e1n9oj2cPoYO-75zv_7ZzxucAGQlITP7UfWC_ouQ6FIDuN2YyG3xBffCBLQwbCfgxv3oM7CVjb8zWpCFDY9ruO44x2EDCVn1vzxkttOmK1Pa0Dd/s1600/K184min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1RqCoe3zyuNX48j_GjPOmoCeKWcUB3e1n9oj2cPoYO-75zv_7ZzxucAGQlITP7UfWC_ouQ6FIDuN2YyG3xBffCBLQwbCfgxv3oM7CVjb8zWpCFDY9ruO44x2EDCVn1vzxkttOmK1Pa0Dd/s682/K184min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;"><b>Konsystencja</b> kremu to jakby <b>średnio gęsty żel</b> o pastelowo <b>niebieskim zabarwieniu z</b><b> drobnymi białymi granulkami</b>. Do użycia na całej twarzy wystarczy bardzo niewielka ilość, bo jest <b>mega wydajny</b>, gdy nałożycie go za dużo to nie nałożycie na niego ani podkładu, ani się nie wyśpicie, bo twarz przyklei Wam się do piżamy lub poduszki!<br /><br />
Niestety <b>nie wchłania się całkowicie</b>, ja zarówno na noc jak i na dzień nakładałam niewielka ilość a po 15 minutach resztki ścierałam wacikiem kosmetycznym. <b>Skóra po</b> jego zastosowaniu była <b>miękka i gładka </b>oraz o dziwo bardzo <b>dobrze nawilżona</b>, dzięki temu mogłam robić peeling tylko raz w tygodniu zamiast dwóch jak wcześniej, bo praktycznie nie pojawiały mi się suche skórki.<br /><br />
Krem mnie nie uczulił, nie był prowodyrem żadnych wyprysków, za to trzymał pięknie nawilżoną twarz, świetnie mogłam to zaobserwować w weekendy kiedy większość czasu spędzam bez makijażu.<br /></div>
</div><div>
<br />
<b>Obietnice producenta: </b><br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9OT1iau9ZxQK_Np_99RgK8-wAUaEdGvBAMTt0alCpknjuczLKFmOjVbSmG04Eb4u28XK0p9wEeeFUt9ljfiB_myqkPLOpt-tYLuqiUxgRDdSTYp27CksR1RJnITGvXDJHmIZLMV-JiqXi/s1600/producent.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="804" data-original-width="514" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9OT1iau9ZxQK_Np_99RgK8-wAUaEdGvBAMTt0alCpknjuczLKFmOjVbSmG04Eb4u28XK0p9wEeeFUt9ljfiB_myqkPLOpt-tYLuqiUxgRDdSTYp27CksR1RJnITGvXDJHmIZLMV-JiqXi/s682/producent.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Co ja na to?</b><br />
<ol>
<li>Zgadzam się z tym, że krem <b>bardzo dobrze nawilża</b> i to praktycznie od pierwszego użycia, daje uczucie ulgi przy przesuszonej skórze - u mnie to miejscach na policzkach</li>
<li>Powiem Wam, że jeśli chodzi o policzki to czułam nawilżenie, ale czy ze względu na przeznaczenie do mieszanej skóry czułam inne działanie na strefie T - raczej nie, dalej się przetłuszczała w swoim tempie.</li>
<li><b>Rozprowadzał się</b> bardzo p<b>rzyjemnie i szybko</b>, żelowe kremy to coś dla mnie </li>
<li><b>Żadnego glow</b> na skórze nie zauważyłam, no może oprócz resztek kremu które się świeciły bo produkt nigdy całkowicie się nie wchłaniał</li>
<li>Jak już pisałam wyżej, <b>nawilżenie skóry jest odczuwalne przez cały dzień</b>, nawet pod makijażem - choć ja nie używam ani podkładów mocno zastygających, ani pudrów matujących na mur beton, więc nie wiem jakby się ten krem sprawdzał w połączeniu z takimi kosmetykami</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjugelaukLIohbK_iOvGJ9FhWvjKnu4Li8hF93_gIDQS0TfPpyv68G-oPG8Ocs-8NCIWYpeU-3JJ_g_caB9bUQLar1AKItQKn9xjoHrxcqaddFicrnUhx_lQPkCFZoLnXZ6O5wBLc1QiR9C/s1600/K182min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjugelaukLIohbK_iOvGJ9FhWvjKnu4Li8hF93_gIDQS0TfPpyv68G-oPG8Ocs-8NCIWYpeU-3JJ_g_caB9bUQLar1AKItQKn9xjoHrxcqaddFicrnUhx_lQPkCFZoLnXZ6O5wBLc1QiR9C/s682/K182min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Czy kupie ponownie? Nie.</b><br />
<br /></div><div style="text-align: justify;">
Uzasadnienie jest proste, ja oprócz dobrego nawilżenia szukam w kremie też <b>ochrony przeciwzmarszczkowej</b>, a tu jej kompletnie <b>nie ma</b>.<br /><br />
Jeśli ktoś z Was szuka <b>jedynie bardzo dobrego nawilżenia</b>, to ten krem mu się sprawdzi, mogłabym go polecić tez opornym facetom, bo ma przyjemny zapach - nie babski :) Choć nie wiem czy opcja z niewchłaniającym się do końca kremem jest tym czego oni szukają - jeśli w ogóle szukają :)<br /><br /><b>Brakuje</b> mi też tutaj działania związanego z lekkim <b>napięciem skóry</b> oraz <b>jej ujędrnieniem</b>, co bardzo polubiłam w poprzednich testowanych kremach. Skóra wtedy wydaje się o wiele bardziej sprężysta, a przy tym młodsza! <br /></div>
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq8wU7fALanTzicY8G9atiF7OO0sPjhNEYSCeaxyVv-qXZbwb2UvY04RxjYywElgqmRY5vpPJMA19TAZOgMObrP_GIJ0wKHqWpAwSoyJ5aT6g9_lGdMEvDxp-KhURtZTb-LIeuRYbjAQDQ/s1600/K186min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq8wU7fALanTzicY8G9atiF7OO0sPjhNEYSCeaxyVv-qXZbwb2UvY04RxjYywElgqmRY5vpPJMA19TAZOgMObrP_GIJ0wKHqWpAwSoyJ5aT6g9_lGdMEvDxp-KhURtZTb-LIeuRYbjAQDQ/s682/K186min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
>>
Kolejny krem do testów to Innisfree - Jeju Orchid Intense Cream, półka cenowa podobna. Recenzja jak zwykle pojawi się kiedy wykończę
słoiczek <<</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Miałyście może jakiś krem od Saem, czy lubicie produkty z tej marki? </i><br />
<i>Dajcie koniecznie znać w komentarzu :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilO9qbSqxOVCGzv-nHoTfLEI_h4rs6PA7feqLwAKXgFsWeyCUe_10MNUYeY7m18I5U5Z4-F-pCmFN7dT1Rmra6ThCi8hR3PWUmLSnRNoxkaPGz-dqT9-UjEw0t7LZUARfS36xcuLkYg0Po/s1600/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilO9qbSqxOVCGzv-nHoTfLEI_h4rs6PA7feqLwAKXgFsWeyCUe_10MNUYeY7m18I5U5Z4-F-pCmFN7dT1Rmra6ThCi8hR3PWUmLSnRNoxkaPGz-dqT9-UjEw0t7LZUARfS36xcuLkYg0Po/s1600/podpis.png" /></a></div>
</div>
</div>Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-4870070053600286032020-10-15T02:27:00.000+02:002020-10-15T02:27:51.752+02:00The SAEM - Urban Eco Harakeke Root Cream<br />
Cześć!<br />
<br />
Wpadam dziś aby podzielić się z Wami moimi wrażeniami po długiej "współpracy" z kremem pod oczy <b>The SAEM Urban Eco Harakeke Root Cream </b>(16,23USD). Ciekawi jak się nam układało i czy "związek" był burzliwy? Wszystko znajdziecie poniżej :) Tradycyjnie przypomnę, iż nie ma dobrego makijażu bez dobrej pielęgnacji!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1tdxM4JWheQ1v-M5wtB5zHz4559u8sOUre5BCZpL4qSRE5xCmNqTMPtRxLFaqKTNcBmOpgNT1XfGZW7fZWw2T5w0B0ws4GDPBxYFYcZ13EeFm7jfPVjQbQ057boSmR1v4sieGXsWU0KbT/s1600/K170min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1tdxM4JWheQ1v-M5wtB5zHz4559u8sOUre5BCZpL4qSRE5xCmNqTMPtRxLFaqKTNcBmOpgNT1XfGZW7fZWw2T5w0B0ws4GDPBxYFYcZ13EeFm7jfPVjQbQ057boSmR1v4sieGXsWU0KbT/s682/K170min.jpg" /></a></div>
<br />
Krem zakupiłam na początku zeszłego roku i <b>zaczęłam stosować na poczatku Wrzesnia 2019</b>. <b>Wykończyłam</b> go dopiero <b>po 9 miesiącach</b>, bo opakowanie jest ogromne - dwukrotnie większe niż standardowo! Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej po 4 miesiącach miałam już ochotę na zmianę :( Resztki wygrzebałam na początku tego roku,<b> jakoś w połowie Maja 2020</b> - nie miałam pojęcia ile krem był ważny po otwarciu bo nigdzie takiej informacji nie znalazłam, jednak na stronie producenta umieszczono tą specyfikacje. <b>Krem stosowałam zarówno rano jak i wieczorem</b> na okolice wokół oczu oraz na powieki. <br />
<br />
<b>Kilka szybkich faktów:</b><br />
<ul>
<li>Pojemność <b>30ml</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Ważność <b>3 lata</b> bez otwierania, data ważności jest nadrukowana na pojemniczku oraz <b>12 miesięcy</b> od momentu otwarcia</li>
</ul>
<ul>
<li>Cena ok. <b>16,23 USD = około 69 zł</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Skład: <i>Harakeke Extracts (71%)/ 1,3-Butanediol/ Cetyl Ethylhexanoate/ Dimethicone/ 1,2-Hexanediol/ Glycerin/ Propanedio/ Dimethicone/ Jojoba Esters/ Cyclomethicone/ Cetearyl Glucoside/ Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer/ Cyclomethicone/ Harakeke Seed Oil (10ppm)/ Harakeke Leaf Extract (9.8ppm)/ Honey/ Calendula Officinalis Flower Extract/ Portulaca Oleracea Extract/ Sodium Hyaluronate/ Trehalose/ Totarol/ Kangaroo Apple Berry Extract/ Arachidyl Glucoside/ Glyceril Stearate/ Cetyl Alcohol/ Behenyl Alcohol/ Polyacrylamide/ Arachidyl Glucoside/ C13-14 Isoparaffin/ Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolyme/ Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil Unsaponifiables/ Laureth-7/ Disodium Edta/ Arachis Hypogaea (Peanut) Oil/ C12-14 Sec-Pareth-7/ Glucose/ t-Butyl Alcohol/ Tocopherol/ Xanthan Gum/ Bixa Orellana Seed Oil/ Ethoxydiglycol/ Aqua(Water)/ Ethylhexylglycerin/ Perfume</i></li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJdkKx897btDjnJfX8z-ao8t4Tjeq76BynIX6jNB13iNZIotqQQWZm7yajuEa4uWC512jOBRkaIl_bkR7YWhmEiw0uB2VD0jrLeeJZJDEDOzVyl6r7TBJezuWH8DeiZ_Dk8KAtFs4CAVEd/s1600/K175min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJdkKx897btDjnJfX8z-ao8t4Tjeq76BynIX6jNB13iNZIotqQQWZm7yajuEa4uWC512jOBRkaIl_bkR7YWhmEiw0uB2VD0jrLeeJZJDEDOzVyl6r7TBJezuWH8DeiZ_Dk8KAtFs4CAVEd/s682/K175min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnoYSxDIbUYmys8-yhYh-5IcCrJuzx0hKlBUVf_gFkhDyrwKphi5WQvAcSt2k5spyrMmHqMSBLlBus5JBV5fDR_QSlsjPiSFvsIQ4GypYzfd9BaFcSIci9JP09mYkMtjn1SIOnSsD3CkbL/s1600/K171min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnoYSxDIbUYmys8-yhYh-5IcCrJuzx0hKlBUVf_gFkhDyrwKphi5WQvAcSt2k5spyrMmHqMSBLlBus5JBV5fDR_QSlsjPiSFvsIQ4GypYzfd9BaFcSIci9JP09mYkMtjn1SIOnSsD3CkbL/s682/K171min.jpg" /></a></div>
<br />
Krem przychodzi do nas <b>zafoliowany w kartonowym pudełeczku</b> odpowiadającym kolorystyce opakowania samego kremu. Niestety <b>nie znalazłam</b> w pudełku żadnej <b>ulotki</b>, natomiast wiele informacji znajduję się na samym pudełku. Jedyny minus, że większość jest nie po polsku a po koreańsku. Jednak warto podkreślić, iż jedna ścianka pudełka jest po angielsku i
wypisano tam najważniejsze informacje, jak skład, sposób aplikacji,
działanie kremu. Kolejny minus to niestety <b>brak szpatułki</b> do wyciągania produktu, a jak już zdążyłam się przekonać nie raz, taka szpatułka nie tylko zapewnia higieniczne stosowanie, ale też wygodnie wyjmuje się nią krem.<br />
<br />
Samo <b>opakowanie kremu</b> jest bardzo<b> ładne, wykonane z grubego plastiku</b> i przy tym lekkie pomimo dużej ilości kremu w środku. Po otwarciu pudełeczka naszym oczom ukazuje się <b>biała przekładka</b>, która mega się przydaje na początku używania, aby nie pobrudzić sobie zakrętki, bo kremu napakowane jest w środku po brzegi.<br />
<br />
Pomimo dużych rozmiarów, <b>słoiczek jest bardzo poręczny</b>, wewnątrz jest wyścielony dodatkowym plastikiem który wygada jak półokrąg - zaobserwować to można dopiero po większym zużyciu produktu.<br />
<br />
Krem ma bardzo <b>delikatny i nie nachalny, kwiatowy i lekko perfumowany zapach</b>, który po nałożeniu na twarz bardzo<b> szybko się ulatnia</b> i podczas samej aplikacji praktycznie go już nie czuć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW-ZDORifJJDdZpKSVMKiZvkATcUHLGo3LiaW_xz3dyt23MDYW_FS7RQJg15a58XQfIIQ_M9M-Z2tcVl4O7nbU4Gq-qX-HG6_d2K7tpP1N6EujSr-ukDKaPXoytFYjE-wtPN3p6eS6qAo1/s1600/K173min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW-ZDORifJJDdZpKSVMKiZvkATcUHLGo3LiaW_xz3dyt23MDYW_FS7RQJg15a58XQfIIQ_M9M-Z2tcVl4O7nbU4Gq-qX-HG6_d2K7tpP1N6EujSr-ukDKaPXoytFYjE-wtPN3p6eS6qAo1/s640/K173min.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9n8rXCU_GUGuFj5IsqHybOGdvxv3c7rolHH7655oCR6WVdwtkaQz12w-7DMhV05hsi2WUiVZcWw5YaEu7PShQMgMeBTRG8cTW7dICJjiCoUoxX2XQenF9_XKqJNDjwTjlM07FQjIcuf5N/s1600/K174min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9n8rXCU_GUGuFj5IsqHybOGdvxv3c7rolHH7655oCR6WVdwtkaQz12w-7DMhV05hsi2WUiVZcWw5YaEu7PShQMgMeBTRG8cTW7dICJjiCoUoxX2XQenF9_XKqJNDjwTjlM07FQjIcuf5N/s640/K174min.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Wewnątrz krem ma lekko <b>żółtawe, kremowe zabarwienie</b>. Sama <b>konsystencja</b> jest bardzo <b>gesta i treściwa</b>, natomiast <b>na twarzy staje się po chwili bardziej rzadka</b>.<br />
<br />
Przy rozsmarowywaniu ja mam lekkie<b> uczucie jakbym rozprowadzałam masło pod oczami</b>, bo pod palcem konsystencja jest maślana i super miękka. Dodatkowo jak krem potrzymacie chwile na palcu to możecie zaobserwować jego przemianę - <b>zaczyna się rozpuszczać jak masło pod wpływem ciepła</b> dłoni. Krem bardzo szybko się wchłania, pozostawiając o<b>kolice oczu lekko napiętą, miękką i dobrze nawilżoną</b>, przy tym nie pozostawiając żadnej lepkiej warstwy.<br />
<br />
Nic z nim się nie działo w ciągu dnia, <b>korektor trzymał się na nim bardzo dobrze,</b> nic mi się nie warzyło.<br />
<br />
<b>Obietnice producenta:</b><br />
<br />
<i>"Wysoce skoncentrowany krem pod oczy uzupełnia suchość skóry oczu głębokim nawilżeniem dzieki wyciągu z korzenia Harakeke. Zawartość 71% ekstraktu z korzenia Harakeke zamiast wody stosowanej jako mieszanka surowców pozwala wzmocnić efekt nawilżenia kremu.<br />Ekstrakt z liści Harakake utrzymuje wilgoć pomiędzy teksturami skóry, a olej z nasion Harakake sprawia, że szorstka skóra jest gładka i delikatna.<br />Kwiat nagietka i wyciągi z Portulaca Oleracea koją skórę i dostarczają energii, aby skutecznie zniwelować efekt zmęczonych oczu.<br />Miękki i łagodny krem pod oczy wypełnia szczeliny skóry i uzupełnia witalność i nawilżenie zmęczonych oczu." </i><br />
<br />
<b>Co ja na to?</b><br />
<br />
<ol>
<li>No właśnie to dziwne zachowanie się kremu na dłoni jest fascynujące, <b>niby to krem ale jakby woda</b> ale dalej krem</li>
<li>Co do poziomu<b> nawilżenia skóry to jest rewelacyjne</b>, jeszcze chyba nigdy skóra pod oczami nie była u mnie tak <b>dobrze nawodniona</b> - na całe wieki zapomniałam o suchych skórkach w tej okolicy</li>
<li>Co do energii dostarczanej skórze, to mogę potwierdzić, że była ona <b>lekko ujędrniona i bardziej sprężysta</b>, ale nic szokującego</li>
<li>Co do zmęczonych oczu, to ja nie mam jakiegoś problemu z opuchnięciami, workami pod oczami czy też z cieniami, więc tu się nie wypowiem</li>
<li>Jeśli chodzi o wypełnianie szczelin skóry, <b>to nie zauważyłam, żeby zmarszczki były spłycone </b></li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVzq96kU2w75_ZjOQnG4rX7xOvjeAJcVaKFpUBKggaQFW2DxNJdlzxuQnHRl8MzeZ7k-nM3yKbz_pebHdFY4xKoIhcW1U5RRSYbOh8jWxkuv84XQk-U8sAQajR950xfsIcxlNx0XXTWh4b/s1600/K172min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVzq96kU2w75_ZjOQnG4rX7xOvjeAJcVaKFpUBKggaQFW2DxNJdlzxuQnHRl8MzeZ7k-nM3yKbz_pebHdFY4xKoIhcW1U5RRSYbOh8jWxkuv84XQk-U8sAQajR950xfsIcxlNx0XXTWh4b/s682/K172min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Czy kupie ponownie? Nie.</b><br />
<br />
Niestety <b>to nie jest to co szukam w kremie pod oczy,</b> no może nie całkiem to. Bo o ile to <b>nawilżenie jest cudne</b>, skóra jest mięciutka i taka delikatna to ja jednak bardziej stawiam już na przeciwzmarszczkową ochronę.<br />
<br />
Krem <b>idealnie sprawdza się pod makijaż</b> i pięknie nawilża okolice oczu przez cały dzień.<br />
<br />
<b>Szukam w kremie jednak wypełnienia drobnych zmarszczek</b>, spłycenia ich na dłuży okres, oraz przeciwdziałania powstawaniu nowych.<br />
<br />
<b>Nie twierdzę, że krem jest zły</b>, bo jeśli kogoś nie interesuję kuracja przeciwzmarszczkowa to bierzcie w ciemno i nie pożałujecie, natomiast dla kobiet po 30 roku życia myślę, że jednak działa za mało :( będę szukać dalej idealnego kremu dla mnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFUgWL78Z41fw3JCTYEzNxSNg3n0QBHtFgF899zgKJ2K9CGUuX_trK2H9dKBo1pRKp_l9GTPhVOcTqmEb0k-D_RNVvs5p-_Bvkabr8DQBDBT99Lj_p5DAagtOhg9zk_7b9IKKr2MU71-Qp/s1600/K177min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFUgWL78Z41fw3JCTYEzNxSNg3n0QBHtFgF899zgKJ2K9CGUuX_trK2H9dKBo1pRKp_l9GTPhVOcTqmEb0k-D_RNVvs5p-_Bvkabr8DQBDBT99Lj_p5DAagtOhg9zk_7b9IKKr2MU71-Qp/s682/K177min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
>>
Kolejny krem do testów to Jan Thomas - Sorry Age! Eye Gel, tym razem nie słoiczek.<br />
Recenzja pojawi się oczywiście kiedy go wykończę <<</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Miałyście może któryś z tych kremów? Dajcie koniecznie znać w komentarzu :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj03bMPWBpZC1txnUIatxdy2Gro7r-ie650v8qlyAblTxooQvzPxKXSN8sE8wqWZpCyZ4aZgWFW1sOPavT4Mmby3m8W5S3otKbmW5RHEvU7ai8rB-q_Wa8DuMR9aNPqP-lmV4DgV6sfL20e/s1600/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj03bMPWBpZC1txnUIatxdy2Gro7r-ie650v8qlyAblTxooQvzPxKXSN8sE8wqWZpCyZ4aZgWFW1sOPavT4Mmby3m8W5S3otKbmW5RHEvU7ai8rB-q_Wa8DuMR9aNPqP-lmV4DgV6sfL20e/s1600/podpis.png" /></a></div>
</div>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-30618234412626720792020-09-13T01:44:00.001+02:002020-09-13T01:44:27.556+02:00ZOEVA - Cocoa Blend<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Hejka!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś przychodzę do Was z recenzja ostatniej palety z <b>Zoeva</b> jaka posiadam w swojej kolekcji. Mowa o jednej z bardziej użytkowych paletek tej marki, czyli <b>Cocoa Blend</b> (72,90zł), była to moja druga paleta do makijażu ogólnie oraz tej samej marki kupiona zaraz po <b>Naturally Yours</b> o której pisałam TUTAJ. Jeśli ciekawi Was moja opinia oraz wersja makijażu jaką dla Was przygotowałam to zapraszam na dalszą część posta :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMDApm3z87YmLG5IQSJRJH0gzIYTZOTosJnDLiW55TujV-I2FnGaOsU-Hymj75Qu7Rg9-Eo4zhv6FbnPQyn-S8PVZVftcO3EsULsdKLNDl32r83m8j6eE9EJXUKz8Mi9uQv5YW6kaWAsLw/s1600/ZCB00min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMDApm3z87YmLG5IQSJRJH0gzIYTZOTosJnDLiW55TujV-I2FnGaOsU-Hymj75Qu7Rg9-Eo4zhv6FbnPQyn-S8PVZVftcO3EsULsdKLNDl32r83m8j6eE9EJXUKz8Mi9uQv5YW6kaWAsLw/s682/ZCB00min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Paleta jest standardowych rozmiarów jak na wersję prostokątną. Przychodzi zapakowana w nakładkę dokładnie odwzorowująca grafikę i kolory samej palety. Jest koloru Toupe ze złotym nadrukiem. Samo opakowanie palety jest lekkie, nie zawiera zbędnego pędzelka, który zazwyczaj w takich paletach jest średniej jakości i zabiera tylko miejsce, a większość i tak go wyrzuca. Wewnątrz nie znajdziecie także lusterka - mi to nie przeszkadza, bo nawet w podróż zawsze zabieram większe lusterko, nie umiem się malować do lusterek w paletach :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTRj9ahuTd7zOHL12pdUDQlIxWI5e3-3xvCERJe9x9FwcENpikZ69h7epM8Y-q_wDQP9AJ7EsTsZoULfgNJqbmSDZL86Y2rMXcfSMjeu_uyE_bXXf2mXkfVBAEdiDK0ynPJddk3tOzkbFI/s1600/ZCB01min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTRj9ahuTd7zOHL12pdUDQlIxWI5e3-3xvCERJe9x9FwcENpikZ69h7epM8Y-q_wDQP9AJ7EsTsZoULfgNJqbmSDZL86Y2rMXcfSMjeu_uyE_bXXf2mXkfVBAEdiDK0ynPJddk3tOzkbFI/s682/ZCB01min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W środku paletki znajdziecie 10 cieni o gramaturze 1,5gr, która jest przeciętną wielkością standardowych cieni. Według producenta w opakowaniu znajdziemy 4 wykończenia cieni, mianowicie: matowe, matowe z drobinkami, metaliczne i satynowe i ja w zupełności się z tym zgadzam, za wyjątkiem metalików bo jak dla mnie to są perłowe cienie a nie metaliczne. Podsumowując dostajemy 4 maty, 1 mat z drobinkami, 4 perły i 1 cień o wykończeniu satynowym. Każdy kolor ma swoja nazwę w opakowaniu zapisana złotą czcionką pod cieniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kompozycja kolorystyczna jest w przewadze ciepła i raczej ciemna. Mało tu jasnych odcieni. Paleta jest kompletna, to znaczy, że zarówno znajdziemy tutaj matowy beż, jak i czerń do przyciemnienia makijażu czy tez zrobienia kreski. Opakowanie zamyka się na magnes, który bardzo mocno trzyma - co jest plusem bo dodatkowo chroni cienie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgN_vFgZBhAOzf6_MkfvCOgB6c1djIwL9_48Ax6eTkY0bwwRcE3bitneGjBszXYNe0Xgc_3zlIZGkJ_1sywa1ISlTb5cZFl4En1qEr_zHMrb_5tifwHF6WJaGjEHdMeblyyfytOX2Ds5IM/s1600/ZCB02min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgN_vFgZBhAOzf6_MkfvCOgB6c1djIwL9_48Ax6eTkY0bwwRcE3bitneGjBszXYNe0Xgc_3zlIZGkJ_1sywa1ISlTb5cZFl4En1qEr_zHMrb_5tifwHF6WJaGjEHdMeblyyfytOX2Ds5IM/s682/ZCB02min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Bitter Start</b> - piękny, jasny i neutralny matowy beż. Perfekcyjny do zmatowienia całej górnej powieki</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Sweeter
End</b> - piękny perłowy odcień o błyszczącym wykończeniu z lekką chłodną
nutka fioletu, niestety błysk jest bardzo subtelny, prawie satynowy</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Warm Notes</b> - to pięknie błyszczący perłowy cień o idealnej śliwkowo-wiśniowej barwie</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0K0SI9pDRteCTXuSfTA7GnIfPNrfPVvNRM6wOcIBvESz52J3itIjKB7H_kT1XmnedBFZwxL-vl8XH9dbdlpepF_9N4eqF2zbTHfVuQPzWucMyVLOR3gPuMbq9CYnH4LAW84IXjsX5TlyT/s1600/ZCB03min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0K0SI9pDRteCTXuSfTA7GnIfPNrfPVvNRM6wOcIBvESz52J3itIjKB7H_kT1XmnedBFZwxL-vl8XH9dbdlpepF_9N4eqF2zbTHfVuQPzWucMyVLOR3gPuMbq9CYnH4LAW84IXjsX5TlyT/s682/ZCB03min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Beans are White</b> - to matowa czerń lub bardzo ciemny i chłodny brąz, niestety o bardzo słabej pigmentacji, lekko szarawy odcień</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Subtle Blend</b> - to perłowa formuła o kolorze stopu brązu, lekko chłodnawa z domieszką miedzi</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAmA4Q7BqELQp-1gy6js6_-r4wTpoGZ_aFZkjLGvGbSXwTxexVOMj8nm4v7RHUt9mjANJG9R7fpZwMv-9rJyDbaF5tibxBHQ7FdN0q4YYxyJY5KsYgVx3N8-B-7_1qX-GPmMS08AZiq81s/s1600/ZCB04min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAmA4Q7BqELQp-1gy6js6_-r4wTpoGZ_aFZkjLGvGbSXwTxexVOMj8nm4v7RHUt9mjANJG9R7fpZwMv-9rJyDbaF5tibxBHQ7FdN0q4YYxyJY5KsYgVx3N8-B-7_1qX-GPmMS08AZiq81s/s682/ZCB04min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Pure Ganache</b> - to piękne perłowe wykończenie i barwie różowego złota z dużą domieszką jasnej miedzi</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Substitute for Love</b> - średni, lekko rudawy, jasny, matowy brąz</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Freshly Toasted</b> - to matowy ciepły odcień kasztanowy lub mlecznej czekolady</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisuUfD4nneH3s6JqL1kQfx7RoiXPjcX1Dmp1ZsaNf8qS97kFG_O3DoQl7e0zCmoVfHI0lyVLF37eSLMp5qJUV_RXtclS2fGzb-oyWRtamsXBUH9NQmsl9x8AlnCVI68sf55DZC8DvzPwNP/s1600/ZCB05min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisuUfD4nneH3s6JqL1kQfx7RoiXPjcX1Dmp1ZsaNf8qS97kFG_O3DoQl7e0zCmoVfHI0lyVLF37eSLMp5qJUV_RXtclS2fGzb-oyWRtamsXBUH9NQmsl9x8AlnCVI68sf55DZC8DvzPwNP/s682/ZCB05min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Infusion</b> - to najbrzydszy kolor w palecie, kompletnie nie wiem po co się tu znalazł. To niby satynowy mat o kolorze czarno-szarym z domieszką złotych iskierek. Dla mnie to kolor błota.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Delicate Acidity</b> - to perłowy, ciemny i bardzo chłodny fiolet. Bardzo się kruszy, jest najbardziej miękki w swojej konsystencji ze wszystkich cieni o wykończeniu perłowym w palecie</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Lubię w tej palecie wszystkie cienie za wyjątkiem Infusion oraz Beans are White, dla mnie pierwszy jest kompletnie zbędny, bo ma błotny kolor, dodatkowo kompletnie nie rozumiem sensu dodawania do palety cienia matowego z drobinkami, których potem nie widać na oku. Drugi kolor to chyba miała być czerń, ale jest fatalnie napigmentowana. Mi osobiście w palecie czerń jest kompletnie zbędna, ale jak już ją dodają to niech będzie na serio czarna a nie jakieś pitu pitu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Natomiast moje ulubione cienie z palety to pierwsze trzy, czyli Bitter Start oraz Warm Notes. Pierwszy to mój idealny odcień matowego beżu i do tego z mocnym pigmentem. Drugi to perła, która ma cudny i intensywny kolory.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEOC1rAQ0U9XgpzYB_sqMfNeRg4xnxWyrY_2Mw9aRedzWO4MNMfddrz2_xHo0wBgguSH-yStgu67emW3xyBj4EmqtfFVRBt94zfCZY0ngH65GJQqyp_qFkmzZSbbo0_21gMgQekCMPlx7m/s1600/ZCB06min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="839" height="584" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEOC1rAQ0U9XgpzYB_sqMfNeRg4xnxWyrY_2Mw9aRedzWO4MNMfddrz2_xHo0wBgguSH-yStgu67emW3xyBj4EmqtfFVRBt94zfCZY0ngH65GJQqyp_qFkmzZSbbo0_21gMgQekCMPlx7m/s682/ZCB06min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC0i7nnAo3cyFyEQaVyzs4Gydm9nXEwdhZIfXOGETX0BbsD8GTBgp61SU8Xhct3XiljX7wSMPqc_F-0GrhzrLIXI_jtaXK5IYIgykDLbCPYDnXzYEr9EoxqtpfsDpkOp-o7RQKW3CtED8i/s1600/ZCB07min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="357" data-original-width="1200" height="190" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC0i7nnAo3cyFyEQaVyzs4Gydm9nXEwdhZIfXOGETX0BbsD8GTBgp61SU8Xhct3XiljX7wSMPqc_F-0GrhzrLIXI_jtaXK5IYIgykDLbCPYDnXzYEr9EoxqtpfsDpkOp-o7RQKW3CtED8i/s682/ZCB07min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powyżej widzicie zdjęcia makijaży jaki dla Was przygotowałam z użyciem aż 7 kolorów z palety. Przyznaje nie jest to lekki i dzienny makijaż, choć i pewnie dla nie których taki właśnie jest :) Na usta powędrował delikatny nudziakowy różyk, aby makijaż oka grał tutaj pierwsze skrzypce. Poniżej umieściłam dla Was info jak krok po kroku zrobiłam ten makeup.</div>
<br />
1. Jako bazy użyłam <b>Too Faced Shadow Insurance</b> i na nią nałożyłam pierwszy cień z palety, czyli matowy beż <b>Bitter Start</b><br />
2. Potem zaznaczyłam załamie powieki kolorem <b>Substitute for Love</b>, a następnie na środek powieki palcem nałożyłam <b>Warm Notes</b><br />
3. Kącik zewnętrzny na górze przyciemniłam odcieniem <b>Freshly Toasted</b>, natomiast zewnętrzną część dolnej powieki kolorem <b>Subtle Blend</b><br />
4. Kącik wewnętrzny na górnej powiece rozjaśniłam <b>Sweeter End</b>, a na wewnętrzna część dolnej powieki aż do połowy oka powędrował odcień <b>Pure Ganache</b><br />
5. Na koniec górną i dolną linie wodą przycieniłam kredką z <b>Kryolan Kajal</b> w kolorze <b>Brown</b><br />
6. Rzęsy wytuszowałam maskarą od <b>Loreal Volume Million Lashes So Couture</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRVJZqZTlENfLorpWNo2exOsFDYDJXd5XcjNb_ZO82yfR9WLT8HVBRMQIKU0lb0mpxumpVeC4hSMe3-mtaMIfLKMRrGLZ34mi9elsoi72Ia68aFnB0VexK5rZ1eGY1-ZgWiYK3WeeMilqF/s1600/ZCB08min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRVJZqZTlENfLorpWNo2exOsFDYDJXd5XcjNb_ZO82yfR9WLT8HVBRMQIKU0lb0mpxumpVeC4hSMe3-mtaMIfLKMRrGLZ34mi9elsoi72Ia68aFnB0VexK5rZ1eGY1-ZgWiYK3WeeMilqF/s682/ZCB08min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO9t84inxLAjlqNL0nK6s-jxtDstlS0k1pNOn5VNqfxMjeoPssFdu_NUdJz27IgkYSdAq8peehJsd386Dq7WRjMkoYCIicwqFwsDgo4J8kr5jijF1UTUEXlkTKjyTO-sFirsudKJeuZWik/s1600/ZCB09min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO9t84inxLAjlqNL0nK6s-jxtDstlS0k1pNOn5VNqfxMjeoPssFdu_NUdJz27IgkYSdAq8peehJsd386Dq7WRjMkoYCIicwqFwsDgo4J8kr5jijF1UTUEXlkTKjyTO-sFirsudKJeuZWik/s682/ZCB09min.jpg" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Czy polecam? Tak.</b> Za wyjątkiem kiepskiej czerni, której i tak większość nie używa i błotnego cienia, którego ja praktycznie nie używałam, to cała reszta jest znakomita, zarówno pod względem pigmentacji jak i doboru kolorystycznego w całej palecie. Zaznaczę tutaj jednak, że zwolenniczki mocnych błysków się tutaj zawiodą, bo nawet perły nałożone na bazę Nyx Glitter Primer nie wala po oczach blaskiem, jest to subtelne świecenie - mi się podoba. Co do kolorystyki to jest ona cieplutka, więc chłodne karnacje nie koniecznie muszą się na nią skusić, a przy tym cienie są ciemne. Tak, ciemne, w sensie że można tutaj wyczarować delikatny dzienny makijaż - nie zrozumcie mnie źle, chodzi mi raczej oto, że jest wile ciemnych kolorów stricte pod wieczorowe makijaże czy też jakieś smokey. Osyp jest szczególnie przy perłach, mają one maślaną konsystencje rozpływająca się czasem pod ciepłem palca, maty jakoś nie osypują się zbytnio i są raczej suchawe, ale nie jest to kredowa suchość. Uważam, że za cenę często poniżej 90zł za paletę to bardzo dobry stosunek, ilości i jakości cieni do ceny. Pamiętajcie, że na oficjalnej stronie marki <a href="https://zoevacosmetics.com/">TUTAJ</a> kilka razy do roku jest promocja -20%, na Black Friday -30%, a w tym roku w lutym była nawet i -40%, wiec warto. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsViGcLBMJCqg2mQjPSFOFLPqpBiFfmL0zOiu56GzR8ym8TLN48h0-XTkmEIt3Th8qGKavESu45mPNAq6h_wo14EUdd0cMPmN5T3d-sLWpKCatwFElbMlLf3Qb4iIoyt_ijbGXpzPFIQcP/s1600/ZCB11min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsViGcLBMJCqg2mQjPSFOFLPqpBiFfmL0zOiu56GzR8ym8TLN48h0-XTkmEIt3Th8qGKavESu45mPNAq6h_wo14EUdd0cMPmN5T3d-sLWpKCatwFElbMlLf3Qb4iIoyt_ijbGXpzPFIQcP/s682/ZCB11min.jpg" /></a></div>
<br />
Na koniec lista wszystkich kosmetyków użytych w powyższym makijażu: <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYj1YG6lR4UUcdzF3GLuuh_Jlvn9Fi5Fmvvjzr9iHxTcWdHPGHlu3CL2fiCImhHzTf0f9IOwiPIB-wSbgGk2BfEf8WD8KfdYgWzjn0gdaINZO3qiXGt0Yt0nSJ69HWLUr5R42wsSUdVlQ/s1600/ZCB12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBYj1YG6lR4UUcdzF3GLuuh_Jlvn9Fi5Fmvvjzr9iHxTcWdHPGHlu3CL2fiCImhHzTf0f9IOwiPIB-wSbgGk2BfEf8WD8KfdYgWzjn0gdaINZO3qiXGt0Yt0nSJ69HWLUr5R42wsSUdVlQ/s682/ZCB12.jpg" /></a></div>
<br />
<b>TWARZ:</b><br />
Baza ColourPop Watermelon Face Milk, Benefit - The POREfessional, Paese DD Cream w kolorze 1N Ivory, Golden Rose korektor HD Concealer 01, No7 Perfect Light Pressed Powder, The Balm Take Home the Bronze Bronzer w kolorze Olivier, Becca Shimmering Skin Perfector Pressed Highlighter w kolorze Moonstone, <br />
<b>OCZY:</b><br />
Baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance, paleta ZOEVA - Cocoa Blend (cienie: Bitter Start; Substitute for Love; Warm Notes; Freshly Toasted; Subtle Blend; Sweeter End; Pure Ganache), Kredka do oczu z Kryolan Kajal – Brown, Tusz Loreal Volume Million Lashes So Couture<br />
<b>BRWI:</b><br />
Kredka do brwi z Golden Rose Longstay Precise Browliner nr 102, Bourjois Brow Design nr 01 Transparent<br />
<b>USTA:</b><br />
Mac w odcieniu Creme Cup<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Macie tą paletę, a może zamierzacie dopiero kupić? A może kompletnie nie sprawdzają Wam się cienie tej marki i uważacie, że są przereklamowane? Dajcie znać!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitcLoUAqx-KUpUH8yseCufAXd6CNwrdQhKNNnTchMNjdG_Vp_sTg1YyoORjMD8LLsHCG1Jj1PVcuQFRR_vf1zU-i89BqKUDDnuX3_5BFVJgyVNdhNa8ajTGzsunO_Ri6l8FdVDY9YNdJO3/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitcLoUAqx-KUpUH8yseCufAXd6CNwrdQhKNNnTchMNjdG_Vp_sTg1YyoORjMD8LLsHCG1Jj1PVcuQFRR_vf1zU-i89BqKUDDnuX3_5BFVJgyVNdhNa8ajTGzsunO_Ri6l8FdVDY9YNdJO3/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-8072859063282122212020-09-06T01:44:00.003+02:002020-09-06T01:44:45.832+02:00Popłynęłam ~32~Hej!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Z "małym" poślizgiem, ale już jest post z moimi nowościami z lipca :) Wybaczcie wszelkie milczenie, jednak natłok pracy oraz kolejny zabieg w szpitalu przystopowały moją blogową działalność :(</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak zwykle u mnie kilka nowych palet i oczywiście pomadek, małym zaskoczeniem również dla mnie jest powiększająca się liczba bronzerów w mojej kolekcji :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr7oSrDZF-CQgqaEnsToir8rXGGmq_TF1mfJGpf2zCoEuW9LkqSxLmBbxC6SM0USpUJZwmTLy5TgN_7tZyj0EtCYCDN8ukmZ_cPcDryJbDLCYDW40flXng00Jwlz8jnjlO-igsOMjNyuNJ/s1600/ZK310min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr7oSrDZF-CQgqaEnsToir8rXGGmq_TF1mfJGpf2zCoEuW9LkqSxLmBbxC6SM0USpUJZwmTLy5TgN_7tZyj0EtCYCDN8ukmZ_cPcDryJbDLCYDW40flXng00Jwlz8jnjlO-igsOMjNyuNJ/s682/ZK310min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirXGdLbP6aMVSh_AYnJpz6cixB0hIxbej855ITIHx0rwh_Q6lLbkqtjyxuWYqAFEVzHT1g1ear4NQp5_DKfuYIJc1TMo_IiKWZMZ66RA94wTCws14Z_X-sWnz4X64kqh3VisWOXHyr6VpZ/s1600/ZK311min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirXGdLbP6aMVSh_AYnJpz6cixB0hIxbej855ITIHx0rwh_Q6lLbkqtjyxuWYqAFEVzHT1g1ear4NQp5_DKfuYIJc1TMo_IiKWZMZ66RA94wTCws14Z_X-sWnz4X64kqh3VisWOXHyr6VpZ/s682/ZK311min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Łatwo dostrzeżecie, że pojawiło się kilka nowych marek, o których sama nie słyszałam dopóki nie zaczęłam oglądać amerykańskiego youtuba! Okazało się, że na <b>Zalando</b> można dorwać kilka marek o których istnieniu człowiek nie wiedział. Doszły też moje ostatnie zakupy z <b>Glamshopu</b>, które nie załapały się na poprzednie nowinki :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCFayPMCyqlWHklqSjbrlE18of8lTAkDfwX1NyQun6-ZtP2CyBU9agX-pZMSmzG-wfvnHsqVjAQncQ4dXdO9f4OVHDU3HrPQ1_30uLsThQI2Z-nns9rMH-AZro29u00BLIykzjt5mF3Stg/s1600/ZK312min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCFayPMCyqlWHklqSjbrlE18of8lTAkDfwX1NyQun6-ZtP2CyBU9agX-pZMSmzG-wfvnHsqVjAQncQ4dXdO9f4OVHDU3HrPQ1_30uLsThQI2Z-nns9rMH-AZro29u00BLIykzjt5mF3Stg/s682/ZK312min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3GdS85sK0q7sZkVfwI2hLEUklTcGhzVisJsyHAe5mRNS0buA1q-vFR6_MjTRJczDar4iHceBgtZpifCeDpk90QwG6_9w7N7e6Rv8SdSiPALpqVI2cVds2aZ8pJnjebgHNS_IyudPnKU1O/s1600/ZK313min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3GdS85sK0q7sZkVfwI2hLEUklTcGhzVisJsyHAe5mRNS0buA1q-vFR6_MjTRJczDar4iHceBgtZpifCeDpk90QwG6_9w7N7e6Rv8SdSiPALpqVI2cVds2aZ8pJnjebgHNS_IyudPnKU1O/s6820/ZK313min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zacznę wiec i od nich. Pierwsza nowość to współpracy Hani z Hania :) <b>GlamBOX AUTOPORTRET by Hania</b> (219zł). Spodobała mi się bardzo kolorystyka, bo jest taka delikatna i idealna na co dzień, nie przepadam za tak dużymi formatami, ale myślę że to chyba jak na razie jedyny minus tej palety. Każdy tu znajdzie coś dla siebie, są tu zarówno ciepłe, jak i chłodne i neutralne kolory, więc jest w czym wybierać :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeq2ziaVaobiDY13X_NpIA8RCET1653u1royWlU0HhgtmvjtObcZUA9shxcOj5PNDgCBg_WrMZ8BDi7gE8pyKcWYs93OY5olQb4bGCyhIjqNVbzwr8gMKRs9LWpech7kPd-hPcSFnQNW4I/s1600/ZK314min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeq2ziaVaobiDY13X_NpIA8RCET1653u1royWlU0HhgtmvjtObcZUA9shxcOj5PNDgCBg_WrMZ8BDi7gE8pyKcWYs93OY5olQb4bGCyhIjqNVbzwr8gMKRs9LWpech7kPd-hPcSFnQNW4I/s682/ZK314min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnbhl0WkaaO4p3eEduZql3aNjZeFGdHn9opkEQVMZ2M9pwVce-0SQsDTSTcSk991dMx-Vuts_RmySXuyqANhZl3HAOOzVPtzBOx_ShYj9sEL2N315zX0gq3Sref8fcOOQL7q2UIkTNfAB7/s1600/ZK315min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnbhl0WkaaO4p3eEduZql3aNjZeFGdHn9opkEQVMZ2M9pwVce-0SQsDTSTcSk991dMx-Vuts_RmySXuyqANhZl3HAOOzVPtzBOx_ShYj9sEL2N315zX0gq3Sref8fcOOQL7q2UIkTNfAB7/s682/ZK315min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta to <b>GlamBOX - KOKOSANKA</b> (75zł), która jest cudną i chłodną opcją. To kolejna paleta dziewiątka z całej serii jaką wypościł ten sklep. Z brązów korzystam jak na ten moment codziennie kiedy się maluję - podoba mi się zarówno pigment jak i sama kolorystyka. Dwa ciemne błyski jeszcze nie tknięte, ale i na nie przyjdzie czas :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqZzOoRgbuQzk1rt9ZKQE759a7ZPm1WcbKrpzT24peg8LIZt8depjBm_ACt0uIDRxkh-WhxVUIMUL2DNJzW4PxDUK8KbmyxCkqkwbT0uGOAkPUGnvDXvAw5NWYb23aYVAq7oaUBk7pdIvd/s1600/ZK316min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqZzOoRgbuQzk1rt9ZKQE759a7ZPm1WcbKrpzT24peg8LIZt8depjBm_ACt0uIDRxkh-WhxVUIMUL2DNJzW4PxDUK8KbmyxCkqkwbT0uGOAkPUGnvDXvAw5NWYb23aYVAq7oaUBk7pdIvd/s682/ZK316min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQuDVkSZ14TspSjfaMFnsdCvF3xsHBduGyt7gp-waGgRfEEEYgrF4HYhdY8VP1AKOXJ0fq1_gytQiw0rOlzQX-wanXKH7_vnlJrVVe2GRK6l0K3JF_Lhq9YSexoYQHWmtG_fnm89qjme7N/s1600/ZK317min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQuDVkSZ14TspSjfaMFnsdCvF3xsHBduGyt7gp-waGgRfEEEYgrF4HYhdY8VP1AKOXJ0fq1_gytQiw0rOlzQX-wanXKH7_vnlJrVVe2GRK6l0K3JF_Lhq9YSexoYQHWmtG_fnm89qjme7N/s682/ZK317min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pozostając przy paletach, mam też kolejną od <b>Natasha Denona - Safari Palette</b> (64,50 USD). To była pierwsza paleta tej marki która mnie tak zauroczyła. Składa się ona z samych matów, a przyznam, że na co dzień często taki makijaż też robię. Poza niebieskim i szarym matem, których nie zamierzam używać całą resztę chętnie przytuliłam :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzMcSB4PdJYAxGALSASLz7iheISvDthh2TaQ4Ev2CUrkd1Q4wpRfc1Hcsj-mYC_ThCY7mUjaTNSedB9VWslSK810BTb5kH-fptH0E4WcSE7R3tdhzVIZVDFISV0-7wZmGRX59K6qzw0MHm/s1600/ZK318min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzMcSB4PdJYAxGALSASLz7iheISvDthh2TaQ4Ev2CUrkd1Q4wpRfc1Hcsj-mYC_ThCY7mUjaTNSedB9VWslSK810BTb5kH-fptH0E4WcSE7R3tdhzVIZVDFISV0-7wZmGRX59K6qzw0MHm/s682/ZK318min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpxF_Z-cPSB8H5WtzEo1w6_FRjtndRt4DoxqdcL64KEtpZT-iyLNWF_jRwyI9jAsnQC4o3LoBOgxVwKHm0Gp5fDX96nR8Y4Pmw1DJabluK_PnX3bcXL08j54xeWZvPtQO6d_BcduOUNfWs/s1600/ZK319min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpxF_Z-cPSB8H5WtzEo1w6_FRjtndRt4DoxqdcL64KEtpZT-iyLNWF_jRwyI9jAsnQC4o3LoBOgxVwKHm0Gp5fDX96nR8Y4Pmw1DJabluK_PnX3bcXL08j54xeWZvPtQO6d_BcduOUNfWs/s682/ZK319min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqdv9bsOq2vocFtvO6a35xPV2DmnvmNm1_MeyD2_nrKn-Dm8W06PMQlNsL_XAdNBNOacAFJEdg5O3D9mR7z5iVEdYkrODLofEuiO0FmozZHbX3Up0D_UnMqLSjOstNyfUz_SD4ergVOxIq/s1600/ZK3110min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqdv9bsOq2vocFtvO6a35xPV2DmnvmNm1_MeyD2_nrKn-Dm8W06PMQlNsL_XAdNBNOacAFJEdg5O3D9mR7z5iVEdYkrODLofEuiO0FmozZHbX3Up0D_UnMqLSjOstNyfUz_SD4ergVOxIq/s682/ZK3110min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dalej w temacie oczu, pokaże Wam 3 pieruńskie błyski, które sobie sprawiłam będąc w Naturze. Mowa o <b>KOBO Professional - Fantasy Pure Pigment</b> (11,99zł). Rzadko używam sypkich pigmentów, ale czasem kiedy chcę błyszczeć to sięgam po nie - ubóstwiam nakładać jej puchatym pędzelkiem na mokrą bazę, wtedy przyklejają się nie równo i w rozproszonej ilości dając migoczący piasek na powiekach :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi90HbMqf-KIE8Otn4MnIrVzhuVE6RRxwXuWP2J9qHH0XAhyaOvc_a6oGfUCIlr3ELWpFecsp3B20xrSk7EYWOGVMg2UnU_CckzCdHWsV7wuqcL6vMUHezRJfZ17NpvxTfHV5rP5lhEEb-z/s1600/ZK3111min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi90HbMqf-KIE8Otn4MnIrVzhuVE6RRxwXuWP2J9qHH0XAhyaOvc_a6oGfUCIlr3ELWpFecsp3B20xrSk7EYWOGVMg2UnU_CckzCdHWsV7wuqcL6vMUHezRJfZ17NpvxTfHV5rP5lhEEb-z/s682/ZK3111min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolory które mam to: <b>Flirty Girl Nr 109</b> - to lawendowy odcień z dużą ilością białego złota i różowych drobinek. <b>Lavender Dust Nr 110</b> - to jasno fioletowy kolor, momentami w opakowaniu wydaje się bardzo rozbielony, ale przy swatchu uderza niebieskofioletowym intensywnym blaskiem, wygląda jak neon praktycznie i do tego ma lekko metaliczny poblask. <b>Sweetheart Nr 111</b> - nutkę metalicznego światła widzę też przy tym odcieniu który łączy w sobie zarówno intensywny jak i zgaszonym, brudny róż. Z wszystkich trzech to pierwszy jest najbardziej migoczący i rozproszony, pozostałe dwa dają bardziej jednolity i metaliczny poblask.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0DtLY7QjwalxVL3zjpf1NfVey3gqlnpvtx_nnkgR04Xcsb7KGISVGyYmpw6EdqjonGwU3qWH6A5WCpmIvgP3IOBeOvp-tzce-Ussq90P1EpS3Y8cQ_4Cub3iPHoZMt3dZOyc3hN60RYDG/s1600/ZK3112min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0DtLY7QjwalxVL3zjpf1NfVey3gqlnpvtx_nnkgR04Xcsb7KGISVGyYmpw6EdqjonGwU3qWH6A5WCpmIvgP3IOBeOvp-tzce-Ussq90P1EpS3Y8cQ_4Cub3iPHoZMt3dZOyc3hN60RYDG/s682/ZK3112min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTXv5R4gPOmHEv_eZSRRgQQx3kvJWsis1EdJ8g3xYItkGaTppxLxZ3eOyE1kO9eb_6PwIW6anbBJN79TYusJt6AHiJRYMsNPYqRGrc-Ne2ecpcpKupxdW8gpfIr3nX-5KWrMbxQV1Dx3HC/s1600/ZK3113min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTXv5R4gPOmHEv_eZSRRgQQx3kvJWsis1EdJ8g3xYItkGaTppxLxZ3eOyE1kO9eb_6PwIW6anbBJN79TYusJt6AHiJRYMsNPYqRGrc-Ne2ecpcpKupxdW8gpfIr3nX-5KWrMbxQV1Dx3HC/s6820/ZK3113min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nowością u mnie jest też mocno kryjący korektor do twarzy i pod oczy <b>Zoom In Nr 02 Light</b> od <b>Semilac</b> (22,45zł). Jest troszkę ciemny dla mnie, żałuję że nie zamówiłam jaśniejszego koloru, natomiast na szczęście nałożony cienką warstwą, nie odcina się na twarzy. Ma rzeczywiście dobre krycie. Co do stosowania go pod oczy to należy użyć bardzo małej ilości i od razu przypudrować, bo niestety lubi wędrować i osadzać się w zmarszczkach o których istnieniu mogłyście nawet nie wiedzieć :) Szczególnie ten odcień nada się idealnie dla posiadaczek sińców pod oczami bo kolor jest bardziej żółty niż beżowy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhan7t8OfyKXtrU-LT30-MpVFe3Mh8hiho2sbQGK_pAU7F-eOxKvzuof9vQNDMCnkssuzSuNtCEdGfAk46O4oRn2m6ooV7YCb6Cb5_rZ_N16iwJYEyvtfcxP-TYgv4lFc2y2lDfiCZFHVa3/s1600/ZK3114min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhan7t8OfyKXtrU-LT30-MpVFe3Mh8hiho2sbQGK_pAU7F-eOxKvzuof9vQNDMCnkssuzSuNtCEdGfAk46O4oRn2m6ooV7YCb6Cb5_rZ_N16iwJYEyvtfcxP-TYgv4lFc2y2lDfiCZFHVa3/s682/ZK3114min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw7FiJa9m-A32aIE-4GdzbgNqtKHxjOf07iaM0NpL-mdFSFrmzPH-tZGOARx35q5d1w2Rx4-URitKhlQvLt79lcAF1G12WEmShsnzkKqlblDBSQkLxVcSs_9YLClBsrAHUYsfcjAWfBKFZ/s1600/ZK3115min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw7FiJa9m-A32aIE-4GdzbgNqtKHxjOf07iaM0NpL-mdFSFrmzPH-tZGOARx35q5d1w2Rx4-URitKhlQvLt79lcAF1G12WEmShsnzkKqlblDBSQkLxVcSs_9YLClBsrAHUYsfcjAWfBKFZ/s682/ZK3115min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vbZrNg1a4-tyOEmtesDeojPkxNw3vyMOBCfZDt5VNsVtq6930vD6NbJ5ogm4g9K1xCSqD7pnNm73S26F10565rRkygC0Lcs7i6jtidpHEUTUHS94M5m4LckVTYBFBslMn-RBo0tGmLjH/s1600/ZK3116min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1201" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5vbZrNg1a4-tyOEmtesDeojPkxNw3vyMOBCfZDt5VNsVtq6930vD6NbJ5ogm4g9K1xCSqD7pnNm73S26F10565rRkygC0Lcs7i6jtidpHEUTUHS94M5m4LckVTYBFBslMn-RBo0tGmLjH/s682/ZK3116min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs3rdqMgDCm25TMfqfZhZi3zaxY40o17XKWCaFS3AEIBfEbWxU7duw1BZNvvvmI-EBeykgCAYDfmtwIZnq89CjiitoOFDTGWGF8lAQq-BI4UXjRr7wqz4pSgZbIDczbLDIWTOX828Z8QNY/s1600/ZK3117min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs3rdqMgDCm25TMfqfZhZi3zaxY40o17XKWCaFS3AEIBfEbWxU7duw1BZNvvvmI-EBeykgCAYDfmtwIZnq89CjiitoOFDTGWGF8lAQq-BI4UXjRr7wqz4pSgZbIDczbLDIWTOX828Z8QNY/s682/ZK3117min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKg3wBfOj-m3P3SHz1jD2Ixfd3Bj1vLIPdlFdAPvWLs3dA2qdJw5tz-eWwGaK4M_FAMVfyp0dr8i37ECl9QF-Yzjp9YRW51bB-ZSz7llzh-aaqvypWroX0ksR6fP_mX54cR8SAn2qiMy9/s1600/ZK3118min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKg3wBfOj-m3P3SHz1jD2Ixfd3Bj1vLIPdlFdAPvWLs3dA2qdJw5tz-eWwGaK4M_FAMVfyp0dr8i37ECl9QF-Yzjp9YRW51bB-ZSz7llzh-aaqvypWroX0ksR6fP_mX54cR8SAn2qiMy9/s682/ZK3118min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWOGIYDXUS9wZCuaedyMrd8wy0vbzHHPdP36NemGuZmSBNXw4vHvUNizT7g3yY18iAOpA3PVpDZkaWV-JOJNEXNX8DnvzOHZRDC6lEIOBbIDNazTDy4dngJxTQPveS3Wg6422chM8xM5qg/s1600/ZK3119min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWOGIYDXUS9wZCuaedyMrd8wy0vbzHHPdP36NemGuZmSBNXw4vHvUNizT7g3yY18iAOpA3PVpDZkaWV-JOJNEXNX8DnvzOHZRDC6lEIOBbIDNazTDy4dngJxTQPveS3Wg6422chM8xM5qg/s682/ZK3119min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2E1PXkKMw5OFseuHlEtp-hwnbtRFNOEWnXJLC3CAZlvfWxhu5KC6uo206Vz3A1quBqK5ztOEbALDkTJCiZNYTl4BJAZmkheA1Ap2NV0QnSm67BdFaJ6GqODDJ3cqPK7hxhuINBiRxyQBD/s1600/ZK3120min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2E1PXkKMw5OFseuHlEtp-hwnbtRFNOEWnXJLC3CAZlvfWxhu5KC6uo206Vz3A1quBqK5ztOEbALDkTJCiZNYTl4BJAZmkheA1Ap2NV0QnSm67BdFaJ6GqODDJ3cqPK7hxhuINBiRxyQBD/s682/ZK3120min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dalej w temacie produktów do twarzy. Jestem mega zaskoczona moją fascynacja kremowymi produktami do konturowania! Ta formuła chyba najbardziej mi przypadła do gustu. Tym razem u mnie coś płynnego, coś kremowego i coś w pudrze :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy gagatek to <b>TOO FACED - Chocolate Soleil</b> w kolorze <b>Milk Chocolate Bronzer</b> (124zł), jest to jaśniejsza wersja oryginału, jednak przyznam iż myślałam, że będzie bardziej neutralny :( Trzeba też z nim uważać, bo jeśli ktoś ma ciężką rękę to może sobie zrobić nim plamę. Da się ją spokojnie rozblendować, jednak zalecam uważane na pigment :) Pachnie taką sztuczną czekoladą, a kolor to taki lekki migdał, jednak na swachu czy w opakowaniu wygląda dużo jaśniej niż na twarzy. Kolejny bronzer to <b>Huda Beauty Tantour</b> w kolorze <b>Fair </b>(26GBP). Fantastycznie mi się go używa i stosuje go często wymiennie z tym od <b>Fenty</b>. Pachnie lekko chemicznie, ale jest to prawie nie wyczuwalne. Kolor jest nie co inny niż w samym opakowaniu. Na ręce czy twarzy wychodzi troszkę cieplej, bardziej żółto, jednak dalej w kierunku brązu. Ostatni to <b>Bourjois Sculpt Bronze</b> (18.69zł) - czyli bronzer w płynie. Niestety na mojej twarzy wygląda jak okropnie sztuczna, pomarańczowa opalenizna :( Ładnie się rozprowadza i ma bardzo przyjemny i świeży zapach. Myślałam, że wykorzystam może na ciało, jednak moje bijące bielą nogi też nie polubiły się z nim. Pójdzie w świat! Na moich opalonych przyjaciółkach będzie się prezentować świetnie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSfNhPO73lt_W28L2xSNqB8ZBEW1u3Y3MCSHxJTiaFJSwxahMU0Hf4J8A2bGyvh7fZV2uoPO0soDOVSW90i1y1ddSJ1wqnz96pzT5h4MkaLrbUPMydBZ9UZfq2Dhrb4yofeaf734nDFE9K/s1600/ZK3121min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSfNhPO73lt_W28L2xSNqB8ZBEW1u3Y3MCSHxJTiaFJSwxahMU0Hf4J8A2bGyvh7fZV2uoPO0soDOVSW90i1y1ddSJ1wqnz96pzT5h4MkaLrbUPMydBZ9UZfq2Dhrb4yofeaf734nDFE9K/s682/ZK3121min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNKsiCmQON21FkqJ1feZhepV-YM1PVSz1zzWUlsrZzZFgdFGmS5dQYkvOOq38voiwTYLmawYYew-r5ZlvZgyPBvuPPyb8zv4IuiJp5Z_VY9mGijqtgzvjJd4f-ZxBWEQNj4hI617Ek36fD/s1600/ZK3122min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNKsiCmQON21FkqJ1feZhepV-YM1PVSz1zzWUlsrZzZFgdFGmS5dQYkvOOq38voiwTYLmawYYew-r5ZlvZgyPBvuPPyb8zv4IuiJp5Z_VY9mGijqtgzvjJd4f-ZxBWEQNj4hI617Ek36fD/s682/ZK3122min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg5o3Xb7SUYQ4XzyY3gcubiyPNAOb18OWw2aABVYILec67Bq41oWCpugrYs59PYH0llmkpU1lQXqNFR7MikwcDMkOv34QwYbnaCZN1pMp5348AfW5OImmX6RDE8NjdqF5fg81MZ3M4yrx7/s1600/ZK3123min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg5o3Xb7SUYQ4XzyY3gcubiyPNAOb18OWw2aABVYILec67Bq41oWCpugrYs59PYH0llmkpU1lQXqNFR7MikwcDMkOv34QwYbnaCZN1pMp5348AfW5OImmX6RDE8NjdqF5fg81MZ3M4yrx7/s682/ZK3123min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejną nowością do twarzy jest róż, jak już wiecie ja róży kompletnie nie używam, jednak ostatnio postanowiłam, że może choć jeden przydałby się w kosmetyczce :) Wybór padł na osławiony <b>Milani Baked Blush nr 05</b> w kolorze <b>Luminoso</b> (41,23zł). O dziwo, podoba mi się na mnie. Jest jakby połączeniem różu i rozświetlacza. Sam kolor to brzoskwinia pomieszana z różem i złotem. Pachnie sztucznie, chemicznie ale nie intensywnie. Starczy mi pewnie na lata, a przy okazji jak będą kogoś malować to już nie powiem, że nie mam żadnego różu :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGF9OHx-jPm_oIlbfHwiEnSwH_qAQpuLUkBDjozBpEHM80VU2_RP1KNvDUh6c9ZXmgPZ1VT-42tIRcY-ktCtf4JEeQqE_ZVqIwdFNoFmYBW_EOZ0Pytr8EFd_jtacu5dVZg6S9n8aL7O7/s1600/ZK3124min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGF9OHx-jPm_oIlbfHwiEnSwH_qAQpuLUkBDjozBpEHM80VU2_RP1KNvDUh6c9ZXmgPZ1VT-42tIRcY-ktCtf4JEeQqE_ZVqIwdFNoFmYBW_EOZ0Pytr8EFd_jtacu5dVZg6S9n8aL7O7/s682/ZK3124min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG1OJ_VNnSEh4Nc6Wyk8x489oNzWcxy_0nx0XR33Qh7yfc1eKMvxfmzGkv-qDBxD6QQ__gkvRZwaOnXQFCRNBLxF52dCfSzmWeUyd9vzUTYId1jbxrZhTAW2_uctzPP-1cGsIO7AbY-keX/s1600/ZK3125min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG1OJ_VNnSEh4Nc6Wyk8x489oNzWcxy_0nx0XR33Qh7yfc1eKMvxfmzGkv-qDBxD6QQ__gkvRZwaOnXQFCRNBLxF52dCfSzmWeUyd9vzUTYId1jbxrZhTAW2_uctzPP-1cGsIO7AbY-keX/s682/ZK3125min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Do twarzy jeszcze pozostałam mi pudrowa nowość i jak na razie mój ulubieniec pod oczy, mianowicie <b>No7 Perfect Light Pressed Powder</b> (11,49zł). Jest totalne aksamitny i miękki. Na skórze pozostawia lekką woalkę, nie wygląda sucho i nie ciastkuje się. Idealnie nanosi się na twarz, a przy się nie pyli i jest transparentny więc nie zmienia koloru podkładu czy korektora pod nim. Nie wyczułam żadnego zapachu. Co do trwałości to nie sprawia, że macie na twarzy suchy mat, ale też nie spływa Wam podkład po 2h, mi jak na razie sprawdza się świetnie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi94oMs3voAZDlZt-n-BNqv65kDoyc2uFkFMtziNiVbuynfFTxE4Q6DQlaXqEWfjiDhXfuVXH86Ck-RuYEY_3rscgwNAmqX1Nek7dqdJT1Saz41I7dpiy6NWLToMLUotvsPpypgtiUlW5qr/s1600/ZK3126min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi94oMs3voAZDlZt-n-BNqv65kDoyc2uFkFMtziNiVbuynfFTxE4Q6DQlaXqEWfjiDhXfuVXH86Ck-RuYEY_3rscgwNAmqX1Nek7dqdJT1Saz41I7dpiy6NWLToMLUotvsPpypgtiUlW5qr/s682/ZK3126min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk0jCjWw4Bjhp7B1HRniz48DCaupWMidpqIG0ctSbOFJffFpaJUOOlEEttiGjam7LAAx2RawoMAVWh1v9c9gT7YoYalQbZi6J0f1bLOkUub_Mlka7JZuvFHcQ08i69RtdN4xYxsj_SUP1h/s1600/ZK3127min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk0jCjWw4Bjhp7B1HRniz48DCaupWMidpqIG0ctSbOFJffFpaJUOOlEEttiGjam7LAAx2RawoMAVWh1v9c9gT7YoYalQbZi6J0f1bLOkUub_Mlka7JZuvFHcQ08i69RtdN4xYxsj_SUP1h/s682/ZK3127min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidIsjET3zWmjOrIKJufXLKBMisDmZm9t8upxM6SDIsTTUWCLhyMY_RsSkiUf-D5PbUkXkjPmW2M1vyqPegmsSh6Y2DRPVnGnpB66t3n26Hi3V6Sy_2tSeQy-yXn735yyUmrEcR0k1Dg5LD/s1600/ZK3128min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidIsjET3zWmjOrIKJufXLKBMisDmZm9t8upxM6SDIsTTUWCLhyMY_RsSkiUf-D5PbUkXkjPmW2M1vyqPegmsSh6Y2DRPVnGnpB66t3n26Hi3V6Sy_2tSeQy-yXn735yyUmrEcR0k1Dg5LD/s682/ZK3128min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJWTxm1EWazICWR4VeR9jyfNP2QUNeigcWjcUZt5n3fv0uKMmbEG3NYhlOJThDNlvRMU2_qnswYsydY8k6a2RDlwu43P41tf8LJ8kFJ1Q0jltvy0BB4hMBpmhP_LR6UtdOWk8Pk_uGyYJW/s1600/ZK3130min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJWTxm1EWazICWR4VeR9jyfNP2QUNeigcWjcUZt5n3fv0uKMmbEG3NYhlOJThDNlvRMU2_qnswYsydY8k6a2RDlwu43P41tf8LJ8kFJ1Q0jltvy0BB4hMBpmhP_LR6UtdOWk8Pk_uGyYJW/s682/ZK3130min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4zCxhAturCEk2GS-VOVpAks3EXTlK-ZlN1AJiAotbztsJPDPZKgtCRJXa3lsXOxRwJqsgE99SEBqxFe195R-JhCBpDL_iUizlhLqTgxMtkV5FEgJNxXnF8-hCMvXWkpjeHJl1igRcnKf4/s1600/ZK3129min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4zCxhAturCEk2GS-VOVpAks3EXTlK-ZlN1AJiAotbztsJPDPZKgtCRJXa3lsXOxRwJqsgE99SEBqxFe195R-JhCBpDL_iUizlhLqTgxMtkV5FEgJNxXnF8-hCMvXWkpjeHJl1igRcnKf4/s682/ZK3129min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxe556IX65KjlVndVAZgXjpQjwplIXYLMkj3jvYBt7vy2EgXeypqIvALiOyJF5ALBqXbpisl9CVeA1ls7XCPHWgbKIQcuMf_SuvhIWnKUaJO_QwswcchII1DgqhjPyFT7XZqJkHCyJ0n9Y/s1600/ZK3131min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxe556IX65KjlVndVAZgXjpQjwplIXYLMkj3jvYBt7vy2EgXeypqIvALiOyJF5ALBqXbpisl9CVeA1ls7XCPHWgbKIQcuMf_SuvhIWnKUaJO_QwswcchII1DgqhjPyFT7XZqJkHCyJ0n9Y/s682/ZK3131min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na sam koniec mam do pokazania wysyp moich nowości do ust :) Na pierwszy ogień idą dwie pomadki od <b>Nars </b>(26 GBP). Pierwsza jaśniejsza to<b> Brigitte</b> - czyli ciepły odcień koralu połączonego z lekko różanym podtonem. Druga to <b>Anna</b> - czyli dość chłodna i ciemna w kolorze jagodowym. Obie pomadki są kremowe i przyjemnie sie je nosi na ustach, a przy tym są długotrwałe. Oczywiście nie są na nich 24h, ale kilka przyzwoitych na bank i do tego ładnie się zjadają i bez problemu po posiłku można je dołożyć.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR7cyAvdjz6Zw5zMkNKoiPNTsUnNGPU2ltbEloXb-Jv67C6OVN3PFQnQBlImPlRSdhkTnhNX4DmzMugRpwDvvDmrV4NBf4EAUq5MV7jFnESMjokJI68sKT6TmRr5FeeE3T9N1VkJOy62VW/s1600/ZK3133min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR7cyAvdjz6Zw5zMkNKoiPNTsUnNGPU2ltbEloXb-Jv67C6OVN3PFQnQBlImPlRSdhkTnhNX4DmzMugRpwDvvDmrV4NBf4EAUq5MV7jFnESMjokJI68sKT6TmRr5FeeE3T9N1VkJOy62VW/s682/ZK3133min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghp2Fq67g4mc9MhBwGO7PBie3m5madgt9bttlbUlQfjI2h15kQ1ib43lqEpsXtkWZs6DdT3w2Gk79_wvFd5DK2_BLtmVTb6Y3tyyru2M4Ue5AFGJBwQL0Oe0bviM3AUb4gHgVksRgtfa5o/s1600/ZK3132min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghp2Fq67g4mc9MhBwGO7PBie3m5madgt9bttlbUlQfjI2h15kQ1ib43lqEpsXtkWZs6DdT3w2Gk79_wvFd5DK2_BLtmVTb6Y3tyyru2M4Ue5AFGJBwQL0Oe0bviM3AUb4gHgVksRgtfa5o/s682/ZK3132min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgllfsq0YC1mjR_AA8sMjnzBY4LMDnkP1AhKx6JxFn7niAVew21w7QBphubYU6cE8sjizgbJkWi315nzxm8C0JpfJngxP5mylYO_zCsyL2VmXwR-TeULLYu8P98RVv7Q2IB1rLNtJri9g0N/s1600/ZK3134min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgllfsq0YC1mjR_AA8sMjnzBY4LMDnkP1AhKx6JxFn7niAVew21w7QBphubYU6cE8sjizgbJkWi315nzxm8C0JpfJngxP5mylYO_zCsyL2VmXwR-TeULLYu8P98RVv7Q2IB1rLNtJri9g0N/s682/ZK3134min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1etEt79NefFHdS3GT69TwOnEsv94fiuMDkkQWjyLBkefEjnwJnHw7L_av_Zelcn2cWixASYqB3BdjlNpkaDK5dbBq9yGJS3k6nDfGAll1OENLnHFU54dMrZr40kQZca_IgiPJsYPidDT_/s1600/ZK3135min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1etEt79NefFHdS3GT69TwOnEsv94fiuMDkkQWjyLBkefEjnwJnHw7L_av_Zelcn2cWixASYqB3BdjlNpkaDK5dbBq9yGJS3k6nDfGAll1OENLnHFU54dMrZr40kQZca_IgiPJsYPidDT_/s682/ZK3135min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTIKIjR9cKPifOPDw9ROZ0seWjhmm0T1BkLhgeJMgwZEpVp2EEdMQUzH-Dv3uy_wuCxgubVVeDZkXGZfEUGT-iTJuYI1Fi3eRN-eiHBzzzu20ebl6HBT_jLlNOwJjLTMgGIS-e8bwLOW1-/s1600/ZK3136min.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTIKIjR9cKPifOPDw9ROZ0seWjhmm0T1BkLhgeJMgwZEpVp2EEdMQUzH-Dv3uy_wuCxgubVVeDZkXGZfEUGT-iTJuYI1Fi3eRN-eiHBzzzu20ebl6HBT_jLlNOwJjLTMgGIS-e8bwLOW1-/s682/ZK3136min.jpg" /></a>Kolejna pomadka to takie małe marzenie, zawsze chciałam mieć coś z tej marki - a szczególnie pomadkę :) Mowa o marce <b>Charlotte Tilbury</b> (25 GBP), postawiłam na jej serie pomadek matowych <b>Hot Lips</b> i kolor <b>Kidman's Kiss</b>. Sama pomadka, jej opakowanie i kształt są prześliczne. Szminka cudnie sunie po ustach, jest kremowa, ale nie za bardzo żeby się łamała czy roztapiała w torebce. Niby powinna być matowa, ale według mnie to taka idealna satyna na ustach. Kolor to świetny dzienny róż, nie za jaskrawy, ale przy tym bardzo dobrze napigmentowany. Kolorystyką bardzo przypomina mi szminkę z Mac "Please Me". Następna (i nie jedyna tutaj) została kupiona na <b>Zalando</b>. Mowa o firmie <b>Burt's Bees</b> (59zł) i ich <b>Satin Lipstick </b>w kolorze <b>Blush Basin nr 501</b>. Jest mocno napigmentowana, jednak jest zapach nie jest najprzyjemniejszy - dobrze, że szybko się ulatnia. Jest sztuczny i lekko jakby woskiem ze świec zalatywał :) Sam kolor to ciepły koral z dodatkiem różu. Pomadka jest bardzo kremowa i momentami mam wrażenie, że za bardzo bo jednak sztyft trochę się wygina do tyłu przy malowaniu ust. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-InRV0v0F_uP3k01FgQ8Gpb1-5QOUHP-kmg0-maC9qmns1VcYgAIlcne5DZDfv0h-vCU75EeJji9kg91b50kH3LYhHxfN-wnFTICj9NLBlS8Ba1EmhbIZIC_Tm2YkXWNdA2KKnwZaKkoN/s1600/ZK3137min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-InRV0v0F_uP3k01FgQ8Gpb1-5QOUHP-kmg0-maC9qmns1VcYgAIlcne5DZDfv0h-vCU75EeJji9kg91b50kH3LYhHxfN-wnFTICj9NLBlS8Ba1EmhbIZIC_Tm2YkXWNdA2KKnwZaKkoN/s682/ZK3137min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVeggwyMBaxFJv8ZyLNuCFMXsRKzY7T2FQyoIkdEYrz9KlLKwJxUN9JvNAr6RmRX4RmNORGwz45yh7HzLRge2S3D0hifZ9vRc-bkSdkfSdvbl_egMsnI5CX55gXQPKT-KFohpdUaY_em2_/s1600/ZK3138min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVeggwyMBaxFJv8ZyLNuCFMXsRKzY7T2FQyoIkdEYrz9KlLKwJxUN9JvNAr6RmRX4RmNORGwz45yh7HzLRge2S3D0hifZ9vRc-bkSdkfSdvbl_egMsnI5CX55gXQPKT-KFohpdUaY_em2_/s682/ZK3138min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVbYshSAR7e3878sQ60b-itEyEIFrTXgJbk0OJwthyphenhyphenIDbwG0ZOh5kB3urmTC_KFj704bFE9lWKpmLtXSHOCyonnLeVwjDXKLk7jBBEiQgXsL_hDbgde8Pjx6_87iiQncBCmQXGNIYY0dz/s1600/ZK3139min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVbYshSAR7e3878sQ60b-itEyEIFrTXgJbk0OJwthyphenhyphenIDbwG0ZOh5kB3urmTC_KFj704bFE9lWKpmLtXSHOCyonnLeVwjDXKLk7jBBEiQgXsL_hDbgde8Pjx6_87iiQncBCmQXGNIYY0dz/s682/ZK3139min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhedtZtdTFNLTHKwzB7T7m61Z8JlB7vUrSqUqwGqQMpitcos3TK7JNSG1cJoyRGnFjvHQnybqz25MTapVBQ759SDQUpZsP7_eKDwVmirN4zolZRgKcEeHw7xJqtU_J7SLgM0Aq8HJAEtFJI/s1600/ZK3140min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhedtZtdTFNLTHKwzB7T7m61Z8JlB7vUrSqUqwGqQMpitcos3TK7JNSG1cJoyRGnFjvHQnybqz25MTapVBQ759SDQUpZsP7_eKDwVmirN4zolZRgKcEeHw7xJqtU_J7SLgM0Aq8HJAEtFJI/s682/ZK3140min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna to <b>Paul & Joe Beaute </b>w kolorze <b>Paris Metro nr 214</b> (69zł+35zł). Kupuję się tutaj osobno samą pomadkę, a osobno opakowanie - etui na nią. Sam kolor jest typowym dzienniakiem będącym mieszanką beżu i różu. Pachnie delikatnie kwiatowo i jest przyjemnie kremowa na ustach. Samo opakowanie jest też śliczne i niesamowicie eleganckie. Przez ostatni miesiąc prawie się z nią nie rozstawałam - każde wyjście ze znajomymi zaliczała :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZGl9v6diQbxKWHY1Gcn_8PWEGyFD8qXGi17AFHc6tbtZ1dqDYen0bEDZCCAGB3V6cIvhAgcYfAZfeiSQUe0MHYYeDAosX2BWyaS5waiYUGbjFm9v9_tPtD2KrL9WAdYDctc0Dh5bHFVIt/s1600/ZK3141min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZGl9v6diQbxKWHY1Gcn_8PWEGyFD8qXGi17AFHc6tbtZ1dqDYen0bEDZCCAGB3V6cIvhAgcYfAZfeiSQUe0MHYYeDAosX2BWyaS5waiYUGbjFm9v9_tPtD2KrL9WAdYDctc0Dh5bHFVIt/s682/ZK3141min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM3CnZt1LFWSC7Dxn1f3v4L5wZE16faOnrRZPgAR_zhVZTbwjIqCAF9mlntBRQ5IJUxt4Oa-Z4OraDolP42aWDiE7mNwK52-wQDnX7QHCd6d2Zu9eHUfGjymKhj-OSrOoppOBgsn_o0WMn/s1600/ZK3142min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM3CnZt1LFWSC7Dxn1f3v4L5wZE16faOnrRZPgAR_zhVZTbwjIqCAF9mlntBRQ5IJUxt4Oa-Z4OraDolP42aWDiE7mNwK52-wQDnX7QHCd6d2Zu9eHUfGjymKhj-OSrOoppOBgsn_o0WMn/s682/ZK3142min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlyGWzIi72pa04EoCqsPabw4t_rlYby7fOSi1HVR_LFaD0Dp48OdlJDLRl-aiA2dhrewbZwXieF9tAkp8PT484_7s3Ha0b0UpULEIZsNTv7N59r-pifMFdfToVZ1bWhHkc4O7D3Nalwge2/s1600/ZK3143min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlyGWzIi72pa04EoCqsPabw4t_rlYby7fOSi1HVR_LFaD0Dp48OdlJDLRl-aiA2dhrewbZwXieF9tAkp8PT484_7s3Ha0b0UpULEIZsNTv7N59r-pifMFdfToVZ1bWhHkc4O7D3Nalwge2/s682/ZK3143min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnie trzy produkty do ust to błyszczyki. Pierwszy zakup jest z <b>Zalando,</b> to <b>Crystal Ball Gloss Gamstone Rollergloss</b> (35,10zł) w wersji <b>Rose Quartz</b>. Jest wypełniony prawdziwymi kryształami kwarcu i niby ma działać leczniczo. Dla mnie to po prostu bezbarwny błyszczyk, który daje efekt mokrych ust. Nie rozlewa się poza kontur i bosko wygląda nałożony na jakąś konturówkę. Pachnie delikatnie, ale przy tym bardzo przyjemnie. Szału nie ma jak mam być szczera, ale bajer jest - bo kryształki :) Kolejny to lekko brzoskwiniowy i nawet dobrze kryjący błyszczyk od <b>Golden Rose</b> z serii <b>Color Sensation Lipgloss</b> <b>nr 103</b> (12,67zł) o przyjemny, słodkawym, budyniowym zapachu. Nie klei się na ustach i ładnie błyszczy, jednak jak się nałoży za dużo to brzydko zbiera się przy wewnętrznej części ust. Ostatni błyszczyk jest od<b> Eveline Glow&Go Lip Gloss</b> w kolorze <b>nr 03 Neutral Nude</b> (11,19zł). Ma piękny jasno różowy kolor, trochę transparentny, a w nim miliony iskrzących się, maleńkich złotych/srebrnych oraz fioletowych iskierek. Na szczęście nie jest to jakiś chamski brokat, tylko rzeczywiści jakby złoty pyłek. Zapach jest słodki i przypomina mi zapach dawnych oranżad w proszku lub pastylek do rozpuszczania w wodzie. Niby rześki i lekko cytrusowy :)</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>A u Was jak mijają wakacje? Pracujecie czy odpoczywacie zasłużenie? Ja na urlopik wybieram sie dopiero w połowie Września!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSuK3WNZsUD8HNVKLklvAzphjL9mbJN79TkTtQaRGZHmU17KLDT_knqZEPCY9Mxx-EfrAiGrxg92pwAxBft9pY74VLz5UY79Qx-qWqqWa6AzC4oCrit63kxYO1H6I7mhOKHUVzwE9YBY5/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtSuK3WNZsUD8HNVKLklvAzphjL9mbJN79TkTtQaRGZHmU17KLDT_knqZEPCY9Mxx-EfrAiGrxg92pwAxBft9pY74VLz5UY79Qx-qWqqWa6AzC4oCrit63kxYO1H6I7mhOKHUVzwE9YBY5/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-5189434728367009132020-08-16T12:27:00.000+02:002020-08-16T12:27:12.538+02:00Kobo Professional - GlamourHej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś przychodzę do Was z recenzją paletki <b>Kobo Professional Glamour</b> (64,99zł), którą mam już ponad rok. Ma dużo podstawowych kolorów, jednak tonacją całej palety jest bardziej ciepła. Po zakupie używałam jej ciągle, szczególnie kiedy chciałam wykonturować lub przyciemnić oko. Co o niej sądzę po takim czasie? Dowiecie się w dalszej części posta.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKulhmhEZZw9gh53tcgMwsWc-WrlfjG6_qLUBsH6-MY_ElCrpPEzbbKA_tE_alzMHM8OgUdZrNRuRaOrClFUpgoRkiEDjmx_YP11uql7RhxHtsYyN9F0firscZ4iZyHMr4HcTS9ShA0Px0/s1600/K01min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKulhmhEZZw9gh53tcgMwsWc-WrlfjG6_qLUBsH6-MY_ElCrpPEzbbKA_tE_alzMHM8OgUdZrNRuRaOrClFUpgoRkiEDjmx_YP11uql7RhxHtsYyN9F0firscZ4iZyHMr4HcTS9ShA0Px0/s682/K01min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Paletę można z łatwością dostać w Drogeriach Natura stacjonarnie lub online. Często na Kobo są promki, więc można ją wyhaczyć w naprawdę świetnej cenie. Paletę dostajemy w grubym kartonowym pudełku dodatkowo zabezpieczonym taśmą z boku - mamy wtedy pewność, że nikt palety przed nami nie otwierał - a jak wiadomo w drogeriach o to łatwo, wiec uważajcie. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifhA8XPxHzftvFSMJPpS7Zqhe_WTTrPVegENpLjsDntOfEMGVwrBV0yADWVNe37XhhNAywCFATtmvQVgIK7Jz0dMRjEwHWIw2Y2tliLDjrVYK_9ct6lk0vbWihOKxV3IH3LNl4Qn0Lf_7Y/s1600/K02min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifhA8XPxHzftvFSMJPpS7Zqhe_WTTrPVegENpLjsDntOfEMGVwrBV0yADWVNe37XhhNAywCFATtmvQVgIK7Jz0dMRjEwHWIw2Y2tliLDjrVYK_9ct6lk0vbWihOKxV3IH3LNl4Qn0Lf_7Y/s682/K02min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wewnątrz znajdziecie 10 pełnowymiarowych cieni Kobo, które dodatkowo mają możliwość wyjmowania z opakowania, więc jeśli jakiś cień Wam się nie podoba lub Wam się skończy możecie go z łatwością wymienić na cienie tej lub innej marki, np. Inglot, Glamshadows. Jak już wspomniałam wcześniej, kolorystyka jest raczej ciepła, znajdziecie tu 3 cienie perłowe/metaliczne oraz 7 genialnie napigmentowanych matów - jak to zazwyczaj bywa w pojedynczych cieniach Kobo. Każdy Cień opisany jest numerkiem na spodzie opakowania jak i na "pleckach" każdej sztuki w palecie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYsFaIuOiKS9w63E5Ibq7fB1qtuMxXNuz5eagTbE20YFSivkCnsronp6zdbR6uB8VgG-14Rct2x5J69Ncelttb_G-WwdfhT_NOehz_5t8k5B621Ec8qJ22NeOxIh0dzl1PLXW2OxUvkkbQ/s1600/K03min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYsFaIuOiKS9w63E5Ibq7fB1qtuMxXNuz5eagTbE20YFSivkCnsronp6zdbR6uB8VgG-14Rct2x5J69Ncelttb_G-WwdfhT_NOehz_5t8k5B621Ec8qJ22NeOxIh0dzl1PLXW2OxUvkkbQ/s682/K03min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>nr 33</b> jasny, matowy chłodny beż, dużo ciemniejszy na powiece niż w opakowaniu</li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 34</b> ciepły i lekko rudawy, matowy brąz, dużo ciemniejszy i cieplejszy wychodzi na powiece</li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 35</b> ceglasty, matowy brąz, kolor jest taki sam jak w opakowaniu</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhylmcE4-6ycL8_tHagj3n5yVvexauAJwsRi2cya3yWDsh13UmX09vr_GHimvGFKDWeZcFdVs6nDtdIW9yBqEhH3gjRptukslNkgOUfEVPrXCS9ah26O71n9lrVN6lnM-Yj1U8RBAEq13Nl/s1600/K04min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhylmcE4-6ycL8_tHagj3n5yVvexauAJwsRi2cya3yWDsh13UmX09vr_GHimvGFKDWeZcFdVs6nDtdIW9yBqEhH3gjRptukslNkgOUfEVPrXCS9ah26O71n9lrVN6lnM-Yj1U8RBAEq13Nl/s682/K04min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>nr 06</b> perłowy o metalicznym połysku i miękki jak masło. Rudawo-różowy kolor</li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 36</b> niby błyszczący ale w dotyku bardzo suchy i słabo błyszczy na oku, bardziej słaba perła niż metalik. Kolor to chłodny róż z lekką nutka czegoś ciepłego</li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 37</b> ciemny mat, chłodny w kolorystyce gorzkiej czekolady </li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiFvE8a2Q8y49rDnJTaf3wtDud8Nzei7cPBQg040mTzJ0IHfLPDMS9-K_3Jm_hKuHzl3V79XCE21nSLSXtym77arOorKB-Cage_hKG0vNQr8hcuaRUiIaa6zQ6LgNDzrBhjVXaxwSKCoN7/s1600/K05min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiFvE8a2Q8y49rDnJTaf3wtDud8Nzei7cPBQg040mTzJ0IHfLPDMS9-K_3Jm_hKuHzl3V79XCE21nSLSXtym77arOorKB-Cage_hKG0vNQr8hcuaRUiIaa6zQ6LgNDzrBhjVXaxwSKCoN7/s682/K05min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>nr 38</b> perłowy czekoladowy brąz z dodatkiem złota. Ciepły i bardzo maślany w dotyku, niestety okropnie się sypie przy nabieraniu w opakowaniu jaki przy nakładaniu na oko. </li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 24</b> ciepławy, różowy mat, który na oku wygląda zupełnie inaczej bo wychodzi dużo chłodniej</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd8w0F01mxwzuovMQWFQXJ-chncplA-w1h6KigPWE7Ca-jJGHz5vlSZsr8o3Y5zzZ7wmha-5TdKdHLhZYX1JAnDSGoSSWGG3IKURuAKhzW4tOPca4e0tLQcxr1hZGaAf44h6mohbyAPoFA/s1600/K06min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd8w0F01mxwzuovMQWFQXJ-chncplA-w1h6KigPWE7Ca-jJGHz5vlSZsr8o3Y5zzZ7wmha-5TdKdHLhZYX1JAnDSGoSSWGG3IKURuAKhzW4tOPca4e0tLQcxr1hZGaAf44h6mohbyAPoFA/s682/K06min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>nr 39</b> matowy, bardzo ciemny i szarawy brąz, najmniej mi się podoba. Rozciera się w błotną szarość i robi prześwity</li>
</ul>
<ul>
<li><b>nr 09</b> czerń bardzo mocna ale przy bledowaniu słabnie i strasznie się sypie, na oku bardzo podobna do cienia nr 39, brzydko planiście się rozciera, lepiej sprawia się nakładany jako kreska lub wklepywany w jednym punktowo</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Cienie mają bardzo podobną pigmentacje jeśli chodzi o maty, co do błysków jak już wspomniałam przy charakterystyce poszczególnych kolorów bywa różnie. Niestety cienie bardzo się pylą przy nabieraniu w paletce, jak i osypują przy nakładaniu na powieki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poniżej mam dla Was makijaż wykonany tą paletką, raczej wieczorowy niż na co dzień - ale kto co lubi :) użyłam prawie wszystkich cieni, za wyjątkiem kolory 39 (najciemniejszy brąz):</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8RyJj9hJ5eheheMJinDDyiTMwVWvswdBKBGaN0nbuXVC70Lwr_LFfxCnF9acXPF9CDj6waR3s3Llc4peo5hwo1gaEGmpoonemDcoM4RKb9_rulAxOhQ4lfVdl190H_iSo_OswGhF41xH0/s1600/K07min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="876" height="560" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8RyJj9hJ5eheheMJinDDyiTMwVWvswdBKBGaN0nbuXVC70Lwr_LFfxCnF9acXPF9CDj6waR3s3Llc4peo5hwo1gaEGmpoonemDcoM4RKb9_rulAxOhQ4lfVdl190H_iSo_OswGhF41xH0/s682/K07min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb5oTYo5nSVJc8izijRbaEThyphenhyphenCq5WGJGBZ7U6r5_erwEiL7bFzUzOCiQrPvA0ABup1BpbtJl5qGeA0knJXEAcyPEkGONAAqsN77VXYdYFyTdlefS9erUgNVLWyoGglFGfEeBZgcn9_dfF6/s1600/okomin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="364" data-original-width="1200" height="194" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb5oTYo5nSVJc8izijRbaEThyphenhyphenCq5WGJGBZ7U6r5_erwEiL7bFzUzOCiQrPvA0ABup1BpbtJl5qGeA0knJXEAcyPEkGONAAqsN77VXYdYFyTdlefS9erUgNVLWyoGglFGfEeBZgcn9_dfF6/s682/okomin.jpg" /></a></div>
<br />
<ol>
<li>Zaczęłam makijaż od nałożenia na całą górną powiekę bazy <b>Too Faced Shadow Insurance</b>, która następnie na górnej (nieruchomej) części powieki pokryłam beżem <b>nr 33</b></li>
<li>Następnie zbudowałam załamanie kolorem <b>nr 34</b></li>
<li>Zewnętrzny kącik górnej powieki przyciemniłam odcieniem <b>nr 24</b> i rozblędowałam go w załamanie</li>
<li>Kącik zewnętrzny dalej wydawał mi się za jasny, więc dodatkowo wzmocniłam go brązem <b>nr 37</b> i naniosłam go także na zewnętrzna część dolej powieki</li>
<li>Na początek i środek górnej powieki nałożyłam <b>Nyx Glitter Primer</b> i na niego najpierw kolor <b>nr 36</b>, a następnie kierując się w kierunku wewnętrznego kącika <b>nr 06</b></li>
<li>Górną powiekę zwieńczyłam czarną kreską wzdłuż rzęs kolorem <b>nr 09</b> </li>
<li>Dolna powieka na środku i w wewnętrznej części to <b>nr 38,</b> następnie całość roztarłam kolorem <b>nr 35</b></li>
<li>Na dolną linie powędrowała kredka beżowa <b>Kryolan Kajal – Cream</b></li>
<li>Rzęsy pokryłam dwoma warstwami Tuszem <b>Catrice Glam & Doll Sculpt & Volume Mascara</b></li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7sTr0feIzO7oV7yS-5t7LITVFqy03jfWy11PZ7O1hyculqu1kGWcjfQSXDdgONcl_cthyphenhyphenDg8oGCTAB4gBuMmeM1AIdqsycBadEdUBzu6EafgPoKP9fLXp9T_2yWhe8KesflK1HRU6FbS-/s1600/K09min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7sTr0feIzO7oV7yS-5t7LITVFqy03jfWy11PZ7O1hyculqu1kGWcjfQSXDdgONcl_cthyphenhyphenDg8oGCTAB4gBuMmeM1AIdqsycBadEdUBzu6EafgPoKP9fLXp9T_2yWhe8KesflK1HRU6FbS-/s682/K09min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgNUWReKvRsAtnN46Vb7OlYk83DaIqqUB606xymRKmJVdCYsxxRkSbQA0WFhalhsxka0NZ6H2wXTHrgeMKVSUIBr44DwX9b2QxC76Gmlb6rWWppjR9b8P4YvEiLIkdwZd0TYF5LJ2nQA4f/s1600/K08min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgNUWReKvRsAtnN46Vb7OlYk83DaIqqUB606xymRKmJVdCYsxxRkSbQA0WFhalhsxka0NZ6H2wXTHrgeMKVSUIBr44DwX9b2QxC76Gmlb6rWWppjR9b8P4YvEiLIkdwZd0TYF5LJ2nQA4f/s682/K08min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy polecam? Hmm... nie szczególnie.</b> To nie tak, że cienie są złe, bo w tej cenie to serio bardzo dobre rozwiązanie dla dziewczyn z mniejszym budżetem, ja jednak szukam i oczekuje już czego innego od cieni. To typowała ciepła paleta i do tego bardzo ciemna, więc jeśli gustujecie w lekkich makijażach to będziecie z niej przeważnie używać beż i jeden z ciemniejszych kolorów, żeby przyciemnić kącik zewnętrzny. Na plus oczywiście przemawia samo opakowanie, które pozwala nam swobodnie wymieniać cienie, jest bardzo solidne i mniejsze niż większość palet. Minusem jest na bank pylenie i osypywanie, dodatkowo brązy na oku - szczególnie te dwa ciemniejsze bardzo się zlewają ze sobą, a najciemniejszy praktycznie mógłby zastąpić czerń w palecie. Brakuje mi tu jasnych błysków, bo te dostępne są tylko 3 i do tego bardzo ciemne. Powiem Wam, że z tańszych cieni wole jednak "trójeczki" z <b>MySecret</b>, które mogę sobie połączyć, przy czym maty jak i błyski w nich są cudne - jeszcze nigdy się nie zawiodłam. </div>
<br />
Na koniec lista wszystkich kosmetyków użytych w powyższym makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPSB1AhnnkFQLAP0uKweFDq8Oih58OgQBiOsyTGajeUxNXIIRHD3veXiAKrX20OErMmwaFGK5_fI8fy7i2LHWHx_yZvSWqNqP_gkpMUZ3RjWBuR0v1h4rEXhQQWzqiIExUpIbhWmgPK3YX/s1600/K10min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPSB1AhnnkFQLAP0uKweFDq8Oih58OgQBiOsyTGajeUxNXIIRHD3veXiAKrX20OErMmwaFGK5_fI8fy7i2LHWHx_yZvSWqNqP_gkpMUZ3RjWBuR0v1h4rEXhQQWzqiIExUpIbhWmgPK3YX/s682/K10min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>TWARZ:</b><br />
Baza Smashbox Photo Finish Pore Minimizing Primer; Paese DD Cream w kolorze 1N Ivory, NYX HD Concealer w kolorze CW02 Fair, Puder Ecocera Transparenty puder ryżowy Fixer, Bronzer z Kobo nr 311 Nubian Desert, Rozświetlacz z Mysecret Face Illuminator - Sparkling Beige<br />
<b>OCZY:</b><br />
Baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance, Paleta Kobo Professional Glamour (cienie: 33; 34; 24; 37; 06; 09; 38; 35; 36 ), Nyx Glitter Primer, Kredka do oczu z Kryolan Kajal – Cream, Catrice Glam & Doll Sculpt & Volume Mascara<br />
<b>BRWI:</b><br />
Kredka do brwi z Golden Rose Longstay Precise Browliner nr 102, Wibo Eyebrow Fixer <br />
<b>USTA:</b><br />
The Balm Meet Matte(e) Hughes w kolorze Sincere <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Macie tą paletę lub podobne z serii? Co o nich myślicie? </i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3bqtyVu0asjiqw_44GKEQ444H62s0QaT1BlGvFkxoBMJgTPAku_eHjTYEGs_bnzSRlrEaRA8U09sbnoFeCAQM9kcoXqjAfdcZvYUo0COL9Z8BRMumdbmEmXwN8p-NQrKq8n4mle1QrVQh/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3bqtyVu0asjiqw_44GKEQ444H62s0QaT1BlGvFkxoBMJgTPAku_eHjTYEGs_bnzSRlrEaRA8U09sbnoFeCAQM9kcoXqjAfdcZvYUo0COL9Z8BRMumdbmEmXwN8p-NQrKq8n4mle1QrVQh/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-36038021387610159552020-07-12T13:58:00.002+02:002020-07-12T13:58:17.236+02:00Glamshadows - GlamBOX edycja II "Strefa Komfortu"Hej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś mam dla Was kolejną recenzję palety z polskiej firmy <b>GlamShop</b>. A mianowicie druga wydana w kolejności czyli <b>GlamBOX edycja II "Strefa Komfortu" </b>(130zł). Kolorystycznie mnie od razu kupiła jak tylko zobaczyłam ją na pierwszych zdjęciach - kolorystyka idealnie dzienna, rozmyta i delikatna, a jak z jakością? Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam. Wiem, że paleta nie jest już w oficjalnej sprzedaży (widziałam, że na Allegro lub Olx dalej można ja dorwać), ale może zainspirujecie się choć makijażem jaki dzięki niej stworzyłam :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8QkQQ15XEbw3enQMs-LUV5gZVCRO-TIOQHlz-dKoEvdNGOwEhyphenhyphenrFzq0hcAh4nKVNfA8Pu8vhMO29h8sRfSaRNb2GuEewSSwXpocOmAX0fk__OZfYrbpCAZiftK38vG28gQvGWQOZ-5nPD/s1600/GSSK01min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8QkQQ15XEbw3enQMs-LUV5gZVCRO-TIOQHlz-dKoEvdNGOwEhyphenhyphenrFzq0hcAh4nKVNfA8Pu8vhMO29h8sRfSaRNb2GuEewSSwXpocOmAX0fk__OZfYrbpCAZiftK38vG28gQvGWQOZ-5nPD/s682/GSSK01min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ja swoją paletę zakupiłam pod koniec 2017 roku, więc dobre ponad 2 lata temu. "Strefa Komfortu" była drugą, limitowaną paletą wydaną przez markę - jak sam producent piszę " ...powstała w odpowiedzi na codzienne makijażowe potrzeby..." i taka właśnie jest - codzienna z bardzo użytkową kolorystyką.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Paletę otrzymujemy w kartonowej, nasuwanej nakładce której grafika jest dokładnie taka sama jak na samej palecie. Na wierzchu widnieje śliczna, delikatna holo grafika z nazwą palety. Sama paletka jest cieniutka, nie posiada lusterka, ani pędzelka - co mi akurat nie przeszkadza.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoJxfCPcb_6uUVWGmsKrcpxoclAvmEynpz6LppaWpn1UG8v9FY_2BG3B-18UCSld2VrpgBScVnf9yBvrJlnZ2cW8w8cmOXlEeHoTHdRXJSHtNECW-adNL97irmjMX6SHYrF7Wo-3Ii_5LQ/s1600/GSSK02min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoJxfCPcb_6uUVWGmsKrcpxoclAvmEynpz6LppaWpn1UG8v9FY_2BG3B-18UCSld2VrpgBScVnf9yBvrJlnZ2cW8w8cmOXlEeHoTHdRXJSHtNECW-adNL97irmjMX6SHYrF7Wo-3Ii_5LQ/s682/GSSK02min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wewnątrz znajdziecie 12 cieni w neutralnych kolorach, każdy kolor ma swoją nazwę po polsku, która znajduję się pod każdym cieniem. Pojemność każdej wypraski to 1,8g, co jest nawet większe od <b>Zoevy</b>, która ma cienie w wielkości 1,5g. Jeśli chodzi o formuły, to znajdziecie tu 2 perły, 1 satynę, 3 maty standardowe w formulacji Power Pigment, 2 maty z drobinkami oraz 2 cienie błyszczące w nowej formule bez talku.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Xi2CCYMC3cUy8tWSR4V1zDGhGkLzy0rsEtVwqjLy6Qz_kyez7gwW3tvQOJR6NRQg_km6a7FfUuwKa9aS-in-cK5BTjllEAOSqv5gZvgvexoKR6DI7AOaVEzh7RX1T8YKQvENJkKxFBIG/s1600/GSSK03min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Xi2CCYMC3cUy8tWSR4V1zDGhGkLzy0rsEtVwqjLy6Qz_kyez7gwW3tvQOJR6NRQg_km6a7FfUuwKa9aS-in-cK5BTjllEAOSqv5gZvgvexoKR6DI7AOaVEzh7RX1T8YKQvENJkKxFBIG/s682/GSSK03min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Vanilia</b> - matowy beż o lekko żółtawej barwie, mocno napigmentowany, dla mnie jednak troszkę za ciemny jako cień pod łuk brwiowy</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Karmelek</b> - perłowy cień o ciepłej brązowej barwie lekko ocieplonej miedzią, masełkowy w dotyku i ładnie przenosi się na powiekę </li>
</ul>
<ul>
<li><b>Gorzka herbata</b> - to kolor idealnie odzwierciedlający kolor fusów z
herbaty po zaparzeniu, nie jest to całkowity mat, bo niby lekko
połyskuje i do tego zawiera mikro drobinki w niewielkiej ilości które
świecą na niebiesko a przy rozcieraniu znikają bardzo szybko.
Jest to kolor szarawego brązu aż momentami zielonkawy </li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq5znd8LeFdt1g-Mv65zXB0o3ncQlpO14kCE9wstnxwOMrZUXiK35L54-8shjqr28MlqMc2KkfeTh05ZsF_xQtKRbqiBJfnDMNfguM3pZUnn5Bob7utGaqzpGMGhx1t5lZ1PsQW0_Uax4T/s1600/GSSK05min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq5znd8LeFdt1g-Mv65zXB0o3ncQlpO14kCE9wstnxwOMrZUXiK35L54-8shjqr28MlqMc2KkfeTh05ZsF_xQtKRbqiBJfnDMNfguM3pZUnn5Bob7utGaqzpGMGhx1t5lZ1PsQW0_Uax4T/s682/GSSK05min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Kandyzowana Pomarańcza</b> - kolejny perłowy, prawie metaliczny cień o pięknej, jasnej miedzianej barwie z dodatkiem różu. Niestety bardzo słabo napigmentowany i bardzo niewiele go przenosi się na powiekę</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Szare rodzynki</b> - to dobrze napigmentowany mat o lekko wyblakłym i
szarawo fioletowym odcieniu, jakby lekko pastelowy, ale mocno
przygaszony</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Lajkra</b> - nie jest to perłowy cień, bardziej to taka
satyna bo blask jest znikomy. Swym kolorem idealnie odzwierciedla
lajkrowe rajtki które nosiło się w latach 90. Jest to taka perła
połączona z beżem, troszkę cappuccino. Według producenta z założenia
miał nie być mocno napigmentowany, natomiast bardzo słabo go widać na
powiece, nawet po kilku dołożeniach </li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOiXrQVJVHnER7OIRDClKRLRLLVgN06Q26PQubjelJdYpdeZl3FqU0S8bCAkAZqNk7by1V2k-iy0KSfp6prC_l1cvYzU_ksy9CdxNzQzOO6X5Ors-20U2jXuwBR06usiSXILOPK0BUXRUY/s1600/GSSK04min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOiXrQVJVHnER7OIRDClKRLRLLVgN06Q26PQubjelJdYpdeZl3FqU0S8bCAkAZqNk7by1V2k-iy0KSfp6prC_l1cvYzU_ksy9CdxNzQzOO6X5Ors-20U2jXuwBR06usiSXILOPK0BUXRUY/s682/GSSK04min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Żurawina</b> - cudny perłowy odcień zgaszonej, ciemnej śliwki z miedzianym połyskiem. Dobrze napigmentowany</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Wiśnie w Czekoladzie</b> - to matowy odcień ciemnego wrzosu, bardzo mocno napigmentowany, uwielbiam ten kolor</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS4IDJLJz_n1iw9zPf5vYGvSg0c1LJrgKbtAnFgKKbiRcMgQFSBZVR4aRLLERzzSZgXg2hQu4gPrLo4BtlW_iIvCapgY3TSkQWgIfm5iNbtyJC7McaVExacCyQbuXI3T5-N2RV4gxmdxAM/s1600/GSSK06min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS4IDJLJz_n1iw9zPf5vYGvSg0c1LJrgKbtAnFgKKbiRcMgQFSBZVR4aRLLERzzSZgXg2hQu4gPrLo4BtlW_iIvCapgY3TSkQWgIfm5iNbtyJC7McaVExacCyQbuXI3T5-N2RV4gxmdxAM/s682/GSSK06min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Kakaowe truskawki</b> - to cień o teksturze zbliżonej do Gorzkiej
herbaty, gdyż nie jest to ani perła ani totalny mat, a do tego zawiera
mikro złote drobinki ulatniające się przy blendowaniu. Jest to odcień
mlecznej czekolady, jakby lekko zgaszony.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Błyszczyk</b> - to
intensywna perła o istnie właśnie perłowym kolorze, czyli lekkiego
szampana z dodatkiem cukierkowego różu, bardzo dobrze napigmentowany
cień</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolorystyka cieni bardzo mi się podoba, natomiast bardzo ciężko pracuje mi się szczególnie z 3 cieniami. Pierwszy to Lajkra, jak pisałam wyżej to ze względu na to, że ma bardzo znikomą pigmentację i nawet po wielokrotnym dołożeniu ten cień jest prawie niewidoczny. Kolejne dwa cienie to te w formule bez talku, czyli Żurawina oraz Kandyzowana Pomarańcza. Zarówno palcem jak i pędzlem ciężko mi je nałożyć na powiekę, dodatkowo po nałożeniu ich blask jest znikomy :( Dodatkowo cień Gorzka herbata kompletnie mi się nie podoba, nie lubię takich szarych, brudnych odcieni w makijażu i do tego nie rozumiem zamysłu cienia matowego z drobinkami, które po rozcieraniu się ulatniają i na powiece ich kompletnie nie widać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poniżej znajdziecie oczywiście makijaż jaki wykonałam przy użyciu tej palety. To jeden z moich ulubionych rodzaj makijażu, czyli rozmyty, ciemniejszy kącik zewnętrzny, rozświetlony wewnętrzny i intensywne usta :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiNg_oYKpfnRmcRCY291lqLQYSJUsCku-Fu-L4U9mGoslBSwkCiNyEEB3_cBdfKo0u26vmXLqxKnLN-HNsIUx2r_6k8UGxAuuicwSB47voC74SKAnbdAihyzeOQURUnZ-R7PDNRPxNFbkx/s1600/GSSK07min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="960" height="512" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiNg_oYKpfnRmcRCY291lqLQYSJUsCku-Fu-L4U9mGoslBSwkCiNyEEB3_cBdfKo0u26vmXLqxKnLN-HNsIUx2r_6k8UGxAuuicwSB47voC74SKAnbdAihyzeOQURUnZ-R7PDNRPxNFbkx/s682/GSSK07min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTmq1CUWPlo5GmNA_m448Y9pjADFAttGroSM4acLYKihcPgos-NsMUIzQnP0VTMxZc0qn2Rr5mXi16EaWvapbXAoY4OScSFhP5coj3e4LqL7z7jGo62F4MtTKwu7nwXKP0ZMp6f0OfvJE3/s1600/okomin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="367" data-original-width="1200" height="194" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTmq1CUWPlo5GmNA_m448Y9pjADFAttGroSM4acLYKihcPgos-NsMUIzQnP0VTMxZc0qn2Rr5mXi16EaWvapbXAoY4OScSFhP5coj3e4LqL7z7jGo62F4MtTKwu7nwXKP0ZMp6f0OfvJE3/s682/okomin.jpg" /></a></div>
<br />
W makijażu wykorzystałam tylko 4 cieni z palety :) Stworzyłam bardzo dzienną wersję oka, a poniżej w krokach wypisałam jak go wykonać i czego użyłam:<br />
<br />
1. Na całą powiekę górną ląduje baza pod cienie <b>Too Faced Shadow Insurance</b> a na nią cień od cień <b>Sensique nr 207 Ivory</b> , bo beż w palecie jest dla mnie za ciemny<br />
2. Następnie załamanie oka zaznaczyłam cieniem <b>Szare Rodzynki</b><br />
3. Na środek górnej powieki najpierw nałożyłam <b>Nyx Glitter Primer</b> a na niego cień <b>Lajkra</b>, aby wydobyć z niego choć troszkę blasku<br />
4. Na zewnętrzny kącik górnej i dolnej powieki położyłam <b>Wiśnie w Czekoladzie</b>, aby lekko przyciemnić oko <br />
5. Aby rozświetlić bardziej spojrzenie, postanowiłam nałożyć cień <b>Błyszczyk</b> na wewnętrzną część dolnej i górnej powieki<br />
6. Na dolną linie wodną nałożyłam kredkę <b>Kryolan Kajal</b> w odcieniu <b>Cream</b><br />
7. Rzęsy wytuszowałam maskarą<b> Loreal Volume Million Lashes So Couture</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP9HrD6kQ97jPojwQaAEq4qqXZGhHPbkTFExNvr2CwV-OHcV3FZ3BF38nhsAsMPBN5ujY9yiynp0pr0tLaMdzAE-8BC3F6bOVNlDMzgpwFAc8bNRGyd24YnrQ6LQn6i8qQ8lFwHfGzaVzh/s1600/GSSK08min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="614" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP9HrD6kQ97jPojwQaAEq4qqXZGhHPbkTFExNvr2CwV-OHcV3FZ3BF38nhsAsMPBN5ujY9yiynp0pr0tLaMdzAE-8BC3F6bOVNlDMzgpwFAc8bNRGyd24YnrQ6LQn6i8qQ8lFwHfGzaVzh/s682/GSSK08min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglmjHugQSeBuO-fxfRnAZe9WJt-U3KmLGDXX_0ytVtVHMj5bX55lN6RtCYuvEXq-qGhGb6o94blGXXWzKMyVDF0BqA2FNznhuGjEDdWbs5uWR6u4IaLFaGIeyEq37lojmXBl3Lc8RXjPSp/s1600/GSSK09min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="614" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglmjHugQSeBuO-fxfRnAZe9WJt-U3KmLGDXX_0ytVtVHMj5bX55lN6RtCYuvEXq-qGhGb6o94blGXXWzKMyVDF0BqA2FNznhuGjEDdWbs5uWR6u4IaLFaGIeyEq37lojmXBl3Lc8RXjPSp/s682/GSSK09min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy polecam? Tak, jednak...</b> Śpieszę z wyjaśnieniem, czytałam wiele komentarzy na temat tej palety, że cienie nie są napigmentowane, że źle się z nią pracuje i że to jedna z najgorszych palet od <b>GlamShop</b>. Zgadzam się, że jakość jest w większości zupełnie inna niż w 1 paletce tej marki. Nie twierdzę, że gorsza, ale inna, ponieważ tutaj pojawiają się, też inne formulację które autorka chciała przetestować czy ludziom przypadną do gustu jak np. bez talkowe cienie, gdyż wiele ludzi na talk ma uczulenie. Mi osobiście nowe formuły nie przypadły do gustu, natomiast matami jestem zachwycona, choć w dotyku są suchę i się mocno pylą (wole te troszkę bardziej mokre maty). Co do perłowych wykończeń to też mi się podobają, choć blask nie bije jakoś po oczach i nie porywa. Moje największe rozczarowanie to <b>Lajkra</b>, nie dociera do mnie tłumaczenie, że "nie każdy cień musi być dobrze napigmentowany", ja tam wole wziąć odrobinę cienia i go rozcierać niż 100 razy dokładać dużą ilość słabo napigemntowanego cienia. Wiadomo - kto co woli oczywiście, jednak specjalne robienie lekko transparentnych cieni jest dla mnie nie zrozumiałe. Uważam, że paleta dobrze się sprawdzi u kogoś kto lubi delikatne, naturalnie wyglądające makijaże i w samym malowaniu też nie jest mistrzem, bo nie zrobi sobie krzywdy przy gorszej pigmentacji, a przy mocno nasyconych matach wystarczy nabrać odrobinę bo dają szybko kolor i łatwo się ze sobą łączą. Jeśli byłoby to możliwe to bardzo bym chciała aby ta paleta wróciła do sprzedażny, ale ze zmienionymi formułami, na te które teraz pojawiają się w GlaShopie w paletach z kolorami mono. Dodatkowo jestem wielką zwolenniczką palet z wyjmowanymi cieniami, dlatego pierwszy koncept palety tej marki bardzo mi się spodobał - szkoda, że nie pozostali przy tym pomyśle.</div>
<br />
Na koniec lista wszystkich kosmetyków użytych w powyższym makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7CM61Nectw4m5zXge7BxtIMA3DDtnCmveOjnmt9xQrQt3Lb63wWR4kSnM2hJnaQPv105GqB6mbokc3_HCVQNg8x-CnwJu1SkmUKvCugwCCOW-JD1MfNXIgyxq_IZm9GULdw3Bg5oatDYF/s1600/GSSK10min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7CM61Nectw4m5zXge7BxtIMA3DDtnCmveOjnmt9xQrQt3Lb63wWR4kSnM2hJnaQPv105GqB6mbokc3_HCVQNg8x-CnwJu1SkmUKvCugwCCOW-JD1MfNXIgyxq_IZm9GULdw3Bg5oatDYF/s682/GSSK10min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>TWARZ:</b><br />
Baza Smashbox Photo Finish Pore Minimizing Primer, TOO FACED Peach Perfect Foundation w odcieniu Snow, Nyx Pro Foundation Mixer w kolorze White, Korektor Maybelline The Eraser Instant Anti-Age nr 00 w kolorze Ivory, Lumene Nordic Chic Sheer Finish Loose Powder w kolorze Translucent, The Balm Take Home the Bronze Bronzer w kolorze Olivier, Nabla Skin Glazing w kolorze Ozone<br />
<br />
<b>OCZY:</b><br />
Baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance, Nyx Glitter Primer, Sensique nr 207 Ivory, paleta GlamBOX edycja II "Strefa Komfortu" (cienie Szare Rodzynki; Lajkra; Wiśnie w Czekoladzie; Błyszczyk), kredka do oczu Kryolan Kajal w odcieniu Cream, Tusz Loreal Volume Million Lashes So Couture<br />
<br />
<b>BRWI:</b><br />
Kredka do brwi Wibo Feather Brow Creator w kolorze Soft Brown, Bourjois Brow Design nr 01 Transparent<br />
<br />
<b>USTA: </b><br />
SMASHBOX Always On Liquid Lipstick w kolorze Big Spender<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Ma ktoś z Was tą paletę? Jak Wam się z nią pracuje, lubicie te formuły bez talkowe?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOCkAELCIYTd2bbemfeDrtpnsrPG8QKIXTdQ7q0E25qyGcEaoo_7lCKeJrsB57TqhkNau2HAyfuPevPamwajqrZOBRNYH078CWAwrbF3jkcLswAUaDkpZVkEptCqyI34xOI5E-DHW9e2Co/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOCkAELCIYTd2bbemfeDrtpnsrPG8QKIXTdQ7q0E25qyGcEaoo_7lCKeJrsB57TqhkNau2HAyfuPevPamwajqrZOBRNYH078CWAwrbF3jkcLswAUaDkpZVkEptCqyI34xOI5E-DHW9e2Co/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-37645358383179923392020-07-05T17:23:00.000+02:002020-07-05T17:23:04.135+02:00Popłynęłam ~31~Hej!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak Wam mija początek wakacji? Odpuszczacie wyjazdy w tym roku, a może jesteście tak zmęczeni już siedzeniem w czterech ścianach, że musicie się gdzieś wyrwać? My się ciągle wahamy, jeśli gdzieś wyjedziemy to pewnie na spontanie i tylko w Polskę. Przechodząc do meritum - dziś mam dla Was garść nowości z Czerwcowych zakupów :) Kto ciekawy na co tym razem poleciała wypłata to zapraszam do dalszej części posta!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1THVwcsZJTDr5k5mayxYgXe3Uv27514BqQEmj2fSm15YlDtnH23Wr27YfJ1LHD_GSVOrYkdh36vuhopdjuIz_ZYqvsr8CcKgNjYkhsTuzX5zpCd7GP8nYC9MWZpjX3xR6q01IaqLVHvbD/s1600/ZK3000min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1THVwcsZJTDr5k5mayxYgXe3Uv27514BqQEmj2fSm15YlDtnH23Wr27YfJ1LHD_GSVOrYkdh36vuhopdjuIz_ZYqvsr8CcKgNjYkhsTuzX5zpCd7GP8nYC9MWZpjX3xR6q01IaqLVHvbD/s682/ZK3000min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHCiQAPqU4lzmAjNxfbQw6mfhAVVnFW3v1ZmEtcY7rPioNlIahWfwwXFH7t_PCWEv37Fapx5pdvGxFHqKqUEhMx05ilLgwca6fX2vfmMk6PGxgEOUoGkU4rhq_VnfqdsiGws57axnp9hRu/s1600/ZK3001min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHCiQAPqU4lzmAjNxfbQw6mfhAVVnFW3v1ZmEtcY7rPioNlIahWfwwXFH7t_PCWEv37Fapx5pdvGxFHqKqUEhMx05ilLgwca6fX2vfmMk6PGxgEOUoGkU4rhq_VnfqdsiGws57axnp9hRu/s682/ZK3001min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak możecie zauważyć, nie przeszłam obojętnie obok urodzinowej promki w <b>GlamShop</b>. Razem z przyjaciółkami rozbiłyśmy bank :) Ja oczywiście zamówiłam jeszcze gąbeczki i dużoooo pędzli, a po złożeniu zamówienia w pierwszy dzień dalej się wahałam czy czegoś jeszcze nie chce i ostatecznie złożyłam na sam koniec promocji drugie zamówienie, ale dotarło do mnie dopiero w piątek, więc pojawi się w kolejnym miesiącu w nowościach :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyQJI9UERt8e9_wMCVK-1Ralpgld1VGLfMsxpTc5pygNM9iUiJ1hFpmRAgfvs_bGAE2NSc5uZoyRhqSTjnHclJeDB9sXPK9Ilgp08EAbkb4nlphUQ5qkhgiQbNx9bK-MHaaIZmRTcOsEd-/s1600/ZK3002min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyQJI9UERt8e9_wMCVK-1Ralpgld1VGLfMsxpTc5pygNM9iUiJ1hFpmRAgfvs_bGAE2NSc5uZoyRhqSTjnHclJeDB9sXPK9Ilgp08EAbkb4nlphUQ5qkhgiQbNx9bK-MHaaIZmRTcOsEd-/s682/ZK3002min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghd2eEj_9tdvfpX4r476_DaLm2BsEEF_V_JRI95R0-MWkAU1AOH91vtn7sX2LO4t5XTLnnT1ycc6SfaIFMM2IS9-qJ-EIjmgqbPRkz4L8oxF3dOXqwxbmioXDlMJNu31_DB-8TG8TsA7fG/s1600/ZK3003min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghd2eEj_9tdvfpX4r476_DaLm2BsEEF_V_JRI95R0-MWkAU1AOH91vtn7sX2LO4t5XTLnnT1ycc6SfaIFMM2IS9-qJ-EIjmgqbPRkz4L8oxF3dOXqwxbmioXDlMJNu31_DB-8TG8TsA7fG/s682/ZK3003min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od palet i wspomnianego Glamshopu :) na pierwszy ogień chłodna paletka w ognistym opakowaniu, czyli <b>GlamBOX edycja 18 - VALENTINA</b> (107.10zł). Uwielbiam palety tej marki, a ostatnio nachodzi mnie na chłodną kolorystykę, więc stwierdziłam że ta paletka wpisuje się tu idealnie!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDnDw62w4rPyQEcxybODrxXcjvD2gHKYJis970pyWgqD_uE4XLjDiUqUsTwba0wavTlgQqc1Ca7uAar6nivM4HZPHfqMqZ0LSs7Dvd03aqCtP60DH_07pspjbLfaFm6aLB4oXOTx4wKcR/s1600/ZK3008min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLDnDw62w4rPyQEcxybODrxXcjvD2gHKYJis970pyWgqD_uE4XLjDiUqUsTwba0wavTlgQqc1Ca7uAar6nivM4HZPHfqMqZ0LSs7Dvd03aqCtP60DH_07pspjbLfaFm6aLB4oXOTx4wKcR/s682/ZK3008min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsx98S4FVqAKeW2gelhM8HqMyQKHHND0LzhjmO8_lfy1OGTrlB0RLvcWC64H0meEZHR_cwGcZmfTuBjtBqtzD82Om8eruditmxZE4q_l7C0VBJAFyNJVk62phiuGad8RlXAUR0FPXz5e9S/s1600/ZK3009min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsx98S4FVqAKeW2gelhM8HqMyQKHHND0LzhjmO8_lfy1OGTrlB0RLvcWC64H0meEZHR_cwGcZmfTuBjtBqtzD82Om8eruditmxZE4q_l7C0VBJAFyNJVk62phiuGad8RlXAUR0FPXz5e9S/s682/ZK3009min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta dalej pozostaje w tematyce chłodnej, mowa o <b>GlamBOX - NATURALNIE RÓŻOWA</b> (75zł). Uwielbiam róże w makijażu, więc wiedziałam od początku, że będzie moja! Kolory są fantastyczne, już nie mogę się doczekać kiedy wypróbuje wszystkie kolory - boje się trochę koloru Akcent, ale mam już na niego pomysł :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgejz3PVONDkiCsTRB2MnUJAVZICdVK6lywGpGqQ470RFCTH5E2DPA6QXpor0PMZjZzAdcn9P64R1J9d38HcZssbe4ZSwLThBhJUsEHiAejYT42aZSt05BMjUM2uPAlNMhFx-g3tHmArKPa/s1600/ZK3006min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgejz3PVONDkiCsTRB2MnUJAVZICdVK6lywGpGqQ470RFCTH5E2DPA6QXpor0PMZjZzAdcn9P64R1J9d38HcZssbe4ZSwLThBhJUsEHiAejYT42aZSt05BMjUM2uPAlNMhFx-g3tHmArKPa/s682/ZK3006min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzJHkt7DT9V5be2SlBKohq-ctUN2fN3pJ5yHkkxxhPZk57Do7-b4zsy8gm0dYmiqh_mpkSud5OJxIQt7aHGHEl3P7YOJRbvubbirabY74FAYmu68H1n19K8SZ3RRhUu5kFVRvVGkvrOUks/s1600/ZK3007min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzJHkt7DT9V5be2SlBKohq-ctUN2fN3pJ5yHkkxxhPZk57Do7-b4zsy8gm0dYmiqh_mpkSud5OJxIQt7aHGHEl3P7YOJRbvubbirabY74FAYmu68H1n19K8SZ3RRhUu5kFVRvVGkvrOUks/s682/ZK3007min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Trzecia paleta zakupiona na promce to taki trochę eksperyment :) wyjście ze swojej bezpiecznej strefy i pobuszowanie w innych kolorystykach. Skusiłam się na <b>GlamBOX - W ZIELONE</b> (75zł), bo stwierdziłam, że zielony to jednak kolor który łatwiej ograć w makijażu niż np. niebieski.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmVhK_XV-thpaOVWT6yY3JUT6O89nbX9N-ZavBwpB26Brx-SqSesaDtvy06hA1OCmV1mnBhqWGvw7TKFvuOoavrFngQSwOHmunSCcEWEJu5gFUavVNaKaPlaqLocEftkAW7ENbqSpm7fND/s1600/ZK3004min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmVhK_XV-thpaOVWT6yY3JUT6O89nbX9N-ZavBwpB26Brx-SqSesaDtvy06hA1OCmV1mnBhqWGvw7TKFvuOoavrFngQSwOHmunSCcEWEJu5gFUavVNaKaPlaqLocEftkAW7ENbqSpm7fND/s682/ZK3004min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibLPyNqtoBYEWvZ51d14cH3tkk3SEFzn4AWAj3unW1bxbmUWalF0Ji5burE7UAKlj3qtHVecU30y7RxxTMDfQ7pA8nbpKf_z5zwc4cHrSootIGE5kQwbgxbJBPXphgw7KYWJomlIo1AhMD/s1600/ZK3005min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibLPyNqtoBYEWvZ51d14cH3tkk3SEFzn4AWAj3unW1bxbmUWalF0Ji5burE7UAKlj3qtHVecU30y7RxxTMDfQ7pA8nbpKf_z5zwc4cHrSootIGE5kQwbgxbJBPXphgw7KYWJomlIo1AhMD/s682/ZK3005min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia paleta w czerwcowych zakupach to kolejne dziecko <b>NATASHA DENONA - Love Palette </b>(247.20zł). Kupiłam ją na promce w <b>Sephora</b>. Nie będę ukrywać, że poprzednia duża paleta bardzo mi się spodobała i podejrzewam, że to nie będzie moja ostatnia z tej marki. Duże lustro, solidne opakowanie, ale przy tym nie za duże, a do tego aż 15 kolorów! Chce jedynie zaznaczyć, że kompletnie nie podobają mi się palety te ogromne i te w skórzanych opakowaniach z tej marki - kolorystyka tam kompletnie do mnie nie przemawia.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKEV5Wygn4VHBs5HfREdOe1asLgaCY3Q4r4q9yf-mGUY1cJH_fTXuHiws9S8HMsYJ-c1zFMZl3XUymsY5PSV60HVtXBVjZ_rbzGdFyExNiSVuiHXdue1z_O9lLRs2BxSW4fEmoGmxul2Ly/s1600/ZK3010min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKEV5Wygn4VHBs5HfREdOe1asLgaCY3Q4r4q9yf-mGUY1cJH_fTXuHiws9S8HMsYJ-c1zFMZl3XUymsY5PSV60HVtXBVjZ_rbzGdFyExNiSVuiHXdue1z_O9lLRs2BxSW4fEmoGmxul2Ly/s682/ZK3010min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Do twarzy też w moich zakupach znalazło się kilka produktów. Na pierwszy ogień idzie puder wodoodporny od <b>GOSH Waterproof Setting Powder</b> (44.80zł). Byłam mega ciekawa czy sprawdzi się na upały, ale ostatnio praktycznie nie nakładam żadnego podkładu czy BB kremu, więc ciężko było go wypróbować :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihrcjZfKKV4ClWYPNfUhcHew3Ys-9TqsMEAD5nKDYkjHL-ImwMPDeDKRl8AGq0uEWFtZqJGU3saDC5hmHjZVvuiJN6VDjem_wVOv1NIM2aCa-OurM7ltQWnC5oqqoHo0lleJ5fVVT3etU-/s1600/ZK3011min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihrcjZfKKV4ClWYPNfUhcHew3Ys-9TqsMEAD5nKDYkjHL-ImwMPDeDKRl8AGq0uEWFtZqJGU3saDC5hmHjZVvuiJN6VDjem_wVOv1NIM2aCa-OurM7ltQWnC5oqqoHo0lleJ5fVVT3etU-/s682/ZK3011min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZJ_N3TyV9qQox77uv2Bl077UB5gwFhyqCzGCVYenYTr6AHXCNRxG2DPHx8Yt6942VWakHR42FCtQI1EU3gV64iCxb06XrTpNbX_ElckBY96AA2bIyRHaJXCZo_JRdLgegMKfbjpi-wd5o/s1600/ZK3012min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZJ_N3TyV9qQox77uv2Bl077UB5gwFhyqCzGCVYenYTr6AHXCNRxG2DPHx8Yt6942VWakHR42FCtQI1EU3gV64iCxb06XrTpNbX_ElckBY96AA2bIyRHaJXCZo_JRdLgegMKfbjpi-wd5o/s682/ZK3012min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjjTC9T54R6lhTiEx3b9ArnCrFNx7mBDY2AwO8XaEsMQool9n3hF3gXq_BBYXlKx-3KAt95ZWlXtjec4M3srKLNKKTIl034tXIsPXmk6A_Js0Ivb10AdnVC4-iP3FeAe39s8e1dqOlYKj/s1600/ZK3013min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjjTC9T54R6lhTiEx3b9ArnCrFNx7mBDY2AwO8XaEsMQool9n3hF3gXq_BBYXlKx-3KAt95ZWlXtjec4M3srKLNKKTIl034tXIsPXmk6A_Js0Ivb10AdnVC4-iP3FeAe39s8e1dqOlYKj/s682/ZK3013min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNpp0Qfrr9N3awIzfgUJ9QAG7izwUHzJhy4s6Vev91ntRmr49_gGa3GKG13kt4T8MiXniTrzoGaTMjHpeyu7IG_CW-uUpP3WgO8LmVlOMx5T0Ufdzm1rdZEiI9mpaChF2NWOWfB0aeNOD/s1600/ZK3014min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNpp0Qfrr9N3awIzfgUJ9QAG7izwUHzJhy4s6Vev91ntRmr49_gGa3GKG13kt4T8MiXniTrzoGaTMjHpeyu7IG_CW-uUpP3WgO8LmVlOMx5T0Ufdzm1rdZEiI9mpaChF2NWOWfB0aeNOD/s682/ZK3014min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne 3 produkty do twarzy to będą bronzery. Dwa pierwsze pochodzą z marki <b>The Balm</b>. Pierwszy z nich to <b>Take Home the Bronze Bronzer </b>w kolorze<b> Olivier</b> (65,45zł). Jest to jasny, lekko karmelowy brąz, ociepla się trochę na twarzy, ale na szczęscie nie jest to żadna pomarańcza :) Kolejny to w sumie nie sam bronzer a połączenie różu i bronzera, <b>Balm Desert Bronzer </b>(68,53zł). Kolor rzeczywiście jest tutaj bardziej różowy, jednak nałożony delikatnie zachowuje się jak produkt do konturowania. Oba bronzery są bardzo mocno napigmentowane, więc radze uważać, bo ja sobie już raz zrobiłam nimi kuku i niczym nie szło tego rozblędować. Oba mają lekko satynowe wykończenie to nie jest suchy i tępy mat.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkVg9XV3n95SM17WShYZsYMMunxPl7AWNZzEmTTLEFckZY3G4BuggKuJUWBxZMQXuKckZEURZeztwPDdBp6iRofAkMeXZYqWRnsb_xj5WGOqegZAHJ3zw3iYOqcdI2O-3n0j9Gf8L3uJk/s1600/ZK3015min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkVg9XV3n95SM17WShYZsYMMunxPl7AWNZzEmTTLEFckZY3G4BuggKuJUWBxZMQXuKckZEURZeztwPDdBp6iRofAkMeXZYqWRnsb_xj5WGOqegZAHJ3zw3iYOqcdI2O-3n0j9Gf8L3uJk/s682/ZK3015min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvYC9B7UI-MIq0G01SHAMf4KR6IQxxH-eykZnMGRGyheImAP23B8810zhSy75pxu80H1rAs1y2qad9d5HAqs5nn5CNwGr6Xp_dIXCqYL-lHZu8ir9kfl8Z2LeoPv0yKFD_9RIkpZYkwGDG/s1600/ZK3016min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvYC9B7UI-MIq0G01SHAMf4KR6IQxxH-eykZnMGRGyheImAP23B8810zhSy75pxu80H1rAs1y2qad9d5HAqs5nn5CNwGr6Xp_dIXCqYL-lHZu8ir9kfl8Z2LeoPv0yKFD_9RIkpZYkwGDG/s682/ZK3016min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Fiw3nWYQOH-SBEePLbZzynmM-1qm4lPQcgd4yYX_T93SR2vCJ5MdCwPDCvDWTum_h0R97iYK3i7TDIsCBzNQ7W0FV0yQi6XAbed862zveldYNDoGu3xoPLxF2miiPwXnHvl71p7WesqR/s1600/ZK3017min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Fiw3nWYQOH-SBEePLbZzynmM-1qm4lPQcgd4yYX_T93SR2vCJ5MdCwPDCvDWTum_h0R97iYK3i7TDIsCBzNQ7W0FV0yQi6XAbed862zveldYNDoGu3xoPLxF2miiPwXnHvl71p7WesqR/s682/ZK3017min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatni produkt do konturowania to <b>FENTY BEAUTY - Cheeks Out Freestyle Cream Bronzer</b> w kolorze <b>Butta Biscuit nr 02 </b>(63,10zł). Od jakiegoś czasu bardzo pokochałam kremowe produkty, zarówno bronzery jak i rozświetlacze, bo dzięki nim wygląda się świeżo, naturalnie i cudnie się blendują. Podobnie jest w tym wypadku - no ubóstwiam ten produkt i jego kolor! Nie jest on ani super chłodny ani super ciepły, choć przyznam Wam, że w opakowaniu wygląda chłodniej niż w realu. Kolor to taki orzech laskowy z odrobina karmelu. Przez ostatnie tygodnie używałam go nawet jak nie miałam podkładu i kompletnie nie widzę zużycia. Mi idealnie do niego sprawdza się pędzel typu duo fibre - mój ulubieniec to <b>GlamBRUSH T108</b>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6J8wTQ1qVlEteQTYLxavFrDjr7fyfQlp2BTpPsHH2O0vnR0Wb2lwMqDWrssYLtidQ9RrOnIqRnRbuT2seXt9FX0hLm6QlCB7DjRagSQqaLRMyyoPAxoeXW2gLVW36IZ1Ays72SIm3xmL1/s1600/ZK3021min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6J8wTQ1qVlEteQTYLxavFrDjr7fyfQlp2BTpPsHH2O0vnR0Wb2lwMqDWrssYLtidQ9RrOnIqRnRbuT2seXt9FX0hLm6QlCB7DjRagSQqaLRMyyoPAxoeXW2gLVW36IZ1Ays72SIm3xmL1/s682/ZK3021min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixssGBmzkJUibVl9Vs0jp1bM5FoYD021MsEOlNvq_5YmyR8a3VN-PQQA71RM-34tEyJi5qvF9gWTae4rxo-c9MqzMqpy8hT_kgQr7VL5KGu5P7zky7AbapHtSI2KMCKGiHvYJlBLLG8PYZ/s1600/ZK3022min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixssGBmzkJUibVl9Vs0jp1bM5FoYD021MsEOlNvq_5YmyR8a3VN-PQQA71RM-34tEyJi5qvF9gWTae4rxo-c9MqzMqpy8hT_kgQr7VL5KGu5P7zky7AbapHtSI2KMCKGiHvYJlBLLG8PYZ/s682/ZK3022min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8YcxPeOlwO_85b5D_HH9ecvQy8_FL7LWEfEd6qGnr9Q5dz6UhLweQTMjJBhpdROl1RbdDkyVBpj4g4OnOzIzbUX2RTI5cKhz9o6ppjS5DFcuL38TDWqMdHKFkFZReV44YYwcvKMm9Ous7/s1600/ZK3023min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8YcxPeOlwO_85b5D_HH9ecvQy8_FL7LWEfEd6qGnr9Q5dz6UhLweQTMjJBhpdROl1RbdDkyVBpj4g4OnOzIzbUX2RTI5cKhz9o6ppjS5DFcuL38TDWqMdHKFkFZReV44YYwcvKMm9Ous7/s682/ZK3023min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jedyne produkty do ust, kupione w poprzednim miesiącu pochodzą wyłącznie z <b>Glamshopu</b> i są to klasyczne <b>szminki</b> (23,20zł) oraz <b>błyszczyki </b>(12zł). Na początek pomadki, które wyglądem zewnętrznym przypominają MACa, natomiast wewnątrz już kompletnie się od nich różnią, zarówno pod względem kształtu jak i zapachu. Pomadki mają bardzo kremową formułę, bardzoooo - przy samych swatchach możecie już zaobserwować jak bardzo. Zapach nie należny do najprzyjemniejszych, jest lekko woskowy - natomiast nie pachnie jakoś super intensywnie, więc na ustach się go praktycznie nie czuje. Wszystkie trzy kolorki które kupiłam mają bardzo dobre krycie i lekko barwią usta w ciągu dnia, nie jest to jakiś tint, natomiast przy ścieraniu się pomadki wygląda to dalej estetycznie. Nie są jakieś turbo trwałe, ale też nie znikają po godzinie. Po większym posiłku na pewno trzeba je ponownie nałożyć. Kolorki jakie ja sobie sprezentowałam to: <b>Nude Róż</b> - czyli mieszanka beżu oraz różu, kolor w opakowani jest bardziej beżowy niż na ustach, ostatecznie wygląda jak lekko brzoskwiniowy róż. Kolejna pomadka to <b>Rozi,</b> czyli średnio jasny odcień różu, który wygląda obłędnie na ustach. Ostatni kolor to <b>Lila Nude</b> który jest chłodnym różem z domieszką beżu i szarości.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrwQdMUADjTyuuVbEL4r5o_CnsiZmXhOPBmKoh-JbuX7tR5f-Gc8e9EbhOZukJ9EpV9i_39WVIKVZd3EvplYNrc0sAYSG1UTJkgwbCwoG5WgFkeDPXylhFIU4N5Rh5mIBF3Mp44Mvdyzwr/s1600/ZK3024min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrwQdMUADjTyuuVbEL4r5o_CnsiZmXhOPBmKoh-JbuX7tR5f-Gc8e9EbhOZukJ9EpV9i_39WVIKVZd3EvplYNrc0sAYSG1UTJkgwbCwoG5WgFkeDPXylhFIU4N5Rh5mIBF3Mp44Mvdyzwr/s682/ZK3024min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHR9fIgDDHDCao-PhdlGL_pI0O7T0KKCErRwCNTP8RUwESTeEqWGhpklwCYcEJdkF2vdFp_AmPb0lEoQ2BGXxBp2LUZzOaDN1Cc1rVOBZxutsYgcPUlX1vqYyfsZRVAUNtzIexuzx2idPI/s1600/ZK3025min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHR9fIgDDHDCao-PhdlGL_pI0O7T0KKCErRwCNTP8RUwESTeEqWGhpklwCYcEJdkF2vdFp_AmPb0lEoQ2BGXxBp2LUZzOaDN1Cc1rVOBZxutsYgcPUlX1vqYyfsZRVAUNtzIexuzx2idPI/s682/ZK3025min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejne dwa produkty do ust to klasyczne błyszczyki z <b>Glamshopu</b>. Ich konsystencja jest bardzo gęsta i mają mocne krycie. Zapach jest znikomy, ale nie tak sztuczny jak przy szminkach. Są maleńkie, ale to dlatego, że producent zamiast sztucznie oszukiwać nas wielkością opakowaniu - pokazała jak jest i dostajemy minimalistyczne pojemniczki o cieniutkich ściankach, gdzie idealnie dostrzeżemy ile produktu otrzymaliśmy. <b>Błyszczyki</b> są lepkie i jeśli nałożymy ich za dużo to zbiorą się w kącikach ust. Sam aplikator jest jak dla mnie nie trafiony, bo nakłada bardzo znikomą ilość produktu na usta, więc aby pokryć całe trzeba z minimum 5 razy zanurzyć go wewnątrz opakowania. Ja kupiłam dwa kolory, pierwszy to <b>Słodki</b>, czyli cukierkowy, jasny róż. Nałożony sam na usta, nie podoba mi się i nie pasuje do mojej karnacji, natomiast nałożony na beżową pomadkę lub w bardzo oszczędnej ilości wygląda już super. Drugi kolor to <b>Nude Glam</b> i jak dla mnie to strzał w dziesiątkę - jestem zakochana w tym odcieniu. Jest to brudny róż, ale z lekką nutką beżu - wygląda na ustach obłędnie! Chciałabym też zwrócić Waszą uwagę, iż kolory produktów do ust oraz ich swatche na stronie sklepu
kompletnie nie oddają prawdziwych odcieni.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimueu75TMqahGzovJgP87caW6nLABsZPXN-D0iDzla8Bx3ESP9AYs6hv3zwwJpo_dqCvpGj8UcmxCD30hCz-ge4hk1Xj9YSal2GiUz0VS-_O4jI9sUKRDl63nPEn70GvzS8HNataF5NpA0/s1600/ZK3018min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimueu75TMqahGzovJgP87caW6nLABsZPXN-D0iDzla8Bx3ESP9AYs6hv3zwwJpo_dqCvpGj8UcmxCD30hCz-ge4hk1Xj9YSal2GiUz0VS-_O4jI9sUKRDl63nPEn70GvzS8HNataF5NpA0/s682/ZK3018min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNE3T0w3XY1W37lKpT7yUN5VAShxLTPnvDXhuA6eaB120O68A2VvxM1cYCCH2eUhxolS1-EHQBlpue0wHiv1h7v70MVmFQiZjvYxWUoy8jydDp8p3upHWcwiKWE1LH4Ik0GELrp1RG3NfU/s1600/ZK3019min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNE3T0w3XY1W37lKpT7yUN5VAShxLTPnvDXhuA6eaB120O68A2VvxM1cYCCH2eUhxolS1-EHQBlpue0wHiv1h7v70MVmFQiZjvYxWUoy8jydDp8p3upHWcwiKWE1LH4Ik0GELrp1RG3NfU/s682/ZK3019min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjVlUfbe6S5IdqfBDxycTRdOviRD2HIXk7EcYlFdE_KmABOqiU4j4tXKSKOCJUvpDoa5r6AGvY8FqtNECWVF0F9sESWgmyLlfQgCyJnqgXHVEIpDGJvNwc17m4DiNIyeNDdvHmTQuQz8WF/s1600/ZK3020min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjVlUfbe6S5IdqfBDxycTRdOviRD2HIXk7EcYlFdE_KmABOqiU4j4tXKSKOCJUvpDoa5r6AGvY8FqtNECWVF0F9sESWgmyLlfQgCyJnqgXHVEIpDGJvNwc17m4DiNIyeNDdvHmTQuQz8WF/s682/ZK3020min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na koniec małe zakupy paznokciowe, czyli 4 nowe kolory do mojej kolekcji lakierów hybrydowych od <b>NeoNail Dreamy Shades</b> (28.90zł). Pierwsze dwa są w bardziej żywych kolorach: <b>Delightful Feeling nr 7540-7</b> to intensywny, chłodny, fiołkowy fiolet. <b>Bloomy Mood nr 7546-7</b> to koralowy odcień różu, lekko pastelowy. Kolejne dwa kolory to już bardziej nudne i dzienne odcienie: <b>Essential Time nr 7548-7 </b>to jasny, chłodny beż z lekką domieszką różu. <b>Morning Whisper nr 7549-7</b> to już ciemniejszy kolor, który jest szarawym, chłodnym brązem.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>To już wszystkie zakupowe zbrodnie popełnione w Czerwcu, a jak Was portfel? Ucierpiała na promce urodzinowej w GlamShop?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno i przesyłam troszkę chłodku na te upalne dni lata!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViI-BsJgqWhmvjBAbA_gHtOolC4emQy616UrVsuljZfaed1n6L96EebVxRBKAmo1a4S7iKdCmyBMpV81gkoKudhk_P4uyr_BNgRiuvFuDVh3CIYiB6Re4fegS2F6lrXJBWz59bV5rtyj1/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiViI-BsJgqWhmvjBAbA_gHtOolC4emQy616UrVsuljZfaed1n6L96EebVxRBKAmo1a4S7iKdCmyBMpV81gkoKudhk_P4uyr_BNgRiuvFuDVh3CIYiB6Re4fegS2F6lrXJBWz59bV5rtyj1/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-91349058822932811982020-06-28T10:37:00.001+02:002020-06-28T10:37:19.548+02:00Anastasia Beverly Hills - Modern Renaissance Eye Shadow PaletteCześć!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam dziś dla Was recenzję jednej z pierwszych moich droższych palet jakich sobie zafundowałam, a mowa o <b>Anastasia Beverly Hills - Modern Renaissance</b> (43GBP). Mam ją już ponad 1,5 roku i swoją sztukę zamówiłam na stronie sklepu <b>Cult Beauty</b> <a href="https://www.cultbeauty.co.uk/anastasia-beverly-hills-modern-renaissance-eye-shadow-palette.html">TUTAJ</a>. Jeśli interesują Was to co mam do powiedzenia na temat tej paletki to zapraszam Was serdecznie do lektury tego posta :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhI5ZHB9_EPHcyKhmnisqqGAapE2yJvmdcdvIiUp3hP_dQ9W0L5grAECIeCTK2PW4mJV5x_IT-jw2LpDp_krgcTUZo-4_PytQxJyuj_PbOd-BH1NXGaTZRA0rrYSm3726ERBpRokXXVk27/s1600/ABR00min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhI5ZHB9_EPHcyKhmnisqqGAapE2yJvmdcdvIiUp3hP_dQ9W0L5grAECIeCTK2PW4mJV5x_IT-jw2LpDp_krgcTUZo-4_PytQxJyuj_PbOd-BH1NXGaTZRA0rrYSm3726ERBpRokXXVk27/s682/ABR00min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Paleta przychodzi do nas w kartonowym opakowaniu o identycznym wyglądzie i kolorystyce jak sama paleta. W tym wypadku jest to zgaszony, pastelowy róż. Polecam Wam zachować kartonik, ja tak robię przy wszystkich paletach tej marki, głównie ze względu na samo opakowanie palety - jego rodzaj, oraz aby wygodnie i bezpiecznie mi się w nią w razie czego podróżowało.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYc0PlGGKey403lMquL_68aLi-gt0o9tBGUgh1fIodd6a1qlfDHA3WqWHCWrS1TSPojwrwIIFrvij5k3YOlXjivqMiRjBi8elkA9JiQzFpECdzgzhEN_X9Q8AOhs2KYB2Os_vn8aBGwqJ/s1600/ABR01min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYc0PlGGKey403lMquL_68aLi-gt0o9tBGUgh1fIodd6a1qlfDHA3WqWHCWrS1TSPojwrwIIFrvij5k3YOlXjivqMiRjBi8elkA9JiQzFpECdzgzhEN_X9Q8AOhs2KYB2Os_vn8aBGwqJ/s682/ABR01min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAEi4r36I9pTEm76ze7OlDpOOo0fSNhXZmE2PrvrvkiMQAM9PyKf03kWt9Ft8aOOqvrIjU7RquBYpoE_E6X7D_m_6-dVeC9Ta70aKd4upoS3ZfOYLXXxrns05DEtUVQfJhPL20GtXKGYTl/s1600/ABR02min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAEi4r36I9pTEm76ze7OlDpOOo0fSNhXZmE2PrvrvkiMQAM9PyKf03kWt9Ft8aOOqvrIjU7RquBYpoE_E6X7D_m_6-dVeC9Ta70aKd4upoS3ZfOYLXXxrns05DEtUVQfJhPL20GtXKGYTl/s682/ABR02min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Sama paleta jest przepiękna, króluje tu iście dziewczęca kolorystyka, raczej neutralna w tonacji. Sama paleta jest solidna i ciężka, wykonana z grubego kartonu i z wierzchu ozdobiona welurem - och Kochani jakie to nie praktyczne! Serio przyjemne w dotyku, ale łapie każdy brud i osypany lekko cień :( Dlatego właśnie ja swoją trzymam w opakowaniu i odpukać jak do tej pory jest czysta. Na wierzchu palety mamy jakby wtłoczony, albo wcięty napis z nazwa samej paletki oraz marki. Wewnątrz znajdziecie dwustronny pędzelek - który nie jest najwyższych lotów zważywszy na to ile płacimy za paletę oraz dobrej jakości, zabezpieczone taśma, duże lusterko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co do samych cieni to jest ich 14, o wykończeniu według producenta matowym i metalicznym zabezpieczone plastikową przekładką. Jak dla mnie metaliki to praktycznie perły, a oprócz matów są tam też satynowe cienie. same odcienie były podobno inspirowane kolorami jakie panowały w Renesansie. Rozmiar cieni pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o cenę jaką musimy za sama paletę zapłacić, wielkość to 0,7g podczas gdy w normalnych paletach takich jak <b>Zoeva </b>czy <b>GlamShop </b>mamy pojemności cieni odpowiednio 1,5g oraz 1,8g. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbS1ZmOwmObp5jelXJsR0X7Qgd2FewWz8vNDspSRPos6jxse6KrDItM6CY97QShf1Gg6UyeyEXzRSs5lk7Kh_4oOIFCYAijbJNMhZX4ApsRSyAt_EMbuBqtTOsobRP6XynRoZ3Bs7mrYC2/s1600/ABR03min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbS1ZmOwmObp5jelXJsR0X7Qgd2FewWz8vNDspSRPos6jxse6KrDItM6CY97QShf1Gg6UyeyEXzRSs5lk7Kh_4oOIFCYAijbJNMhZX4ApsRSyAt_EMbuBqtTOsobRP6XynRoZ3Bs7mrYC2/s682/ABR03min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Tempera </b>- matowy beż o lekkim różowawym podtonie </li>
</ul>
<ul>
<li><b>Golden Ochre</b> - wybielony, musztardowy mat</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Vermeer</b> - to błyszczący, masełkowy cień o istnie perłowym kolorze</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2LzKQnFp_0aA4tbTFhuHnNsUujM7FcdL4x58g-9rUFHq8Uz0LZxH9ECWADzbOTN4RaZoM101fF9DZz8L2mxtt3ELmx8lLCDZoJC26-eAiMVXjZF0eHX9VDUxBi36aT_t5zho2916WLsF6/s1600/ABR04min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2LzKQnFp_0aA4tbTFhuHnNsUujM7FcdL4x58g-9rUFHq8Uz0LZxH9ECWADzbOTN4RaZoM101fF9DZz8L2mxtt3ELmx8lLCDZoJC26-eAiMVXjZF0eHX9VDUxBi36aT_t5zho2916WLsF6/s682/ABR04min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Buon Fresco</b> - lekko wyprany z koloru, lawendowy mat, bardzo chłodny</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Antique Bronze</b> - to jakby satynowy brąz z domieszką fioletu, chłodny ale bardzo piękny odcień, jakby lekki stop brązu z migoczącymi maleńkimi iskierkami złota, według producenta to metaliczny cień o satynowym wykończeniu, jednak na oku praktycznie nie błyszczy i wygląda jak mat</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Love Letter </b>- to matowy, ciemny biskupi kolor, cudny fioleto-róż z dużą ilością bordo</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvRu9l5YxgfUuy6BIhfiOZLzRFPOnLc2KpyQr52f58dS933DdK4miLA8bEnEKEPvKLsNmHS3qoRe_XJa50XEIECnmRUS3IY_OaXTCtMqFTme367Gkn6GjuiWX69Lw6x6zL-8N0HmirP1gh/s1600/ABR05min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvRu9l5YxgfUuy6BIhfiOZLzRFPOnLc2KpyQr52f58dS933DdK4miLA8bEnEKEPvKLsNmHS3qoRe_XJa50XEIECnmRUS3IY_OaXTCtMqFTme367Gkn6GjuiWX69Lw6x6zL-8N0HmirP1gh/s682/ABR05min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Cyprus Umber </b>- to piękny i intensywny mat w kolorze gorzkiej czekolady, ciemnej jak kakao o neutralnym tonie</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Raw Sienna</b> - jest to matowy cień o barwie jasnego orzecha włoskiego</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Burnt Orange</b> - to matowy, karmelowy odcień brązu</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvpoo7MNJIVyKLouK-ed0Kr-K-z5FpLLh8uf2S-1yWtrW8tobBteiefVUFr-Zj58NgsPFafxQrCc7_YGQQFy7FU2MTgPlJLzN9wDsapG-itLQ8CFstx2aa02dCSCjjPOFia7wy7-O2sz_D/s1600/ABR06min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvpoo7MNJIVyKLouK-ed0Kr-K-z5FpLLh8uf2S-1yWtrW8tobBteiefVUFr-Zj58NgsPFafxQrCc7_YGQQFy7FU2MTgPlJLzN9wDsapG-itLQ8CFstx2aa02dCSCjjPOFia7wy7-O2sz_D/s682/ABR06min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Primavera</b> - to piękne białe złoto o perłowym wykończeniu</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Red Ochre</b> - to matowy odcień, przełamanej żurawinowej czerwieni zmieszanej z brązem</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Venetian Red </b>- niby to mat, ale lekko się błyszczy jak satyna, bardzo podobny w kolorystyce do odcienia <b>Love Lette</b>, jednak o cieplejszej nucie, bardziej różany, kiedy poprzednik jest chłodny z przewagą fioletu. Co to tekstury to jest jak dla mnie najgorsza przy tym cieniu, mega się pyli i według producenta to mat, ale według mnie to dokładnie ta sam formulacja co przy odcieniu <b>Antique Bronze</b>, którego producent nazywa metalikiem. Podobnie jak tamten nie błyszczy na oku</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq4TPwbS9NnsUkuAn_shI1lFTHP6Jrvysmtqgea52CrPgq3bmdF2Q0tKrFI_5YOcjxF03QlrBCFgNeX36BY-4V1d5agGZB9-TKWj7AVCk1cMOIy0X36mTnQgx0Du1qYmK3hyphenhyphenLPyHpUHVif/s1600/ABR07min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq4TPwbS9NnsUkuAn_shI1lFTHP6Jrvysmtqgea52CrPgq3bmdF2Q0tKrFI_5YOcjxF03QlrBCFgNeX36BY-4V1d5agGZB9-TKWj7AVCk1cMOIy0X36mTnQgx0Du1qYmK3hyphenhyphenLPyHpUHVif/s682/ABR07min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Warm Taupe</b> - to typowy kolor toupe, szarawy brąz o matowym wykończeniu</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Realgar</b> - to kolor matowej cegły, lekko przypalonej z podtonem czerwieni</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Cienie są bardzo dobrze napigmentowane i fantastycznie się rozcierają i konsystencja jest bardzo miękka i masełkowata. Bardzo dobrze nanoszą się a pędzel, wystarczy odrobina aby uzyskać mega pigment na oku, jednak przez to też bardzo się pylą i kruszą w opakowaniu, a pod okiem niestety osypują. Niestety błyski jak dla mnie to zwykłe perły, ładnie błyszczą na oku - nawet i bez bazy, jednak jak ktoś już poznał Turboty od GlamShopu to ciężko idzie to przebić :) Dodam także, że nie zgadzam się co do tego, że to metaliczne wykończenia. Większość matów nie jest całkiem matowa i widać w nich taki satynowy, lekko mokrawy poblask. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqkVrJmOSMR9dAWMjJ8bD9rb07oFpEwkoMf1-vvXUAKEBMab41MQNTEaCijCd0-bF4JwqjKGuRFE0iGReeXHfEUTzj_l_8SPFsUhQBreXJPzQ2k3sUFE_e_vLvs6i8veccIrYGftk7Kzq-/s1600/ABR09min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="906" height="542" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqkVrJmOSMR9dAWMjJ8bD9rb07oFpEwkoMf1-vvXUAKEBMab41MQNTEaCijCd0-bF4JwqjKGuRFE0iGReeXHfEUTzj_l_8SPFsUhQBreXJPzQ2k3sUFE_e_vLvs6i8veccIrYGftk7Kzq-/s682/ABR09min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhnyoX-gMXCdJDJbamOPgv2T8MvRB7aspde2Y4B01hQeOSAeM-E1vv46ntq7mf1TjwQgys4EFfby_55fILg3MBCa2qSaQNFseyP1iWivnXLXOdIHczSZuThHygJqiyXyQbSnAYRwQgFwSD/s1600/OKOmin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="382" data-original-width="1200" height="202" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhnyoX-gMXCdJDJbamOPgv2T8MvRB7aspde2Y4B01hQeOSAeM-E1vv46ntq7mf1TjwQgys4EFfby_55fILg3MBCa2qSaQNFseyP1iWivnXLXOdIHczSZuThHygJqiyXyQbSnAYRwQgFwSD/s682/OKOmin.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam dla Was oczywiście szybki i prosty makijaż tą paletą, użyłam tylko 6 cieni. Z ciemniejszą szminką, ten makijaż może nadawać się na wieczorny wypad, a jak zamienicie kolor ust na jakiegoś nudziaka to także będzie spoko wyglądał jako wersja dzienna :) </div>
<br />
1. Na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie <b>Too Faced Shadow Insurance</b> a na nią beżowy cień z palety <b>Tempera</b><br />
2. Załamanie powieki zaznaczyłam karmelowym brązem <b>Burnt Orange</b><br />
3. Następnie na połowę górnej powieki zewnętrznego kącika nałożyłam <b>Red Ochre</b>, a na drugą część <b>Buon Fresco</b><br />
4. Górną jak i dolna powiekę przyciemniłam w zewnętrznej części <b>Cyprus Umber</b>, a sam wewnętrzny kącik rozświetliłam złotkiem o nazwie <b>Vermeer</b><br />
5. Na górną linie wodną nałożyłam brązową kredkę <b>Kryolan Kajal</b> w odcieniu <b>Brown</b>, a na dolną w kolorze <b>Cream</b><br />
7. Rzęsy wytuszowałam podwójnie maskarą <b>Loreal Volume Million Lashes So Couture</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizzlMYrl05XPvRx3-2-1bnJWjOR9sDM70vfQUIM8Usafv3YNOoJ8fjy3kT-ejITMBSCsBiWgHiTKcFDUSiRNPJQoZSZuYXUkYyOHyPOiH1lohFixckkfX05t7uOZi6upQ4yOfIq83H8dIT/s1600/ABR11min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizzlMYrl05XPvRx3-2-1bnJWjOR9sDM70vfQUIM8Usafv3YNOoJ8fjy3kT-ejITMBSCsBiWgHiTKcFDUSiRNPJQoZSZuYXUkYyOHyPOiH1lohFixckkfX05t7uOZi6upQ4yOfIq83H8dIT/s682/ABR11min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_D_RpiT2bBBSiJPxizUKLJEjuOA4ZSbAsHOdMRRFSJQk7PlwDfycYz7p4q7xaUbobTjWArY0eeOsnQnZsMXFVR2K-u2rTb_-UOBUYo6VkieeAelu0i15ILFSJAIrPYWtq81t3ajD68o8J/s1600/ABR10min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_D_RpiT2bBBSiJPxizUKLJEjuOA4ZSbAsHOdMRRFSJQk7PlwDfycYz7p4q7xaUbobTjWArY0eeOsnQnZsMXFVR2K-u2rTb_-UOBUYo6VkieeAelu0i15ILFSJAIrPYWtq81t3ajD68o8J/s682/ABR10min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy polecam? Tak, ale... :)</b> Nie oszukujmy się, ale nad paletą która kosztuje około 250zł to jednak trzeba by się trochę zastanowić - no chyba że dla Was to nie jest duża kwota to wtedy bierzcie śmiało. Ja ją bardzo lubię, odpowiada mi jej kolorystyka i bardzo dobrze mi się nią pracuje. Osypywanie mi nie przeszkadza, bo wiem że w większości za dobrą pigmentacja idzie tez osyp, a makijaż i tak zawsze zaczynam od oczu. Trochę zawiedziona jestem brakiem błyskotek w palecie bo tak naprawdę są tylko dwa takie cienie, reszta to maty. Przydałyby się tam jeszcze ze dwie błyskotki, szczególnie że kolory Venetian Red oraz Love Letter, jak i Raw Sienna oraz Burnt Orange są do siebie bardzo podobne, więc po jednym z nich można by śmiało wywalić z palety, bo na oku nie widać aż takiej różnicy. Krzywo patrze też na wielkość cieni, bo o ile po takim czasie w żadnym nie sięgnęłam jeszcze denka to cały czas z tyłu głowi mi dzwoni że wypraski są o połowę mniejsze niż w standardowych paletach które są o połowę tańsze. Cieszę się, że ją mam i nie żałuję zakupu, jednak kiedy mi się skończy to nie jest paletką która kupiłabym kolejny raz. </div>
<br />
Na koniec lista i zdjęcie wszystkich kosmetyków użytych do tego makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiby3_2GaIitddzP6g273V5SoT1JOZ8GDfdVP8Q4tq7Ij77TshY5GBeGYmGFibVnkB6ZA9O_3Owxwu330gwn6YDt92UFNZzIXfbgg3Xgk9LqYHKubKuFUQjsKp9yLWS202EqDsrN2Iryibb/s1600/ss.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiby3_2GaIitddzP6g273V5SoT1JOZ8GDfdVP8Q4tq7Ij77TshY5GBeGYmGFibVnkB6ZA9O_3Owxwu330gwn6YDt92UFNZzIXfbgg3Xgk9LqYHKubKuFUQjsKp9yLWS202EqDsrN2Iryibb/s682/ss.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<b>TWARZ:</b><br />
Baza Benefit - The POREfessional, Paese DD Cream w kolorze 1N Ivory, Korektor Maybelline The Eraser Instant Anti-Age nr 00 w kolorze Ivory,Nabla Close-up Baking&Setting Powder w kolorze Translucent, Physicians Formula - Murumuru Butter Bronzer w kolorze Bronzer, Paese Wonder Glow Highlighter<br />
<b>OCZY:</b><br />
Baza Too Faced Shadow Insurance, Anastasia Beverly Hills - Modern Renaissance Eye Shadow Palette (cień Tempera, Burnt Orange, Vermeer, Red Ochre, Buon Fresco, Cyprus Umber), kredka Kryolan Kajal w odcieniu Brown oraz Cream, Tusz Loreal Volume Million Lashes So Couture<br />
<b>BRWI:</b><br />
Kredka do brwi z Golden Rose Longstay Precise Browliner nr 102, Bourjois Brow Design nr 01 Transparent<br />
<b>USTA:</b><br />
NABLA Dreamy Matte w kolorze Five O'clock <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Swego czasu był na tą paletę wielki bum, czy macie ją w swoich zbiorach? Co o niej sądzicie? A może zastanawiacie się na kupnem? Dajcie koniecznie znać w komentarzach poniżej :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMC2mP4gb9SZ-uPMpOgHkjvjvKz5Zph3e0q5MNSVWd219k0HZ7Va6b6GwBDRla6TxVwA_29y4ZJg0mu3rwgVT252knpOIeuII0aDRsZ0uylGvqvbO5WrELrMcqzk_e9kjGTR1lZXcFvQt7/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMC2mP4gb9SZ-uPMpOgHkjvjvKz5Zph3e0q5MNSVWd219k0HZ7Va6b6GwBDRla6TxVwA_29y4ZJg0mu3rwgVT252knpOIeuII0aDRsZ0uylGvqvbO5WrELrMcqzk_e9kjGTR1lZXcFvQt7/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-67589897729335672822020-06-15T01:40:00.000+02:002020-06-15T01:40:15.966+02:00Natura Siberica - Gentle face PeelingCześć!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przychodzę Ci do Was z nowym tekstem, a w nim jak sam tytuł głosi: <b>Natura Siberica - Gentle face Peeling</b> (21,99zł), czyli pora na recenzję kolejnego peelingu do twarzy przetestowanego przez mnie. Jeśli ciekawi Was co o nim sądzę i jak nasza relacja się układała przez parę miesięcy - to zapraszam do dalszej lektury :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWwVwFE-VcZdKIWpFLYSZEZLPlmMNNUJzNogxevnLrazbAOpIWd1Lg6GeCINkSaksWX4Vd2KiSm_xknhNYV-5tc1JUcMLnzqMA6caBhx1pE6w9qxFgfgTzSB2dYnLvyqW-qqAKFPLTPSXP/s1600/K150min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWwVwFE-VcZdKIWpFLYSZEZLPlmMNNUJzNogxevnLrazbAOpIWd1Lg6GeCINkSaksWX4Vd2KiSm_xknhNYV-5tc1JUcMLnzqMA6caBhx1pE6w9qxFgfgTzSB2dYnLvyqW-qqAKFPLTPSXP/s682/K150min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Peeling<b> zaczęłam używać</b> od razu po tym jak poprzedni okazał się wielkim niewypałem, jeśli nie wiecie o jakim mówię, to zapraszam do posta <a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2018/10/nacomi-face-scrub-peeling-do-twarzy.html">TUTAJ</a>. Swój romans rozpoczęliśmy <b>na początku Kwietnia 2018</b>, a w zakończyliśmy w Listopadzie 2018. Jak dobrze liczę to<b> nasz związek trwał 8 miesięcy</b>. Zaznaczę, że ja peelingu używałam w tym czasie dwa razy w tygodniu.</div>
<br />
<b>Kilka szybkich faktów:</b><br />
<ul>
<li>Pojemność <b>150ml</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Ważność <b>12 miesięcy</b> od momentu otwarcia</li>
</ul>
<ul>
<li>Cena ok. <b>20-30 zł</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Skład: <i>Aqua, Octyldodecanol, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Prunus Armenica Seed Powder*, Cetearyl Glucoside, Sorbitan Caprylate, Aralia Mandshurica Extract, Spiraea Ulmaria Extract*, Achillea Asiatica ExtractWH, Agrostis Sibirica ExtractWH, Geranium Sibiricum ExtractWH, Citrus Limon Fruit Extract*, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 EstersPS, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Oleate, Glyceryl Linolenate, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Glycolic Acid, Citric Acid, Parfum, Linalool</i></li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL74MSTwvz6etwI1izAUUjdK-9FgscnLvuRUKhfRgiAMfZ7yI-FAKI_N9WQ5oCHFm-yVzEPECeXcvSwPAOZfL0qCzGchc5kICYnWvfhkZXJxRG6UhiIrsy2JGD8pYDRNvCPOmQ0cj58-uf/s1600/K153min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL74MSTwvz6etwI1izAUUjdK-9FgscnLvuRUKhfRgiAMfZ7yI-FAKI_N9WQ5oCHFm-yVzEPECeXcvSwPAOZfL0qCzGchc5kICYnWvfhkZXJxRG6UhiIrsy2JGD8pYDRNvCPOmQ0cj58-uf/s682/K153min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Produkt przychodzi</b> do nas <b>szczelnie zafoliowany</b>, zamknięty <b>w grubej plastikowej tubie</b>, którą należny nawyciskać aby wydobyć produkt. O ile na początku to jest dziennie łatwe to wraz z ubytkiem peelingu jest to coraz cięższe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na szczęście <b>jednorazowo nie wyciska się dużo produkty</b>, więc za to plus. Sama<b> tuba</b> jak wspomniałam wcześniej <b>nie jest zbyt poręczna</b> i znacznie wole bardziej prostokątne i długie tubki. Niestety jak to przy tubkach bywa - <b>nakrętka się cały czas syfi,</b> więc po każdym użyciu trzeba ją starannie wytrzeć, bo gdy tego nie zrobimy to peeling tam osiada, zasycha i mocno ciemnieje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najbardziej w nim <b>przeszkadzał mi zapach</b> - jest mega intensywny! Czuć tam mega dużą ilość cynamonu, albo coś co pachnie bardzo zbliżenie, mi się kompletnie nie podobało i jak ktoś nie lubi intensywnego smrodku to odradzam :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiejP3uR51LnuiQ-ncXi2uHBazSkwRsC8FMo0rmCeNpruHV25U2FkTp4pagcwX-xIzWGW4DoedRBS_sUS8jehm0wMLtde50fTbCaKjNVjJUG72BpCNLRmAfaDLDVFlmrsCvBjoGNe1flSc5/s1600/K154min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiejP3uR51LnuiQ-ncXi2uHBazSkwRsC8FMo0rmCeNpruHV25U2FkTp4pagcwX-xIzWGW4DoedRBS_sUS8jehm0wMLtde50fTbCaKjNVjJUG72BpCNLRmAfaDLDVFlmrsCvBjoGNe1flSc5/s682/K154min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOcGsmEWSJL63Yuk74HKkzguH034Hozz1ofkd202JvQ0g9IMcjistOa7EJWZgQ6UF4wvN_qliNxWKPS-kkBcPRKbjUlEYj5G-zPUpfjz1YZVFb8NBYfba7oAxv2NDX-WxlEC1hzzqBOTP3/s1600/K155min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOcGsmEWSJL63Yuk74HKkzguH034Hozz1ofkd202JvQ0g9IMcjistOa7EJWZgQ6UF4wvN_qliNxWKPS-kkBcPRKbjUlEYj5G-zPUpfjz1YZVFb8NBYfba7oAxv2NDX-WxlEC1hzzqBOTP3/s682/K155min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Konsystencja</b> jest <b>gęsta</b>, <b>w kolorze cappuccino z milionem rdzawych drobinek</b> wewnątrz. <b>Nie</b> jest to <b>najdelikatniejszy </b>peeling jaki miałam, ale mojej twarzy <b>nie podrażniał i nie zdzierał papy z dachu</b>. Wracając jeszcze do<b> konsystencji</b> to jest ona <b>trochę tłustawa i maślana w dotyku,</b> co mnie osobiście odrzuca, bo mieć lubię tłustych rzeczy na dłoniach i na twarzy - dlatego też nie używam olejków do demakijażu. Po prostu nie lubię jak coś jest tłuste w dotyku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Robił to co miał robić, czyli <b>złuszczał martwy naskórek</b> w sposób mechaniczny<b> i robił to bardzo dobrze. </b>Twarz po przemyciu była bardzo <b>gładka i przyjemna w dotyku</b> - jednak dalej śmierdziała tym "cynamonem".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nie uczulał mnie</b> i nie miałam problemów z późniejszymi etapami pielęgnacji nakładanymi po nim. </div>
<br />
<b>Obietnice producenta: </b><br />
<br />
<i>"Peeling złuszcza martwe komórki skóry bardzo delikatnie i skutecznie poprawiając przy tym wygląd skóry, stymulując odnowę komórkową. Dzięki zawartości aralia mandżurska sprzyja ochronie skóry przed wpływami klimatycznymi, podwyższa tonus i energetykę skóry, podczas gdy wiązówka błotna i witamina F pobudzają regenerację skóry. Tawuła wzmacnia właściwości regeneracyjne skóry. Ma to pozytywny wpływ na elastyczność i działa wzmacniająco.</i><br />
<i>Peeling wzmacnia funkcje ochronne skóry, wyrównuje i nadaje jej gładkości i sprężystość."</i><br />
<br />
<b>Co ja na to?</b><br />
<ol>
<li>Czy ja wiem czy aż tak delikatnie złuszczał naskórek, <b>po dłuższej chwili pocierania zaczynało to już być nie przyjemne</b></li>
<li>Zgodzę się, że <b>poprawia wygląd skóry</b>, bo rzeczywiście po zmyciu peelingu <b>była bardzo gładka</b></li>
<li>Nie wiem jak mogę sprawdzić czy rzeczywiście mnie chronił przed wpływami klimatycznymi, dla mnie to nie jest zbyt mierzalna cecha</li>
<li>Co do regeneracji to rzeczywiście <b>skóra miała żywsze kolory i była bardziej sprężysta</b>, ale nie wiem czy tak się nie dzieje przy każdym peelingu mechanicznym w związku z pocieraniem drobinkami o delikatną skórę</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVm0j13114qbbbihh2ZDF1aBd0VuSpKPGhGjaiv1MqWakAun8aq3vCORennOdwXfrFexPtNfot9BdbYK8yulBxCaO_52q4PvigbqDRcZFw_ATsyQ6tkGjfuvPuXl7vuULEvHQCu_r7mtot/s1600/K151min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVm0j13114qbbbihh2ZDF1aBd0VuSpKPGhGjaiv1MqWakAun8aq3vCORennOdwXfrFexPtNfot9BdbYK8yulBxCaO_52q4PvigbqDRcZFw_ATsyQ6tkGjfuvPuXl7vuULEvHQCu_r7mtot/s682/K151min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeND_Z6-nuNnhvT70qPPuwxLypN2wFA5E5sj9OB63GFrQ5BRwJApTV1LNdWJCzBvjnjlFjkglhtO5CeVSlXWbsaGhLh7_ltkiXRIJm59_uuMiHZyBc7PdUwXxlvSrGq6hh_LXzlpNMGtV2/s1600/K152min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeND_Z6-nuNnhvT70qPPuwxLypN2wFA5E5sj9OB63GFrQ5BRwJApTV1LNdWJCzBvjnjlFjkglhtO5CeVSlXWbsaGhLh7_ltkiXRIJm59_uuMiHZyBc7PdUwXxlvSrGq6hh_LXzlpNMGtV2/s682/K152min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Czy kupie ponownie? Nie.</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Od razu zaznaczę, że <b>nie uważam iż jest to zły produkt</b>, bo serio <b>jest dobry i robi to co powinien</b>, tylko chyba nie dla mnie.<b> Bardzo dobrze złuszcza</b>, jeśli nie przesadzamy z długością masowania twarzy i naciskiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja chyba jednak nie lubię się z peelingami mechanicznymi. Następny do testów będzie na bank już enzymatyczny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O ile mogłabym jeszcze przeżyć używanie drobnych ziarenek do ścierania martwego naskórka tak <b>tłusta konsystencja i ten okropny zapach skutecznie mnie od tego produktu odpychają. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli tłustawą formuła Wam nie przeszkadza, lubicie słodkawy, cynamonowy zapach i mechaniczne peelingi to coś co kochanie - to na bank polubicie się z tym kosmetykiem i serdecznie wtedy Wam go polecam :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggu1ANmTGn94OZmUjRO18jtk_e2OckJh7J-6Uer3XyBKa7tpTpgrVQfp55Jqh_GBV_efFsaGvtwmkZTHBJN63q-aLCCz4VDmfQhvqOaZ5fiYd8pvkBNSBr_TdCc3KmQuRqKVmeE1nlIwMz/s1600/K156min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggu1ANmTGn94OZmUjRO18jtk_e2OckJh7J-6Uer3XyBKa7tpTpgrVQfp55Jqh_GBV_efFsaGvtwmkZTHBJN63q-aLCCz4VDmfQhvqOaZ5fiYd8pvkBNSBr_TdCc3KmQuRqKVmeE1nlIwMz/s682/K156min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
>> Następcą będzie Apis - Peeling enzymatyczny z żurawiną. Jak tylko go
wykończę to dam Wam znać czy tym razem jest miłość <<</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Dajcie oczywiście znać w komentarzu czy miałyście któryś z tych produktów i jak Wam się spisywały.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mono!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRIFVMDF5vU1iTxoagD-G3Ru-OO_H4pURPqzP2EB_nf7IEHICxW5RzF7t3ZxI6nIEDivLEgO5GZvPHIG8VVmlwz1v_wJ25Srsa08qZdOdCasioHNC5W9ZK5RAawb6aq891UWRlPxV_OkUH/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRIFVMDF5vU1iTxoagD-G3Ru-OO_H4pURPqzP2EB_nf7IEHICxW5RzF7t3ZxI6nIEDivLEgO5GZvPHIG8VVmlwz1v_wJ25Srsa08qZdOdCasioHNC5W9ZK5RAawb6aq891UWRlPxV_OkUH/s1600/podpis.png" /></a></div>
Mysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-72843108989450920772020-06-07T12:06:00.001+02:002020-06-07T12:06:07.836+02:00Popłynęłam ~30~Hej Kochani,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Maj już za nami, a wakacje przed nami
:) rozpoczyna się już ten okres upałów u nas, choć przez ostatnie
miesiące nie można było narzekać na pogodę, bo zimy prawie nie było w
tym roku. Jeśli chodzi o nowość to znów tego sporo, niestety siedzenie w
domu nie pomaga w zwalczaniu mojego zakupoholizmu :( Przynajmniej nikt
mi nie zarzuci, że nie wpieram gospodarki światowej w tym trudnym czasie
:) Co do promocji w Rossmannie omijam je już od kilku lat sporym łukiem, za wiele razy dostałam u nich otwarty produkt, zużyty lub uszkodzony - postawiłam już dawno na drogerie internetowe. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAI6HKrVMB9olIaFqpsSr68BkKlrFdnxUufCHkaSNXSY8PMsNjCfWUsuIDzBR0r97KtF323V6fx68OEGn5Xhp6d4E-5M4pUm45N1gv1xss4vOcMVzTxsgD0Hq2oDHsLUopAeSetWCIZ1-c/s1600/ZK3100min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAI6HKrVMB9olIaFqpsSr68BkKlrFdnxUufCHkaSNXSY8PMsNjCfWUsuIDzBR0r97KtF323V6fx68OEGn5Xhp6d4E-5M4pUm45N1gv1xss4vOcMVzTxsgD0Hq2oDHsLUopAeSetWCIZ1-c/s682/ZK3100min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLZLzLz3UbmNUh-D54833a-XNhIabarDsFfVzzY_iNO8VBkzYusl2RPmKld5_RAxL7kiilN16YiLlvZCD3CJrkgWMu1T_gIAMlDLe3ZRqSrNl7tyrTxNdkzJkfNQV8lmHuk6CDvHafKpz0/s1600/ZK3101min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLZLzLz3UbmNUh-D54833a-XNhIabarDsFfVzzY_iNO8VBkzYusl2RPmKld5_RAxL7kiilN16YiLlvZCD3CJrkgWMu1T_gIAMlDLe3ZRqSrNl7tyrTxNdkzJkfNQV8lmHuk6CDvHafKpz0/s682/ZK3101min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_6JDFGXGck-5GfTSXZBvGvknuMADD3CM7EAbZnwaHOxDHry8PfGphmB3obSG1ny1Cv2FOeHnOd37s-w-tSP9NyqM6ArTAGV5uFPvXgUXU-M0CWNsQtu8m0z-JP3MPAINQTtzxlkSR_QlL/s1600/ZK3102min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_6JDFGXGck-5GfTSXZBvGvknuMADD3CM7EAbZnwaHOxDHry8PfGphmB3obSG1ny1Cv2FOeHnOd37s-w-tSP9NyqM6ArTAGV5uFPvXgUXU-M0CWNsQtu8m0z-JP3MPAINQTtzxlkSR_QlL/s682/ZK3102min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak można już po pierwszych zdjęciach zauważyć, nie przeszłam obojętnie koło nowości z <b>Glamshopu</b> oraz pora u mnie przyszła też na poszukanie nowego podkładu :) Jest tu też pewna szminka, którą skusiła mnie jedna z Was!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAwvufabc6eopvSXsMYrFlGTLg2zkQ6DeUGqctCBQNu38JjDIhrGZbYT79EO53w0XZujkmdlMgnZtDuK1v48y8YfwSPv1w61OtUmC3xf3916dvnld4VBwpU2CaU6xfTIYkhYTyT0fGfQX_/s1600/ZK3103min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAwvufabc6eopvSXsMYrFlGTLg2zkQ6DeUGqctCBQNu38JjDIhrGZbYT79EO53w0XZujkmdlMgnZtDuK1v48y8YfwSPv1w61OtUmC3xf3916dvnld4VBwpU2CaU6xfTIYkhYTyT0fGfQX_/s682/ZK3103min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg139p3h27ko5Ga8aQkbHaRcbhCZuLYMYW8VbkRs_kqfQnekn8zv0TsYYOkbsAD4BVm5bbs0NYShPuUY8nyaTAdCRjdNIKCfUXkkJ1x2o0KNnCQo3hdjlT33FmgUMGkRW1sin8c3WQlRl9l/s1600/ZK3104min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg139p3h27ko5Ga8aQkbHaRcbhCZuLYMYW8VbkRs_kqfQnekn8zv0TsYYOkbsAD4BVm5bbs0NYShPuUY8nyaTAdCRjdNIKCfUXkkJ1x2o0KNnCQo3hdjlT33FmgUMGkRW1sin8c3WQlRl9l/s682/ZK3104min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na pierwszy ogień idą palety, a konkretnie nowa współpraca <b>Glamshopu</b> tym razem z <b>Zuzią</b>, która zaowocowała jedną z najładniejszych palet dziennych jaką posiadam - <b>GlamBOX BOHEMA by lamakeupebella </b>(119zł)! Paleta jest prosta i bardzo niepozorna z wierzchu, ale wewnątrz znajdują się idealne cienie na co dzień dla każdego oraz perfekcyjna propozycja dla panien młodych, które chcą same pomalować się w ten wyjątkowy dzień :) Ja jestem na razie zauroczona!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJDwbR5AOqpfgAVRLXvVrvJ8KnB1ojRbfBK2HbhjmvCwXVwf7lWvf9dKFQaeqNxRb8xTE47MIDtHKBHtiyB-hgsP5qcqBL7pcZEpkuh2NlDocHm4fuU-QoAjJX7Zk6C5-eL1anrm-iJ1GP/s1600/ZK3105min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJDwbR5AOqpfgAVRLXvVrvJ8KnB1ojRbfBK2HbhjmvCwXVwf7lWvf9dKFQaeqNxRb8xTE47MIDtHKBHtiyB-hgsP5qcqBL7pcZEpkuh2NlDocHm4fuU-QoAjJX7Zk6C5-eL1anrm-iJ1GP/s682/ZK3105min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisSvmbmTT4VurirCS0hM6EAU-NJAbaIytefeFUTKjJFCWRkpjPCwH2s8r_u47ncxgTVKMpR0bu1QJMFoJrR_yz-D-k32EKZ4YE31_ANHqS2C4skhR5KKCYUmpF4lnvR3cnD7L83isb0AIW/s1600/ZK3106min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisSvmbmTT4VurirCS0hM6EAU-NJAbaIytefeFUTKjJFCWRkpjPCwH2s8r_u47ncxgTVKMpR0bu1QJMFoJrR_yz-D-k32EKZ4YE31_ANHqS2C4skhR5KKCYUmpF4lnvR3cnD7L83isb0AIW/s682/ZK3106min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta to "kobyła" od <b>Jeffree Star Cosmetics - Blood Sugar Palett</b> (215,52zł). Kusiła mnie dobrą opinia u Agi na blogu, a że nie miałam jeszcze nic z tej marki do oczu to postanowiłam właśnie w tą paletkę się zaopatrzyć. Jest duża i ciężka jak mała walizeczka :) Jest piękna, kolorystyka jedna z tych co lubię, sprawdzę jak w praktyce już nie długo :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPTggh2dSf60s8ZSxfJvGwnEHIhy8gkF2VtyQUX1F28Vv4J3vdfK9ZDDl6ki35q_wNm1B2tTCE5kp0ZY39xlqfhQLOmbM0fpFt3e4O68bzQVNJ5jZcMBvBZielYAuxzECsrrvCcfxyioTt/s1600/ZK3122min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPTggh2dSf60s8ZSxfJvGwnEHIhy8gkF2VtyQUX1F28Vv4J3vdfK9ZDDl6ki35q_wNm1B2tTCE5kp0ZY39xlqfhQLOmbM0fpFt3e4O68bzQVNJ5jZcMBvBZielYAuxzECsrrvCcfxyioTt/s682/ZK3122min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnią paletka w zestawieniu jest maleństwo od <b>Natasha Denona - Mini Star Palette</b> (87,20zł). Dalej uważam, że koszt tych małych paletek jest zabójczy, jednak bardzo spodobała mi się kolorystyka tej, no i musiałam ją sobie sprawić :) Maty i błyski są bardzo przyjemne w dotyku i kremowę, a przy tym bardzo nie pylą się w palecie. Poniżej znajdziecie swatche.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9YZcM-tEGvbVO1Uul8XDYMIQXTuAavk8H9DpEO70om80RYpkkcIaTyq1i1JSQCifjMLNH7nyP5w61NYeKGkonHa7ZCNNfM99CEPGezZSYult8OamlAUrK_vycwv7XzGzWidFFS8wh14YM/s1600/ZK3123min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9YZcM-tEGvbVO1Uul8XDYMIQXTuAavk8H9DpEO70om80RYpkkcIaTyq1i1JSQCifjMLNH7nyP5w61NYeKGkonHa7ZCNNfM99CEPGezZSYult8OamlAUrK_vycwv7XzGzWidFFS8wh14YM/s682/ZK3123min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>Orion</b> - to perła o niebanalnym kolorze benzyny</li>
<li><b>Atik</b> - to chłodny, średni mat z dodatkiem beżu</li>
<li><b>Bellatrix</b> - to kolejna perła tym razem w kolorze rosegold</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8SJD7-f2oaiYUsCPL5h3jAMIdZLd_71_l4TNlj8LAbTy7PMccfBQRJ1GCWVz3bdoYtbAlZsFiMSIadEcSC0EZEyk21ZZADmo2kw0AsH_vgjfR_o_OKqrkUGZXfo7C4qbe0d44yvlwyhG-/s1600/ZK3124min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8SJD7-f2oaiYUsCPL5h3jAMIdZLd_71_l4TNlj8LAbTy7PMccfBQRJ1GCWVz3bdoYtbAlZsFiMSIadEcSC0EZEyk21ZZADmo2kw0AsH_vgjfR_o_OKqrkUGZXfo7C4qbe0d44yvlwyhG-/s682/ZK3124min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>Cosmo</b> - to perła w kolorze starego złota z lekko zielonymi pod tonami</li>
<li><b>Earth </b>- to drugi w palecie mat, ciemny i chłodny brąz w odcieniu gorzkiej czekolady</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DkM-S6YM3IB-xHDbqaNwMoLJsCPYhyphenhyphen9Fy98mtuy_pHGqhlKBsJK1gpml09CNgjC0pGS5U8409KySJAZl-XX3uchB7Z7OOuae7HP93KfCAuZpgKt82WHv1yjcJgDaoN62k0k6Vm-3k5ZL/s1600/ZK3150min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DkM-S6YM3IB-xHDbqaNwMoLJsCPYhyphenhyphen9Fy98mtuy_pHGqhlKBsJK1gpml09CNgjC0pGS5U8409KySJAZl-XX3uchB7Z7OOuae7HP93KfCAuZpgKt82WHv1yjcJgDaoN62k0k6Vm-3k5ZL/s682/ZK3150min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pozostając przy oczach, postanowiłam znów zaszaleć z błyskotkami i po poście od <a href="https://www.mazgoo.pl/2020/05/neonowy-makijaz-pigmenty-od-femme.html">Mazgoo</a> odwiedziłam sklep <a href="https://pigmentovelove.pl/">PigmentoveLove</a> z jej polecenia i zaopatrzyłam się w kilka błyskotek. Wszystkie <b>pochodzą</b> z jednej marki <b>Femme Fatale</b>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgefNsQUGsPgaD7uuFZZ0SLsBMVniKQGzQ3A-ah1gi7sawUL8o7037XKRlt_WllMkff8EUQGj9NdyX_p1thyphenhyphenuXRfh4V2Fj7iQSiIbsJWDTJtfg0ViclabaEDZDn_WSampnX1IuVb6n7uED8/s1600/ZK3151min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgefNsQUGsPgaD7uuFZZ0SLsBMVniKQGzQ3A-ah1gi7sawUL8o7037XKRlt_WllMkff8EUQGj9NdyX_p1thyphenhyphenuXRfh4V2Fj7iQSiIbsJWDTJtfg0ViclabaEDZDn_WSampnX1IuVb6n7uED8/s682/ZK3151min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwwuucjAy0DJOeGoGl2bb545t05Ec6R6KfsxpCaecSE4-gWwpO6GQTL3yUegvTDI8DNi6gIfhLNz8rRXZpB8Meed66xiTY-tBibct0tfmRXn3Kl0g6KQf6ifc131vp7wENyyXZv28w8KDD/s1600/ZK3152min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwwuucjAy0DJOeGoGl2bb545t05Ec6R6KfsxpCaecSE4-gWwpO6GQTL3yUegvTDI8DNi6gIfhLNz8rRXZpB8Meed66xiTY-tBibct0tfmRXn3Kl0g6KQf6ifc131vp7wENyyXZv28w8KDD/s682/ZK3152min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWonSeVjFrH1Rm_31LCUZQpo1k3HbeJwcUcDvJMzCFdtsYz2gQdQd-rk-JDRrEKKgWsNnFkad6iNsODJOP1js-HyOvX088y0ZieARaz6y15mL5wbxNcDAG11CVj2-wzn-of0MBj9Cip_Yn/s1600/ZK3154min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWonSeVjFrH1Rm_31LCUZQpo1k3HbeJwcUcDvJMzCFdtsYz2gQdQd-rk-JDRrEKKgWsNnFkad6iNsODJOP1js-HyOvX088y0ZieARaz6y15mL5wbxNcDAG11CVj2-wzn-of0MBj9Cip_Yn/s682/ZK3154min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWCLPs7rO5rPLGY6qyNqXjMP1ezKMA3LNRqwBs4BJIKVmOSVJYopZhWWPSO7It2RMNQYzEavKzi0kacsd0VUjX7TEdySAELireEAfqAqs6k4sqGUGYlTy16ff5krI3vB53E6_Y1xK4AEeN/s1600/ZK3155min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWCLPs7rO5rPLGY6qyNqXjMP1ezKMA3LNRqwBs4BJIKVmOSVJYopZhWWPSO7It2RMNQYzEavKzi0kacsd0VUjX7TEdySAELireEAfqAqs6k4sqGUGYlTy16ff5krI3vB53E6_Y1xK4AEeN/s682/ZK3155min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4UpSCAJdxfvIhKMd1XmSjjgkxXbknqWc4xOoSomkfto4ohKci3RA4Ws9N4wlxUkK2f82ywidaIuWBBEq4x7fgAuerzvFVZdcUBYWPKQ6BJTYKPJ46Fbi2IIQXFGs542ZCdM4-6F59OQWl/s1600/ZK3153min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4UpSCAJdxfvIhKMd1XmSjjgkxXbknqWc4xOoSomkfto4ohKci3RA4Ws9N4wlxUkK2f82ywidaIuWBBEq4x7fgAuerzvFVZdcUBYWPKQ6BJTYKPJ46Fbi2IIQXFGs542ZCdM4-6F59OQWl/s682/ZK3153min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze trzy pigmenty to typowe neony, które same na oku robią całą robotę. Są matowe i bardzo miałkie, a przy tym lekko suchawe i kredowe. Pierwszy o nazwie <b>Neon Jazz</b> (28,50 zł) - to intensywny trawiasty kolor, <b>Neon Rumba</b> (28,50zł) - to biskupi fiolet, a <b>Neon Dance</b> (28,50zł) - to rażący po oczach róż z domieszką koralu.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz7vTPaDRFbor4ABnShc1P6qI1jHR3EqSGrxI25Dxov6f1IEejBJbUJrc4NiUsgPvXkkLwOu9I6LgrKGdUSBaPuaEm3kFzKtzGWaDKJypZ4lGPFSzoRKuj-oh9PHcZ2f-A3j-e0E5ziI-H/s1600/ZK3156min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz7vTPaDRFbor4ABnShc1P6qI1jHR3EqSGrxI25Dxov6f1IEejBJbUJrc4NiUsgPvXkkLwOu9I6LgrKGdUSBaPuaEm3kFzKtzGWaDKJypZ4lGPFSzoRKuj-oh9PHcZ2f-A3j-e0E5ziI-H/s682/ZK3156min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsIh5LQFJzM8syJ7tiq6wXsdOJa6m105GxL7U1d_XtRppqzpZpyOxzH1FfDNNXj1JGeHO9L7LHtIU5nCi0JwjaJV3ktn6C_qmeFmR6wm33RSgqJ8zpVt0o7ZVrOSa3DgbSmIX_fZb9-RvR/s1600/ZK3157min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsIh5LQFJzM8syJ7tiq6wXsdOJa6m105GxL7U1d_XtRppqzpZpyOxzH1FfDNNXj1JGeHO9L7LHtIU5nCi0JwjaJV3ktn6C_qmeFmR6wm33RSgqJ8zpVt0o7ZVrOSa3DgbSmIX_fZb9-RvR/s682/ZK3157min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne to typowe błyskotki, bardzo drobno zmielone, zamówiłam 3 jednak dostałam 4 jako gratis w mniejszej pojemności. Pierwszy pigment to <b>Świetlik</b> (32,50zł) to kolor różowego złota z drobinkami fioletu, miedzi, złota i różu. Kolejny kolor to <b>Panna Młoda </b>(24,50zł)<b> </b> to połączenie jasnego cukierkowego różu z domieszką brzoskwini i żółtego złota. Następny pigment to <b>Błyszcząca Panienka</b> (31,50zł) to typowy ślubniak, połączenie pastelowego różu i jasnego złota. Ostatnia błyskotka była w gratisie i nosi nazwę <b>Uwodzicielka</b> - to kombinacja różu, fioletu oraz złota z niebieskimi drobinkami.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKUbyktYp4pEJwvb-vEGZagUEdisE45jQ3WfBUH_z49HXyS1oaOsUc3wPDqNm2o3fG6BWN4wgqq5IT5WdSjSlKmpeLYwbAs6LWL0P0OWagaMCErxo06G2d0JsXyo74szd64JbCoIJAH7u0/s1600/ZK3112min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKUbyktYp4pEJwvb-vEGZagUEdisE45jQ3WfBUH_z49HXyS1oaOsUc3wPDqNm2o3fG6BWN4wgqq5IT5WdSjSlKmpeLYwbAs6LWL0P0OWagaMCErxo06G2d0JsXyo74szd64JbCoIJAH7u0/s682/ZK3112min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPcIAfCm6x5vxV65D6xY-XQuVuUDyN7kK7v7JC1kxy2v0ksBVjXNbQgGNvQ9BP4vST2TNoLznxJU-FiPhyzST2i5GtFN067eHLM0gYHcgSeWFuRYi57nHR073wWq5xCVVMsRalWTrmr11W/s1600/ZK3113min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPcIAfCm6x5vxV65D6xY-XQuVuUDyN7kK7v7JC1kxy2v0ksBVjXNbQgGNvQ9BP4vST2TNoLznxJU-FiPhyzST2i5GtFN067eHLM0gYHcgSeWFuRYi57nHR073wWq5xCVVMsRalWTrmr11W/s682/ZK3113min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOZJOKlFinVEIG0_xj8NloVeZufh3rR_X-h3rGtaT3JLwixOZ58QZgsUDMIvogs4EvyUtqiUd1YYP7EoMxynUOOP0ECTvyElcyIg2OzqhnyjSWsfZPMTcRDkJZGIEBXBv1w2gZpLGBWWte/s1600/ZK3114min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOZJOKlFinVEIG0_xj8NloVeZufh3rR_X-h3rGtaT3JLwixOZ58QZgsUDMIvogs4EvyUtqiUd1YYP7EoMxynUOOP0ECTvyElcyIg2OzqhnyjSWsfZPMTcRDkJZGIEBXBv1w2gZpLGBWWte/s682/ZK3114min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_SSQxhk7Afvld-QQz4ZulSUQt_ZPDE3O9_taocB8LH_-y7lMyA6EyLb4ogJ8O-5yns1kFMfGs4IR8P3kewPu1AnUoBHIErqk7_R09PbLwSnrzHkDdFy7tu8q-A1y1OBLO07J29AMPe5fH/s1600/ZK3115min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_SSQxhk7Afvld-QQz4ZulSUQt_ZPDE3O9_taocB8LH_-y7lMyA6EyLb4ogJ8O-5yns1kFMfGs4IR8P3kewPu1AnUoBHIErqk7_R09PbLwSnrzHkDdFy7tu8q-A1y1OBLO07J29AMPe5fH/s682/ZK3115min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przechodząc płynnie z oczu do brwi, mam tutaj jedną nowość o której już długo głośno w necie. Mowa o <b>Maybelline Brow Satin</b> w kolorze <b>Light Blonde</b> oraz <b>Dark Blonde</b> (14,93zł). Kredka jest dwustronna, z jednej strony znajduje się typowa kredka do brwi, nie za krótka i nie za cienka. Natomiast z drugiej strony znajduje się puder/cień do brwi który ma nam pomóc w zagęszczeniu wizualnym brwi. Nie byłam pewna jaki kolor będzie dla mnie odpowiedni więc zamówiłam dwa, ech nie wiem co mam Wam powiedzieć :( Jaśniejszy kolor to odcień beżu - serio! Natomiast ciemniejszy to średni kolor, chłodnego brązu ale wpada w zgniłe zielone tony :( Muszę je sprawdzić na brwiach, ale jak na razie zapowiada się tragedia.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgttNwcWlHJkL_lNIQmzkICJfrejztjdrjcShVtbaS10G6glAru01RYk9NS8EidEEH8rBSL7-QbvsRWlNmZo-fswbQ2dqynHPBaAugllJntVkOiULRXolbT2SI8Z1RZhm1w_vDSwEW3TmNX/s1600/ZK3119min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgttNwcWlHJkL_lNIQmzkICJfrejztjdrjcShVtbaS10G6glAru01RYk9NS8EidEEH8rBSL7-QbvsRWlNmZo-fswbQ2dqynHPBaAugllJntVkOiULRXolbT2SI8Z1RZhm1w_vDSwEW3TmNX/s682/ZK3119min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsf5-LsYZ3HfZ9xc7ssevyoGqdn6sanJDHBWRvpBV5k7J0kBRAjauiamXCmclfH38xQaYrB0tLw4HdsQ6Hqcz7vqpP2R4qgGH7n4wfDRwtnc7HdXljgVb3WRTTm9tnknqC4rqD2_WwYr-t/s1600/ZK3120min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsf5-LsYZ3HfZ9xc7ssevyoGqdn6sanJDHBWRvpBV5k7J0kBRAjauiamXCmclfH38xQaYrB0tLw4HdsQ6Hqcz7vqpP2R4qgGH7n4wfDRwtnc7HdXljgVb3WRTTm9tnknqC4rqD2_WwYr-t/s682/ZK3120min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIGwlG21I0NC5p0zGiGv6xb7NBaWHmHnY4puMgY-xO8mm7R8TdPey_F4t-PGgRySnU1kI1vg2b6e0OdIkAVLyodrOUtfdr4QuCyTiqq1vWgl_nB5WsC9P42qXUnIDPF8x9M3CL5hjeC0d9/s1600/ZK3121min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIGwlG21I0NC5p0zGiGv6xb7NBaWHmHnY4puMgY-xO8mm7R8TdPey_F4t-PGgRySnU1kI1vg2b6e0OdIkAVLyodrOUtfdr4QuCyTiqq1vWgl_nB5WsC9P42qXUnIDPF8x9M3CL5hjeC0d9/s682/ZK3121min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Teraz coś do twarzy. Na pierwszy rzut idzie <b>The POREfessional</b> od marki <b>Benefit</b> (60zł) czyli baza minimalizująca widoczność porów w formacie podróżnym. Miałam kiedyś kilka jej próbek i szczerze spodobała mi się bardziej niż taka sama baza dedykowana ze <b>Smashbox - Photo Finish Pore Minimizing Primer</b>. Oczywiście ta jest o połowę mniejsza, jednak robi to co ma robić. W małym i kolorowym pudełeczku oprócz bazy dostajemy też długą ulotkę w której znajdziemy rysunkową instrukcję jak używać bazy oraz kilka sztuczek od marki jak poprawić swój makijaż w ciągu dnia. Sama baza ma lekko piankową konsystencję, beżowy kolor i ładnie lekko pachnie. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizNlLIgRzXr7L0weyLiHEZlGwFAeSTKL5Lwol4boaKyKUemgI6oz1zLIhJuCd2D8qPbewn2e1rSW7iZsCvVUiveclr0Sp5hwfbc52nAK5FbMf9rFqQffy-C8uMIF1e2MtdAVqBkyNuiSYH/s1600/ZK3116min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizNlLIgRzXr7L0weyLiHEZlGwFAeSTKL5Lwol4boaKyKUemgI6oz1zLIhJuCd2D8qPbewn2e1rSW7iZsCvVUiveclr0Sp5hwfbc52nAK5FbMf9rFqQffy-C8uMIF1e2MtdAVqBkyNuiSYH/s682/ZK3116min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoLrh2O_CR_EOdyCFg1XPNiB4JgUzGhiCHvt0Ynha2e6yDaJErlVjeOr1mgVdr41VTektu62kNrvZNvpJhcdgE28IXVhT_yROCkrhzoKqRh5yfw0YXL7Yri8bM6KqUyqMstxNdrZn2dShL/s1600/ZK3117min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoLrh2O_CR_EOdyCFg1XPNiB4JgUzGhiCHvt0Ynha2e6yDaJErlVjeOr1mgVdr41VTektu62kNrvZNvpJhcdgE28IXVhT_yROCkrhzoKqRh5yfw0YXL7Yri8bM6KqUyqMstxNdrZn2dShL/s682/ZK3117min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkRNIpFHkLvtogIs9pqwE6kz8UIyAvQcttSJKR9EwSYIXtFAVlOty-AJ8tJHlXVkmzgVf2npsMcJvEKKUyXDbAMDn9spFJuLHK_ghLw7LWrckVY1vwT7bLV0r95yLvDu7DbqvLf1MjWzN9/s1600/ZK3118min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkRNIpFHkLvtogIs9pqwE6kz8UIyAvQcttSJKR9EwSYIXtFAVlOty-AJ8tJHlXVkmzgVf2npsMcJvEKKUyXDbAMDn9spFJuLHK_ghLw7LWrckVY1vwT7bLV0r95yLvDu7DbqvLf1MjWzN9/s682/ZK3118min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na dwa u mnie nowe podkłady, a raczej koloryzujące kremu do twarzy. Oba są o niebo dla mnie za ciemne, więc bez dużej dawki rozjaśniacza się nie obejdzie. Pierwszy z nich to <b>Golden Rose Nude Look - Radiant Tinted Moisturiser</b> w kolorze <b>nr 01</b> <b>Fair Tint</b> (23,92zł). Jest gęsty i śmierdzi trochę chemicznie, na szczęscie zapach szybko się ulatnia. Kolejny to <b>AVON - Anew Perfect Skin BB Cream</b> w kolorze <b>Light</b> (21,99zł). Jest bardziej ciemny niż ten wyżej, konsystencja jest bardziej lejąca, a kolor minimalnie bardziej brzoskwiniowy. Zapach jest dużo ładniejszy, lekki i kwiatowy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVsP2TBOxZMncGuKXGkAzNXFHxN7BrDuQ6BHlP0_fyQdwKow0Aa-a0_601PFqM9esWL2gY_9Fl-qapPnJqoBUvoovPRHRkSwSiNuvXFzsGHMchZ7UihmLnhBLApIft3hBXFCReoIprKXg2/s1600/ZK3107min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVsP2TBOxZMncGuKXGkAzNXFHxN7BrDuQ6BHlP0_fyQdwKow0Aa-a0_601PFqM9esWL2gY_9Fl-qapPnJqoBUvoovPRHRkSwSiNuvXFzsGHMchZ7UihmLnhBLApIft3hBXFCReoIprKXg2/s682/ZK3107min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvp7VRFaxVvsyHw3U39Z6V_tGgDKaz8VgNt2vyO3z3ey1d2b2Rp7ZgQFAjBD8Cv75THqWYAPFzA4wtyMEUp0DC09oyEOa6PxhtT3KwBbMORAfENCY4Z4_yaeOXiaxKMN8gMel-4I0tADc-/s1600/ZK3108min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvp7VRFaxVvsyHw3U39Z6V_tGgDKaz8VgNt2vyO3z3ey1d2b2Rp7ZgQFAjBD8Cv75THqWYAPFzA4wtyMEUp0DC09oyEOa6PxhtT3KwBbMORAfENCY4Z4_yaeOXiaxKMN8gMel-4I0tADc-/s682/ZK3108min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pozostając przy twarzy, sprawiłam sobie dwa nowe pudry. Pierwszy to wypiekany puder od <b>Golden Rose Nude Look - Sheer Baked Powder</b> w kolorze <b>Nude Glow</b> (22,90zł), ma kolor i obawiam się, że będzie mi przyciemniał makeup :( Natomiast drugi to puder pod oczy od <b>Paese Puffcloud </b>(19,92zł), który jest transparentny i zbiera bardzo dobre opinie w sieci.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4F4QxqZXABjOqZ9xdv_Le-3LuUBtxwz0R-EEMWR49Qlqx69ec6gIfEkl77WhF_oa3C0xWUei8mYNeWZ-LCKWz-RQ_hrfljWNTZudvhSi1ES0O5vsRgUoaGkBBPmL1yhinz4Pvs0D5pF90/s1600/ZK3109min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4F4QxqZXABjOqZ9xdv_Le-3LuUBtxwz0R-EEMWR49Qlqx69ec6gIfEkl77WhF_oa3C0xWUei8mYNeWZ-LCKWz-RQ_hrfljWNTZudvhSi1ES0O5vsRgUoaGkBBPmL1yhinz4Pvs0D5pF90/s682/ZK3109min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj57wVVe90f4MK7sOf52La8auF017njR2nM1lCkmJojq3vYNHC0A7-vgjhq6JJA41XdB5oovRGQD3GWbZ_TLo4-i42DZM_J26vFBUri8RNzs9uQ9AYkPqcJ7n_7_z_PytU2ah0E6PYbPVAV/s1600/ZK3110min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj57wVVe90f4MK7sOf52La8auF017njR2nM1lCkmJojq3vYNHC0A7-vgjhq6JJA41XdB5oovRGQD3GWbZ_TLo4-i42DZM_J26vFBUri8RNzs9uQ9AYkPqcJ7n_7_z_PytU2ah0E6PYbPVAV/s682/ZK3110min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2WQ_hA0xFljZw6o4xI8yQ1CXN0gPaGF6pbwADqw8VPNo0QBYNJU4DSOHVIRKw_5GqlbIeGSscyVz1DPtjJ42fqmtsODu2NOMhkfcd28YxUL3vOR4JbxwsMCfm4Ir_YQ1JW-v57wGGsaHJ/s1600/ZK3111min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2WQ_hA0xFljZw6o4xI8yQ1CXN0gPaGF6pbwADqw8VPNo0QBYNJU4DSOHVIRKw_5GqlbIeGSscyVz1DPtjJ42fqmtsODu2NOMhkfcd28YxUL3vOR4JbxwsMCfm4Ir_YQ1JW-v57wGGsaHJ/s682/ZK3111min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnie dwa produkty do twarzy to rozświetlacze. Pierwszy to coś o mocnym, szampańskim blasku od <b>Nabla - Skin Glazing</b> w kolorze <b>Ozone</b> (79,20zł). Drugi to miniaturka na spróbowanie czy kolor i formuła mi będzie pasował od <b>Becca - Shimmering Skin Perfector Pressed Highlighter</b> w kolorze <b>Moonstone</b> (60,80zł). Maja bardzo podobny do siebie kolor, jednak Becca ma nieco słabszy blask i bardziej złotawy ton. Oba jednak nie przyciemniają mojej skóry i idealnie błyszczą się na niej.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPmb7Am2OJiAd41oqkccbBaewspukiSFtpfLRDtChwZcIdW1d5BFYaMbtm9F60V2fb8RwMEZRR04zMcUARpUB08kMpcayLM1gxPrB_H-c5ju9AdhlBHcE7HJJwgPLDyHRHruc4UopzZtCd/s1600/ZK3125min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPmb7Am2OJiAd41oqkccbBaewspukiSFtpfLRDtChwZcIdW1d5BFYaMbtm9F60V2fb8RwMEZRR04zMcUARpUB08kMpcayLM1gxPrB_H-c5ju9AdhlBHcE7HJJwgPLDyHRHruc4UopzZtCd/s682/ZK3125min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfDtRBhDhrb-KvI1_V1gE1CFul-4eNHV1-6piYgL6j94siQUPnKjRN5cz1KXF4fBh_Qe5gLkZP2hQoIGHksd5NfLnnqE7fSHqJ3xq5vz-fRawQJ2YawdV7_tASyLbvw9xQtrEHQ7uHvEHO/s1600/ZK3126min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfDtRBhDhrb-KvI1_V1gE1CFul-4eNHV1-6piYgL6j94siQUPnKjRN5cz1KXF4fBh_Qe5gLkZP2hQoIGHksd5NfLnnqE7fSHqJ3xq5vz-fRawQJ2YawdV7_tASyLbvw9xQtrEHQ7uHvEHO/s682/ZK3126min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na ostatnie już zakupy, więc przechodzimy do ust. Na pierwszy ogień idą produkty od <b>Glamshop</b>, czyli zestaw <b>BELLA by Lamakeupebella</b> (50zł) oraz dwie inne konturówki w zwykłej drewnianej kredce które zamówiłam przy okazji. W skład zestawu <b>Bella</b> wchodzą trzy konturówki i jedne błyszczyk. Poniżej możecie zobaczyć swatche.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA6dVLVUF-Uk62WDixrSegkLbLJ6McKc47D4Ddl5vyfNStLtVzQFA0s2zJHp5jhthXIoCTExqWo59wPApFSgrx74tLHqnTh_wYAKzSplqiNWZPwyvml5LiP-YcF6nHxi6MdOEMFyOOsTcl/s1600/ZK3127min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA6dVLVUF-Uk62WDixrSegkLbLJ6McKc47D4Ddl5vyfNStLtVzQFA0s2zJHp5jhthXIoCTExqWo59wPApFSgrx74tLHqnTh_wYAKzSplqiNWZPwyvml5LiP-YcF6nHxi6MdOEMFyOOsTcl/s682/ZK3127min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJf2FRLBPtmUi6dl4gSY117-kSZDgUzoFtDjSb75Tvxd-jXaia4ahKYD1ihuhldJuNIW_u6C0df337g4q440uMKCP-bMlsmG5tZrJbhEWcvGHUX0p1CkN4tTUJK0fgzO0qlYV0WH7nIiS0/s1600/ZK3128min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJf2FRLBPtmUi6dl4gSY117-kSZDgUzoFtDjSb75Tvxd-jXaia4ahKYD1ihuhldJuNIW_u6C0df337g4q440uMKCP-bMlsmG5tZrJbhEWcvGHUX0p1CkN4tTUJK0fgzO0qlYV0WH7nIiS0/s682/ZK3128min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXH9T5EG8Qcj1842sElaHtmsIBXfLwHiT5Gymw78ITIuM9YnVeHrpCcVdSluEt5k0rLCs4ZVqtmzt6AA2LUoVYMZadWZiUB0gdbnbKKuN1qIiTT8kWWPm7jMl-YKsCeiCQne-1Up7zLMv7/s1600/ZK3129min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXH9T5EG8Qcj1842sElaHtmsIBXfLwHiT5Gymw78ITIuM9YnVeHrpCcVdSluEt5k0rLCs4ZVqtmzt6AA2LUoVYMZadWZiUB0gdbnbKKuN1qIiTT8kWWPm7jMl-YKsCeiCQne-1Up7zLMv7/s682/ZK3129min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Koturówka <b>nr 1</b> to jasny beż z domieszką różu, kolor <b>nr 2</b> to jasny róż, a kolor <b>nr 3</b> to ciemnawy, ciepły brąz z lekko ciepłą bazą i dodatkiem beżu. Błyszczyk o nazwie <b>Bella</b> w opakowaniu wydaje się bardzo ciemny i rudawy. Natomiast na ustach i swachu widać, że jest to mieszanka jasnego pomarańczu i różu, a tego ciepłego tonu dodają mikro złotawo-rudawe drobinki zatopione wewnątrz.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhbZbvl56THZpVl3hOcp_TLLqE2zPhG61LTXFr3tSzA-p9FhX8-sd2yAuFhzC9heA1CDjSQCpcYEnviAI0YvLx6rKSsw7e5vGUv4Sn1oM1r_qvs-id2KNNkNiN_xl2g3Zyek5oSkdkQLOQ/s1600/ZK3130min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhbZbvl56THZpVl3hOcp_TLLqE2zPhG61LTXFr3tSzA-p9FhX8-sd2yAuFhzC9heA1CDjSQCpcYEnviAI0YvLx6rKSsw7e5vGUv4Sn1oM1r_qvs-id2KNNkNiN_xl2g3Zyek5oSkdkQLOQ/s682/ZK3130min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbI3Z6fHUQ6qCF3FjbKYbkG5-Hu3gXk_uLvHFMGMevALjVgr-0k6nBQeJEN5rDmSA1jBBY9wlqjMVVU9hrx8hQ0ctl9DZrFTCNdwMTRZGoXMZlGi0Z9yaVgVtZfq-MkgeeffWv0NZ8QSlN/s1600/ZK3131min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbI3Z6fHUQ6qCF3FjbKYbkG5-Hu3gXk_uLvHFMGMevALjVgr-0k6nBQeJEN5rDmSA1jBBY9wlqjMVVU9hrx8hQ0ctl9DZrFTCNdwMTRZGoXMZlGi0Z9yaVgVtZfq-MkgeeffWv0NZ8QSlN/s682/ZK3131min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dwie pozostałe konturówki to <b>Brzoskwiniowy Nude</b> (15zł), która jest mieszanką brzoskwini i pudrowego różu, natomiast jak dla mnie róż wygrywa stanowczo w tej mieszance. Kolejna to <b>Różana</b> (15zł), która jest ciemnym, chłodnym różem z domieszką fioletu - piękna! </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyFxwlqBwlqoAlppPcf_ocEQun2LThFOdDJTyAyr1c4InksoVuQnH3ll05ysaWHZQiFEJFuhxiOGizkik28JH47Q9Zy96Y_drmkqmeJkKsEIlkF9G3cz4PKMiix3M0QSBJUu_5IjmrP5j8/s1600/ZK3135min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyFxwlqBwlqoAlppPcf_ocEQun2LThFOdDJTyAyr1c4InksoVuQnH3ll05ysaWHZQiFEJFuhxiOGizkik28JH47Q9Zy96Y_drmkqmeJkKsEIlkF9G3cz4PKMiix3M0QSBJUu_5IjmrP5j8/s682/ZK3135min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8XNdVrCi447RQN6YbiP__yVmLYBxZQxpaMknvXcluIeqyo4Af8FlCGfKhUpmOech5ymR_kyktg4Dfjtk03UpVHNO1CJMva-OMcO-PZmEYfkpzllqghwfi9AMV85MRW56oMYkFY-FCdjbQ/s1600/ZK3136min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8XNdVrCi447RQN6YbiP__yVmLYBxZQxpaMknvXcluIeqyo4Af8FlCGfKhUpmOech5ymR_kyktg4Dfjtk03UpVHNO1CJMva-OMcO-PZmEYfkpzllqghwfi9AMV85MRW56oMYkFY-FCdjbQ/s682/ZK3136min.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoKmtdCmWP2B9mVZlla7ynLx_GwXLnnVP0FeUWry9lcv1cRAYSvBiXaH-VbMiFH_wLa3KVLMPzvyjCx5SbzpNhb8iFnDrX-crKQw0cg7zDa_NT1O0-7PqXDBsBrmR5YPwo0oSTkTwXt0NT/s1600/ZK3137min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoKmtdCmWP2B9mVZlla7ynLx_GwXLnnVP0FeUWry9lcv1cRAYSvBiXaH-VbMiFH_wLa3KVLMPzvyjCx5SbzpNhb8iFnDrX-crKQw0cg7zDa_NT1O0-7PqXDBsBrmR5YPwo0oSTkTwXt0NT/s682/ZK3137min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3zt-WusLFtersbhNX43akJNp0-UGaLehu1xSUjm3wd78smChs1yFyiWL2X0qvBtDYdlQAblJLWst7GxFxqR_5vDacHT9wLO9ZSJPQhD42Ai1lnykbgP8qC7cqf7MmUqzg402C9IsyItuA/s1600/ZK3138min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3zt-WusLFtersbhNX43akJNp0-UGaLehu1xSUjm3wd78smChs1yFyiWL2X0qvBtDYdlQAblJLWst7GxFxqR_5vDacHT9wLO9ZSJPQhD42Ai1lnykbgP8qC7cqf7MmUqzg402C9IsyItuA/s682/ZK3138min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Skusiłam się na dwie nowe, kremowe pomadki od <b>PAESE - NanoRevit Creamy Lipstick </b>w kolorze <b>nr 13 Mallow</b> oraz <b>nr 12 Peony</b> (34zł). Pierwszy odcień to lekko zgaszony różu, a drugi to intensywny, jasny ale nie jakiś mega jaskrawy róż. Pachną lekko wazeliną i mają wykończenie satynowe. Są bardzo kremowe, aż może za kremowe jak na mat, przez co na ustach wypadają średniawo, odcinają się brzydko i wyglądają jakby się zważyły. Odcień <b>nr 12</b> nie zostanie u mnie na bank, bo to nie moja kolorystyczna bajka.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGOX7JUXd1eXFLVYzTlsg2cu0QmV_XH0GQrscNde4GqngIgSDQ7lscg-HiteHDX5AqNS4L9RW-h5PjyVLlTQsmB6umvmdMJTGB56Hjl-HE4aDJyV8sJbmFh8zxwoEJRW8BGCF-WvJdnrJ/s1600/ZK3139min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSGOX7JUXd1eXFLVYzTlsg2cu0QmV_XH0GQrscNde4GqngIgSDQ7lscg-HiteHDX5AqNS4L9RW-h5PjyVLlTQsmB6umvmdMJTGB56Hjl-HE4aDJyV8sJbmFh8zxwoEJRW8BGCF-WvJdnrJ/s682/ZK3139min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijR0FdNdRvK7B6rqDrXvFNcXLpWBa0pCsRBDXPvfilTmMeBOIvl9je4lpWy8CAx62s3ElX4rTiiDnJUBHmnWfrt0ZD4ei71Ojnpz8B4cjGQf3UsSCEe-WTKRj8GCUa8Oqt0rqT9LF-qhKg/s1600/ZK3140min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijR0FdNdRvK7B6rqDrXvFNcXLpWBa0pCsRBDXPvfilTmMeBOIvl9je4lpWy8CAx62s3ElX4rTiiDnJUBHmnWfrt0ZD4ei71Ojnpz8B4cjGQf3UsSCEe-WTKRj8GCUa8Oqt0rqT9LF-qhKg/s682/ZK3140min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYg5ZjHD2BraUexY3Que6xgvVFVx_tXtp8V3qBEzUazumUOSyOJovU9CxnYpN1huOfTAIEXCZYA2DukQ28e2-RgIGb1GiV7NdzaoiIrX5hZTWbod4NqKJgtXKtd9I62DGvBa8cJkrL5SQC/s1600/ZK3141min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYg5ZjHD2BraUexY3Que6xgvVFVx_tXtp8V3qBEzUazumUOSyOJovU9CxnYpN1huOfTAIEXCZYA2DukQ28e2-RgIGb1GiV7NdzaoiIrX5hZTWbod4NqKJgtXKtd9I62DGvBa8cJkrL5SQC/s682/ZK3141min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKDcWjsUbvKdvWEiH7DxB6iEPDg3WVBazkN-jHNT9Hl-PRDdoRy2bsMpAT1SepOpnDN7EQ5GZx7cLEjZj0zJdRoLjW_G9eHJKYJjiESppLXEIrdldheSpFo96-MwBU7OVvIxVz9B-tSkgz/s1600/ZK3142min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKDcWjsUbvKdvWEiH7DxB6iEPDg3WVBazkN-jHNT9Hl-PRDdoRy2bsMpAT1SepOpnDN7EQ5GZx7cLEjZj0zJdRoLjW_G9eHJKYJjiESppLXEIrdldheSpFo96-MwBU7OVvIxVz9B-tSkgz/s682/ZK3142min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne pomadki to moje dwie nowości kolorystyczne od <b>Bobbi Brown </b>(130,50zł) z serii <b>Luxe</b> <b>Liquid Lip Velvet Matte</b>. Mam dwa kolory: <b>Uber Pink Nr 2</b> to w opakowaniu, chłodny i lekko przygaszony róż, natomiast na dłoni wygląda jak kolor różany z dodatkiem beżu, a znów na ustach u mnie jak brzoskwiniowy beż i kompletnie różu nie widać :( Drugi kolor to <b>Pink Shock Nr 8</b> w opakowaniu i na ustach to piękna i intensywna funkcja, natomiast na dłoni to malinowa czerwień :) Nie mam pojęcia od czego zależy ta zmienna kolorystyka - może od PH skóry? Pomadki po większym posiłku zjadają się od środka, ale nie jakoś tragicznie, zapach jest przyjemny i lekko świeży. Trzeba je nakładać w małej ilości, a potem najlepiej odcisnąć jeszcze, bo inaczej czuć je na ustach i wyglądają na zważone.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdVhvUqVBbdGkZsOk3QQF835CJmO82e3PThPaRLm-HAKJueHyyQCCp6AmEO61o5TyL238g2s674Psxic3xnojyrIarIdVRzgR2lMAvynH5dRlqPaTaGfaDKQLBSl3cVzPzb0y_ssvQfnOI/s1600/ZK3143min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdVhvUqVBbdGkZsOk3QQF835CJmO82e3PThPaRLm-HAKJueHyyQCCp6AmEO61o5TyL238g2s674Psxic3xnojyrIarIdVRzgR2lMAvynH5dRlqPaTaGfaDKQLBSl3cVzPzb0y_ssvQfnOI/s682/ZK3143min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrWOGh6P7hKMBxRf2i1D5RZpUQna1LDileD977Le5nk4j17SUu4vBdz1VnF7GuGN0b4rC-cM8olm14_NoL0qOG5zYEVdWR-DGxCoLiYzgzK35e5oNO9sF3VYC3lew_V88Uy8btbR2ATUlj/s1600/ZK3144min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrWOGh6P7hKMBxRf2i1D5RZpUQna1LDileD977Le5nk4j17SUu4vBdz1VnF7GuGN0b4rC-cM8olm14_NoL0qOG5zYEVdWR-DGxCoLiYzgzK35e5oNO9sF3VYC3lew_V88Uy8btbR2ATUlj/s682/ZK3144min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimx952IOf1GX99b34M7Xr7DWhyyX7VUhPXFw8z74ygfBffH6QCgLVLHlGGrGYbaEvYj06DWL6cbuua7oFGZ4d0cQRnM4DvrcJcIKvdIC9mXYbzEbg_gIONrkyKMJWL1ER4N__x0OCyNR6v/s1600/ZK3145min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimx952IOf1GX99b34M7Xr7DWhyyX7VUhPXFw8z74ygfBffH6QCgLVLHlGGrGYbaEvYj06DWL6cbuua7oFGZ4d0cQRnM4DvrcJcIKvdIC9mXYbzEbg_gIONrkyKMJWL1ER4N__x0OCyNR6v/s682/ZK3145min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1mJxWg4sL-Atvwk5PonnsodmQ06PZpKm_Gj-Izk9it9M2LAaOkGFvTswgwEFrlN13Uu9iHqaByF2ts7WTutoW_gt9GxC8nY4QE_e2qoznpp0lp1H0bqI9FBPr4DRCmvX56UxwDqtFQcRn/s1600/ZK3146min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1mJxWg4sL-Atvwk5PonnsodmQ06PZpKm_Gj-Izk9it9M2LAaOkGFvTswgwEFrlN13Uu9iHqaByF2ts7WTutoW_gt9GxC8nY4QE_e2qoznpp0lp1H0bqI9FBPr4DRCmvX56UxwDqtFQcRn/s682/ZK3146min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne trzy produkty do ust pochodzą z marki <b>Lancome</b>. Pierwszą "pomadkę" kupiłam dla fanu zobaczyć co to takiego - o zwykła ciekawość :) Mówię tu o <b>Matte Shaker Nr 378</b> w kolorze <b>Pink Power</b> (81.75zł). Zawartość płynna produktu jest zamknięta w małych shakerze, a trójkątna gąbeczka nabiera produkt po wstrząśnieniu opakowaniem. Kolor to przepiękna funkcja, zapach jest lekko chemiczny i typowy dla tintów jeśli mieliście kiedyś. O dziwo mega zaskoczył mnie aplikator, bo okazał się precyzyjny. Kolor na ustach może być lekki lub bardzo intensywny, zależy ile razy będziecie smarować gąbeczka po ustach - dodam, że nie trzeba tu nic dokładać. Pomadka jest bardzo wodnista i jak to bywa przy tintach wżera się w usta. Kilka minut zastyga jak się dołoży większą ilość i odbija się, natomiast zjadając się robi to delikatnie od środka, stając sie po prostu jaśniejsza. Na razie podoba mi się ten wynalazek, jednak dodam, że bardzo wysusza usta i po kilku godzinkach zaczyna być ją już czuć na wargach.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpxuojlgTTYNY8ExXdQycpr53_m7jP6V2ZwncsLhqno1Ab5juXHVGSe53wEvFi_bnsaHIiYBUn-CMCDBWxfLuIVqPoWNC2nrpPZIIhYAxHbdX7yFW9qaIcGeB0IGwTU6A4DVuHTvXniIao/s1600/ZK3147min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpxuojlgTTYNY8ExXdQycpr53_m7jP6V2ZwncsLhqno1Ab5juXHVGSe53wEvFi_bnsaHIiYBUn-CMCDBWxfLuIVqPoWNC2nrpPZIIhYAxHbdX7yFW9qaIcGeB0IGwTU6A4DVuHTvXniIao/s682/ZK3147min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeUpn1_t97kuQNS9jfB1WMrVcMLmFP3Gzfbi2StBsZMeMjLAcBteM3un6J_t68Nl8e0EOoMvdnnHuqQfaCWUngsmmy5uoAzIoIfXur9azN4qdB2JhfwDu7-LCZTwxHTzHy8v8SWZ4GebTb/s1600/ZK3148min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeUpn1_t97kuQNS9jfB1WMrVcMLmFP3Gzfbi2StBsZMeMjLAcBteM3un6J_t68Nl8e0EOoMvdnnHuqQfaCWUngsmmy5uoAzIoIfXur9azN4qdB2JhfwDu7-LCZTwxHTzHy8v8SWZ4GebTb/s682/ZK3148min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5elQ8i-yLe5T451gRgnN-y8KnLr2ClN4vp4qfyr98z6FGZouz3a7F8OPfxHDOhL0g_qwXAtbE6ZmY441XizKiz9Xoq8XwGlXvrS_iZjlombVNYL6ZTVRoW9beQYFNvXIbkxdOKNcmtgj5/s1600/ZK3149min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5elQ8i-yLe5T451gRgnN-y8KnLr2ClN4vp4qfyr98z6FGZouz3a7F8OPfxHDOhL0g_qwXAtbE6ZmY441XizKiz9Xoq8XwGlXvrS_iZjlombVNYL6ZTVRoW9beQYFNvXIbkxdOKNcmtgj5/s682/ZK3149min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dwie pozostałe pomadki są z serii <b>L'Absolu Rouge</b> (123,74zł) <b>Nr 250</b> w kolorze <b>Beige Mirage</b> oraz <b>Nr 354</b> w odcieniu <b>Rose Rhapsodie</b>. Pomadki wyglądają bardzo luksusowo i otwierają się na click - mega podoba mi się ten bajer :) Zapach jest ładny, ale nic szczególnego, pomadki są bardzo kremowe i mają lekko transparentne wykończenie. Pierwszy kolor to idealny nudziak w kolorze neutralnego beżu, który na moich ustach wygląda bardzo delikatnie i lekko je rozjaśnia - idealna opcja na co dzień. Drugi kolor to zgaszony róż, który wygląda obłędnie na ustach. Formuła jak i odcienie obu bardzo mi się podobają :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76ixsOLyu8H6LxBUSAITPCCn3EUyzYFaR1IVQ-0RKoTri_M1XCXSCQVZQE0DLADzFz1lO7bwP-iSfdcH7dyPvFlLucMd3cfjF-emKSctWkaRVPQKe38IA_R9QrFmURAKNWloJcukB1sih/s1600/ZK3132min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76ixsOLyu8H6LxBUSAITPCCn3EUyzYFaR1IVQ-0RKoTri_M1XCXSCQVZQE0DLADzFz1lO7bwP-iSfdcH7dyPvFlLucMd3cfjF-emKSctWkaRVPQKe38IA_R9QrFmURAKNWloJcukB1sih/s682/ZK3132min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZW15H47I9VvmhvNSCvgLI-J-sjaUOC4grq5_Pu9h4fcmxW5wRYQbGEcbZ7NqTFBQFOsLPjmpfD9mbv0s03rnQv4Xe-FsPvOAZUnfw0b15uKQwfyGu6OVhUFRuA4F-y_TVxjnCd2IGVFd/s1600/ZK3133min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7ZW15H47I9VvmhvNSCvgLI-J-sjaUOC4grq5_Pu9h4fcmxW5wRYQbGEcbZ7NqTFBQFOsLPjmpfD9mbv0s03rnQv4Xe-FsPvOAZUnfw0b15uKQwfyGu6OVhUFRuA4F-y_TVxjnCd2IGVFd/s682/ZK3133min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF8nRZNR3aFE2pZeL8tlRWfuXF1OvsegbfkKE5l6fDlhvOZalyeLiKGNMEiw7yDPdYlpr9411Zkvx4IpXWbLEmJY9Kiy9sHLvg2HH1TF-YewQ46otQXgvSnfA6Q4-efJfu9w3-HcmDq_ze/s1600/ZK3134min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF8nRZNR3aFE2pZeL8tlRWfuXF1OvsegbfkKE5l6fDlhvOZalyeLiKGNMEiw7yDPdYlpr9411Zkvx4IpXWbLEmJY9Kiy9sHLvg2HH1TF-YewQ46otQXgvSnfA6Q4-efJfu9w3-HcmDq_ze/s682/ZK3134min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia pomadka została kupiona od wpływem impulsu, gdyż zobaczyłam ją na blogu Justyny z <a href="https://drobiazgowarupieciarnia.blogspot.com/2020/05/ulubione-w-kwietniu-fitocosmetic-avon.html">Rupieciarni Drobiazgów</a> w jednym z jej postów z ulubieńcami. Kolor mi się tak spodobał, że postanowiłam ją sobie także sprawić. Mowa o <b>Avon - Matte Legend</b> w kolorze <b>Perfection</b> (10,99zł). To piękna kremowa pomadka w kolorze zgaszonego i lekko chłodnego różu - cudna jest! Do najtrwalszych nienależny, ale mi to nie przeszkadza :) zapach ma bardzo ładny, lekko słodki, cukierkowy - mi się kojarzy z lizakami :) Jak na razie mam problem z wyczuciem malowania tym dziwnym kształtem i radze sobie pędzelkiem do ust. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>A jak u Was zakupowe szaleństwo? Wolicie drogerie internetowe czy stacjonarne?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGQw2uX642qpjnGNx6Wd9eE83A-xp_mgy_rdffe7f0IEJRkIQUkvKUiGFQAb0sLVmUHUmmtR6rVybOXhXukcZmA80NtK5hyUu9kyNdiEQqQUMDbC_ktQTq6BCYnCuwu9lqinhlrVOADYeT/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGQw2uX642qpjnGNx6Wd9eE83A-xp_mgy_rdffe7f0IEJRkIQUkvKUiGFQAb0sLVmUHUmmtR6rVybOXhXukcZmA80NtK5hyUu9kyNdiEQqQUMDbC_ktQTq6BCYnCuwu9lqinhlrVOADYeT/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-35000800055406370372020-05-31T12:39:00.001+02:002020-05-31T12:39:26.875+02:00Sheherezada po północyHejka!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś będzie kobieco i intensywnie, choć sadząc po zajawce lakierów użytych do stylizacji mogliście się tego spodziewać. Raz na jakiś czas tak mam, że muszę sobie przypomnieć, że potrafię być kobieca i zadziorna, bo przez większość czasu typowa ze mnie kumpela z sąsiedztwa, która chodziła z kolegami łazić po drzewach. Jeśli macie ochotę tak jak ja na odrobinę gorących kolorów w stylizacji to zapraszam dalej :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsDBaipuWGTVvdBQl0K6KKpm8fnzmaHWsD4YCtI-n3LzVmsO-Ev3XzDrgGf_Pn0jaNGsDbGjRbinsUOuLxl0axZ7AuE2icDrZxqWUaLdzINm6CuaNp10zl3iI2BYPC7Z_GHsTZk00AsPDZ/s1600/P220min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsDBaipuWGTVvdBQl0K6KKpm8fnzmaHWsD4YCtI-n3LzVmsO-Ev3XzDrgGf_Pn0jaNGsDbGjRbinsUOuLxl0axZ7AuE2icDrZxqWUaLdzINm6CuaNp10zl3iI2BYPC7Z_GHsTZk00AsPDZ/s682/P220min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Stylizacja jak to u mnie nie jest skomplikowana i nie wymaga nadludzkich zdolności plastycznych aby ją wykonać :) Wystarczą dwa odcienie, jeden dodaje blasku a drugi kobiecego pazura. Oba mają bardzo dobra pigmentacie, więc tez nie trzeba nakładać wielu warstw aby otrzymać pożądany i soczysty kolor. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLUmOjyiSuhQYJhloNQWFQFzROcjFnL9iSBAwC5LwsbfWr9vMk3rbiwT6PDfDRf4fT0zYQTiCAuB9VBFo_3ate09UycenAlxVTDBjNsoapRop32ygzDIEH-AlH8KDP0r_fo2qRytCKrxm_/s1600/P221min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLUmOjyiSuhQYJhloNQWFQFzROcjFnL9iSBAwC5LwsbfWr9vMk3rbiwT6PDfDRf4fT0zYQTiCAuB9VBFo_3ate09UycenAlxVTDBjNsoapRop32ygzDIEH-AlH8KDP0r_fo2qRytCKrxm_/s682/P221min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyB-uMTyKOshvsmG-thwb-51r8SHfI5fmUL2SxyCUyaYTAjMmm3IRpOHjTtKyZo6n08QN7hwcHSY1ejhtrI84dIWLuhIgo6k2ReY3yz9EPsJI5s5zqE8pyer8Oodd71zObKLv41ccwk72B/s1600/P222min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyB-uMTyKOshvsmG-thwb-51r8SHfI5fmUL2SxyCUyaYTAjMmm3IRpOHjTtKyZo6n08QN7hwcHSY1ejhtrI84dIWLuhIgo6k2ReY3yz9EPsJI5s5zqE8pyer8Oodd71zObKLv41ccwk72B/s682/P222min.jpg" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Midnight Samba nr 179</b> - to migoczący, brokatowy róż z gęstym pyłem pełnym chłodnych srebrnych i czerwonych iskierek. Jest dużo jaśniejszy i ma chłodną tonacje w przeciwieństwie do koloru Pink Gold nr 094, który także posiadam. To kolorki idealne do akcentów kolorystycznych w mani. Krycie jest bardzo dobre przy dwóch warstwach. Ten kolor jako dwie warstwy powędrował na paznokieć u palca małego i środkowego<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEDF4BpAmlCwjrYy7Qmngf-SSMKbLcPm-vZZJLxKU3RW4sMSvSL8_aKJMPjWNcwvS9Ni-wed9Bizo6KVHc28vOzhVnEp12ra4PJvGs4dekLXmrbjBsj69dnMSZUerd1plEW1EUsiiKFFYl/s1600/P224amin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEDF4BpAmlCwjrYy7Qmngf-SSMKbLcPm-vZZJLxKU3RW4sMSvSL8_aKJMPjWNcwvS9Ni-wed9Bizo6KVHc28vOzhVnEp12ra4PJvGs4dekLXmrbjBsj69dnMSZUerd1plEW1EUsiiKFFYl/s682/P224amin.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRR1xv8k-K0xlFr1eBQ3LXpKT0bGr7ecT4GdC0SxEE6kaC1ny-rHdwa8ZvLq3sc0t1PD1rdyiYCouGeddx5g13wWoaJzjVLirtnTaDVR21A_jfAJYRdb3WfMgEeXnNFkcLCtIDIGrxhD1T/s1600/P224min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRR1xv8k-K0xlFr1eBQ3LXpKT0bGr7ecT4GdC0SxEE6kaC1ny-rHdwa8ZvLq3sc0t1PD1rdyiYCouGeddx5g13wWoaJzjVLirtnTaDVR21A_jfAJYRdb3WfMgEeXnNFkcLCtIDIGrxhD1T/s682/P224min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Sheherezada nr 123</b> - to cudna, kobieca, malinowa czerwień delikatnie podbita fioletem. Uwielbiam ten kolor. Praktycznie już przy pierwszej warstwie ładnie kryje, ale ja i tak zawsze nakładam dwie. W zależności od ilości warstw i rodzaju światła wygląda trochę jak fuksja, trochę jak wiśniowa czerwień. Uwielbiam takie niejednoznaczne odcienie, jednak trudniej ich piękno oddać na zdjęciach. W tej stylizacji kolor powędrował na pozostałe trzy paznokcie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC5CgrcNUhyCyJy3q83TzY-2y9SVjLfeaKXKZki8dXarNErOc3mpZi-BykaqD7uhupwTTNxipoXZojcN7gbknusBvePPBlF8zDeMzzJgHZzkISDHrxI3EIeI1dLhIl0JbVeJM3yYO8cCFv/s1600/P226min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC5CgrcNUhyCyJy3q83TzY-2y9SVjLfeaKXKZki8dXarNErOc3mpZi-BykaqD7uhupwTTNxipoXZojcN7gbknusBvePPBlF8zDeMzzJgHZzkISDHrxI3EIeI1dLhIl0JbVeJM3yYO8cCFv/s682/P226min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRmXLtiX6S4J70HzUihUB53INaG2j3PCWKsLc-MhYYaH69XxaWbS1HKs2vBNcMc0ZdmSGY7hCBm9XTTEyVtJxGRn6B4NXHYREoLRAieS-VQKA-EBsmkjRTY4sgneElZRKhjnEKN1hJ4g3c/s1600/P227min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRmXLtiX6S4J70HzUihUB53INaG2j3PCWKsLc-MhYYaH69XxaWbS1HKs2vBNcMc0ZdmSGY7hCBm9XTTEyVtJxGRn6B4NXHYREoLRAieS-VQKA-EBsmkjRTY4sgneElZRKhjnEKN1hJ4g3c/s682/P227min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak Wam się podoba taki duet? Na serdeczny palec dołożyłam białą naklejkę wodną, którą kiedyś zakupiłam na Allegro z pakietem kilkunastu różnych. Mi to zestawienie podoba się bardzo i dodaje mi 100pkt do kobiecości i swojej samooceny, a przy tym poprawiam sobie zawsze humor zerkając na takie kolory - malinowa czerwień to mój ulubiony odcień czerwieni :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgryePJgvBxnAcBltxWIHsXCAjzJe0Sngq1MaX2nffP3PasNfKFgM0xkm1Fge3tuakhIiKm_wUIOsMiFPMJNoA-sUWlttdn9lgE0joYk5kZrwO4e8vhYyiXczaBHHsEmgOlZ5un9R_cf6hD/s1600/P225min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgryePJgvBxnAcBltxWIHsXCAjzJe0Sngq1MaX2nffP3PasNfKFgM0xkm1Fge3tuakhIiKm_wUIOsMiFPMJNoA-sUWlttdn9lgE0joYk5kZrwO4e8vhYyiXczaBHHsEmgOlZ5un9R_cf6hD/s682/P225min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Stylizację nosiłam około 3 tygodni i wszystko z lakierami było ok, pod koniec niestety naklejka zaczęła mi trochę schodzić od wolnego brzegu paznokcia, ale szybko ją dokleiłam na top. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>A Wy jakiego koloru jesteście fankami? Które odcienie poprawiają Wam nastrój? Dacie znać w komentarzu i koniecznie napiszcie co macie teraz na pazurach :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjadk1bEhiIhMvwWbMh6FvQ9iTz0_TZxppWjAgVEL7wKgOhl2fgKyL5fdlrM17a0KIt9n1pXrCsYj-QgTzLzVQwDfgaVy6kMj7Fyt9XDnN0ONkLGZDZpU4IADJDHb1yYBTv7Ut7IaScaFxn/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjadk1bEhiIhMvwWbMh6FvQ9iTz0_TZxppWjAgVEL7wKgOhl2fgKyL5fdlrM17a0KIt9n1pXrCsYj-QgTzLzVQwDfgaVy6kMj7Fyt9XDnN0ONkLGZDZpU4IADJDHb1yYBTv7Ut7IaScaFxn/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-74385348781954255082020-05-22T00:20:00.000+02:002020-05-22T00:20:28.389+02:00Obsypana Cukrem PudremCześć!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam wrażenie, że już całe wieki nie było postu z makijażem u mnie na blogu. Na Insta często wrzucam foty makijaży, natomiast jakoś ciężko jest mi dobrze uchwycić zdjęcie samego oko, stąd rzadziej pewnie posty :( Dziś głównym bohaterem został cień sypki <b>"Cukier Puder"</b> z <b>Glamshopu</b>. Makijaż był zmalowany na moje urodziny kiedy postanowiłam zaszaleć na oku. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak go wykonać to zapraszam do lektury :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmuK7y3VuZZXrwSFoDy4e5feRkJynrnvp6WfAH0-DPM_T7SW_dzBjW64bXJzyU7eCrCuLsPp0H9aS6YNRbk8CLEbCZetGE0zrxhOtxy4hwDeF1hXEJ6q3nVt6PMRkC8QOdfZPKAPmcu5uF/s1600/MK251min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmuK7y3VuZZXrwSFoDy4e5feRkJynrnvp6WfAH0-DPM_T7SW_dzBjW64bXJzyU7eCrCuLsPp0H9aS6YNRbk8CLEbCZetGE0zrxhOtxy4hwDeF1hXEJ6q3nVt6PMRkC8QOdfZPKAPmcu5uF/s682/MK251min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W akcji kilka cieni z Inglota i aż dwa sypkie pigmenty :) Na żywo makijaż oka robi wow! Strasznie podoba mi się to chłodno-ciepłe połączenie na powiece. Do tego nudziakowa pomadka :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGXCdxx20gCJFdRhUnzv8ahuJNoa1b1VbwdG9XnuZ-wi6flRdScz-40hPcFeFnn4gfVgG8-GZTx5Z8ix8YSYU7Q2PDur9LfqyAU85qQ1lABYaaJ8HK3vneuuVBJXrFGQ4uY-RRwQLLzD-2/s1600/MK252min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="668" data-original-width="1280" height="334" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGXCdxx20gCJFdRhUnzv8ahuJNoa1b1VbwdG9XnuZ-wi6flRdScz-40hPcFeFnn4gfVgG8-GZTx5Z8ix8YSYU7Q2PDur9LfqyAU85qQ1lABYaaJ8HK3vneuuVBJXrFGQ4uY-RRwQLLzD-2/s682/MK252min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poniżej oczywiście krok po kroku opisałam Wam jak wykonałam makijaż oka:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Na całą górną powiekę powędrowała baza pod cienie <b>Golden Rose Eyeshadow Primer</b>, a na nią bardzo jaśniutki beżyk <b>Inglot nr 351</b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
>> W załamanie trafił chłodny, brzoskwiniowo-pomarańczowy i matowy cień od <b>Kobo nr 106</b></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Następnie na zewnętrzny kącik, lekko roztarty w górę powędrował środkowy pomarańczowy kolor z tria <b>Inglot nr 108R</b></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Żeby dodatkowo przyciemnić jeszcze zewnętrzny kącik, nałożyłam też z tego tria od <b>Inglota </b>najciemniejszy odcień pomarańczy</div>
<div style="text-align: justify;">
>> Na dolny kącik zewnętrzny, tak do połowy powieki, aż pod tęczówkę oka powędrował piękny biskupi fiolet od <b>Inglot nr 71</b>, który trochę przy rozcieraniu wchodzi w róż</div>
<div style="text-align: justify;">
>> Na środek górnej powieki oraz na wewnętrzny kącik dolnej nałożyłam pigment z <b>Inglota</b> w kolorze <b>nr 24</b></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Wewnętrzny kącik górnej powieki rozświetliłam pigmentem od <b>Glamshop</b> w kolorze <b>Cukier Puder</b></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Oczywiście pod wszystkie pigmenty nałożyłam wcześniej <b>Nyx Glitter Primer</b>, aby mi się nie osypywały w ciągu dnia </div>
<div style="text-align: justify;">
>> Na koniec górną linię wodną przyciemniłam kredką do oczu z <b>Kryolan Kajal</b> w odcieniu <b>Brown</b>, a na dolną linię powędrował odcień <b>Cream</b></div>
<div style="text-align: justify;">
>> Na rzęsach wylądowała maskara od <b>Maybelline The Falsies Push Up Drama</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO1fxd5f-XSPMHLvMU6zcBNdzz2NKbpagPT6E2_STdvjWgfXW0FCBTgwHU2vsgROKsJK8aE9FaRGEC94tZ6mBhlnh0D-d93zu_mfvGf588lAb36D_9oAJdZyHx_z47ywx8wRft_wPW9NSW/s1600/MK253min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO1fxd5f-XSPMHLvMU6zcBNdzz2NKbpagPT6E2_STdvjWgfXW0FCBTgwHU2vsgROKsJK8aE9FaRGEC94tZ6mBhlnh0D-d93zu_mfvGf588lAb36D_9oAJdZyHx_z47ywx8wRft_wPW9NSW/s682/MK253min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ9SG-zkcRDYEdwEaNq-IiDSn5jj4QA8VbrXEWC_rqPuGnDjKYULbvB1M6fe0cTiOdAHdRE9z2VBlKaykVNLKb1LDqebUlneBkfMrF1089IRSXAravWtZD0Xq67XBis4G1wXDzizAcqld3/s1600/MK254min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ9SG-zkcRDYEdwEaNq-IiDSn5jj4QA8VbrXEWC_rqPuGnDjKYULbvB1M6fe0cTiOdAHdRE9z2VBlKaykVNLKb1LDqebUlneBkfMrF1089IRSXAravWtZD0Xq67XBis4G1wXDzizAcqld3/s682/MK254min.jpg" /></a></div>
<br />
Na koniec lista i zdjęcie wszystkich kosmetyków użytych do makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXQ72Bx3UBhGNRShLCRey0Vt6TLL08m7iKUioP-R5Po8j1d2qwlcOyK8qLD5BRTvwlbaK_cG3aWT3tatZ0v-eSBGB8DGOQyjLp4FAtdiab3s53BW-of8wpQR2wpePZLyl0Erv8dj4SQhm7/s1600/MK255min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXQ72Bx3UBhGNRShLCRey0Vt6TLL08m7iKUioP-R5Po8j1d2qwlcOyK8qLD5BRTvwlbaK_cG3aWT3tatZ0v-eSBGB8DGOQyjLp4FAtdiab3s53BW-of8wpQR2wpePZLyl0Erv8dj4SQhm7/s682/MK255min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>TWARZ:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Baza z Mac Prep+Prime; Missha Perfect Cover BB Cream SPF42 w kolorze nr 13 Bright Beige; Kobo Professional nr 204 Ivory; Puder Mybelline Master Fix Loose Pouder Translucent; Lovely Matte Face Bronzer w kolorze Medium Milky Chocolate; Rozświetlacz z The Balm Mary-Lou Manizer</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>OCZY:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Baza pod cienie Golden Rose Eyeshadow Primer; Nyx Glitter Primer; Cienie Inglot (nr 71, nr 351 oraz 108R); cień Kobo nr 106, pigmenty (Glamshop o nazwie Cukier Puder oraz Inglot nr 24); Kredka do oczu z Kryolan Kajal – Cream oraz Brown; Tusz Maybelline The Falsies Push Up Drama</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>BRWI:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Kredka do brwi z Golden Rose Longstay Precise Browliner nr 102; Żel do brwi z Sleek Brow Perfector – Clear</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>USTA:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Marc Jacobs Beauty Le Marc w kolorze Slow Burn nr 246</div>
<br />
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<i>Co u Was króluje na oczach od wielkiego dzwonu i na wielkie wyjścia? Pigmenty sypkie, prasowane a może Turboty z Glamshopu?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI0IMLE2qbjSgEuGjbHYE7iE-7Q5NWf_YV2TL55JC_61u8NtIaKmvoeT2tzMDzHIDVkC25w9fHgYUY6skIzTyYEZAT6YA4iMTxbWrr78OsKn_pxQPyu0dCI30DTue0dom8E7JS7a8cQGBx/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI0IMLE2qbjSgEuGjbHYE7iE-7Q5NWf_YV2TL55JC_61u8NtIaKmvoeT2tzMDzHIDVkC25w9fHgYUY6skIzTyYEZAT6YA4iMTxbWrr78OsKn_pxQPyu0dCI30DTue0dom8E7JS7a8cQGBx/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-50206751778836731122020-05-15T08:39:00.000+02:002020-05-17T12:39:49.264+02:00Popłynęłam ~29~Hej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przepraszam za lekkie opóźnienie posta, ale w pracy sajgon :( Kolejny miesiąc kwarantanny mamy już za sobą i powiem Wam, że na mnie nie wpływa to pozytywnie, a szczególnie na zasobność mojego portfela :( W Kwietniu chyba rozbiłam bank i jestem sama na siebie zła momentami, że tak łatwo mnie skusić promocjami i kampanią, że łykam wszystko jak młody pelikan :( No nic damage is done, więc kto ciekawy to zapraszam dalej, na galerie moich kosmetycznych grzechów. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCGtdvLZgxSW5hc3m5hkg0pKphvR6V0yxBqwa0lHW0ejvvKgTp5k9Z_1-m8K_hRCiYjPaAb5pjeEcGZfTrHBrnXa2sCfnXQRFNjOdn6tFpMi2k8u3BRAReKQU8Psuk2FYkNvyty0F7wCsM/s1600/ZK291min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCGtdvLZgxSW5hc3m5hkg0pKphvR6V0yxBqwa0lHW0ejvvKgTp5k9Z_1-m8K_hRCiYjPaAb5pjeEcGZfTrHBrnXa2sCfnXQRFNjOdn6tFpMi2k8u3BRAReKQU8Psuk2FYkNvyty0F7wCsM/s682/ZK291min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdc4JsjQ8dtlgFpsAbYrvjQuJ5J1Xd9YAor0hO8xJYUZXyj0s_VOXMNTiI_zWYHYV0dMyuDUIB1_vwnQSZm1gqnv3dzo_7z4X4ncq2tZebSfvSrwvODpP2MFVjjAVhB397wuyaPgG7WtZ_/s1600/ZK290min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1021" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdc4JsjQ8dtlgFpsAbYrvjQuJ5J1Xd9YAor0hO8xJYUZXyj0s_VOXMNTiI_zWYHYV0dMyuDUIB1_vwnQSZm1gqnv3dzo_7z4X4ncq2tZebSfvSrwvODpP2MFVjjAVhB397wuyaPgG7WtZ_/s682/ZK290min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czy teraz już po fotach, wiecie na co poszedł majątek? :) Zacznę może od palet, bo tu same śliczności które kupiły mnie po pierwszych fotach w necie. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJu68Y2TuGM2Z1qNfpTSfq2NhPVYmybvjrb53fzVoMvgVvD-Hj7u8aAXlXohccaGeEXNt6CE9egI7VHDrghFNszfYkvMV-06vjUj3o5xtFVSlme9xcVrbjx7lWPyrTE7KxrLyZVacPTeK0/s1600/ZK292min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJu68Y2TuGM2Z1qNfpTSfq2NhPVYmybvjrb53fzVoMvgVvD-Hj7u8aAXlXohccaGeEXNt6CE9egI7VHDrghFNszfYkvMV-06vjUj3o5xtFVSlme9xcVrbjx7lWPyrTE7KxrLyZVacPTeK0/s682/ZK292min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-YkkltAtvLdizcerK-JSkYPXvoPA-T7r08mTrttsGko454nMSW3ulTXdaI-Ir5rWFm8iStmi2eQkH6u8zO9ZOstYW_JbkT64MYs4fiO_McweM5GjQFO4izn2aU_uN-hUeBTc1Czqryn80/s1600/ZK293min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-YkkltAtvLdizcerK-JSkYPXvoPA-T7r08mTrttsGko454nMSW3ulTXdaI-Ir5rWFm8iStmi2eQkH6u8zO9ZOstYW_JbkT64MYs4fiO_McweM5GjQFO4izn2aU_uN-hUeBTc1Czqryn80/s682/ZK293min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyki od <b>Charlotte Tilbury </b>są piękne, zarówno kolory jak i opakowania, jednak ich ceny są zaporowe - niestety. Od dawna chciałam mieć jedną z jej palet, czaiłam się długo na "Stars in your eyes palette" - jednak robiłam to tak długo, że teraz już jej nie można nigdzie dostać :( Jak wyszło to cudeńko - <b>Instant Eye Palette - Pillow Talk </b>(60GBP), to też biłam się z myślami czy kupić, ale w końcu stwierdziłam, że chce wiedzieć czy jakoś serio warta jest takiej kwoty? </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1eMn7Mzqqk4ywwVN0p1-3sdWMoKeXEiwTDiD7KkKJ9K5rzzrLgF3yD6GW7OHaUVURXGuf2omIFFDDZm1KE_iBPeBpK1Gf4sqWwNqyz5nrObkHp2PtqJu58_HFbtdtwW-EVeD7UqgbnHA2/s1600/ZK294min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1eMn7Mzqqk4ywwVN0p1-3sdWMoKeXEiwTDiD7KkKJ9K5rzzrLgF3yD6GW7OHaUVURXGuf2omIFFDDZm1KE_iBPeBpK1Gf4sqWwNqyz5nrObkHp2PtqJu58_HFbtdtwW-EVeD7UqgbnHA2/s682/ZK294min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIgLjXm2_2bjb-XRTSn-JiD6K4Wwd1E7i2RD0Tx5m-AXX9K0kikZcliSk2nXBbXmL9_5CSBM2i8Sbywb69chRB-I-8Z7P-0fy0khoEqRIsxh5UFRKS095v-jCon5Io6o0IFY4TX0zLEI8A/s1600/ZK295min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIgLjXm2_2bjb-XRTSn-JiD6K4Wwd1E7i2RD0Tx5m-AXX9K0kikZcliSk2nXBbXmL9_5CSBM2i8Sbywb69chRB-I-8Z7P-0fy0khoEqRIsxh5UFRKS095v-jCon5Io6o0IFY4TX0zLEI8A/s682/ZK295min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejny rozbity bank to <b>NATASHA DENONA - Sunrise Palette</b> (247,2zł). Jak pisałam wcześniej <a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2020/04/popyneam-28.html">TUTAJ</a>, słyszałam, że w zależności od wielkości palety czy kolorystyki jakość cieni się zmienia. Musiałam sprawdzić czy to prawda, więc prawie zakup usprawiedliwiony :) Bardzo podoba mi się ta ciepła kolorystyka i samo wykonanie opakowania palety :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhZkshXImpoqKwKchSwD5r1fKFusJxtumbBnEDzb-gzTtdkCXEwGhQilDkNL5sW3Q0PbuirPSbI647th-e-5sLh-HrEIChL6aGwXPaBnS-K008JxcZpzbxPZ6uoYom2A_q3KlyROEwEhhc/s1600/ZK296min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhZkshXImpoqKwKchSwD5r1fKFusJxtumbBnEDzb-gzTtdkCXEwGhQilDkNL5sW3Q0PbuirPSbI647th-e-5sLh-HrEIChL6aGwXPaBnS-K008JxcZpzbxPZ6uoYom2A_q3KlyROEwEhhc/s682/ZK296min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhszVLPyl3rPy4RA5dz1IjgQSTOvklPFoJmkqKLJ8fadmyoSUSdWP5ew56fy6bND-UFG3aDdVaKOVo32Dbwv8JHFJjQ6DfRqpzFlSVDRw6R6Hsce-GEzf01mzv2fnDP1K4fxwRRhYVxPM2t/s1600/ZK297min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhszVLPyl3rPy4RA5dz1IjgQSTOvklPFoJmkqKLJ8fadmyoSUSdWP5ew56fy6bND-UFG3aDdVaKOVo32Dbwv8JHFJjQ6DfRqpzFlSVDRw6R6Hsce-GEzf01mzv2fnDP1K4fxwRRhYVxPM2t/s682/ZK297min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta u mnie, to szybko wyprzedana na stronie Sephora nowość od <b>TOO FACED - Born This Way The Natural Nudes</b> (159,20zł), która zniknęła bardzo szybko jak tylko się pojawiła. Musiałam ją mieć - jest przepiękna, a ja uwielbiam "nudne" palety!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLNCARyfCt6L_mPLTbwdfisF5uxy_nJPS9y7-rgmfjKwOV-9oWZGn16d90-EF0CR5arLz6xGTXfvVOYZUvSDgKkF_OOxz03w9l_znl5Sgo5dZb0YD2s3GwLQlno6eYs9QiigyHJIDW2_HP/s1600/ZK298min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLNCARyfCt6L_mPLTbwdfisF5uxy_nJPS9y7-rgmfjKwOV-9oWZGn16d90-EF0CR5arLz6xGTXfvVOYZUvSDgKkF_OOxz03w9l_znl5Sgo5dZb0YD2s3GwLQlno6eYs9QiigyHJIDW2_HP/s682/ZK298min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7wA_pwnwhlJyqB58ELM0RSjKEf_26mW-C7B-IQ6iZ8yoXqMd11sfBVlKQ_WeZTSdTHyLD3krE79nRpjYLZhtn3W9ZFrenY1xXWqDLrHbIBacF4CucweBNoN5ZgBe3IDQE0S_5U28b92KE/s1600/ZK299min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7wA_pwnwhlJyqB58ELM0RSjKEf_26mW-C7B-IQ6iZ8yoXqMd11sfBVlKQ_WeZTSdTHyLD3krE79nRpjYLZhtn3W9ZFrenY1xXWqDLrHbIBacF4CucweBNoN5ZgBe3IDQE0S_5U28b92KE/s682/ZK299min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia paletka do oczu to zupełnie inna półka cenowa niż te powyżej, natomiast jest tak śliczna, że musiałam ją mieć. Cudnie dobrane błyski i maty i idealnie dziewczęcych kolorach na co dzień. Mówię oczywiście o <b>ColourPop - Blush Crush</b> (14USD). Bardzo lubię jakość cieni tej marki i uważam, że to bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Dostajemy świetną jakość za stosunkowo niską cenę i jeszcze nigdy nie naliczono mi cła za zakupy z oficjalnej strony marki, a robiłam u nich zakupy już chyba z 6 razy, a przy okazji paczki dochodzą max w dwa tygodnie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYULMmX6sAqS9NlLqT1JOk_TLGfj2bInbSeJCocXMCUzynFTYObfKDRAzbUeEJBFJVRX4CYNUOIixwwDvRnjc6nUROmdiPgmwj4xNuma5fCD3luDqfYL7lldaf68mxtv7we8nmTrQVRNTE/s1600/ZK2920min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYULMmX6sAqS9NlLqT1JOk_TLGfj2bInbSeJCocXMCUzynFTYObfKDRAzbUeEJBFJVRX4CYNUOIixwwDvRnjc6nUROmdiPgmwj4xNuma5fCD3luDqfYL7lldaf68mxtv7we8nmTrQVRNTE/s682/ZK2920min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pozostając przy oczach, zamówiłam sobie <b>Inglot - Body Art </b>(19,95zł), który jest oficjalnie klej do ozdób do ciała, natomiast na necie wszyscy stosują go jako bazę pod pigmenty i zachwalają, więc postanowiłam wypróbować. Opakowanie jest maleńkie w porównaniu do innych tego typu produktów, ale z drugiej strony stosuje się tego mikro ilość.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSICvg73DENI4LTslID797PsFC8oEQnQMz12s90ekqrT28geYYROQJWchKTIQmQC0S80xOdmgF2kOSYKzvoxG0YahctfY43YXQPDMhQODu2ozgdZZg6P9jOxINe1y4K9xMwczujjRb8XLk/s1600/ZK2921min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSICvg73DENI4LTslID797PsFC8oEQnQMz12s90ekqrT28geYYROQJWchKTIQmQC0S80xOdmgF2kOSYKzvoxG0YahctfY43YXQPDMhQODu2ozgdZZg6P9jOxINe1y4K9xMwczujjRb8XLk/s682/ZK2921min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3VJuVlj7upahbNL73UR3VGOjPkL6jr4uHIUVuJhlUU1PCbN_UnFMHfbjwdyby5APlSLOnekW439shSKnUd1DYMsrP42F1CxBr72a4Mh2aiv62fqEfnlpDw_YM2RBnPtkPQsMms7e7oOYt/s1600/ZK2922min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3VJuVlj7upahbNL73UR3VGOjPkL6jr4uHIUVuJhlUU1PCbN_UnFMHfbjwdyby5APlSLOnekW439shSKnUd1DYMsrP42F1CxBr72a4Mh2aiv62fqEfnlpDw_YM2RBnPtkPQsMms7e7oOYt/s682/ZK2922min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejnym produktem do oczu jest cień w płynie od <b>NABLA Denude Collection - Metalglam Metallic Liquid Eyeshadow</b> w kolorze <b>Sideral Shell</b> (39,90zł). Posiadam już jeden kolor i bardzo dobrze mi się z nim pracuje. Pisałam o nim <a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2018/12/popyneam-19.html">TUTAJ</a>, cień utrzymuje się cały dzień, meeega błyszczy i nie podrażnia moich oczu ani nie zbiera się w załamaniach powieki - polecam. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiONfObJXVMfjUGu-87aeyYw-w7N4l7PkJtPmad111mgN2h8NIiVlAcAGvwg-DQ_xIfKFB6Zl-1Lnk41HywHP1jP8jo4_9fQqH5pGF2hAW_S2Jv6k5QZogD4a73TXer6Nq5QFfebRCUEhBM/s1600/ZK2914min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiONfObJXVMfjUGu-87aeyYw-w7N4l7PkJtPmad111mgN2h8NIiVlAcAGvwg-DQ_xIfKFB6Zl-1Lnk41HywHP1jP8jo4_9fQqH5pGF2hAW_S2Jv6k5QZogD4a73TXer6Nq5QFfebRCUEhBM/s682/ZK2914min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtIU6gmp1Fxk8HikXEhT-o7IqJ4KHH5SYlM4yb54VZs1zr7hPsI2zrR1PS5Pk5tjdL0fx-WqhSW8gp9ru13ZCqjngLHLu0C-HBViguQXHCDzr1mZ8871Fmm5fqcUAPc_bNWGwX-V2sW8ep/s1600/ZK2915min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtIU6gmp1Fxk8HikXEhT-o7IqJ4KHH5SYlM4yb54VZs1zr7hPsI2zrR1PS5Pk5tjdL0fx-WqhSW8gp9ru13ZCqjngLHLu0C-HBViguQXHCDzr1mZ8871Fmm5fqcUAPc_bNWGwX-V2sW8ep/s682/ZK2915min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbMidy7RIoW87bUsUsOLDZVPDuB24vd3IVLcNFiqZlaTOmoiRWFZcmwN3YdDVd9TAyaobuOLxfTzMp6KDj3Vpy1nFoB1C5Q7cwkJxIoV22lF97zzBF28nbXCp2aX83gaMAyFE0NhedJhmD/s1600/ZK2916min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbMidy7RIoW87bUsUsOLDZVPDuB24vd3IVLcNFiqZlaTOmoiRWFZcmwN3YdDVd9TAyaobuOLxfTzMp6KDj3Vpy1nFoB1C5Q7cwkJxIoV22lF97zzBF28nbXCp2aX83gaMAyFE0NhedJhmD/s682/ZK2916min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poszukiwania idealnego pudru, ciąg dalszy, tym razem zamówiłam sobie puder od <b>NABLA Close-up Baking&Setting Powder</b> w kolorze <b>Translucent</b> (67,15zł). Pudru jest całkiem sporo, jeszcze nie otwierałam, bardzo ciekawi mnie jak się spisze.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzZhGhBrv_H_PyTrVBExpP-G0RL8LJQOM-dtwUN0AM-_OzhsW4gRqR8Mvxs0AMxJoQUNkRplhtdEcfsJPjDD6p_OruVLF5Y4K_ZbX7EceiLP-NT7R-cOdLSWrxlJT3hdVZtpqoWFyMuLOY/s1600/ZK2910min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzZhGhBrv_H_PyTrVBExpP-G0RL8LJQOM-dtwUN0AM-_OzhsW4gRqR8Mvxs0AMxJoQUNkRplhtdEcfsJPjDD6p_OruVLF5Y4K_ZbX7EceiLP-NT7R-cOdLSWrxlJT3hdVZtpqoWFyMuLOY/s682/ZK2910min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2T0lwAIEJiCU2OaNaaoOUORxLVL24zS7yOX70XktlHE10RTgQWGo42DNMALKZ4uHSCr24nPg9m4p5uqXflB03F_Wad2-Vm5HYtSReeX_tBXfz2Z7zG-IZ8UhXwtsHCEbdFo8kAsP3sWnD/s1600/ZK2911min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2T0lwAIEJiCU2OaNaaoOUORxLVL24zS7yOX70XktlHE10RTgQWGo42DNMALKZ4uHSCr24nPg9m4p5uqXflB03F_Wad2-Vm5HYtSReeX_tBXfz2Z7zG-IZ8UhXwtsHCEbdFo8kAsP3sWnD/s682/ZK2911min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCftyE3bANnzTBbhu142oVzmGAII96jPmf7r4Qa73Qnsnu-0DTxobfJ4wBgOxwdwT54FxCCogl0LEuWlrLBrIlqmsuWVU7h-YRIQeWsUME6en9cSmtruWLDXmgeZCd1JHvbF3oy-wkDEr6/s1600/ZK2912min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCftyE3bANnzTBbhu142oVzmGAII96jPmf7r4Qa73Qnsnu-0DTxobfJ4wBgOxwdwT54FxCCogl0LEuWlrLBrIlqmsuWVU7h-YRIQeWsUME6en9cSmtruWLDXmgeZCd1JHvbF3oy-wkDEr6/s682/ZK2912min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ZGcy2CDerilN5mMG9VRiGb7OS7m4pGBqHivPcqfz-vz4sxPWYEHzjdtcJnmpis8IcXJBfbKuj80-3JSJif8nV_uwmMtSqtkKo7ZKMYn3EPHlEN-LqIttDo7rbiW1qAevUUKic58eMea_/s1600/ZK2913min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ZGcy2CDerilN5mMG9VRiGb7OS7m4pGBqHivPcqfz-vz4sxPWYEHzjdtcJnmpis8IcXJBfbKuj80-3JSJif8nV_uwmMtSqtkKo7ZKMYn3EPHlEN-LqIttDo7rbiW1qAevUUKic58eMea_/s682/ZK2913min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejny produkt do twarzy to tym razem bronzer marki <b>Physicians Formula - Murumuru Butter Bronzer</b> w kolorze <b>Bronzer</b> (51,99zł). Odcień jest dla mnie idealny, lekko ciepły orzech włoski. W dotyku jest bardzo miękki i maślany, a jeśli ktoś uwielbia kokos to zapach jest bardzo intensywny i naturalny o dziwo. Jak ja nie cierpię kokosów to, aż tak mnie to nie odrzuca. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHBAAoSH0vBczoPI0Cn7xBhzoAaknM4sVoHZRyXzkFZV5jTklpeFS8ZXtQWzh94eBx3bMcT7dJkHy-WZMs5e1J1NClga3TbNmmeWHYFBrEUjYEdr1z-t3hZR7flsWxlkYxq3XQa880rt79/s1600/ZK2917min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHBAAoSH0vBczoPI0Cn7xBhzoAaknM4sVoHZRyXzkFZV5jTklpeFS8ZXtQWzh94eBx3bMcT7dJkHy-WZMs5e1J1NClga3TbNmmeWHYFBrEUjYEdr1z-t3hZR7flsWxlkYxq3XQa880rt79/s682/ZK2917min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhFq6CyCRBfojDG1iChHjzn_6kf3T3sZOy0CQH8G-FGXCfKx2s2F3ZyHCDURPQROcu6UerNuHMtCAUhwoTX0W0Uu3MmoiiAKCdWbvtKt8LqaMuAHkRtKnQjHt9I8TLjn99pW74GDIEZcGq/s1600/ZK2918min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhFq6CyCRBfojDG1iChHjzn_6kf3T3sZOy0CQH8G-FGXCfKx2s2F3ZyHCDURPQROcu6UerNuHMtCAUhwoTX0W0Uu3MmoiiAKCdWbvtKt8LqaMuAHkRtKnQjHt9I8TLjn99pW74GDIEZcGq/s682/ZK2918min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ksPvvsCLPv_XZDblD9t1aCmDb6YnbJoQA7J2w6Tt7UUqTCVFu7E2WmzrzHdmbzX661eMNkps34EQcq-7xIYVdwo10DW1u_2q_qhW1-hJYjXNs0UZMKgqfqZO9gAqpF57Eg4FMACBco9d/s1600/ZK2919min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ksPvvsCLPv_XZDblD9t1aCmDb6YnbJoQA7J2w6Tt7UUqTCVFu7E2WmzrzHdmbzX661eMNkps34EQcq-7xIYVdwo10DW1u_2q_qhW1-hJYjXNs0UZMKgqfqZO9gAqpF57Eg4FMACBco9d/s682/ZK2919min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatni produkt do twarzy to rozświetlacz <b>"Turbo Hajlajt"</b>(45zł), który powstał we współpracy <b>Glamshopu</b> z <a href="https://www.youtube.com/user/MsDoncellita/videos">MsDoncellitą</a>. Bardzo lubię formułę nowych rozświetlaczy tej firmy, o których pisałam TUTAJ. Sam rozświetlacz jest bardzo mięciutki, w pudełku ciemny, natomiast na ręce jest to mega blask. Co do koloru to jednak u mnie lekko przyciemnia skórę i jest mega złoty na policzkach :( Szczerze to jestem zawiedziona, myślałam, że to będzie szampański kolor, a na twarzy wygląda (przynajmniej u mnie) jak mega złota smuga, nie zależnie od tego jak go aplikuje :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLX4VpK9MjDvDrhO53qTo9EE1jX44SLE39OTYr02Ut_R1_SOGvjTTQTBFqtqpuaHbttu3zw5eul9AgAP82TCKLFR8EyTltdpjk2ZiFJKybZ-meViks9tuqE4aC3PFOky58RuYiWDLrd1J0/s1600/ZK2923min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLX4VpK9MjDvDrhO53qTo9EE1jX44SLE39OTYr02Ut_R1_SOGvjTTQTBFqtqpuaHbttu3zw5eul9AgAP82TCKLFR8EyTltdpjk2ZiFJKybZ-meViks9tuqE4aC3PFOky58RuYiWDLrd1J0/s682/ZK2923min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5RNLu4Yr8KTSpcq-nZlRhiRF7VK58OHEwM6yp3d-w7QjZUbxqjGvFxg6WHAmnvSyBVivBC2crMI5UC8ZpmgJPtc7ttX5g3jLz9tmZWAMEQvsHUIWAGeqOiyjEIUZtITDhtQ1V0GWXCo1t/s1600/ZK2924min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5RNLu4Yr8KTSpcq-nZlRhiRF7VK58OHEwM6yp3d-w7QjZUbxqjGvFxg6WHAmnvSyBVivBC2crMI5UC8ZpmgJPtc7ttX5g3jLz9tmZWAMEQvsHUIWAGeqOiyjEIUZtITDhtQ1V0GWXCo1t/s682/ZK2924min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic74tvHekBGNf0DnuCHEMrLEZgjgya7C-RUFDV9yhi6EhaTvTjh1MRvTQv_w8ipzXFvxWnRT6RLENWSjNi_wL0xBfHkXAi9YtHXIeMsiumfCvvqj1CQNG1Bkd9j7qsqPwE9zTHHr_hmrMX/s1600/ZK2925min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic74tvHekBGNf0DnuCHEMrLEZgjgya7C-RUFDV9yhi6EhaTvTjh1MRvTQv_w8ipzXFvxWnRT6RLENWSjNi_wL0xBfHkXAi9YtHXIeMsiumfCvvqj1CQNG1Bkd9j7qsqPwE9zTHHr_hmrMX/s682/ZK2925min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Teraz pora na pomadki, u mnie nowość od <b>Mac</b> seria <b>"Love me Lipstick"</b>. Kupiłam 6 kolorów na promce 25% która była przez kilka dni. Pomadki maja bardzo kremową konsystencję i nie pachną jak standardowe pomadki od Mac, zapach jest ledwo wyczuwalny i bardziej kwiatowy. Bardzo podobają mi się opakowania, zarówno samo kartonowe pudełeczko jak i pojemnik na pomadkę. Pojemniki są pięknie cieniowane, takie kosmiczne i nowoczesne - są cudne. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-BKwj2oUcmrv2Tzn6cEWJcYE39rGPjBO6TGqfJfT-uOkaaeEwUk9HgVZyIBcrFRii_DvNnLr0NEpMyGP00APevyym4T4iUMID8iKPLqw_ofHqIh4smh5EBACscG34wzhhiSPOryFRGhxw/s1600/ZK2926min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-BKwj2oUcmrv2Tzn6cEWJcYE39rGPjBO6TGqfJfT-uOkaaeEwUk9HgVZyIBcrFRii_DvNnLr0NEpMyGP00APevyym4T4iUMID8iKPLqw_ofHqIh4smh5EBACscG34wzhhiSPOryFRGhxw/s682/ZK2926min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie kolorki na stronie mi się podobały i nie mogłam się
zdecydować kompletnie które wybrać, padło ostatecznie na 6 poniżej:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinMCK3scoSeOX9s6hUACLO0rbrqhWkPIWiUxTg12rRk4XDlALiJLESxoDRqnc112MDnO2MoGn0QIta0FISRh_zoFIuvv71G-HeIIBu9m1YKkzftLMM5UVvTIOYJ23W2Sbu7UV951EccaKX/s1600/ZK2927min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinMCK3scoSeOX9s6hUACLO0rbrqhWkPIWiUxTg12rRk4XDlALiJLESxoDRqnc112MDnO2MoGn0QIta0FISRh_zoFIuvv71G-HeIIBu9m1YKkzftLMM5UVvTIOYJ23W2Sbu7UV951EccaKX/s682/ZK2927min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
<li><b>Daddy's Girl</b> - delikatny, przybrudzony róż, idealny na dzień</li>
<li><b>Hey, Frenchie!</b> - to dwa tony ciemniejszy herbaciany róż</li>
<li><b>Mon Coeur</b> - to chłodny, wiśniowy odcień różu </li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcEfGB1nTWTEXh3I9_l2yaasiUA_Fp9qbJ_11CM0NNhdDXp1AykTvit1KpOLoyf66E-3Uo41cz0pmNUZ_cPcMiYWrz-0qCtOBS7kqShDshSvMH3dyefWt3wgL6qiqpS6o_kMOTMaA79k5w/s1600/ZK2928min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcEfGB1nTWTEXh3I9_l2yaasiUA_Fp9qbJ_11CM0NNhdDXp1AykTvit1KpOLoyf66E-3Uo41cz0pmNUZ_cPcMiYWrz-0qCtOBS7kqShDshSvMH3dyefWt3wgL6qiqpS6o_kMOTMaA79k5w/s682/ZK2928min.jpg" /></a></div>
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
<li><b>Killing Me Softly</b> - to chłodny odcień różu z dużą domieszką śliwki</li>
<li><b>Laissez-Faire</b> - to chłodny odcień beżu i może odrobiny brzoskwini, podobno to odcień który przypomina słynne Pillow Talk od Charlotte Tilbury</li>
<li><b>As If I Care</b> - to truskawkowy róż</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>To już moje wszystkie Kwietniowe "grzeszki", a jakie są Wasze? Tez daliście się wciągnąć w pochód promocji, czy zachowaliście zimną krew i nie dajecie się zwariować?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Na koniec jeszcze mała przypominajka, iż na Instagramie trwa cały czas moje rozdanie do 16 maja!</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i>Więcej szczegółów pod zdjęciem na profilu :)</i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9HuemvB3Xm_f0FeyH6pzcQQCcqX63k-Nc8zOZl0Kn5RsnBMgA07oXzIFfezNa9nq2rP4_11JcrA7G1nhB2Zo1I-JkVOI_1jAqrnyZk33ZVbaHTHmOI9BFHwUFgxvWebSf39wKvkwO470I/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9HuemvB3Xm_f0FeyH6pzcQQCcqX63k-Nc8zOZl0Kn5RsnBMgA07oXzIFfezNa9nq2rP4_11JcrA7G1nhB2Zo1I-JkVOI_1jAqrnyZk33ZVbaHTHmOI9BFHwUFgxvWebSf39wKvkwO470I/s682/sdfddsd.jpg" /></a></div>
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Trzymajcie się ciepło i życzę Wam dużo zdrówka!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY7KGMke5QmgGn70xRiNsLgIcykPx30Wp_OXlU4jGFc5sX3Mjy_QopPPrK001-X9OgW66XYx2Da2YxDvCqls4GZqym7O_6WiU-v5Oe1eSzdoptCKSYF535iP8uWOSlvSH0WcWo7yEz8cDZ/s1600/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY7KGMke5QmgGn70xRiNsLgIcykPx30Wp_OXlU4jGFc5sX3Mjy_QopPPrK001-X9OgW66XYx2Da2YxDvCqls4GZqym7O_6WiU-v5Oe1eSzdoptCKSYF535iP8uWOSlvSH0WcWo7yEz8cDZ/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-33247895862111985452020-04-26T12:38:00.001+02:002020-04-26T12:38:50.734+02:00Clarins - Multi-Active NuitCześć!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś mam dla Was dawkę pielęgnacji od marki <b>Clarins</b>. Dorwałam kiedyś jakiś kod u nich w sklepie na 20% zniżki i postanowiłam spróbować. Wahałam się miedzy dwoma kremami, jednak ostatecznie wybór padł na <b>Multi-Active Nuit </b>- przeciwzmarszczkowy krem na noc do skóry normalnej i suchej (244zł). Powiem Wam, że to majątek za krem! Nie tańczy i nie śpiewa, mieszkania nie wysprząta, więc miałam cichą nadzieję, że choć z cerą robi cuda. Czy tak jest? Przekonacie się czytając recenzję.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRbD0Dv-85-x15fZFhLalZn2PPidDtQYHYsUcujtTP10Mx12jCIUvkgcZ-hLKphkjmX0qnFBYK4e3oi7oO0un80VHXlbq9ylXA_pzSLCnB68c2p-_NnKAjpOx2DDBYsdgBJbro_Kz63s7p/s1600/K160min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRbD0Dv-85-x15fZFhLalZn2PPidDtQYHYsUcujtTP10Mx12jCIUvkgcZ-hLKphkjmX0qnFBYK4e3oi7oO0un80VHXlbq9ylXA_pzSLCnB68c2p-_NnKAjpOx2DDBYsdgBJbro_Kz63s7p/s682/K160min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Krem kupiłam w sklepie internetowym marki pod koniec roku 2018. <b>Starczył mi około na 4 miesiące</b> i na wyczerpaniu był już pod koniec marca 2019. Szczerze myślałam, że jednak posłuży mi trochę dłużej. <b>Stosowałam go na noc</b> jak w zaleceniach <b>oraz</b> niewielka ilość <b>na dzień</b>.</div>
<br />
<b>Kilka szybkich faktów:</b><br />
<ul>
<li>Pojemność <b>50ml</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Ważność <b>18 miesięcy </b>od momentu otwarcia</li>
</ul>
<ul>
<li>Cena ok. <b>300zł</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Skład: <span class="details-text-full">AQUA/WATER/EAU, GLYCERIN, ISONONYL
ISONONANOATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA)
BUTTER, CETEARYL ALCOHOL, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/VP COPOLYMER,
PROPANEDIOL, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, PARFUM/FRAGRANCE,
CETEARYL GLUCOSIDE, DIMETHICONE, METHYL METHACRYLATE CROSSPOLYMER,
DIPSACUS SYLVESTRIS EXTRACT, CAPRYLYL GLYCOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN,
TOCOPHERYL ACETATE, CELLULOSE, DISODIUM EDTA, SODIUM HYALURONATE,
ALCOHOL, ESCHSCHOLTZIA CALIFORNICA FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT, ACTINIDIA
CHINENSIS (KIWI) FRUIT EXTRACT, BUTYLENE GLYCOL, DIOSPYROS MESPILIFORMIS
LEAF EXTRACT, MALTODEXTRIN, TETRASODIUM EDTA, SANICULA EUROPAEA
EXTRACT, PHENOXYETHANOL, LAPSANA COMMUNIS FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT,
FURCELLARIA LUMBRICALIS EXTRACT, SODIUM CITRATE, POTASSIUM SORBATE,
CITRIC ACID, GLYCOLIC ACID, LACTIC ACID, MARIS SAL/SEA SALT/SEL MARIN,
POLYVINYL ALCOHOL, COPPER PALMITOYL HEPTAPEPTIDE-14, HEPTAPEPTIDE-15
PALMITATE [V2802A] </span></li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSN43a5M96x4AEV2vcrNcwaITcBNxCdMLUbZiq5spgMuGLsX6iZgbNegOyktmZRbvgBMu8YpuARHF-HVEj08FLggADIuJ4fNSH27REWYFaGRDxwD-CyBnJ2xlCXcGfTYj0LEBGd-WjgjdK/s1600/K161min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSN43a5M96x4AEV2vcrNcwaITcBNxCdMLUbZiq5spgMuGLsX6iZgbNegOyktmZRbvgBMu8YpuARHF-HVEj08FLggADIuJ4fNSH27REWYFaGRDxwD-CyBnJ2xlCXcGfTYj0LEBGd-WjgjdK/s682/K161min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span class="details-text-full">Krem <b>przychodzi</b> do nas <b>w kartonowym opakowaniu</b> w kolorze kompletnie odbiegającym od tego co znajdziemy w środku. Wewnątrz znajdujemy skromny słoiczek, starannie zafoliowany oraz ulotkę. Tu pojawia się pierwszy smuteczek, bo <b>nie ma dołączonej szpatułki</b>, a po samym wyglądzie słoiczka może się już spodziewać problemów z wydobyciem resztek kremu, szczególnie przy zagięciach - masakra nawet ze szpatułką wyciągnąć wszystko :(</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="details-text-full"><br /></span>
<span class="details-text-full"><b>Pojemniczek</b> kremu jest <b>bardzo ciężki</b>, wykonany <b>z grubego szkła</b> - w końcu musimy wiedzieć za co tyle płacimy :) Przepiękny lekko przeźroczysty, niebieski kolor słoiczka, wewnątrz dodatkowe zabezpieczenie w postaci plastikowej przekładki, która przydaje się mega na początku kiedy mamy pełny słoik kremu.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKKgLNO5ArB5khq2ex51_U-PrPhRLq1YL9iqwLRDvhwDzIwP8DV3qbrpif0pW7lcZ6GXKkXT-Arop0DMQTmhxjD2ohwwYlBr5-s35DuNtoMsEhJWo5ja87otf-JQpbOxsZwEmI-1WdG-Ed/s1600/K162min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKKgLNO5ArB5khq2ex51_U-PrPhRLq1YL9iqwLRDvhwDzIwP8DV3qbrpif0pW7lcZ6GXKkXT-Arop0DMQTmhxjD2ohwwYlBr5-s35DuNtoMsEhJWo5ja87otf-JQpbOxsZwEmI-1WdG-Ed/s682/K162min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi52WgvyJyncOVbqNP2Icg6Z48qjm_sYv_t5q8Bb-oHlVaE0tt-N-JeqpH8ItNy6a-yUct9mBrcF94XnmnqPZWuVwV-K5Is6SqzFYAcFpzAfUHKhz3m_hAJCQ3YqOeWBumkOhEDOJwwxB3Q/s1600/K163min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi52WgvyJyncOVbqNP2Icg6Z48qjm_sYv_t5q8Bb-oHlVaE0tt-N-JeqpH8ItNy6a-yUct9mBrcF94XnmnqPZWuVwV-K5Is6SqzFYAcFpzAfUHKhz3m_hAJCQ3YqOeWBumkOhEDOJwwxB3Q/s682/K163min.jpg" /></a></div>
<span class="details-text-full"></span>
<span class="details-text-full"> </span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span class="details-text-full"><b>Konsystencja</b> kremu jest <b>treściwa i w białym kolorze.</b> Krem <b>cudownie się rozprowadza i wchłania</b>, od razu <b>skóra</b> staje się <b>gładsza i ujędrniona</b>. Niestety tragicznie wydobywa się krem bez szpatułki - na szczęście zostawiłam sobie jedną z poprzedniego kremu, więc nie musiałam się tym faktem przejmować, natomiast uczulam Was na to. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="details-text-full"><br /></span>
<span class="details-text-full"><b>Zapach jest obłędny</b>, nie mam pojęcia co tak pachnie, ale przypomina mi świeżo skoszoną trawę lub złamaną gałązkę, albo łodyżkę kwiatka - obłędny roślinny zapach. Utrzymuje się po nałożeniu kilka minut na twarzy. Ja uwielbiam takie zapachy, wtedy pielęgnacja to mega przyjemność.</span></div>
<br />
<b>Obietnice producenta: </b><br />
<br />
<i>"Odkryj niezawodną pielęgnację na noc, idealną dla kobiet stawiających czoła licznym wyzwaniom. Formuła kremu, wzbogacona w ekstrakt z organicznego maku kalifornijskiego o właściwościach regenerujących, przynosi Twojej skórze potrzebny jej odpoczynek, sprawiając, że po przebudzeniu staje się gładka i pełna sprężystości. Przeciwzmarszczkowy Krem, który zwalcza wczesne oznaki starzenia się skóry i w widoczny sposób wygładza pierwsze zmarszczki. Jego działanie niwelujące skutki zmęczenia połączone jest z ochroną skóry przed szkodliwymi skutkami zanieczyszczeń środowiska, dzięki kompleksowi Anti-pollution. Tryskająca młodością cera, każdego dnia i przez długie lata!"</i><br />
<br />
<b>Co ja na to?</b><br />
<br />
1. Zgadzam się, że po przebudzeniu <b>skóra jest gładka, miła w dotyku i bardzo sprężysta</b>, w sumie to już po samej aplikacji staję się <b>lekko napięta i ujędrniona</b>.<br />
2. Przyznam, że rzeczywiście rano jakby moja skóra <b>wizualnie była bardziej wygładzona</b>, szczególnie bruzdy nosowo-wargowe, jednak <b>po odstawieniu produktu czar pryskał po paru dniach</b>, więc to tylko chwilowe złudzenie - jak wypełniacze zmarszczek<br />
3. Nie wiem jak zbadać, czy krem chronił przed zanieczyszczeniami, ale <b>skóra</b> serio była <b>bardziej promienna i witalna</b> po przebudzeniu<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMVOs_H_ueLMZTDgPP1AB6LNeeDIBPU4aE1CXbVG5Ne0jM6RsUJMLdlkXAGDV5QhrDirV0WaHJ9wVxoH2Jc4HWfotW1pwpjbc3jUTVAvQDjbVs1Ob_IMi3ONKIMDmh4iR2DCmrNGVxONwW/s1600/K164min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMVOs_H_ueLMZTDgPP1AB6LNeeDIBPU4aE1CXbVG5Ne0jM6RsUJMLdlkXAGDV5QhrDirV0WaHJ9wVxoH2Jc4HWfotW1pwpjbc3jUTVAvQDjbVs1Ob_IMi3ONKIMDmh4iR2DCmrNGVxONwW/s682/K164min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Czy kupie ponownie? Nie.</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie zrozumcie mnie źle, to jest dobry krem, ale za taka kasę zupełnie się nie opłaca. Bardzo przypomina mi w działaniu <b>It's Skin - Hyaluronic Acid</b> o którym pisałam <a href="https://www.mouseandmakeup.pl/2018/06/its-skin-hyaluronic-acid.html">TUTAJ</a>, a jednak cena milion raz bardziej przystępna. Niestety skutki stosowania kremu nie są długo trwałe - no może by były po latach stosowania, ale u mnie po kilku miesiącach wystarczyło kilka dni, aby skóra wyglądała tak jak wcześniej. Zapach jest obłędny i mogłabym wąchać go godzinami! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nic mi po kremie nie wyskoczyło na twarzy, nie podrażniał jej. Jeśli ktoś z Was ma kasę na zbyciu i wie, że nie skończy się to na jednym opakowaniu to kupujcie śmiało, dla mnie to jednak nie współmierne korzyści do poniesionych finansowych kosztów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdybym była mega bogata i zarabiała kilkanaście tysięcy miesięcznie to pewnie bym się na niego skusiła i kupowała regularnie, natomiast niestety nie mam takiej kasy i na taką przyjemność pozwolić sobie nie mogę :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWobxfP7sKGrVtELzUiMySRnZovSEL7D9Vkq19q1CaZdHa_FzPQdufvK24WE595HBrLFfAYIbZFbA09jM7iYvC3ZdF1C8TfQ0W-WGPfRBjIbick6fi2RbxmzS00N9FVHgSmW2FcJJYAEJ/s1600/K165min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWobxfP7sKGrVtELzUiMySRnZovSEL7D9Vkq19q1CaZdHa_FzPQdufvK24WE595HBrLFfAYIbZFbA09jM7iYvC3ZdF1C8TfQ0W-WGPfRBjIbick6fi2RbxmzS00N9FVHgSmW2FcJJYAEJ/s682/K165min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
>> Kolejny krem do testów to The SAEM - Iceland Water Volume Cream, dużo niższa półka cenowa. Recenzja jak zwykle pojawi się kiedy wykończę słoiczek <<</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Miałyście może ten krem od Clarins, a może coś innego z tej marki Wam się sprawdza? Dajcie koniecznie znać w komentarzu :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpdl1sO6TXgmyuOdSyXqiE8JnvboClPB8Fi63m0s-mg7rWwsD8hlkXla-4tdCDaDtKXSTIoZi4KArVhCY1C-vTyCI3GPGeDzOLH08bXtVtZryOXIm5U7c5SoL4ISJzVZ7tJ1rk5AV9uCXO/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpdl1sO6TXgmyuOdSyXqiE8JnvboClPB8Fi63m0s-mg7rWwsD8hlkXla-4tdCDaDtKXSTIoZi4KArVhCY1C-vTyCI3GPGeDzOLH08bXtVtZryOXIm5U7c5SoL4ISJzVZ7tJ1rk5AV9uCXO/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-5561397681960691082020-04-19T15:32:00.001+02:002020-04-19T15:32:07.023+02:00Hada Labo - Smoothing Anti-Fatigue Eye CreamHejo!<br />
<br />
Ma dziś dla Was recenzję kremu pod oczy który wykończyłam w Sierpniu 2019. Mówię o specyfiku od <b>Hada Labo</b> z białej serii <b>Smoothing Anti-Fatigue Eye Cream</b> (42zł). W 2019 roku wiele o tej marce i jej genialnych produktach dało się zauważyć w sieci, jeśli jednak ciekawi jesteście mojej opinii to zapraszam. Oczywiście pamiętajcie, nie ma dobrego makijażu bez dobrej pielęgnacji!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg65AR0rWJJnQTIpLDnsNGAe3dtOmEQthYQA7a6ng5WrFDFggMYRGIb8R9WR0w1Eo7MP2LstSygHKgv_4rXv8P6igr5pc4ICFV-p98tX9IbGM7VuOcPCUVsxxG6O8VQjixPKcGtOlzZVrdm/s1600/K130min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg65AR0rWJJnQTIpLDnsNGAe3dtOmEQthYQA7a6ng5WrFDFggMYRGIb8R9WR0w1Eo7MP2LstSygHKgv_4rXv8P6igr5pc4ICFV-p98tX9IbGM7VuOcPCUVsxxG6O8VQjixPKcGtOlzZVrdm/s682/K130min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Krem <b>kupiłam</b> na jakiejś promce <b>w Rossmannie</b> <b>w 2019 roku</b>, ale kiedy dokładnie to nie pamiętam :( <b>Zaczęłam</b> go <b>stosować na początku czerwca</b> <b>2019</b> i ku mojemu zdziwieniu <b>pod koniec sierpnia już mi się skończył</b>! Wytrwał niecałe trzy miesiące oszczędnego używania, to bardzo mało jak mam być szczera - jeśli chodzi o moje doświadczenie z kremami.</div>
<br />
<b>Kilka szybkich faktów:</b><br />
<ul>
<li>Pojemność <b>15 ml</b></li>
</ul>
<ul>
<li>Ważność <b>24 miesięcy</b> bez otwierania lub <b>9 miesięcy</b> od momentu otwarcia</li>
</ul>
<ul>
<li>Cena ok. <b>40zł</b> (można wyrwać 50% taniej na promocjach)</li>
</ul>
<ul>
<li>Skład: <i>Aqua, Hydroxyethyl Urea, Butylene Glycol, Glycerin, Pentylene Glycol, PEG/PPG/Polybutylene Glycol- -8/5/3 Glycerin, Squalane, Triethylhexanoin, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Mica, Albizia Julibrissin Bark Extract, Dimethicone, Triethyl Citrate, Caffeine, Darutoside, Glucosyl Ceramide, Alpha-Glucan, Hydrolyzed Collagen, Arginine, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Sodium Acetylated Hyaluronate, Physalis Angulata Extract, Caprilic/Capric Triglyceride, Agar, Sodium Citrate, Citric Acid, Aluminum Hydroxide, Titanium Dioxide, Silica, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Decylene Glycol.</i></li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQyd4pIlgRJVX-cARIzJyJTpyc-cMpredAd9XZzM7ul9MF8ayqPAMAZUp2i0OYCCB-23jrSAAd68Jl4OC9Ob7gr8qDYqLkHGvJ-7KA1hYyAPVHQfWNpBjRqnbAYgOPUOi8iO0vT6oxPVO0/s1600/K134min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQyd4pIlgRJVX-cARIzJyJTpyc-cMpredAd9XZzM7ul9MF8ayqPAMAZUp2i0OYCCB-23jrSAAd68Jl4OC9Ob7gr8qDYqLkHGvJ-7KA1hYyAPVHQfWNpBjRqnbAYgOPUOi8iO0vT6oxPVO0/s682/K134min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Krem jest <b>bardzo łatwo dostępny</b>. Dostajemy go w <b>zafoliowanym dużym</b> (o wiele za dużym), <b>kartonowym opakowaniu</b> w kolorystyce samej tubki. <b>Pojemność</b> jest <b>standardowa</b> jak u większości kremów pod oczy. <b>Tubka jest giętka z precyzyjnym aplikatorem</b>, który kryje się za plastikową zakrętką - która niezliczoną ilość razy upadła mi na podłogę :( Duży minus za <b>nie możność</b> <b>sprawdzenia ile</b> produktu nam<b> jeszcze zostało</b>, przez to moje zaskoczenie kiedy krem skończył się tak szybko było jeszcze większe!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjZrwhBzPmKy9dCKWCZkINJjLMPd-UcJbNoMHb8ofPR8yzB_uP432C9f6qVeA1u10wuAPpbSZ0oo1oPu6G3-f0AMyp-xKv2ZJIugl4dYgj0rJ0-_X23gzKKJrFEws1sLvTdK2SltBDcpOY/s1600/K132min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjZrwhBzPmKy9dCKWCZkINJjLMPd-UcJbNoMHb8ofPR8yzB_uP432C9f6qVeA1u10wuAPpbSZ0oo1oPu6G3-f0AMyp-xKv2ZJIugl4dYgj0rJ0-_X23gzKKJrFEws1sLvTdK2SltBDcpOY/s682/K132min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmTmokZ8MFo5oECutlQnHb7SyhV9p91hc1yfxEylUq67MMFJLtzFDlKzROv1hAgzCEb7-pYS0gob4_k9EOghyuMRCh33RLGVxRW6NVq26_FrK3bsCRv5I6Q2i5mPlozjOkWBDLSYEG0i4K/s1600/K133min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmTmokZ8MFo5oECutlQnHb7SyhV9p91hc1yfxEylUq67MMFJLtzFDlKzROv1hAgzCEb7-pYS0gob4_k9EOghyuMRCh33RLGVxRW6NVq26_FrK3bsCRv5I6Q2i5mPlozjOkWBDLSYEG0i4K/s682/K133min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Konsystencja</b> jest raczej przeciętna, ani zbyt bogata ani też super płynna - taka w sumie <b>w sam raz</b>.<b> Krem jest biały</b> i bardzo <b>szybko się wchłania</b> w skórę w okolicy oczu. <b>Zapachu nie stwierdziłam</b>, o czym także zapewnia nas producent na opakowaniu :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Obietnice producenta</b>:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>"Intensywnie nawilżający krem z Super Hyaluronic Acid™, który redukuje zmarszczki i oznaki zmęczenia oraz wygładza skórę wokół oczu. Zawiera odmładzający Kolagen, wyciąg z Różowego Drzewa Jedwabnego oraz Kofeinę, która niweluje cienie i obrzęki pod oczami. Produkt polecany także dla cery wrażliwej."</i></div>
<br />
<b>Co ja na to?</b><br />
<ol>
<li><b>Nawilża</b> skórę, ale <b>bez szału</b>, a już na pewno nie intensywnie</li>
<li><b>Nie zauważyła ani redukcji</b> nawet najmniejszych <b>zmarszczek</b>, <b>ani wygładzonej skóry</b> pod oczami</li>
<li>Dzięki <b>lekkiemu ujędrnieniu</b> skóra pod oczami może się wydawać na minimalnie wypoczętą, ale efekt ten jest znikomy</li>
<li>Obrzęku pod oczami nie posiadam, więc się nie wypowiem, ale moje <b>niewielkie cienie </b>miały się dobrze i krem im kompletnie nie przeszkadzał :)<b> były widoczne</b> w sposób nie zmieniony</li>
<li>Mam cerę wrażliwą i tu zaznaczę, że nic się z nią nie działo nie przyjemnego, <b>nie było żadnych podrażnień</b></li>
</ol>
<b>Czy kupie ponownie? Nie.</b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety <b>niczym</b> tak serio ten krem <b>mnie nie zaskoczył</b>. <b>Nawilżenie spoko</b>, ale takie uzyskam i kremem za 15zł. <b>Zmarszczki i cienie pokonały sam krem</b>. <b>Lekkie ujędrnienie</b> jest fajne, no ale jednak za tą cenę i tyle pochlebnych recenzji - <b>spodziewałam się czegoś lepszego</b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Na plus</b> jest na bank <b>brak zapachu</b> i <b>niewielka tubka</b>, ale z drugiej strony samo <b>wyciskanie kremu</b> <b>nie należy do przyjemnych</b>, bo bardzo trudno jest wydostać odpowiednia jego ilość z opakowania. Dodatkowo ta <b>feralna zatyczka</b> tak koszmarnie się otwiera, że nie upuszczenie jej na podłogę graniczy z cudem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podejrzewam, że może bardziej sprawdziłaby mi się seria czerwona z tej firmy, bo jest już bardziej skierowana na działanie przeciwzmarszczkowe, jednak po kontakcie z tym kremem nie wiem czy mam ochotę na testowanie kolejnego produkty tej marki.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-sXUKpJ2JoDG4iDvCh84tgHYsnOJ0wMUqgU3b5Xg3HaYmmAgKtWFmB_uAz5P9fq6WK6rSt10bDnyFWCLQ7aLWX-_Tvw2WR-N9trSbheH-vG6xPx6VK9mfKkY1bY5LwuUsoOgV2PFCXFte/s1600/K135min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-sXUKpJ2JoDG4iDvCh84tgHYsnOJ0wMUqgU3b5Xg3HaYmmAgKtWFmB_uAz5P9fq6WK6rSt10bDnyFWCLQ7aLWX-_Tvw2WR-N9trSbheH-vG6xPx6VK9mfKkY1bY5LwuUsoOgV2PFCXFte/s682/K135min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
>> Następnym do testów jest krem marki The Saem. Po zużyciu pojawi się oczywiście jego recenzja <<</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Testowałyście ten krem od Hada Labo? Jakie są wasze wrażenia? Czy ten z serii czerwonej lepszy?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was mocno! </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqahZCnowhZJbuNkvi3ETzC1ea9wK9LU6pwqyHm14cElpsSZPCFr8v2GNeOYMEZuyMi5KxnuhInCVIRaOx7ozhDql-u8ZAWTVSkem8vtDZzfJNvNhpRoW3IU7JCNsnYhZ3Leq6UDO-JiUX/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqahZCnowhZJbuNkvi3ETzC1ea9wK9LU6pwqyHm14cElpsSZPCFr8v2GNeOYMEZuyMi5KxnuhInCVIRaOx7ozhDql-u8ZAWTVSkem8vtDZzfJNvNhpRoW3IU7JCNsnYhZ3Leq6UDO-JiUX/s1600/podpis.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-18768156771358815002020-04-11T14:14:00.003+02:002020-04-11T14:22:47.564+02:00 ZOEVA - Naturally YoursHej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam wrażenie, że chyba uwzięłam się na recenzowanie palet marki <b>Zoeva</b>, jednak co poradzić były to jedne z pierwszych moich palet, więc mam o nich zdanie najbardziej wyrobione :) Dziś kolejna z tej firmy, chyba ich pierwsza i w sumie najbardziej podstawowa i może trochę "nudna" <b>Naturally Yours </b>(72,90zł). Jeśli zastanawiałyście się kiedyś czy jest Wam potrzebna do życia - to zapraszam do dalszego czytania :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO0elDUMdOZOnAk-lisZGNAKeaGIPoiQOhli2BGUPTEvNWTak0EPWnCkFahqj4FftYEmXw9Qd0kSP1nEpIwJY_c7uuI_dupyNcMHBcQ1LnUwM-ACz6MImPJ1PBVRHE70tLkaodeNfqBFcT/s1600/ZNY0min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO0elDUMdOZOnAk-lisZGNAKeaGIPoiQOhli2BGUPTEvNWTak0EPWnCkFahqj4FftYEmXw9Qd0kSP1nEpIwJY_c7uuI_dupyNcMHBcQ1LnUwM-ACz6MImPJ1PBVRHE70tLkaodeNfqBFcT/s682/ZNY0min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mogę uwierzyć, że mam ją już 5 lat, serio od 5 lat jest ze mną i
była to moja pierwsza, "prawdziwa" paleta do makijażu. Pewnie już jest
dawno przeterminowana, ale nie zauważyłam, żeby coś się z nią działo.
Nie śmierdzi, na oczach zachowuje się tak samo i nie podrażnia. Pewnie
to bardzo nie rozsądne z mojej strony jeszcze jej używać, więc może po
tej recenzji trafi do pudełka jako pamiątka :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSneuDXporeKn59880PLZYanovqkEqt396gaU0-nTJ4y7yi5ZJJjk3uD1RVxqgJaC7NyN8F2Bju_5XWVCwjRNl_OrVtwFIyNS_KN2CQb0p75plKKl1vr6_XJ5Ou0h7AXHL66ARiDFHpjB6/s1600/ZNY1min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSneuDXporeKn59880PLZYanovqkEqt396gaU0-nTJ4y7yi5ZJJjk3uD1RVxqgJaC7NyN8F2Bju_5XWVCwjRNl_OrVtwFIyNS_KN2CQb0p75plKKl1vr6_XJ5Ou0h7AXHL66ARiDFHpjB6/s682/ZNY1min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Paleta przychodzi do nas w kartonowym, nasuwanym pudełku z aplikacją która jest taka sama jak na samej palecie - jak to u <b>Zoevy</b> bywa. Karton jest dobrej jakości, ale przy tym paletka jest lekka. Wewnątrz mieści się 10 pełnowymiarowych i standardowych, okrągłych cieni. Paleta nie ma lusterka i mi akurat to nie przeszkadza, bo nigdy nie umiała się malować do lusterek w paletkach :) jeśli chodzi o wykończenie cieni, to mamy tutaj dokładnie 5 matów i 5 pereł. Kolorystyka jest bardzo podstawowa i raczej neutralna, niż skłaniająca się w ciepłą bądź chłodną stronę. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7MbZ239AhOw5aSHtHITElrPKXAMwly2N7CNYlhGXT_Mwc82LZjTkenALHpk8yXgpiAbpKJx9ixTHCeKo5tczcctYgcwtD7ylcByA8H6twJf5Ftcpz2inNh3VZTCAAUuTy927xw9qnc3EJ/s1600/ZNY2min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7MbZ239AhOw5aSHtHITElrPKXAMwly2N7CNYlhGXT_Mwc82LZjTkenALHpk8yXgpiAbpKJx9ixTHCeKo5tczcctYgcwtD7ylcByA8H6twJf5Ftcpz2inNh3VZTCAAUuTy927xw9qnc3EJ/s682/ZNY2min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>Pure</b> - to matowy i chłodny odcień bardzo rozbielonego cappuccino. Idealny w załamanie lub dla ciemniejszych karnacji na całą powiekę lub pod łuk brwiowy.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Soft&Sexy</b> - to matowy, średni brąz. Dla mnie idealny w załamanie, aby je przyciemnić.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Smooth Harmony</b> - to perłowy cień o szampańskim kolorze z dodatkiem różowawej poświaty. Opalizuję także na złoto. Idealnie sprawdzi się nałożony na całą powiekę. </li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJyJbp8KxJ3RmukVm77cX-hNARqWjIUOVnXQSM1heBfk95FZIwN6aTmsq5mzM9ftDtmUA9wAfm3qrBPDut3dONU74PcUJ3gD8p6ZmlrQxxexBYUM_yQ2gVNv-fv5PqZkZcwfJefUkxo2UR/s1600/ZNY3min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJyJbp8KxJ3RmukVm77cX-hNARqWjIUOVnXQSM1heBfk95FZIwN6aTmsq5mzM9ftDtmUA9wAfm3qrBPDut3dONU74PcUJ3gD8p6ZmlrQxxexBYUM_yQ2gVNv-fv5PqZkZcwfJefUkxo2UR/s682/ZNY3min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>First Love</b> - to mój idealny odcień matowego beżu. Dla ciemniejszych karnacji niż moja może on się wydawać prawie biały :) U mnie sprawdza się perfekcyjnie.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Casual Elegance</b> - to perłowe, bardzo jasne złoto. To właśnie odcień złota za jakim ja przepadam :)</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Sweet Sound</b> - to perłowy, ciemniejszy brąz z dodatkiem miedzi i złota </li>
</ul>
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixYuw58EunVRjUZ3Mc4ZXKfpE3AFAZQ4c6N01jxrc6HK8yfEz9dTOZx5qrxDkYPAoosZr4cakjHfckjl-2LkqsHNln4R4aAbzvHAnnU47_CHuJ74IVL2zPoAyT09_O135mO85JQc7QWHvK/s1600/ZNY4min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1019" height="482" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixYuw58EunVRjUZ3Mc4ZXKfpE3AFAZQ4c6N01jxrc6HK8yfEz9dTOZx5qrxDkYPAoosZr4cakjHfckjl-2LkqsHNln4R4aAbzvHAnnU47_CHuJ74IVL2zPoAyT09_O135mO85JQc7QWHvK/s682/ZNY4min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>Forever Yours</b> - to średni odcień brązu o wykończeniu perłowym, który swym kolorem bardzo mi przypomina orzechy laskowe. Jest tam troszkę złota, ale i jakby pod światło zgaszonego niebieskiego albo i szarego błysku</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Slow Dance</b> - to ciemny, matowy brąz. Lekko chłodnawa barwa. Idealnie sprawi się do przyciemnienia makijażu</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqVM-kvSx_OQR66BEmNdcSDChTtHRsF4Z1HS_2WPpCsoh2h20Lf1HMXKyNJrLK18Q3hrdn5dCLMwU0A_WiVj2hZsf9Wd-dKLy9-u2E2m6aqvWb75qwkRTKKoLc_yIA_U0_2TONANDc5m41/s1600/ZNY5min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqVM-kvSx_OQR66BEmNdcSDChTtHRsF4Z1HS_2WPpCsoh2h20Lf1HMXKyNJrLK18Q3hrdn5dCLMwU0A_WiVj2hZsf9Wd-dKLy9-u2E2m6aqvWb75qwkRTKKoLc_yIA_U0_2TONANDc5m41/s682/ZNY5min.jpg" /></a></div>
<ul>
<li><b>Lovely Monday</b> - to perłowy brąz o chłodnej, czekoladowej poświacie.</li>
</ul>
<ul>
<li><b>Timeless Chic</b> - to matowa czerń, jednak jakby troszkę sprana. Nie jest to kruczoczarna barwa.</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Cienie matowa są suche, ale mocno napigmentowane. Perły natomiast lekko masełkowe i bardzo dobrze nanoszą się na pędzel czy palec. Trochę się osypują zarówno pod okiem, jak i sypia się w opakowaniu - jednak nie jest to jakaś tragedia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poniżej mam dla Was makijaż wykonany 6 cieniami z palety oraz opis, krok po kroku jak wykonałam ten makijaż i jakie kolory użyłam. Jest to taki lekki, przydymiony dzienniaczek. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvrwlmiRFjt0v4nnT3B9drl4fNw4LJKgYDwelc3Cov-c1061piVFGFtVKgTO4wngJUZAqwRFkEr7_O5Uq4r_U-ccT2kBUUf1YL6DMQImGB8hBQFCuJ1QYwslrRrdvWFkpMtbiblKg-637Z/s1600/ZNY6min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="904" height="542" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvrwlmiRFjt0v4nnT3B9drl4fNw4LJKgYDwelc3Cov-c1061piVFGFtVKgTO4wngJUZAqwRFkEr7_O5Uq4r_U-ccT2kBUUf1YL6DMQImGB8hBQFCuJ1QYwslrRrdvWFkpMtbiblKg-637Z/s682/ZNY6min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcQX8up1eIGHi48e9GsLZExxd5VWa3jq7o0Qx3XaQ57tyb2ipQEVhfRMWso8ghlWOrmEPbhyDN4WnSA8ZT45TNzsQFO4uzcbOqgm8kUQP1gcOpJb6qpwt8RZ5gsQe3Wnyy8sFWroNZ3yN_/s1600/oko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="373" data-original-width="1280" height="186" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcQX8up1eIGHi48e9GsLZExxd5VWa3jq7o0Qx3XaQ57tyb2ipQEVhfRMWso8ghlWOrmEPbhyDN4WnSA8ZT45TNzsQFO4uzcbOqgm8kUQP1gcOpJb6qpwt8RZ5gsQe3Wnyy8sFWroNZ3yN_/s682/oko.jpg" /></a></div>
<br />
<ol>
<li>Makijaż rozpoczęłam od nałożenia na całą górną powiekę bazy <b>Too Faced Shadow Insurance</b></li>
<li>Następnie przestrzeń nad ruchomą powieką pokryłam beżem z paletki o nazwie <b>First Love</b></li>
<li>Załamanie powieki zbudowałam matem o nazwie <b>Pure</b></li>
<li>Na środek górnej powieki wtarłam palcem cień <b>Smooth Harmony</b>, a następnie na wewnętrzną część poleciał kolor <b>Casual Elegance</b></li>
<li>Środek dolnej powieki to <b>Forever Yours</b>, a od wewnętrznej strony powtórzyłam kącik z górnej powieki, czyli cień <b>Casual Elegance</b></li>
<li>Na dolny i góry zewnętrzny kącik nałożyłam <b>Slow Dance</b> </li>
<li>Linia wodna górna i dolna została pociągnięta kredką beżową od <b>Kryolan Kajal</b> w odcieniu <b>Brown</b></li>
<li>Na koniec tusz od <b>Maybelline - Lash Sensational</b></li>
</ol>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli zmienicie kolor kredki na lini wodnej - będzie świetny do pracy,
na uczelnie czy po porostu na dzień, a jeśli dodacie mały akcent
kolorystyczny na dolnej powiece to nada się idealnie na szalony wypad z
przyjaciółkami na miasto.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl9ChvDqbRgHKJieLt46pZnsvhe7K5gLgl1dcifDMvkT_O2vXxj8GFNahoJKtPxQHl4mS94617Wh5eQqR1sTqO_TbXum52nG9pk0za4qHw5trAf0knmC2JL0NZiLVqafMv2TJs1X2Z7yYY/s1600/ZNY7min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl9ChvDqbRgHKJieLt46pZnsvhe7K5gLgl1dcifDMvkT_O2vXxj8GFNahoJKtPxQHl4mS94617Wh5eQqR1sTqO_TbXum52nG9pk0za4qHw5trAf0knmC2JL0NZiLVqafMv2TJs1X2Z7yYY/s682/ZNY7min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr2_Tcs3HkW-ZLbjK0gnuCZOQQBES3eodT7ET10Q5iA3iVk0MxHdx_amb-KRGn3CNAHS_4jY22Zc4xIQhYrf8pxhAqNfCVqQ85134DWer14Fs7PbsdXqQyftCm1GupSLQRjiIVBblWQpQa/s1600/ZNY8min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr2_Tcs3HkW-ZLbjK0gnuCZOQQBES3eodT7ET10Q5iA3iVk0MxHdx_amb-KRGn3CNAHS_4jY22Zc4xIQhYrf8pxhAqNfCVqQ85134DWer14Fs7PbsdXqQyftCm1GupSLQRjiIVBblWQpQa/s682/ZNY8min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czy polecam? Tak!</b> Dlaczego? No po pierwsze, ale nie najważniejsze to moja sentymentalna paleta, bo pierwsza jaką kupiłam :) A po drugie to serio dobra paleta, jest nudna to prawda, ale każdy potrzebuje choć jednej takiej palety w swoich zbiorach - nie wierze jeśli ktoś zaprzecza, nikt codziennie nie maluje się na tęczę i pomyka tak do roboty :) Ma piękne neutralne kolory, pigment jest, błysk jest - może nie powalający, ale subtelny. Cena nie jest zaporowa, a często można paletę dorwać ze zniżką 20%. Ja czasem do niej wracam, jak nie chce mi się kombinować :) Cienie łatwo się łączą ze sobą i rozcierają, nie robiły mi nigdy plam, nawet te ciemniejsze. Dodatkowo w palecie nie ma cienia, którego ja bym nie użyła - a serio mam wiele palet w których niektóre cienie są kompletnie nie tknięte. Moja sztuka ma już 5 lat - może już czas kupić nową? :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRDRvyPVkRu8fE2iOMFMwl3wBCQ4VmTZiN7HruJ0gyah4IgbLdii6NvDW05lhdqPPEB76XI0oYWIRuTTgTwL379weV5kXtHCR66qycfVrAcrnYV8g6NybryYJICghEEierq28CFdcBKAls/s1600/ZNY10min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRDRvyPVkRu8fE2iOMFMwl3wBCQ4VmTZiN7HruJ0gyah4IgbLdii6NvDW05lhdqPPEB76XI0oYWIRuTTgTwL379weV5kXtHCR66qycfVrAcrnYV8g6NybryYJICghEEierq28CFdcBKAls/s682/ZNY10min.jpg" /></a></div>
</div>
<br />
Na koniec lista i zdjęcie wszystkich kosmetyków użytych do tego makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlHMY05dD76-FvMw5PkqKzGZshNP2ZzoqrCO4T0fez4lpzu840ya-7URGG_Vj3X_ycKKQrztIrMNbXiU17P1sjGSLeC3QOK17_JChNlEqTnB9wkbfd4jumgPsrScJZ7EMgv2wo-KIYk6IA/s1600/ZNY9min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlHMY05dD76-FvMw5PkqKzGZshNP2ZzoqrCO4T0fez4lpzu840ya-7URGG_Vj3X_ycKKQrztIrMNbXiU17P1sjGSLeC3QOK17_JChNlEqTnB9wkbfd4jumgPsrScJZ7EMgv2wo-KIYk6IA/s682/ZNY9min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>TWARZ:</b><br />
Jako baza ColourPop Watermelon Face Milk, Podkład Lumene Blur w kolorze nr 0 Light Ivory, Golden Rose korektor HD Concealer 01, Wibo Fixing Powder, I Heart Revolution Glow Hearts Rays of Radiance, NABLA Shade & Glow - Pudrowy bronzer Gotham<br />
<b>OCZY:</b><br />
Baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance, Kredka do oczu z Kryolan Kajal – Brown, Lumene Essential Volume Mascara w kolorze Black, Paleta ZOEVA - Naturally Yours (cienie: First Love; Pure; Smooth Harmony; Casual Elegance; Forever Yours; Slow Dance)<br />
<b>BRWI:</b><br />
Kredka do brwi z Golden Rose Longstay Precise Browliner nr 102, Paese - Brow Couture Gel nr 01 Transparent<br />
<b>USTA:</b><br />
URBAN DECAY Hi-Fi Shine Gloss w kolorze Backtalk<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Znacie tą paletkę? Lubicie, a może polecacie inną "nudną" wersję do oczu? - podzielcie się w komentarzu :)</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBE7taNiu24DYPMRbKeGiCVov9x0tPsVpk68Lta8jM4FPX-yYHZ4A9lX09PwMkXDXQ-riquGc3bA_ngN_jl33AKfGZesV9OVT3SmRqjQIJfP6Lq_ULnfNHQo_EWu5XjBJvsX2RXJLCLYdP/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBE7taNiu24DYPMRbKeGiCVov9x0tPsVpk68Lta8jM4FPX-yYHZ4A9lX09PwMkXDXQ-riquGc3bA_ngN_jl33AKfGZesV9OVT3SmRqjQIJfP6Lq_ULnfNHQo_EWu5XjBJvsX2RXJLCLYdP/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-55761291706474420582020-04-04T00:40:00.002+02:002020-04-04T00:40:47.001+02:00Popłynęłam ~28~Hej!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mamy już początek Kwietnia, lato coraz bliżej, serca się weselą - a tu w domu trzeba siedzieć :( Na ten dłuższy domowy areszt mam dla Was zakupowy post :) Jest kilka palet, dużo błysku, wysyp pomadek oraz coś na pazury - jeśli jesteście ciekawe co kupiłam w Marcu to zapraszam.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgurLxqVgRjoy_bRiXT03dRUevwaMxShN_SdVQERqDdIrvDYG1czjaajYhxl0ldIsREkTBuEliLh-t3Vaw99o061kx4-3GvAl9ZFuzVM4tPXjDWCoBWkCmlSqtpL9iBzx7GtNvneoNY7gd6/s1600/ZK240min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgurLxqVgRjoy_bRiXT03dRUevwaMxShN_SdVQERqDdIrvDYG1czjaajYhxl0ldIsREkTBuEliLh-t3Vaw99o061kx4-3GvAl9ZFuzVM4tPXjDWCoBWkCmlSqtpL9iBzx7GtNvneoNY7gd6/s682/ZK240min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3QFsf57Vdozp0JJQrzQSfPE4JnYUuyTaqKvvfXDtZd47SWkwqCzXvV9P395pEIZxy4N61NfXI9qXaRW9kPE4jizd-3cwrHjQQnAJc_kIfcRJ4AzJSGvdaoEo6qZFW8W4hyxbnzfPTga9m/s1600/ZK241min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3QFsf57Vdozp0JJQrzQSfPE4JnYUuyTaqKvvfXDtZd47SWkwqCzXvV9P395pEIZxy4N61NfXI9qXaRW9kPE4jizd-3cwrHjQQnAJc_kIfcRJ4AzJSGvdaoEo6qZFW8W4hyxbnzfPTga9m/s682/ZK241min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak widzicie postanowiłam znów powiększyć moją kolekcje pomadek od Maca, a że pojawiły się nowe wykończenia ich standardowych pomadek postanowiłam, że się skusze :) Zacznę może od produktów do twarzy bo ich kupiłam tylko 3.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWGIYwWp7t6yTM87XjnSAa7E5ZwGwwp0QtHOOc2eKmaP6ETMlPnZvYoadGWtWspxPYX6Gr7UnsSHbNoETePvv290LtDfpj8mYSwXXoqBDnzEX9mfHa6jbCI-kTWEP_ObNn8dVxGlgKHxIe/s1600/ZK242min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWGIYwWp7t6yTM87XjnSAa7E5ZwGwwp0QtHOOc2eKmaP6ETMlPnZvYoadGWtWspxPYX6Gr7UnsSHbNoETePvv290LtDfpj8mYSwXXoqBDnzEX9mfHa6jbCI-kTWEP_ObNn8dVxGlgKHxIe/s682/ZK242min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipN3kgMIOWuNWHylrkt48vPt_MmzBf2rF2OM4-sPTYwAmA2K0rAEdU-cPwo_JQZp_-e6LZ5u_Si7yvWQ_lMZp1qtMDc8YMP8ZYB0-7ibJ5GfEh4001RnIqLh3hP3B-FDD75_GBDUeFITum/s1600/ZK244min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipN3kgMIOWuNWHylrkt48vPt_MmzBf2rF2OM4-sPTYwAmA2K0rAEdU-cPwo_JQZp_-e6LZ5u_Si7yvWQ_lMZp1qtMDc8YMP8ZYB0-7ibJ5GfEh4001RnIqLh3hP3B-FDD75_GBDUeFITum/s682/ZK244min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy zakup to niby podkład, ale krem <b>Paese DD Cream</b> w kolorze <b>1N Ivory</b> (39,90zł). Jest bardzo gęsty i oczywiście za ciemny dla mnie :( a dodatkowo trochę się na twarzy utlenia, przez co jeszcze ciemnieje o 1 ton. Rozprowadza się bardzo tępo jak pomadki matowe :) Plus za duży filtr, aż 30 - jednak chce go szybko wykończyć, bo się z nim nie polubiłam :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt-MvHtPK-hUZqOczh-QY6JkxET_EgnV0g8kVSRYVSTqYAVroLhunzbSOsFhLl4QGZYyHWX88wgVj80k0W2brD0QQlu1I38rk2rsaGcc8rVJAn0GhMaoJ2mWNUTyLtk10_9YkMwum6kk6t/s1600/ZK246min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt-MvHtPK-hUZqOczh-QY6JkxET_EgnV0g8kVSRYVSTqYAVroLhunzbSOsFhLl4QGZYyHWX88wgVj80k0W2brD0QQlu1I38rk2rsaGcc8rVJAn0GhMaoJ2mWNUTyLtk10_9YkMwum6kk6t/s682/ZK246min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSCQRRvGcocWecSXOEC2gpEPDCjYjm0LH8lHIvqftIX2jkJU-TMEBkAYEdM1r9rU3wt6RVUTuFOq6dAh_pn3Zu_9awD0Vc_b6f1Qck-Y2WP-hjZ-KTFzZ-zfXewuSdD9ztuBLT2YBtBE9l/s1600/ZK247min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSCQRRvGcocWecSXOEC2gpEPDCjYjm0LH8lHIvqftIX2jkJU-TMEBkAYEdM1r9rU3wt6RVUTuFOq6dAh_pn3Zu_9awD0Vc_b6f1Qck-Y2WP-hjZ-KTFzZ-zfXewuSdD9ztuBLT2YBtBE9l/s682/ZK247min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejny produkt to <b>Ryżowy Puder Prasowany od Ecocera</b> (14,99zł) i powiem Wam, że ten mi nawet podpasował, jednak bardzo szybko się zużywa. Niestety nie nadaje się na cieplejsze dni czy nocne hulanki, bo w miejscach potu zaczyna robić białe plamki. Można to bez problemu rozetrzeć palcem, no ale nikt nie będzie chodził cały czas z lusterkiem i sprawdzał czy mu się puder nie zebrał w białe plamy :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYHm-K8ftW3H9V2FYbkMQ5J_Zic3ZlyQV6VWcsViXbJNtVLJRIbCazWRDnnNhS4Gq6a8Ebs_A90qL7kFLlngJH33u4O2qhDU4QIuT3FYUYw97ulxVW1azvs9IDqsAHB086gRg0CfPg3S0L/s1600/ZK2414min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYHm-K8ftW3H9V2FYbkMQ5J_Zic3ZlyQV6VWcsViXbJNtVLJRIbCazWRDnnNhS4Gq6a8Ebs_A90qL7kFLlngJH33u4O2qhDU4QIuT3FYUYw97ulxVW1azvs9IDqsAHB086gRg0CfPg3S0L/s682/ZK2414min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO1H8bsZAHGVyL_h3Nq4mlmyRC_N2WrvVWOSHqzcHCyVWuduWz8kWU4rVMN988XzfZUUWDoNib0wFM5P5RM0Dm4CrSzPxBOTwkmCdSpP8nBWfDJ45Rnchfm5lVh5YUPhh6SMicsOyYNmWK/s1600/ZK2415min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO1H8bsZAHGVyL_h3Nq4mlmyRC_N2WrvVWOSHqzcHCyVWuduWz8kWU4rVMN988XzfZUUWDoNib0wFM5P5RM0Dm4CrSzPxBOTwkmCdSpP8nBWfDJ45Rnchfm5lVh5YUPhh6SMicsOyYNmWK/s682/ZK2415min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatni produkt do twarzy, a w sumie to do brwi kupiłam z marki <b>Paese - Brow Couture Gel nr 01 Transparent</b> (19,90zł). Jak wiecie szukam trwałego żelu do brwi i niestety ten też się nie nadaję, a do tego zużywa się jak szalony. Może coś lepiej utrwala niż poprzednie żele, natomiast z moimi długimi włoskami sobie nie poradził dostatecznie. Plus za fajne opakowanie, ale produktu w nim jest niecała połowa - trochę to oszukane.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI0V9J0YqQzSZkNFFtgUf9fEsfb4sii6sQBwz-dlKVJ8AShnMLvZMq4vYeVFCokZNwzI5f-QrBeDv00UC6-Pzsu_4-IHu7HMVhjQcgMbd6r5WiAcpA9ZP-bjotoYoTLMB-7CV59YjkO-7Y/s1600/ZK2423min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI0V9J0YqQzSZkNFFtgUf9fEsfb4sii6sQBwz-dlKVJ8AShnMLvZMq4vYeVFCokZNwzI5f-QrBeDv00UC6-Pzsu_4-IHu7HMVhjQcgMbd6r5WiAcpA9ZP-bjotoYoTLMB-7CV59YjkO-7Y/s682/ZK2423min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhINDTK2FjNzr4a80yvWyZHjTVlaf_kFTkMQYwOIVgIHJ3wrM3Yvo9v09XHE0TFTWGDmagr___7KaofoBG4xg82WPnkvAcImCuvQ5gqbcMiAiu5gbbIihqCV3vcVQ3O7i74mMDMo2lFtx8/s1600/Zk2424min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhINDTK2FjNzr4a80yvWyZHjTVlaf_kFTkMQYwOIVgIHJ3wrM3Yvo9v09XHE0TFTWGDmagr___7KaofoBG4xg82WPnkvAcImCuvQ5gqbcMiAiu5gbbIihqCV3vcVQ3O7i74mMDMo2lFtx8/s682/Zk2424min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na palety i produkty do oczu. Zacznę od nowej paletki z <b>Nabla - Secret Palette</b> (152,15zł). Bardzo lubię palety od tej marki, więc nie mogłam sobie odmówić kolejnej. Rozwala mnie to, że z każdą ich paletką pojawiają dodatkowe, zupełnie nowe wykończenia.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9iWaN09wJEuWDKuDkdPKpDCC4uJsHOHxlj83zO_4bG58k1Gw8NCODlG2_aOkSMwQs1iggV9LVOFTe7OUc6HnmZn7D9DZz0e7-ZnsobNZb_2_STqrq6j9w9njeQskDmgyW4Rq1WzPK-9Av/s1600/ZK248min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9iWaN09wJEuWDKuDkdPKpDCC4uJsHOHxlj83zO_4bG58k1Gw8NCODlG2_aOkSMwQs1iggV9LVOFTe7OUc6HnmZn7D9DZz0e7-ZnsobNZb_2_STqrq6j9w9njeQskDmgyW4Rq1WzPK-9Av/s682/ZK248min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-bTRVwAf6395pQVfKYjN2KKKSYhzU0uzRX3FoZVp8OUy5ht84uNjNZwhcHq14HQ_Er_6bWOXJZ8piGowFishpBg62EsNh6M5Ktk3cvyHBofWMB_Zfnr1JoLESp6Tb9_2TeW6ElvfMIxdw/s1600/ZK249min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-bTRVwAf6395pQVfKYjN2KKKSYhzU0uzRX3FoZVp8OUy5ht84uNjNZwhcHq14HQ_Er_6bWOXJZ8piGowFishpBg62EsNh6M5Ktk3cvyHBofWMB_Zfnr1JoLESp6Tb9_2TeW6ElvfMIxdw/s682/ZK249min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna, to absolutne maleństwo od <b>Natasha Denona - Mini Nude Palette</b> (92,65zł). Tak małych palet powinni zakazywać produkować i to za taką kasę! Bedzie jej recenzja, natomiast zastanawiam się nad kupnem dużych palet tej marki, interesuje mnie <b>Biba</b> i <b>Safari</b>. Oglądałam kilka recenzji i porównań na necie i dziewczyny mówiły, iż jest znaczna różnica w formule cieni między mini paletkami, a tymi dużymi, że niby duże lepsze - może się skusze choć na jedną.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha7YVs09B9b0nptPXwHzxkOtxH8XYPX2FYsHsIF8BgT-r6GyuwSyXHFLXoDoO3veYh1Atx136fYB5jFBlHaRclCOTH_UoZOuvoE0Z1BeXotlP9EeCtL9UMQ2nzkDUrhrp7izWWXA6kOZ1Y/s1600/ZK2410min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha7YVs09B9b0nptPXwHzxkOtxH8XYPX2FYsHsIF8BgT-r6GyuwSyXHFLXoDoO3veYh1Atx136fYB5jFBlHaRclCOTH_UoZOuvoE0Z1BeXotlP9EeCtL9UMQ2nzkDUrhrp7izWWXA6kOZ1Y/s682/ZK2410min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-EZKgBr8AF_w1bgLlsFO3q7rAMDQq_mXbBGYRWbc9HfpHtyj43TFQFB8HJr51X0uQCrAzmV4jc2KTNhuvg6tWz2o4y28jBxMly9yqz1jliz5XrYbmoAbzvaULhbeaII9frm0No0Kal4g/s1600/ZK2411min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-EZKgBr8AF_w1bgLlsFO3q7rAMDQq_mXbBGYRWbc9HfpHtyj43TFQFB8HJr51X0uQCrAzmV4jc2KTNhuvg6tWz2o4y28jBxMly9yqz1jliz5XrYbmoAbzvaULhbeaII9frm0No0Kal4g/s682/ZK2411min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3B7JEjp3-sj2WKiZHPEL8V4lEOZaZgax_c8SmhvkGFRa9rm9jQUjLdnPMXnTz6kIITmyP6AvMoaxKgtmfiFMINnDccDiRKLHKtiCij9x1ZKRhRuSW7dK4s5zm0wZ7TSh3_7zgry8RQpD2/s1600/ZK2412min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3B7JEjp3-sj2WKiZHPEL8V4lEOZaZgax_c8SmhvkGFRa9rm9jQUjLdnPMXnTz6kIITmyP6AvMoaxKgtmfiFMINnDccDiRKLHKtiCij9x1ZKRhRuSW7dK4s5zm0wZ7TSh3_7zgry8RQpD2/s682/ZK2412min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmoSMyKXLRgqnyfI9ocMYa432YGuVvncxW7oiIJ_czElYASiglMIlDd9bZpuu3g0048S9VNV7A-Zj2DAq1jAEb_DUj8HYL8EQRtBdJnXyvQRh98AGuJmiRZFYIZ-eyt97Tdmnq85SQIzXl/s1600/ZK2413min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmoSMyKXLRgqnyfI9ocMYa432YGuVvncxW7oiIJ_czElYASiglMIlDd9bZpuu3g0048S9VNV7A-Zj2DAq1jAEb_DUj8HYL8EQRtBdJnXyvQRh98AGuJmiRZFYIZ-eyt97Tdmnq85SQIzXl/s682/ZK2413min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne dwie palety szły do mnie ponad 2 miesiące, bo się niby zgubiły u przewoźnika :( Jednak przyszły idealnie prawie na moje urodziny, więc im wybaczam :) Obie są tej samej marki, a więc <b>KKW Beauty </b> (31 USD), kupiłam je na oficjalnej stronie. Pierwsza w szarym opakowaniu to <b>KKW X MARIO 10 Pan Eyeshadow Palette</b>, a druga dużo cieplejsza to <b>Classic Blossom Palette</b>. Paletki są bardzo ciężkie i solidne, aż się zdziwiłam. Już się nie mogę doczekać, aż je wypróbuje :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz-N_kxh8Akzg1yFncKa-PDGUblu9guAsSeB6fxiExPzp0jP5Px4qLxtoDj6wp-QovWqlwIxcLqpbqR4Cs05Pmw2IMllsHTsADeheYq1xy9yn5w14fSG0u_45OxLbHE7vRoJXNB8T05GYA/s1600/ZK2416min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz-N_kxh8Akzg1yFncKa-PDGUblu9guAsSeB6fxiExPzp0jP5Px4qLxtoDj6wp-QovWqlwIxcLqpbqR4Cs05Pmw2IMllsHTsADeheYq1xy9yn5w14fSG0u_45OxLbHE7vRoJXNB8T05GYA/s682/ZK2416min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfaryn4yzScxsXP80gfIYt0LZLxOIM7YtImdX80M4uRx6v_tS84RlDvq4AOAY9KAuyvaOdo5aGTZXYzuj65rOPA0NNo7Knm8hiBEtLBuyWw49rNzF3wscrZhPoGDjYBT5FGhjsK-OFNjJ8/s1600/ZK2417min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfaryn4yzScxsXP80gfIYt0LZLxOIM7YtImdX80M4uRx6v_tS84RlDvq4AOAY9KAuyvaOdo5aGTZXYzuj65rOPA0NNo7Knm8hiBEtLBuyWw49rNzF3wscrZhPoGDjYBT5FGhjsK-OFNjJ8/s682/ZK2417min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwGdpQGK5RpVv1XbucC-za5EFrD692w9vFG6Fg7UmKVLP3xnY1gCySuTql2sokXuyh5Oq8-IjVsHeM04UlJHWVzSPCFnsYqidfgkgrls-vcxYhsyOVQM-7cE0ZkK7y879cwlKyr3Kbrr3V/s1600/ZK2418min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwGdpQGK5RpVv1XbucC-za5EFrD692w9vFG6Fg7UmKVLP3xnY1gCySuTql2sokXuyh5Oq8-IjVsHeM04UlJHWVzSPCFnsYqidfgkgrls-vcxYhsyOVQM-7cE0ZkK7y879cwlKyr3Kbrr3V/s682/ZK2418min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQImcFxRFGBol7Zlc5jFJLiFcFLLtNvz5ZCrFucaM4Kd1s3k3jeLAd_l2vyoioy3Z_wqYNV3EBhZ9HdyupKu0uyJ3RGRAIf8gtJ92XT4ziOs4T2MeeR74lmCHRMSlzw-o5MsYLcgyW1Y1w/s1600/ZK2419min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQImcFxRFGBol7Zlc5jFJLiFcFLLtNvz5ZCrFucaM4Kd1s3k3jeLAd_l2vyoioy3Z_wqYNV3EBhZ9HdyupKu0uyJ3RGRAIf8gtJ92XT4ziOs4T2MeeR74lmCHRMSlzw-o5MsYLcgyW1Y1w/s682/ZK2419min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipz2JjFm5KEuGjDj8blsa4wHNZpweySGKCJMuOznxBS62IAvaWpZBrp6RTvYEPwIO9eW2oULHfsDEFUvmXDvUXZnfqgY-P9skuXosBZI4hGi6DYmNcm7ls5pYBsRaAOfO-AzZzuEAUtdRb/s1600/ZK2420min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipz2JjFm5KEuGjDj8blsa4wHNZpweySGKCJMuOznxBS62IAvaWpZBrp6RTvYEPwIO9eW2oULHfsDEFUvmXDvUXZnfqgY-P9skuXosBZI4hGi6DYmNcm7ls5pYBsRaAOfO-AzZzuEAUtdRb/s682/ZK2420min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ18iLJ9ysFFH-Jfd0O_OjvFZM7jw63VPL2QoHZunbHGgxS3nqpyG_eugqfDogiUDKuZP-Q6-XC-cgCHLWNsH5aTQZVPUOrp-5zcVWjkImCWy3EB_JEhMxNNZjz9IpQ4P8rj-SZKOilI_O/s1600/ZK2422min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ18iLJ9ysFFH-Jfd0O_OjvFZM7jw63VPL2QoHZunbHGgxS3nqpyG_eugqfDogiUDKuZP-Q6-XC-cgCHLWNsH5aTQZVPUOrp-5zcVWjkImCWy3EB_JEhMxNNZjz9IpQ4P8rj-SZKOilI_O/s682/ZK2422min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na trochę błysku, a w sumie nawet więcej niż trochę :) Kupiłam sobie trzy sypkie pigment z <b>Affect - Charmy Pigment </b>(27,99zł), które mają słoiczki identyczne jak <b>Glamshop</b>. Wstawiłam Wam zdjecia pod różnym kontem, abyście mogli zobaczyć jak cudnie zmieniają kolory, do tego są bardzo drobno zmielone i niewielka ilość wystarczy, aby zaczarować powiekę. Pierwszy kolor to <b>Pisces N-0154</b> czyli lekko pomarańczowo-ceglasty kolor jako baza, który opalizuje na róż, fiolet oraz niebieski dzięki milionom drobinek w tych kolorach. Kolejny kolor to <b>Sagittarius N-0163</b> ma bazę koloru chłodnego buraka i opalizuje na różowy oraz zgniły zielony i może nawet brązowy. Ostatni kolor to <b>Gemini N-0157</b> w którym bazę stanowi złoto, brzoskwinia i miliony różowych i zielonych iskierek. Cień po roztarciu opalizuje w jasną zieleń i róż.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDtSPnX5Zk4XFTV9MFVX19nCoTG-Qv3RTLpXpSEKzCPhyphenhyphenSTNSXNWDzoPjE1oMAodEzShEIP1mPWwEy4I5XgT_4ooGrkZ7cZsuK-pcfYlkJt9oruhXjwHbdo91QeBksSFVdnTue3tgxBVtL/s1600/ZK2433min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDtSPnX5Zk4XFTV9MFVX19nCoTG-Qv3RTLpXpSEKzCPhyphenhyphenSTNSXNWDzoPjE1oMAodEzShEIP1mPWwEy4I5XgT_4ooGrkZ7cZsuK-pcfYlkJt9oruhXjwHbdo91QeBksSFVdnTue3tgxBVtL/s682/ZK2433min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQJLCirsWn8YJ97K5oIET6h6-UEWJbtsMG9z3Eqp2pJOq68YdHLWc9I60PFwAPJH8WjjkOTQHcZir3ktAt8vf3c6f0DuhsP9bH6DOpiouG-3paXYdvqruimMqy8LOVfIQwER5NYCfzdfva/s1600/ZK2434min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQJLCirsWn8YJ97K5oIET6h6-UEWJbtsMG9z3Eqp2pJOq68YdHLWc9I60PFwAPJH8WjjkOTQHcZir3ktAt8vf3c6f0DuhsP9bH6DOpiouG-3paXYdvqruimMqy8LOVfIQwER5NYCfzdfva/s682/ZK2434min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżyli chodzi o lakiery do paznokci to postanowiłam wzbogacić moja kolekcje o kilka odcieni marki <b>NeoNail</b> (25,50zł). Odcień <b>Ocean Drops nr 6316-7</b> to chłodny i jasno niebieski kolor ze srebrnymi drobinkami o mocnym kryciu. <b>Golden Topaz 6384-7</b> to jakby mleczny toper o słabym kryciu oraz zielonej i złotej poświacie, który można nakładać na inne kolory bazowe np. biały lub czarny. <b>Deep</b> <b>Amethyst 6389-7</b> to także mleczny toper, jednak tym razem z fioletowymi i różowymi drobinkami. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyY_t0ZywERVyapj9PDQmaISq4xlWCAEdVhWL-4dlR7oNtY-GeTcWIvfrAuFyE3g5sBlxNgVjnlxEFv6gsZOnBdkWKdZy6MxEPfIKsOZlxYwNUKchFhJctaqV2jusVsoEfIOutGdGamDWL/s1600/ZK2439min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyY_t0ZywERVyapj9PDQmaISq4xlWCAEdVhWL-4dlR7oNtY-GeTcWIvfrAuFyE3g5sBlxNgVjnlxEFv6gsZOnBdkWKdZy6MxEPfIKsOZlxYwNUKchFhJctaqV2jusVsoEfIOutGdGamDWL/s682/ZK2439min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz0S4g-naCgkzZDPYnaLL04BZSQkPnOWDdhxgNj3b0MQ00HUu96EM39Q3ZaePsk_WnQyJ9hfs-si30MFXjW3qYlbthgnS3wWlqoaYHRG9Hjk9jj2KMdwbi3Mj130BnXqxiV1CjnLJzFFDq/s1600/ZK2443min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz0S4g-naCgkzZDPYnaLL04BZSQkPnOWDdhxgNj3b0MQ00HUu96EM39Q3ZaePsk_WnQyJ9hfs-si30MFXjW3qYlbthgnS3wWlqoaYHRG9Hjk9jj2KMdwbi3Mj130BnXqxiV1CjnLJzFFDq/s682/ZK2443min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Andromeda 5009-1</b> to bardzo ciemny granat z drobinkami fioletowymi i zielonymi o słabym kryciu niestety. <b>Mystic Amber 6385-7</b> to toper o złotej bazie która ma bardzo słabe krycie i opalizuje na lekki pomarańcz i rose gold. Kupiłam też dwa lakiery z serii <b>Thermo Color</b> (23,92zł). Pierwszy to <b>Tequila Sunrise 5184-1</b> czyli ciepły, ciemny pomarańcz który pod wpływem temperatury rozjaśnia się do jasnego żółtego. Drugi kolor <b>Cosmopolitan 5181-1 </b>czyli malinowy róż który rozjaśnia się do pomarańczu. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEI0MiE9zTgZf1Q-Zoq183zMHH6Yii1hBpIIVUjR12WmE-u90nmC7pDoKdH6HSnUcRlWiMXKNuGpy9Tw94EfNBodlzy5Jw8eWmh5ndRPF_EPF5Nq-G7li9LM5pFJqXGtuVz2QrA4DYkYQX/s1600/ZK2425min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEI0MiE9zTgZf1Q-Zoq183zMHH6Yii1hBpIIVUjR12WmE-u90nmC7pDoKdH6HSnUcRlWiMXKNuGpy9Tw94EfNBodlzy5Jw8eWmh5ndRPF_EPF5Nq-G7li9LM5pFJqXGtuVz2QrA4DYkYQX/s682/ZK2425min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm6hyphenhyphenwGwQdsYufoY70iSd1bshAJWKc3CNkDcKlr_kDZyAQTtXpSo3hhEHttjqRL_eotBO8YKVE4BS8-X-T0Ifz_J4xBJ7L4qjBe_hBaG97uMZiPaSSKQLuDwP9KDO2hn8m8VQyJu2Y63Tl/s1600/ZK2426min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm6hyphenhyphenwGwQdsYufoY70iSd1bshAJWKc3CNkDcKlr_kDZyAQTtXpSo3hhEHttjqRL_eotBO8YKVE4BS8-X-T0Ifz_J4xBJ7L4qjBe_hBaG97uMZiPaSSKQLuDwP9KDO2hn8m8VQyJu2Y63Tl/s682/ZK2426min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8i5qSTig1eUSa04R07uXC7ebSMsMLIM7832TSK6r9dte_JfwCwu3jnfz5vfFSfHH745ZTKlZvrFA0Czt91pp_dsWTKtZDKiaeZLMo1JYM7fKMiYlR1aBCIWGkKzNCc0dxqLSKRuDI7bCF/s1600/ZK2428min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8i5qSTig1eUSa04R07uXC7ebSMsMLIM7832TSK6r9dte_JfwCwu3jnfz5vfFSfHH745ZTKlZvrFA0Czt91pp_dsWTKtZDKiaeZLMo1JYM7fKMiYlR1aBCIWGkKzNCc0dxqLSKRuDI7bCF/s682/ZK2428min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na koniec 6 szmineczek od <b>Mac</b> (64,50zł), które kupiłam na promce -25%. Jak widzicie gust typowo różowo-nudziakowy z jednym małym wyjątkiem fuksjowym. W tym 4 szminki o nowym wykończeniu <b>Powder Kiss</b> - niby to mat, ale w takie bardziej komfortowej wersji i do tego w odczuciu jest jak piankowy mus na ustach. Nie zauwazyłam, żeby jakoś wybitnie długo trzymały się na ustach, łatwo też się transferują. Poniżej znajdziecie swatche i opis wszystkich nowych kolorów jakie kupiłam.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTvviqvHiOs6-C1dn1lRlzfLhKZzMjNffm2EQvV-BzH1QpMN_oMMpL-f2K7GDkZiYRe2s4OcpisqF6Jhxy8r7UV-BAHqIaB9LPU9NBGZVnZVZIOoOU4zRF_YC7fMyC8IGFCwF7NBDqHoy0/s1600/ZK2429min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTvviqvHiOs6-C1dn1lRlzfLhKZzMjNffm2EQvV-BzH1QpMN_oMMpL-f2K7GDkZiYRe2s4OcpisqF6Jhxy8r7UV-BAHqIaB9LPU9NBGZVnZVZIOoOU4zRF_YC7fMyC8IGFCwF7NBDqHoy0/s682/ZK2429min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG7oUUNmUYc3OaSOyJzaJB45Aawn9yrpXZxcSqo5BH3IZVd7UI3eTQqzAZfdvzFajtfQGeBgsCCvxVwLiqLPTHKkiOUmc9FNEvOw2gy5fz_aY-slCjx8Rizt9hLybTUxc5rmzwP0tkUz8-/s1600/ZK2430min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG7oUUNmUYc3OaSOyJzaJB45Aawn9yrpXZxcSqo5BH3IZVd7UI3eTQqzAZfdvzFajtfQGeBgsCCvxVwLiqLPTHKkiOUmc9FNEvOw2gy5fz_aY-slCjx8Rizt9hLybTUxc5rmzwP0tkUz8-/s682/ZK2430min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvvxZiEFU_mlCXyKP0kYsQYG_s9selSeOn__2VcOitai1l7PBRMTSCTf7d2EAd186zj7DWn7GrZo0IBdpXoF7IAweT_rWRN-HnVhW3B7WnCZaHM8ZkPzQskVjiSUMWVSriyzqHl_ydoukR/s1600/ZK2431min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvvxZiEFU_mlCXyKP0kYsQYG_s9selSeOn__2VcOitai1l7PBRMTSCTf7d2EAd186zj7DWn7GrZo0IBdpXoF7IAweT_rWRN-HnVhW3B7WnCZaHM8ZkPzQskVjiSUMWVSriyzqHl_ydoukR/s682/ZK2431min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pierwsza pomadka to <b>Cosmo o wykończeniu Amplified</b>, czyli kremowa pomadka, dobrze kryjąca w kolorze herbacianej róży z dodatkiem mlecznej czekolady. Niby to róż, ale można dostrzec brąz. Kolejna pomadka to <b>Sunny Seoul o wykończeniu Cremesheen</b>, to jasno różowy kolor z dodatkiem brzoskwini. Pastelowy i lekko półprzezroczysty. Następne pomadki to już wykończenie <b>Powder Kiss</b>. Zacznijmy od <b>Scattered Petals</b>, to lekka brzoskwinia z dodatkiem beżu. Kolejna to <b>A Little Tamed,</b> czyli ciemniejszy malinowy, chłodny róż z dużym dodatkiem czerwieni. <b>Sultriness </b>to jasny, pastelowy, pudrowy róż o chłodnej tonacji. Ostatni kolorek to <b>Fall In Love</b> to piękny, jaskrawy róż z dodatkiem fuksji. Bardzo wyraźny na ustach i lekko żarówiasty. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>To już wszystkie zakupowe zbrodnie popełnione w Marcu, a jak Wasze zakupowe grzeszki? Co ciekawego upolowałyście ostatnio?</i><br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0iJoYEcSvwEo9o_E8ySFcXqWOCJB125P2TFzYhZFwuGqiDc63PVMnvgYPsllZAdgLFBRrLPXoeTTnKfUv-ohGLLivl58x0jY8C1gYZntS96_qGhll6ik3NfyjM7lsl9WLIZfXfoZPFgrL/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0iJoYEcSvwEo9o_E8ySFcXqWOCJB125P2TFzYhZFwuGqiDc63PVMnvgYPsllZAdgLFBRrLPXoeTTnKfUv-ohGLLivl58x0jY8C1gYZntS96_qGhll6ik3NfyjM7lsl9WLIZfXfoZPFgrL/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-77842907421687020222020-03-21T11:37:00.000+01:002020-03-22T12:49:22.590+01:00Popłynęłam ~26~27~<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Cześć!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś przychodzę już z ostatnia częścią zaległych zakupów :) okresy <i><b>od Października do Listopada oraz Grudzień 2019. </b></i>Kolejne zakupowe posty już w tym roku pojawiają się na bieżąco i mam nadzieje, że tak już zostanie!<i><b> </b></i>Cały 2019 rok zakupowy w trzech postach :)</div>
<i><b><br /></b></i>
<i><b><i><b>Na początek zakupy z Października oraz Listopada: </b></i></b></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTYoXq5Lz2tRVgUbkUWR0wm-VZfikzIJLWfq-mLsUxGL2kVaf2vs310FchfqgjB8QZfbK9Uwo331bu58CKtq4z_8sx-OS9J1fxIox3dJ8ltxj6di48ipAWG1JRSWTQj7zaWUsgBSvBXsPz/s1600/ZK230min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTYoXq5Lz2tRVgUbkUWR0wm-VZfikzIJLWfq-mLsUxGL2kVaf2vs310FchfqgjB8QZfbK9Uwo331bu58CKtq4z_8sx-OS9J1fxIox3dJ8ltxj6di48ipAWG1JRSWTQj7zaWUsgBSvBXsPz/s682/ZK230min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkzMKB_jEBGE91LYT2V5BN-rE6bAvAP_Dj4wmoegARKPu8eqRwic7fphasHOoJ3azXqnMKPhVKmNnVehk4dIUlqmuUPwTsE6RP36t7Sn0tIbEbTVmK7sBnU3GfONr9Oyvr0vaABw8du92K/s1600/ZK231min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkzMKB_jEBGE91LYT2V5BN-rE6bAvAP_Dj4wmoegARKPu8eqRwic7fphasHOoJ3azXqnMKPhVKmNnVehk4dIUlqmuUPwTsE6RP36t7Sn0tIbEbTVmK7sBnU3GfONr9Oyvr0vaABw8du92K/s682/ZK231min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Widać od razu, że Czarny Piątek skutecznie na mnie oddziaływał w tym roku. Poleciał majątek i zrobiłam małe spustoszenie jeśli chodzi o <b>Glamshop</b> :) Przyznam szczerzę, że w większej części to zakupy z nudów i chęci nagrodzenia siebie, bo byłam od Września do prawie końca Grudnia na zwolnieniu lekarskim po kilku operacjach i miesięcznym pobycie w szpitalu - musiałam sobie jakoś ulżyć w cierpieniu :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHRMD_Yp7VmysFvaiyzx_uitFhTX7tRjO3SbTc7nuHY37v0wEawZcKHyccWD9LUZKBtUQTe3_lo1ENZa1Qrfg9Hm0mjGWBoXf7wVqTPNeOX417J3hGcSYNzQMSLqapHrs0MS0R-D-zs2M8/s1600/ZK237min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHRMD_Yp7VmysFvaiyzx_uitFhTX7tRjO3SbTc7nuHY37v0wEawZcKHyccWD9LUZKBtUQTe3_lo1ENZa1Qrfg9Hm0mjGWBoXf7wVqTPNeOX417J3hGcSYNzQMSLqapHrs0MS0R-D-zs2M8/s682/ZK237min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo5MSZhAsqV-DYydQCFL4qwCasZRsiSXJX7F7jxaDzi9gurVUtpCKkBMfs-jPt9c-2hfdh8yUCxYeXqudasBmFwYmoWG0QZyBp12LZQ1cds8DoWsEedy0kSDL1dXkUFpZkuyuX-rxN_7uV/s1600/ZK238min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo5MSZhAsqV-DYydQCFL4qwCasZRsiSXJX7F7jxaDzi9gurVUtpCKkBMfs-jPt9c-2hfdh8yUCxYeXqudasBmFwYmoWG0QZyBp12LZQ1cds8DoWsEedy0kSDL1dXkUFpZkuyuX-rxN_7uV/s682/ZK238min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od typowo świątecznej palety od <b>TOO FACED Gingerbread Spice Palette</b> (172zł). Ma ona piękne maty które idealne pasują do ciepłych błysków jakie też tu znajdziemy. Kolorystyka jest typowo ciepła i właśnie taka "piernikowa" :) W <b>Sephorze</b> dostępna jest też druga wersja tej palety <b>Gingerbread Extra Spicy</b>, jednak jej kolorystyka mniej do mnie woła.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0EF6BF1RO4sX6aNU8DKT8hFtfczs24zbFC3BJh3ELzeXhlhpSHn_HNaskNL64uqhCK9lfCWrdHKcEiYPMqtCxWOCYAMMgufru0KbnDgM-lpPfGiJdGpEqQEO7Efk_iDNhmZO4zK24BGvx/s1600/ZK239min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0EF6BF1RO4sX6aNU8DKT8hFtfczs24zbFC3BJh3ELzeXhlhpSHn_HNaskNL64uqhCK9lfCWrdHKcEiYPMqtCxWOCYAMMgufru0KbnDgM-lpPfGiJdGpEqQEO7Efk_iDNhmZO4zK24BGvx/s682/ZK239min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju-58sGJSuAF5pn5b1JPV6mMVaKBE_SHDiW2r-3MdN6FrABLrh0Snvm_U-T9lJOHvew0YAcb7oGwiV0fXo4MfLsAFXqcTllZ9m2Wk7SbAwzk4p_6hUK9w_pdjWlB7hGagVCAA_7AD82Dcm/s1600/ZK2310min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju-58sGJSuAF5pn5b1JPV6mMVaKBE_SHDiW2r-3MdN6FrABLrh0Snvm_U-T9lJOHvew0YAcb7oGwiV0fXo4MfLsAFXqcTllZ9m2Wk7SbAwzk4p_6hUK9w_pdjWlB7hGagVCAA_7AD82Dcm/s682/ZK2310min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta to idealna kolorystyka na co dzień i od święta na jakieś większe wyjścia. Wiele wizażystów ją poleca, a jeden do jej powstania przyłożył swoja zdolną dłoń, więc w końcu musiała być moja - mowa o <b>Affect Pure Passion</b> (73,50zł) stworzona we współpracy ze znaną makijażystką Karoliną Matraszek. Większość cieni to maty, które uwielbiam używać w makijażu dziennym kiedy się śpieszę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii_Sf4hYqaiIdGVKBDQXRda9WCz-T26kT2AmICacG2KVxVpxUMlgHSLOdjTwf5At64WP6HzDTpznHaVXIgHFsxCHIYXfHQrE0rLA-1HHXVRPWZUbvNqAOzUj566MYf0enfKkP3elSFzJvu/s1600/ZK234min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii_Sf4hYqaiIdGVKBDQXRda9WCz-T26kT2AmICacG2KVxVpxUMlgHSLOdjTwf5At64WP6HzDTpznHaVXIgHFsxCHIYXfHQrE0rLA-1HHXVRPWZUbvNqAOzUj566MYf0enfKkP3elSFzJvu/s682/ZK234min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_alKoJV0X4WOhhXeF-KdvudZiIR9AXOGlPctjm-1j6-EYs9stJdLYRvGmEpRaGy0IPR-ybNa0GqwWlDIm4VWhejB38CLsm7H_wc6U28vwqrHulT05Ox5VCdXp_lumzw6BglIzXyRHM4la/s1600/ZK235min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_alKoJV0X4WOhhXeF-KdvudZiIR9AXOGlPctjm-1j6-EYs9stJdLYRvGmEpRaGy0IPR-ybNa0GqwWlDIm4VWhejB38CLsm7H_wc6U28vwqrHulT05Ox5VCdXp_lumzw6BglIzXyRHM4la/s682/ZK235min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCgxhUDSGbq2HxOAe5ye48b6LMJxI7QjXDzVtJCPe3OF-pMXEADFyqLs9PSXObXipl5DsIzwWvVcYJDWuNCd1FeyuGW0BD8iv3CKzz7MrKITMGM8m-KgbIU5syNoMsT03GCeGnLoqmXGtt/s1600/ZK236miin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCgxhUDSGbq2HxOAe5ye48b6LMJxI7QjXDzVtJCPe3OF-pMXEADFyqLs9PSXObXipl5DsIzwWvVcYJDWuNCd1FeyuGW0BD8iv3CKzz7MrKITMGM8m-KgbIU5syNoMsT03GCeGnLoqmXGtt/s682/ZK236miin.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia paleta w zestawianiu zakupowym, to jak dotąd mój najdroższy zakup, opłakany ogromnym cłem które stanowiło połowę ceny palety, więc jako cenę zapłaconą podam Wam całość kosztów. Mowa oczywiście o <b>Pat McGrath Mothership V: Bronze Seduction</b> (543.03 + 220zł) - płakać mi się chciało jak dostałam informację o tak wysokiej dopłacie, bo na stronie sklepu można z góry opłacić podatki i wtedy wyszłoby mi około 100zł dopłaty - masakra :( Czy warta jest tych prawie 800zł - wątpię! Dowiecie się wszystkiego w osobnej recenzji.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXS8xVnAXpGfDpXp-PS99sz3mkFqnHRJ_LHoroHtvKt6FahCNNY7Dm2yGs8dasmBybqa9a0iwyNf8U3o4voha8C82bOo482TIPJx4KZxP9nhsbixJu52KzXYR_Jm6Xa_y0gnCLpaqku_Oh/s1600/ZK232min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXS8xVnAXpGfDpXp-PS99sz3mkFqnHRJ_LHoroHtvKt6FahCNNY7Dm2yGs8dasmBybqa9a0iwyNf8U3o4voha8C82bOo482TIPJx4KZxP9nhsbixJu52KzXYR_Jm6Xa_y0gnCLpaqku_Oh/s682/ZK232min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWJGfS4xvpsB3M5qQMUdPWfwRikccJowM_qt_9ttEEk6e-8uogw8VINeYf-LPuz3Ls-AilUnx-b05Uii8ddKoGooU2stNnZ5RApPj49jvirmD2jZYKhykHEwL_leeBn9ui9jFZgFEgp7oN/s1600/ZK233min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWJGfS4xvpsB3M5qQMUdPWfwRikccJowM_qt_9ttEEk6e-8uogw8VINeYf-LPuz3Ls-AilUnx-b05Uii8ddKoGooU2stNnZ5RApPj49jvirmD2jZYKhykHEwL_leeBn9ui9jFZgFEgp7oN/s682/ZK233min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na kolejne rozbicie banku i majątek wydany na <b>Prasowane Pigmenty GlamSHADOWS</b> (14,40zł) w liczbie 23szt oraz <b>Pigmenty Prasowane Turbo Glow</b> czyli <b>Turboty</b> (20zł) w liczbie 15szt! Wszystko kupione na promce 20%. Za dużo tych cieni aby wypisywać Wam wszystkie kolory - jeśli macie pytania o któryś to dajcie znać w komentarzu, ale jestem zadowolona ze wszystkich :) Już zmacane, a niektóre już były w użytku :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDLpskKfwKjwRAByvXltWtRZvMJzDDljY20EesHK1A6o_Uo2nIofCNgEuSSlNb_0E9vSUcfGVNrVqW37xilrvJVm6WT0JhLC_d1hWDg8caYjLpBn72kJ643m-EewkF3qELId-yNjv_VD3g/s1600/ZK2311min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1019" height="482" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDLpskKfwKjwRAByvXltWtRZvMJzDDljY20EesHK1A6o_Uo2nIofCNgEuSSlNb_0E9vSUcfGVNrVqW37xilrvJVm6WT0JhLC_d1hWDg8caYjLpBn72kJ643m-EewkF3qELId-yNjv_VD3g/s682/ZK2311min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ8hFu6iuELU7XBq_ecZJhPAGbmKhON-okHcVcTStQjjbnWcpcDHUkdMROSEiyo14FGUnX6uxj5Ui9pRYTzHopj_i1K6IokU78DEboHenE1jVPrphBv2jbLcWRDBLiEimv0_s452TjXywJ/s1600/ZK2316min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ8hFu6iuELU7XBq_ecZJhPAGbmKhON-okHcVcTStQjjbnWcpcDHUkdMROSEiyo14FGUnX6uxj5Ui9pRYTzHopj_i1K6IokU78DEboHenE1jVPrphBv2jbLcWRDBLiEimv0_s452TjXywJ/s682/ZK2316min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYEs5Nvg6AD_LWWIaZPLmogcH5tGoZOR3KG_YCEenVNr2b1cWtpAEjNVUs4oZWPPsDvSwNYemYdNnsc4iIoVBKjXObNl94ZWkajqxAwpLM0gRsBLkI1u4eDBBUb7dU9sMpij-5wDJJOan6/s1600/ZK2317min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYEs5Nvg6AD_LWWIaZPLmogcH5tGoZOR3KG_YCEenVNr2b1cWtpAEjNVUs4oZWPPsDvSwNYemYdNnsc4iIoVBKjXObNl94ZWkajqxAwpLM0gRsBLkI1u4eDBBUb7dU9sMpij-5wDJJOan6/s682/ZK2317min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zostając w tematyce oczu, kupiłam nowy tusz od <b>Bourjois - Mascara Twist Up Volume</b> (22,99zł), to jedna z moich ulubionych - mam moją ulubioną 4 tuszy do rzęs, może zrobię kiedyś taki post z ich porównaniem :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh24wlqGB5s1j4NDw1A_3T36se2lAFRFZ1tyBj2aRtozqqX15is-zEM_i8QyU2JhfNWG-Xsaq5UuIrZaY1kkV-9V-244ky1DvUyRolJTpY3o6oLRcsY9PitJWj7U2I-obPY9az2973efZFU/s1600/ZK2318min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh24wlqGB5s1j4NDw1A_3T36se2lAFRFZ1tyBj2aRtozqqX15is-zEM_i8QyU2JhfNWG-Xsaq5UuIrZaY1kkV-9V-244ky1DvUyRolJTpY3o6oLRcsY9PitJWj7U2I-obPY9az2973efZFU/s682/ZK2318min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNS_GerUiWBpeCSr9dQ4rEHe4wE0kVc5Bder8uHsbbWyk5y7DFo7Niq7qZ8ZRvNj4B9b55h33Ht4CMqYTC2SfpfrZkx9-gaBuKgHaNDf9Vv_afHMCcIl_xtqVjaxr6T7oTJhS_AydcPFx/s1600/ZK2319min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBNS_GerUiWBpeCSr9dQ4rEHe4wE0kVc5Bder8uHsbbWyk5y7DFo7Niq7qZ8ZRvNj4B9b55h33Ht4CMqYTC2SfpfrZkx9-gaBuKgHaNDf9Vv_afHMCcIl_xtqVjaxr6T7oTJhS_AydcPFx/s682/ZK2319min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRGIyTMDYBCOwIpP056k4kfifkX_T-4yHGgiPPtvSBpfkUdBHov268gMYYkBpoBjzkDmQudcg644HneFn2WcouVYSuHs5tyvnooueHyAKrpF0czBjXTcEjokO-eh18zAknMMFkSw6lmpIu/s1600/ZK2320min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRGIyTMDYBCOwIpP056k4kfifkX_T-4yHGgiPPtvSBpfkUdBHov268gMYYkBpoBjzkDmQudcg644HneFn2WcouVYSuHs5tyvnooueHyAKrpF0czBjXTcEjokO-eh18zAknMMFkSw6lmpIu/s682/ZK2320min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzOIlmQIzQ6djWbQMfL4P_OizCIxG_Ike6dyJgFyKyZmZgXUXoVZp1qOzddpm1GjxvLjuymRWbrmo8UT1YCz8UaFogv0xBs8AD3-oIJSwYvhbOcMXZHLbIhzhK7ZWZv6OKfXX9NPjTKQt6/s1600/ZK2321min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzOIlmQIzQ6djWbQMfL4P_OizCIxG_Ike6dyJgFyKyZmZgXUXoVZp1qOzddpm1GjxvLjuymRWbrmo8UT1YCz8UaFogv0xBs8AD3-oIJSwYvhbOcMXZHLbIhzhK7ZWZv6OKfXX9NPjTKQt6/s682/ZK2321min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na coś do twarzy, tym razem to <b>Golden Rose BB Beauty Balm nr 01 Light</b> (29,90zł). Niestety najjaśniejszy kolor za ciemny dla mnie, więc bez rozjaśniacza się nie obyło. Jak na BB krem to u mnie na twarzy zastygał na mat, co dziwne bo jestem przyzwyczajona do bardziej rozświetlających i nawilżających wykończeń. Zapach raczej chemiczny, trwałość nawet dobra bo wytrzymuje z 10 godzin przypudrowany, potem zaczyna się lekko świecić w strefie T. Nie jest zły, ale raczej nie kupie go ponownie :(</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivUl7xYAY78z7SVe_TvjtmPNnpSIg2is-5KM-xhkWFDsK5mb2a3XmAttmfTq_k9Ww-gztQEqM0nSkFTPzV-VwVN3nabSHD0TClorzTegKfxSE0lkkYN3cqOWKgsHLs_hDU5b0o33GRhUgf/s1600/ZK2314min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivUl7xYAY78z7SVe_TvjtmPNnpSIg2is-5KM-xhkWFDsK5mb2a3XmAttmfTq_k9Ww-gztQEqM0nSkFTPzV-VwVN3nabSHD0TClorzTegKfxSE0lkkYN3cqOWKgsHLs_hDU5b0o33GRhUgf/s682/ZK2314min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnA1z4z1cC0EgDSGCCybs468qN90SpzXsLOrHoyunkB1Bt1-UA_94HDN2iHLgdzPb8KY_LI8cn_LkggKjLxZbDeH3JKN53KL4HwY0SDy8wmurrZDg330CUdj9QvZShxic-8KsC7jDYb4Kt/s1600/ZK2315min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnA1z4z1cC0EgDSGCCybs468qN90SpzXsLOrHoyunkB1Bt1-UA_94HDN2iHLgdzPb8KY_LI8cn_LkggKjLxZbDeH3JKN53KL4HwY0SDy8wmurrZDg330CUdj9QvZShxic-8KsC7jDYb4Kt/s682/ZK2315min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pozostając przy twarzy, mam jeszcze jedne produkt - mianowicie <b>WIBO Eyebrow Fixer</b> czyli bezbarwny żel do brwi (11,99zł). Dziwny to produkt z dziwną szczoteczką :) Niby podoba mi się jak układa brwi i je rozczesuje, ale utrwalenie jest znikome, nabiera dużo produktu a do tego brudzi się niemiłosierne od kredki uprzednio nakładanej na brwi. Jeśli macie krótkie brwi i nie potrzebujecie mocnego utrwalenie to będzie to produkt dla Was - tylko po co? Żel do brwi z zasady ma utrwalać włoski, a skoro tego nie robi to nie jest żelem do brwi - koniec tematu :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5BGlK4eM0Ps4xREi5K02CYHG5AYbk5z4iE-POsSpufH232GE21ZYUdXVgmAcmB5VWc0IrDkE3bmOs-_7yG75XvQlio2xhUHXyVeaPY_2lQoFp5s-grW-1sFSoqGvFLZ3WRMMJamiRu9FQ/s1600/ZK2322min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5BGlK4eM0Ps4xREi5K02CYHG5AYbk5z4iE-POsSpufH232GE21ZYUdXVgmAcmB5VWc0IrDkE3bmOs-_7yG75XvQlio2xhUHXyVeaPY_2lQoFp5s-grW-1sFSoqGvFLZ3WRMMJamiRu9FQ/s682/ZK2322min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgADmOvvm1R-f1yYdRv7B4IdTFn_ePaVbbwSd2LLAMZ6n9S5Unxkq_2a0lHIq5nr_MxoReduwgNXWE-qULlwPJlB04Jja3fhOPcvX71Vif1kl52FRF3in6i9gtY0W29OXe_jgejWCwM2bRA/s1600/ZK2325min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgADmOvvm1R-f1yYdRv7B4IdTFn_ePaVbbwSd2LLAMZ6n9S5Unxkq_2a0lHIq5nr_MxoReduwgNXWE-qULlwPJlB04Jja3fhOPcvX71Vif1kl52FRF3in6i9gtY0W29OXe_jgejWCwM2bRA/s682/ZK2325min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhykdxuIqCkNAVYF8Ji30MDPICh91BHr-bUN7snaQkvdrXC9xGACaWDTVw6dQUFhGuBYMZa8bPJ0YAB14XQNkC26WrDQRSZKW8MGfL9NfoUggsicHEc5SWa9NkMInJevKolBIQWU8-0_uLN/s1600/ZK2326min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhykdxuIqCkNAVYF8Ji30MDPICh91BHr-bUN7snaQkvdrXC9xGACaWDTVw6dQUFhGuBYMZa8bPJ0YAB14XQNkC26WrDQRSZKW8MGfL9NfoUggsicHEc5SWa9NkMInJevKolBIQWU8-0_uLN/s682/ZK2326min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1n89GQfxWPi-_OUyYf9EoLUflj0GNyrk8vYQpQSVCpDrJRtrexJCYoQTXjhWl2r1ogcGf-6IxewGRQdWArRo3uG8_jpK7B_Ly-2AkFAPwbEcf9sWGe8c5XPGdxrXhJr8EO3Som1daaUhj/s1600/ZK2323min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1n89GQfxWPi-_OUyYf9EoLUflj0GNyrk8vYQpQSVCpDrJRtrexJCYoQTXjhWl2r1ogcGf-6IxewGRQdWArRo3uG8_jpK7B_Ly-2AkFAPwbEcf9sWGe8c5XPGdxrXhJr8EO3Som1daaUhj/s682/ZK2323min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXvOhSuUBNGt7ssyxQJ3xXMtBF4JrmV9CPflYeqfPVLqmtHAwwEZNCr3UOZv6f4v7X476gwEEP65xhCMoCQ6EujiUjS2p88PYXpVTUzXwiijs_qrDQirc5a_B5U7kzRZLhB1BWha2B31XX/s1600/ZK2327min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXvOhSuUBNGt7ssyxQJ3xXMtBF4JrmV9CPflYeqfPVLqmtHAwwEZNCr3UOZv6f4v7X476gwEEP65xhCMoCQ6EujiUjS2p88PYXpVTUzXwiijs_qrDQirc5a_B5U7kzRZLhB1BWha2B31XX/s682/ZK2327min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pora na produkty do ust, a tych oczywiście będzie sporo. Zacznę od <b>Guerlain nr 011 Beige Lingerie</b> (119,20zł). To mój ideał, serio do tej pory nie wiedziałam, że istnieje aż nie poznałam tej pomadki. Najgorsze jest to, że jak ostatnio sprawdzałam to nie można jej już nigdzie dostać :( Ma fantastyczne i ekskluzywne opakowanie, bardzo solidne. Dodatkowo ma kremową i delikatną formułę, która pięknie się zjada i idealnie stapia z moimi ustami. Kolor to jasny beżowy róż z odrobiną brzoskwini, a zapach - och zapach! Mogłabym się w nim kąpać i mieć takie perfumy - jest niesamowity! Kolejna pomadka to <b>Shiseido Nr RD714 Sweet Desire</b> (108zł). Ma bardzo mocne krycie i kompletny brak zapachu. Kolor to herbaciany róż z domieszka brązu. Bardzo kremowa, długo trzyma się na ustach i powoli, jednak ładnie się zjada.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzg-Jfb_99oJML9eLV9tyfvVf3FslYbJMrFPTrAqA5HQdDeU8uiD1vD7MwBI3QFaCMZL_P0IdokFvV1b5MXgp91UfeeNS1p87Nux15R2kcBF2oaSaY62v_FySVkQLnsIBr-u60R6ekwOSG/s1600/ZK2328min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzg-Jfb_99oJML9eLV9tyfvVf3FslYbJMrFPTrAqA5HQdDeU8uiD1vD7MwBI3QFaCMZL_P0IdokFvV1b5MXgp91UfeeNS1p87Nux15R2kcBF2oaSaY62v_FySVkQLnsIBr-u60R6ekwOSG/s682/ZK2328min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbuXE6YrSkB4xH8SXzd5cNMNRTTMOJx-CxH5QwvHtuvfZK4fikp9TWZpfQ2aHvUU0VZkLGYA2NhCo3cKGlzgHo8Rz86_eq_DERPeoG1hn3sp7L7HPp7Epwl54JkC8_H72wWbSET87IJRW7/s1600/ZK2329min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbuXE6YrSkB4xH8SXzd5cNMNRTTMOJx-CxH5QwvHtuvfZK4fikp9TWZpfQ2aHvUU0VZkLGYA2NhCo3cKGlzgHo8Rz86_eq_DERPeoG1hn3sp7L7HPp7Epwl54JkC8_H72wWbSET87IJRW7/s682/ZK2329min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkvfkdMZhPdGFG9E8zTash58Af5FJeP5atWv5J_uP-9OBZfLsRvG-76DG1_rJ95MNLDJjXmdPxBSfxWZSLroBnNUZ_Zp7BRCQdmxMDjb6EJigEp7Hu23s_dNXjE6-wyX3DjA8NVLMCZxkY/s1600/ZK2330min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkvfkdMZhPdGFG9E8zTash58Af5FJeP5atWv5J_uP-9OBZfLsRvG-76DG1_rJ95MNLDJjXmdPxBSfxWZSLroBnNUZ_Zp7BRCQdmxMDjb6EJigEp7Hu23s_dNXjE6-wyX3DjA8NVLMCZxkY/s682/ZK2330min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne dwa produkty pochodzą od <b>Fenty Beauty</b>. Pierwszy to <b>Gloss Bomb Universal Lip Luminizer</b> w kolorze <b>Fu$$y</b> (75zł). To bardziej różowa wersja pierwszego błyszczyka tej firmy. Lekko różowy, gesty z milionem rozświetlających drobin, a do tego meeega klejący. Na utach jest transparentny i koloru praktycznie nie widać, a złoty piasek cudnie lśni w słońcu lub świetle lamp - subtelnie. Ma cudny zapach jakby śmietankowo-waniliowy i jeszcze coś, ale nie mam pojęcia co. Jestem zachwycona. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8_x3MQNjs5bzl_xFEu-SxUG9rCL2fLEhReD0Hn0hVPXogyCMZzPVkaxHeumCK1HAMOfE1-3fX27LrwY0gU_1pWOpTKuQj7jXWVhfWz6YHDSmcKAYr5DkAHI-EbNJCkrNvnsDeg8X9ATMV/s1600/ZK2331min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8_x3MQNjs5bzl_xFEu-SxUG9rCL2fLEhReD0Hn0hVPXogyCMZzPVkaxHeumCK1HAMOfE1-3fX27LrwY0gU_1pWOpTKuQj7jXWVhfWz6YHDSmcKAYr5DkAHI-EbNJCkrNvnsDeg8X9ATMV/s682/ZK2331min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjaobNLAWKaJcEKjWXEk86IoDTs-vaadzzGz7BdxQqga2MVA3LpmatMSBMGVwpHinPf2Lplg5DZGz8ldkLn8Xjll-1ZqmK5N5L-9N12k3BcqVycGgmPjHPudZd-_s9Gc-vCAtEFcs36Bx/s1600/ZK2332min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOjaobNLAWKaJcEKjWXEk86IoDTs-vaadzzGz7BdxQqga2MVA3LpmatMSBMGVwpHinPf2Lplg5DZGz8ldkLn8Xjll-1ZqmK5N5L-9N12k3BcqVycGgmPjHPudZd-_s9Gc-vCAtEFcs36Bx/s682/ZK2332min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQWigpdF-7qB2YxBz2kCC0I4-mJ1pOVD0q8aY91ea9GZIYfbivgRvzCIvu7BOP0n_BwBD6Ojb7No3s5bo8Fl2aGipN7-0ctvYvBFF9iW6FvY5krL-KE6APw7bpI6HkOekoOhuHERdZ_Nl2/s1600/ZK2333min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQWigpdF-7qB2YxBz2kCC0I4-mJ1pOVD0q8aY91ea9GZIYfbivgRvzCIvu7BOP0n_BwBD6Ojb7No3s5bo8Fl2aGipN7-0ctvYvBFF9iW6FvY5krL-KE6APw7bpI6HkOekoOhuHERdZ_Nl2/s682/ZK2333min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDASzyA6gbwRTe4oKj4k68ITCTzcjptveb2zzvxepNE1ItcP-qagxzgGHyZZuDXcHNAD-BlQnceTKxL-LovnOJeRwaS_-BkG-eUaPrjcg7DwvKhI5-DFBDD6Ns4dsNu3T9lMTE37O3he3t/s1600/ZK2334min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDASzyA6gbwRTe4oKj4k68ITCTzcjptveb2zzvxepNE1ItcP-qagxzgGHyZZuDXcHNAD-BlQnceTKxL-LovnOJeRwaS_-BkG-eUaPrjcg7DwvKhI5-DFBDD6Ns4dsNu3T9lMTE37O3he3t/s682/ZK2334min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Druga pomadka tej marki to ich znana <b>Stunna Lip Paint Longwear Fluid Lip Color</b>, która już mam w śmiałym kolorze o którym pisałam TUTAJ, tym razem wybrałam kolor <b>Uncuffed </b>(79,20zł), który miał być idealnym, jasnym, brudnym różem na co dzień - a okazał się brzydkim, nierównym i szarawo brązowym kolorem :( Jak się człowiek zapatrzy w perfumerii to zobaczy róż, natomiast u mnie na ustach wygląda jak brąz :( Bardzo wiele zdjęć w necie jest przekłamanych jeśli chodzi o ten odcień, nie dajcie się nabrać i przetestujcie ją choć na ręce w <b>Sephorze</b>. Ja jestem wściekła i pomadka poleci do jednej z moich przyjaciółek, którym pasują takie odcienie. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLumT7isESv8m0R4YA60myAp_-im0vNdS8n4ZNC_oaSqwU16iC7T8hB62brXa5W3uyaucjaTKj2e4iJxzJeQcEjwDlges2_6gm1jR3ketWDy4E0sbOLZfbuszUgVjtDtc0Ulu1zLDEg24g/s1600/ZK2335min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLumT7isESv8m0R4YA60myAp_-im0vNdS8n4ZNC_oaSqwU16iC7T8hB62brXa5W3uyaucjaTKj2e4iJxzJeQcEjwDlges2_6gm1jR3ketWDy4E0sbOLZfbuszUgVjtDtc0Ulu1zLDEg24g/s682/ZK2335min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiunyPgiisBgV9i1tij8AImXxd8k3GRrYUGbLHg80GtWuCmFJcnXpOmSeJNvi2pLlhq_u5w14-dfIWU2XrAp6ihxTtFVLG65gR-43VD9FsgeDHU5SuE6tWgjIeRJWjCShtT9k4fJKSNH5RF/s1600/ZK2336min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiunyPgiisBgV9i1tij8AImXxd8k3GRrYUGbLHg80GtWuCmFJcnXpOmSeJNvi2pLlhq_u5w14-dfIWU2XrAp6ihxTtFVLG65gR-43VD9FsgeDHU5SuE6tWgjIeRJWjCShtT9k4fJKSNH5RF/s682/ZK2336min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPOsJDKIprwBwveD1CUf9PCYZWR_q_m2Ih4GDftU1kG4-v1CoZzJXHXnQoIUO_yPT1RDB-76iNey3-fG9qGyXt8EvMI2wQF4-ggBkFS9vk1S6Xu0whSSdoV6n7Yz8W1HNs54HiB4bHK57O/s1600/ZK2337min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPOsJDKIprwBwveD1CUf9PCYZWR_q_m2Ih4GDftU1kG4-v1CoZzJXHXnQoIUO_yPT1RDB-76iNey3-fG9qGyXt8EvMI2wQF4-ggBkFS9vk1S6Xu0whSSdoV6n7Yz8W1HNs54HiB4bHK57O/s682/ZK2337min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnie już zakupy, a przy tym ostatnie pomadki to <b>Bobbi Brown Luxe Liquid Lip Velvet Matte </b>w kolorze <b>nr 1 Double Bar</b> (115,50zł) oraz <b>Luxe Liquid Lip High Shine nr 4 Camisole</b> (123,75zł). Pierwsza ma piankową konsystencję i chyba za duży aplikator, bo bardzo cięzko wyciąga się go z opakowania :) Kolor to lekko brązowawy róż, chłodny ale bardzo twarzowy. Druga pomadka ma dużo cieplejszy kolor, jakby róż z domieszka pomarańczy - podobnie jak pierwsza bardzo mocno kryję i ładnie prezentuje się na ustach. Obie także mają lekko chemiczny zapach, ale nie jest to nic nieprzyjemnego. Ne są trwałe, zarówno wersja matowa (która ani trochę matowa nie jest) jak i błyszcząca ładnie się zjadają z ust i można je łatwo dołożyć po posiłku.</div>
<br />
<i><b><i><b>Ostatnie zakupy Grudniowe: </b></i></b></i><br />
<i><b><i><b><br /></b></i></b></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU2JZv81Zsywa-1kc_Gl7SRUsRYVbfYs_4fjfhyphenhyphenlfBdAgc_nlTymRzmg47T2jYARMu9kzv3aq2kssSgy3AtJJepitcMfoK4nr0TWSX9ZGes3xa8caBKH672daEDGXKcJurbjJyyUb557_x/s1600/ZK250min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU2JZv81Zsywa-1kc_Gl7SRUsRYVbfYs_4fjfhyphenhyphenlfBdAgc_nlTymRzmg47T2jYARMu9kzv3aq2kssSgy3AtJJepitcMfoK4nr0TWSX9ZGes3xa8caBKH672daEDGXKcJurbjJyyUb557_x/s682/ZK250min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tym razem troszkę mniejszy szał, bo budżet tegoroczny nadwyrężony mocno poprzednim miesiącem zakupowym :) Zmożony oczywiście paletowy zakup, a pomadek jakby mniej :) Zacznę więc od nich!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_91KpAqhDp3v80wvW5YL5e7bOBxtp4U-30emfVoHa80RQ5o9QdUDa6Q35g_LewhEwXlCmBSdRWrL8V2XwZAioo7Q5J_AO12giL-1A8bk25z2KL25116hRlzoevMxzX97z57y6YTe3n-qf/s1600/ZK2521min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_91KpAqhDp3v80wvW5YL5e7bOBxtp4U-30emfVoHa80RQ5o9QdUDa6Q35g_LewhEwXlCmBSdRWrL8V2XwZAioo7Q5J_AO12giL-1A8bk25z2KL25116hRlzoevMxzX97z57y6YTe3n-qf/s682/ZK2521min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiun9RZzTTV94V3ByRMOAZntFRp38SL_gjHLzrA8ud3KHBNUb7t2vYdv5MJV_WDx2scY4TtcM3LfC0nD59EVrXEpyDh_-3SL6LVthGvQxc5OfbE6rCFbT839Z8nR54i3f14ql9xU_VgHAAj/s1600/ZK2522min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiun9RZzTTV94V3ByRMOAZntFRp38SL_gjHLzrA8ud3KHBNUb7t2vYdv5MJV_WDx2scY4TtcM3LfC0nD59EVrXEpyDh_-3SL6LVthGvQxc5OfbE6rCFbT839Z8nR54i3f14ql9xU_VgHAAj/s682/ZK2522min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii-fZaSZGOr_zIOLE4RUVTZDvD5Do5Kh-Kih8fWee8DdEKw14ZsjzMNYOubJbUfxCT3_RDFtinwGyor38H3BhBBqM35A_j_4WvQRzJj3J2oFsDXgcEPftdHw_1hmG0SOMae81P3LqBZaWt/s1600/ZK2523min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii-fZaSZGOr_zIOLE4RUVTZDvD5Do5Kh-Kih8fWee8DdEKw14ZsjzMNYOubJbUfxCT3_RDFtinwGyor38H3BhBBqM35A_j_4WvQRzJj3J2oFsDXgcEPftdHw_1hmG0SOMae81P3LqBZaWt/s682/ZK2523min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od <b>Maybelline Super Stay Matte Ink nr 30 Romantic</b> (13,90zł). To mega żarówa, jeśli nie lubicie się wyróżniać w tłumie ani jak ktoś zwraca uwagę na Wasz makijaż to omijajcie ją szerokim łukiem :) Ja uwielbiam takie kolory i czasem nie robię kompletnie makijażu cieniami, tylko kreska na oko, tusz i taki kolor pomadki :) Szczególnie wiosna i lato to czas kiedy szaleje z takimi kolorami na ustach! Pomadka bardzo dobrze się trzyma i ładnie zjada - jestem zaskoczona bo myślałam że będzie się odcinać brzydką kreską - a tu zaskoczenie :) Zapach jest przyjemny, lekko waniliowy, a formuła bardzo płynna. Należy nałożyć jej bardzo mało i nie sklejać specjalnie ust po aplikacji, bo zauwazyłam że ta formuła tego nie lubi. Wykończenie jest kompletne matowe. Można ją dołożyć jeśli zjedliście super tłuste jedzenie, jednak zalecam zmycie i ponowne nałożenie jeśli zjedliście za dużo pomadki - aby się nie zrobiło ciacho na ustach ;)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUMIAt8E3Yf7-ejGxn6YXzyifcXiHEu2absUNGdeQAzdcNpn9UF4YavEvu04anqSWiV00DZJHpDfWEt6Y3CfR1Rh_sj-sWl91Zn3dlH8Nze19Z3Ytgj9Am-zENSrJOL_5uh_-048G9aHVW/s1600/ZK2526min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUMIAt8E3Yf7-ejGxn6YXzyifcXiHEu2absUNGdeQAzdcNpn9UF4YavEvu04anqSWiV00DZJHpDfWEt6Y3CfR1Rh_sj-sWl91Zn3dlH8Nze19Z3Ytgj9Am-zENSrJOL_5uh_-048G9aHVW/s682/ZK2526min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhirCUnkH0g5p-6h5fY4Ex66EEu_rv2DxGRdPHtfcTO5NHYd97Mzx7hLNQi-H_JXOHNQz9RVKvpHyl18Ritt7wfTJHADOnq-H_Lo8ydH0JZ6ZntH350rej4T2LvsNjUGxOdHALkQ1SVkCp2/s1600/ZK2527min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhirCUnkH0g5p-6h5fY4Ex66EEu_rv2DxGRdPHtfcTO5NHYd97Mzx7hLNQi-H_JXOHNQz9RVKvpHyl18Ritt7wfTJHADOnq-H_Lo8ydH0JZ6ZntH350rej4T2LvsNjUGxOdHALkQ1SVkCp2/s682/ZK2527min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Teraz siostra poprzedniczki, jednak tym razem w kredce, czyli <b>Maybelline Super Stay Ink Crayon nr 25 Stay Exceptional</b> (17,82zł). Kolor to ciemny, lekko brudny róż. Forma pomadki to wykręcana kredka, która rozsmarowuje się na ustach jak masełko i pozostawia matowy kolor. Jest dużo mniej trwała od poprzedniczki płynnej, jednak zapach jest identyczny. Ładnie się zjada i można ją bezpieczne i wielokrotnie dokładać kiedy coś zjemy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNPsgsc7ebV7g-BrM4wpOQVnKu_mLQdNY0U9F8OgrywHZFDZdlXd-6m86MlxOsH8i3dEcwvsUGgAhwWEjUrpOtyR9BS9nXhgtYzhTTGX45FjFFInQyJJRArq6EoCbP4Nas_zSWIKpAbVR7/s1600/ZK2524min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNPsgsc7ebV7g-BrM4wpOQVnKu_mLQdNY0U9F8OgrywHZFDZdlXd-6m86MlxOsH8i3dEcwvsUGgAhwWEjUrpOtyR9BS9nXhgtYzhTTGX45FjFFInQyJJRArq6EoCbP4Nas_zSWIKpAbVR7/s682/ZK2524min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0S2EcxcNF7M1dr-f_G0cbHvs2HHAoeyCu0e418VNoZmgJy_R4BWTjvzM4ZfsHL4wXJ0WQARz3miGm0bb2eyk8dGb53sgfqlq9fKB-j5gAvtuOSatfDS32ZSMbsfp7HR_Ik1mvkS1buSke/s1600/ZK2525min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0S2EcxcNF7M1dr-f_G0cbHvs2HHAoeyCu0e418VNoZmgJy_R4BWTjvzM4ZfsHL4wXJ0WQARz3miGm0bb2eyk8dGb53sgfqlq9fKB-j5gAvtuOSatfDS32ZSMbsfp7HR_Ik1mvkS1buSke/s682/ZK2525min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatni produkt do ust to <b>Golden Rose "Vinyl Gloss" High Shine Lipgloss nr 08</b> (15,92zł). Jest to bardzo gesty, klejący i dobrze kryjący błyszczyk do ust o znikomym zapachu. Bardzo długo o dziwo trzyma się na ustach, jednak kolor jaki zamówiła jest dla mnie stanowczo za chłodny. Jest to zimny róż z dużą domieszka fioletu i szarości, dlatego powędruje dalej w świat.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihPwEY0P1GPuY2wyLrBbxevcIB6t-MISNkiIaneDNzCb6RoQlISQVaVE4eWs_FRpIFq6Nu-jPd5o7hgXJ1-9oXVgz0KtJDkoYg8-faGs4VCZtHiEvDS1ePwZnd2gAuOfYhOeAjes9vkRsW/s1600/ZK2519min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihPwEY0P1GPuY2wyLrBbxevcIB6t-MISNkiIaneDNzCb6RoQlISQVaVE4eWs_FRpIFq6Nu-jPd5o7hgXJ1-9oXVgz0KtJDkoYg8-faGs4VCZtHiEvDS1ePwZnd2gAuOfYhOeAjes9vkRsW/s682/ZK2519min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiblTGaQiPbLXNe1WL_jjc3IdxIsEP_5gvk17gka_mDeQ34_NHX4BymsP6DtbTnVBYafK0wl7sIiJSHfAVLbLX44aTdJk1i_v0y6vwmBpY7G3Hc8UeHXmOiWyuVd526axqSSg_wTZbxPD0c/s1600/ZK2520min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiblTGaQiPbLXNe1WL_jjc3IdxIsEP_5gvk17gka_mDeQ34_NHX4BymsP6DtbTnVBYafK0wl7sIiJSHfAVLbLX44aTdJk1i_v0y6vwmBpY7G3Hc8UeHXmOiWyuVd526axqSSg_wTZbxPD0c/s682/ZK2520min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam tez coś nowego do brwi, mianowicie żel <b>Bourjois Brow Design nr 01 Transparent </b>(12,99zł). Dobrze, że nie był drogi bo szału nie ma. Ma bardzo fajną, małą szczoteczkę, natomiast żelu wydobywa tak niewiele, że gdyby nie to iż produkt był zafoliowany to pomyślałabym że dostałam zużyty produkt - żelu praktycznie nie widać ani na szczoteczce ani na brwiach. Nie zauważyłam także jakiegoś szczególnego utrwalenia włosków, wiec nie polecam.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAL7GaQj4ie0yBoH5hPWfY_HQ9gesQxoRjZKiG1nEis7ukJcLhdTHhV-v8K6aY669IBQGVdbU327szAFDFGNnlB04IcTdrV_JQG71NSH6cW7k9BFbgizOKBq2gyGLBo_MJ8pXsWi7ZhXQb/s1600/ZK2516min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAL7GaQj4ie0yBoH5hPWfY_HQ9gesQxoRjZKiG1nEis7ukJcLhdTHhV-v8K6aY669IBQGVdbU327szAFDFGNnlB04IcTdrV_JQG71NSH6cW7k9BFbgizOKBq2gyGLBo_MJ8pXsWi7ZhXQb/s682/ZK2516min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimR-U3lYM4urPpluFpE9WmHlFrbugy8q4sA4Onb9jyh6Ox4qDOHSPA0HP-eeY2kUiP6Kuc50zCxTzjzUlGmKYjldOXafNXXAn2gyJXPaCIokQUdCgDnGLu2oeuft8Ztq58wk4TOOr2o8FB/s1600/ZK2517min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimR-U3lYM4urPpluFpE9WmHlFrbugy8q4sA4Onb9jyh6Ox4qDOHSPA0HP-eeY2kUiP6Kuc50zCxTzjzUlGmKYjldOXafNXXAn2gyJXPaCIokQUdCgDnGLu2oeuft8Ztq58wk4TOOr2o8FB/s682/ZK2517min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Po dłuższej przerwie postanowiłam wrócić do tuszu <b>Loreal Volume Million Lashes</b>, tym razem w wersji <b>So Couture Extra Black</b> (25,90zł). Po pierwszym użyciu przypomniałam sobie dlaczego przestałam używać serii <b>"Million Lashes"</b> - mianowicie cały czas kłułam się maskara w górna linie wodną oka. Jaki to jest ból, jakby ktoś szpile wbijał :( Maskara na początku jest bardzo rzadka i należy jej dać się trochę podsuszyć zanim będzie zdatna do użytku, ja uwielbiam ja do dolnych rzęs - tam sprawdza się idealnie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8sAX1GA7PLSMgIrRKZadnbc4jV52hD4k9OwZpjKvrsx1L_9N4678QaegrWKkbqaRtwbnYi618rMYeILp3C0UENwWhQkVicG0_AfZufDXUTlBaUPMRDTgwuzt1F5uyV7CKQobcvNdOwuUp/s1600/ZK2528min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8sAX1GA7PLSMgIrRKZadnbc4jV52hD4k9OwZpjKvrsx1L_9N4678QaegrWKkbqaRtwbnYi618rMYeILp3C0UENwWhQkVicG0_AfZufDXUTlBaUPMRDTgwuzt1F5uyV7CKQobcvNdOwuUp/s682/ZK2528min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlzWKPiR5JuzLo3XWWGCmHteQEeCEKmNEdOLejPkNAQLOfgJ9INeUDPshtdxBYINsOpGtJdN3rg-8j2AkxnifcHjX1S7cmuLWW0E9g1xtxJLp4VORaa9aqawDJVLdfXJwLBNv03OH-Sckl/s1600/ZK2530min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlzWKPiR5JuzLo3XWWGCmHteQEeCEKmNEdOLejPkNAQLOfgJ9INeUDPshtdxBYINsOpGtJdN3rg-8j2AkxnifcHjX1S7cmuLWW0E9g1xtxJLp4VORaa9aqawDJVLdfXJwLBNv03OH-Sckl/s682/ZK2530min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4MzdtdoG5lj7kIIp6vsMPTQJT-m18XWq9MyC-JsmhFVRnzdGksHnXFW1qE6umYy-gPBBA6JzZvcgB0oS7bLh7efEKejxY3OVt3jcNpAjM9NCVRxXu62rPoT4GYCC99Qulhbqf6KACMJhg/s1600/ZK2531min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4MzdtdoG5lj7kIIp6vsMPTQJT-m18XWq9MyC-JsmhFVRnzdGksHnXFW1qE6umYy-gPBBA6JzZvcgB0oS7bLh7efEKejxY3OVt3jcNpAjM9NCVRxXu62rPoT4GYCC99Qulhbqf6KACMJhg/s682/ZK2531min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o produkty do twarzy to mam jeszcze dwie nowości czyli rozświetlacze z <b>Glamshop</b> (26,10zł). Pierwszy to chłodnawy, złoty rozświetlacz z lekka różową poświatą o nazwie <b>Rozświetlica</b>, a drugi to białe złoto <b>Bomboniera</b>. Oba dają piękny taflowy wręcz blask na twarzy lekko wklepane palcem. Nie nakładałam ich pędzlem, zawsze robię to palcem i to na podkład. Dają przez to efekt zdrowej skóry. Żaden z nich ani nie bieli ani nie przyciemnia, są bardzo mokre w dotyku, jak woda. Mają mniejszy rozmiar niż zazwyczaj produkty tego typu z marki Glam, ale mi w tym wypadku to się podoba.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXaZ1Zd80KUMIkKfTo8K91WrKqB0ooyH-myvW7_FJtBU6e-lT11Mik_WUgpJQEcD23ZCF9-vNMz9v02Mz2IFPhHwI7DBUS5EcnTpUDfq40W8OUIqCJcmPuH1r_lRfrXeHL7H7kEqvGkLep/s1600/ZK251min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXaZ1Zd80KUMIkKfTo8K91WrKqB0ooyH-myvW7_FJtBU6e-lT11Mik_WUgpJQEcD23ZCF9-vNMz9v02Mz2IFPhHwI7DBUS5EcnTpUDfq40W8OUIqCJcmPuH1r_lRfrXeHL7H7kEqvGkLep/s682/ZK251min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgiGU79iKmY-uzRJWoNoG5UewhtwhgodqQbQa7QMqALPIaBnsZkghvBQUysjlNk2gWRN8DY7BcXwOwMecqkPhz1PYpEEesbdhXEz0POjdCeVQjLIsR_ydyL2KgjS0MybzILfWgUf7ZfHGd/s1600/ZK252min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgiGU79iKmY-uzRJWoNoG5UewhtwhgodqQbQa7QMqALPIaBnsZkghvBQUysjlNk2gWRN8DY7BcXwOwMecqkPhz1PYpEEesbdhXEz0POjdCeVQjLIsR_ydyL2KgjS0MybzILfWgUf7ZfHGd/s682/ZK252min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przyszła pora na paletki, na pierwszy ogień idzie <b>Anastasia Beverly Hills Prism</b> (199,90zł). bardzo chciałam ją kupić już wcześniej, bo ma kilka ciekawych kolorów, jednak nigdzie nie mogłam jej dostać, aż w końcu produkty tej marki pojawiły się w <a href="https://www.cocolita.pl/cienie-do-powiek/anastasia-beverly-hills-prism-paleta-cieni-do-powiek">Cocolicie</a> i to jeszcze na tą akurat była zniżka.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZj4yxOrKr_Nzj7QffhPDv37WrWR2xXlsm7pLT7GxR8mptg_FCs0Tf9w48nQKeGaCbMIwDPyJYaP4BvqbXq8PoTV1GltFWHISx75JeePbSjugfJuoJCWZbv0NEJgSjI9KaJ8MKmkJu0I3_/s1600/ZK2513min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1021" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZj4yxOrKr_Nzj7QffhPDv37WrWR2xXlsm7pLT7GxR8mptg_FCs0Tf9w48nQKeGaCbMIwDPyJYaP4BvqbXq8PoTV1GltFWHISx75JeePbSjugfJuoJCWZbv0NEJgSjI9KaJ8MKmkJu0I3_/s682/ZK2513min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBVd1-AYoVkb02XIYbEjpTzWCp75BGg2a2VZxrA4RJUuYMZzmtmyz630QhnEDTziygzyCyCZ8dyYjvGileBQ48gY_vCVxgu9l99B6Mx27Ee4rd7EK_4xuljXTD54OmHlrDHBjkudIjk9Ri/s1600/ZK2514min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBVd1-AYoVkb02XIYbEjpTzWCp75BGg2a2VZxrA4RJUuYMZzmtmyz630QhnEDTziygzyCyCZ8dyYjvGileBQ48gY_vCVxgu9l99B6Mx27Ee4rd7EK_4xuljXTD54OmHlrDHBjkudIjk9Ri/s682/ZK2514min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna paleta to nowe dziecko <b>Affectu - Sweet Harmony</b> (114,99zł). Idealna na co dzień z odrobiną szaleństwa w postaci dwóch niebieskich cieni - które jak się okazało są w kolorach roku 2020 ;) Podoba mi się bardzo kolorystyka, choć brakuje mi tu błysku w lekko różowy kolorze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1nkb19T9GTcC4EzognXOkS2lbRpi2kLyECfLL1PaDhpUVN_8bbQsXXhdtM1hGbY_hrQrL1f1tVnZGpLNEIY6phtekU5L_jE1QtMClgXDwmpThKO7qSvDXE04DH9zMCsZFIVS9L6qKNRyj/s1600/ZK253min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1nkb19T9GTcC4EzognXOkS2lbRpi2kLyECfLL1PaDhpUVN_8bbQsXXhdtM1hGbY_hrQrL1f1tVnZGpLNEIY6phtekU5L_jE1QtMClgXDwmpThKO7qSvDXE04DH9zMCsZFIVS9L6qKNRyj/s682/ZK253min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMx9ZKonmuzj2fTm3JU0kTMGjb6eOKrMfICp66R0jK2RJUatJL6_aVMq8eeXtUbvQfxlRGSWDZNixiqgCpf9BDYfZKCJeEkyCc7Emkw7oZx-wIYAZrRBIR8MLLNxE5ZpabwHcrjl2dUaJ_/s1600/ZK254min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMx9ZKonmuzj2fTm3JU0kTMGjb6eOKrMfICp66R0jK2RJUatJL6_aVMq8eeXtUbvQfxlRGSWDZNixiqgCpf9BDYfZKCJeEkyCc7Emkw7oZx-wIYAZrRBIR8MLLNxE5ZpabwHcrjl2dUaJ_/s682/ZK254min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Następna paleta to maleństwo od <b>Bell Hypoallergenic Nude Eyeshadow</b> <b>nr 01</b> (18,99zł). Nasłuchałam się ostatnio jak to marka poprawiła jakość i ich produkty (w tym cienie) są bardzo dobrej jakości, więc się skusiłam. Ach niestety to nie moja bajka. Kolory są mega nudne i szarawe a do tego konsystencja kremowa ciężko pracuje na oku. Paleta ma chłodną kolorystykę a kremowe pod palcem cienie, które są satynowe trochę się świecą na palcu jak wosk pomieszany z kredą. Najlepiej nanosi
się palcem. Poniżej możecie znaleźć swache oraz krótki opis kolorów:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQhLy8uNfzuaKMdAKgjbHjrSjz24cjN397jDbxaYJfkQ3wuQErzNsWsvyLJ4zsZwx1_YYk_Vo1GeA9BP1pYO2rewqvfNl5gE9gdgoR-tkXk_HEekp8ZUSXClXMnBVa4FG2tOKjlSsfUHhO/s1600/ZK255min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQhLy8uNfzuaKMdAKgjbHjrSjz24cjN397jDbxaYJfkQ3wuQErzNsWsvyLJ4zsZwx1_YYk_Vo1GeA9BP1pYO2rewqvfNl5gE9gdgoR-tkXk_HEekp8ZUSXClXMnBVa4FG2tOKjlSsfUHhO/s682/ZK255min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Beż</b> - jasny o lekko różowej poświacie </li>
<li><b>Róż</b> - chłodny, lekko fioletowy róż</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD8aZKcAdhBxZhNuCQ4JDerzNJlB7BQTfW3307Ilna1f0PGzBamIDwj0yVk3wea8_8umGCMFz70qt8z2TCs8TMTDlIzHl29wyzlHD7pJw4gQccmkOl8AeYKENMiyEt4WMXn0_p8gdu-Ffk/s1600/ZK256min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD8aZKcAdhBxZhNuCQ4JDerzNJlB7BQTfW3307Ilna1f0PGzBamIDwj0yVk3wea8_8umGCMFz70qt8z2TCs8TMTDlIzHl29wyzlHD7pJw4gQccmkOl8AeYKENMiyEt4WMXn0_p8gdu-Ffk/s682/ZK256min.jpg" /></a></div>
<ul>
<br />
<li><b>Fiolet</b> - jaśniutki beżowawy fiolet, bardzo chłodny</li>
<li><b>Brąz</b> - prawie szary, chłodny brąz</li>
<li><b>Szary</b> - zimny, średnio ciemny, metalowy, stalowy brąz</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga8-g9P_yWvakpbL-GkpX5e6MWr-qFd1y9E9NpL_azASC_jYaYmBT5x8l2MvvkT-ylEc3EGih6wRgIK_P0BVFDlvHo7O1VxogL2siy0DcRI1jgg-3ABsDKJqsRVxo4NuA7ZwjKsCLMXZEl/s1600/ZK257min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga8-g9P_yWvakpbL-GkpX5e6MWr-qFd1y9E9NpL_azASC_jYaYmBT5x8l2MvvkT-ylEc3EGih6wRgIK_P0BVFDlvHo7O1VxogL2siy0DcRI1jgg-3ABsDKJqsRVxo4NuA7ZwjKsCLMXZEl/s682/ZK257min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejne maleństwo to paleta od <b>Nars - Voyageur Eyeshadow Palette</b> w kolorze <b>Suede</b> (108zł). Według producenta ma być paleta podróżna i właśnie taka jest. Ma 6 malutkich cieni w formacie jak cienie w paletach <b>Anastasii</b>, mamy tam 4 perły i 2 maty. Perły są mokre pod palcem, a maty dobrze napigmentowane. Cała kolorystyka to taki typowy dzienny nudziak w neutralnej odcieniach. Nazwy cieni są wypisane na spodzie palety. Poniżej możecie znaleźć swache oraz krótki opis kolorów:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2WTqeMuPW7_Z5T35B1r44G-_KMNgZoe_ajnCcf1WLjXsLs7uE-qVIpdni0VmJB-6Zn1ENfDLn_quLAT1h6oHjLJl7omLLeZdF5iu9bYSrqBDmRgUtj4uiaEaQ2tx3HXI8GHP7bYw5iQsZ/s1600/ZK259min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2WTqeMuPW7_Z5T35B1r44G-_KMNgZoe_ajnCcf1WLjXsLs7uE-qVIpdni0VmJB-6Zn1ENfDLn_quLAT1h6oHjLJl7omLLeZdF5iu9bYSrqBDmRgUtj4uiaEaQ2tx3HXI8GHP7bYw5iQsZ/s682/ZK259min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Deep Chick</b> - to perłowy rose gold z przewaga złota</li>
<li><b>Stilt House</b> - to cudny perłowy róż, delikatny, jasny lekko rozmyty, idealny na cała powiekę</li>
<li><b>Graffiti</b> - ciemny brąz, prawie czarny z mnóstwem złotych drobinek, idealny do smokey</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbFlMHXyBh85Ugg4hiEgitPm3jcnpdbS53WY0QVB1cuaLaXwzVFTgoLiPGJYvrwqSXhfoCIvoPW6izZ-SZ9a9In21E2D154iHt2wSHWeXKC7JfWIYuEw5zivoMq1Q5AORHTy9mVFjWyozf/s1600/ZK2510min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbFlMHXyBh85Ugg4hiEgitPm3jcnpdbS53WY0QVB1cuaLaXwzVFTgoLiPGJYvrwqSXhfoCIvoPW6izZ-SZ9a9In21E2D154iHt2wSHWeXKC7JfWIYuEw5zivoMq1Q5AORHTy9mVFjWyozf/s682/ZK2510min.jpg" /></a></div>
<br />
<ul>
<li><b>Soleil</b> - matowy, chłodny i szarawy brąz</li>
<li><b>Jumeirah</b> - piękna perła o szampańskim kolorze </li>
<li><b>Condesa</b> -ciemny, chłodny, matowy brąz w kolorze gorzkiej czekolady</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSZ3SSDMcWmCE2oN_z_dqYpJB8WAPYah2vjZcHHFpFwqk4hdaIUD0-CuYrQThHxa1Ytgu7me1dWsW9egBUPTn6YMWmVPDiiMYSLl7A7VPwrDQKSg1ptb79Nev_g9ERIPypo-Z0hRlFU5wS/s1600/ZK2511min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSZ3SSDMcWmCE2oN_z_dqYpJB8WAPYah2vjZcHHFpFwqk4hdaIUD0-CuYrQThHxa1Ytgu7me1dWsW9egBUPTn6YMWmVPDiiMYSLl7A7VPwrDQKSg1ptb79Nev_g9ERIPypo-Z0hRlFU5wS/s682/ZK2511min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtocgqDewIPbQwpzWpMfpOX9fkIqkQnfkgRBYfLd3-2hb9mTX-BmrS4ynOHdzGoT3RZUhsUo4vLRxbLWY9hAdkUnqnOyEhbvNRoeJRWc9v5PKVSyHquYe13wkkj9GT3jgF4_QV8nXt7UWy/s1600/ZK2512min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtocgqDewIPbQwpzWpMfpOX9fkIqkQnfkgRBYfLd3-2hb9mTX-BmrS4ynOHdzGoT3RZUhsUo4vLRxbLWY9hAdkUnqnOyEhbvNRoeJRWc9v5PKVSyHquYe13wkkj9GT3jgF4_QV8nXt7UWy/s682/ZK2512min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia zdobycz to obiekt westchnień wielu i pomimo tego, ze w <b>Glamshopie</b> palety są limitowane to tą chyba już kilka razy doprodukowali :) Mowa oczywiście o <b>GlamBOX "Kwitnąca Wiśnia" by DiM Agnieszka Janoszka x GlamShop</b> (119zł). Udało mi się ją kupić w drugim rzucie w Grudniu. Rozumiem wszystkie wzdychania, bo na żywo jest przepiękna - pomysł rewelacja!</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>I to by było na tyle moich szaleństw w roku 2019! Przyznajcie, że trochę tego było pomimo tego, że na blogu była cisza :) Przyznajcie się jeśli macie coś z rzeczy które wymieniłam w tym wpisie, jestem mega ciekawa!</i></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam mocno!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizGM7WGXoNqSKJvO9N1jYFJI1U7lcqtMPKDcudZ4OqLbg-brYXwuIW_HzZN_L4r5TmVRlyPMDo088K1kiMnAKqa0eaD-lqYnwIzLRYgMCJs3cSiB32AztrOOySCUNCtIyM9rScvvaoWaGW/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizGM7WGXoNqSKJvO9N1jYFJI1U7lcqtMPKDcudZ4OqLbg-brYXwuIW_HzZN_L4r5TmVRlyPMDo088K1kiMnAKqa0eaD-lqYnwIzLRYgMCJs3cSiB32AztrOOySCUNCtIyM9rScvvaoWaGW/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-74103600970172461112020-03-15T17:02:00.002+01:002020-10-18T17:10:21.002+02:00Kalendarz adwentowy 2018 - Yves RocherCześć,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś mam dla Was kolejna zaległą recenzję kalendarza adwentowego jeszcze 2018 roku, tym razem śliczny pudełkowy kalendarz <b>Yves Rocher</b>. Podobnie jak przy poprzednim kalendarzu, tutaj także zawartość z roku na rok nie zmienia się drastycznie, jednak możecie poznać nowe serie wypuszczone przez markę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIhqTIjKHfnAFEuiWHSD6681_PFue5cKTb7ufOEqLGCachLo3CGEA7zV8w9WcFBmMZJCdzsAZNZeO55_TUGVVUDqYUs4IUL7TqcmTZahn4mBuiMAo-vUFNheF6ELrYuWSkwKFbWrFNo7LG/s1600/YR1min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1020" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIhqTIjKHfnAFEuiWHSD6681_PFue5cKTb7ufOEqLGCachLo3CGEA7zV8w9WcFBmMZJCdzsAZNZeO55_TUGVVUDqYUs4IUL7TqcmTZahn4mBuiMAo-vUFNheF6ELrYuWSkwKFbWrFNo7LG/s682/YR1min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqN8zQoamVowiVsZ2mfVScf2w0Tk5PXIe-rI-0iiYuab6RmkgCeOAJ7a45FxkgwwSAcVu8OpybiYqQM58V8Kj2W1ESt-tiG4a-dhyphenhyphenfw2nRDO-Sqgd_9hQZRFiXo_yxIRu4mDLeV88Ru1pQ/s1600/YR54.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="508" data-original-width="635" height="512" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqN8zQoamVowiVsZ2mfVScf2w0Tk5PXIe-rI-0iiYuab6RmkgCeOAJ7a45FxkgwwSAcVu8OpybiYqQM58V8Kj2W1ESt-tiG4a-dhyphenhyphenfw2nRDO-Sqgd_9hQZRFiXo_yxIRu4mDLeV88Ru1pQ/s682/YR54.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyPdtogBwaAvMD8fwA9Ueclw2HFUyGXfNF2z84WJtgQaaipdiOm2iCicLp3cOulZW2ki0trJQdeOtaA2nPCg7ha0CWgso5UaMj8oIAGvaSQrJF-e6B7a5A69LSUUiVhBhdSAMaKVbN7f2N/s1600/YR7min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyPdtogBwaAvMD8fwA9Ueclw2HFUyGXfNF2z84WJtgQaaipdiOm2iCicLp3cOulZW2ki0trJQdeOtaA2nPCg7ha0CWgso5UaMj8oIAGvaSQrJF-e6B7a5A69LSUUiVhBhdSAMaKVbN7f2N/s682/YR7min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Format kalendarza meeega mi się podoba, nie jest za duży, bo 21x35 cm, ale ciężki, przy tym śliczny kolor kremowo-zielony ze złotymi wstawkami. Kalendarz jest podzielony na dni i każdy z nich zamknięty jest w osobnym pudełeczku z cyferką - dzięki temu możecie go sami kiedyś wykorzystać, aby zrobić swój kalendarz :) Opakowanie kalendarza to kartonowa ramka, która dodatkowo przychodzi z nałożoną przeźroczysta obwolutą aby pudełeczka Wam się nie wysypały w podróży. Kalendarz można wygodnie postawić sobie na komodzie lub półce, a już otworzone kartoniki odwrócić pleckami, aby łatwiej było szukać kolejnych dni (ja tak robiłam), dzięki temu wszystkie pudełeczka są na swoim miejscu i nic się nam nie przesuwa. Ja mój kalendarz zakupiłam na stronie sklepu <a href="https://www.yves-rocher.pl/kalendarz_adwentowy_2019">TUTAJ</a> za punkty uzbierane i w sumie miałam go przez to a darmo :) fajny patent! Normalnie kosztował 199zł, ale im bliżej Grudnia to czasem pojawiały się na niego promocje i był do kupienia jeszcze taniej :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poniżej znajdziecie zdjęcia wszystkich kosmetyków podzielone na trzy grupy (7,8 i 9 szt) oraz dzień po dniu. Dodałam też coś od siebie jeśli mi się coś nad wyraz spodobało lub nie :) Nie wszystkie produkty zostały już przeze mnie przetestowane, więc z upływem czasu, ten post będzie aktualizowany.</div>
<b><br />Partia nr 1</b> - znalazły się tu 5 produktów z pielęgnacji, 1 perfumy oraz 1 produkt z kolorówki:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJe5emxcCVOpTNenp2oKzsY-0WaRB7ssu_rB_bzK99zXfRkq8dE3w6uxeVk8DinJGdijYK3l9FGkBuhOXKTsQNXeX07uaCpRITXYJjT-EhWg8FfpLJsLPITtfGGp6lORJPyPxhC4LTZCqh/s1600/YR1min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJe5emxcCVOpTNenp2oKzsY-0WaRB7ssu_rB_bzK99zXfRkq8dE3w6uxeVk8DinJGdijYK3l9FGkBuhOXKTsQNXeX07uaCpRITXYJjT-EhWg8FfpLJsLPITtfGGp6lORJPyPxhC4LTZCqh/s682/YR1min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt3Km5ON7NIwUPm-dF_k4dw4FcyQX8P7TNwuIn7_7fK-_bw8_0fPHhETGIfhCLGHqCiBMelmkfX4ooMyD9MB_hC-War6O-VWoVUtmg3-IddeLjoHNNDyQ6JDXnvWjxY-dohHk4Hc8Yv11Z/s1600/YR2min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt3Km5ON7NIwUPm-dF_k4dw4FcyQX8P7TNwuIn7_7fK-_bw8_0fPHhETGIfhCLGHqCiBMelmkfX4ooMyD9MB_hC-War6O-VWoVUtmg3-IddeLjoHNNDyQ6JDXnvWjxY-dohHk4Hc8Yv11Z/s682/YR2min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Woda Perfumowana Oui a l'Amour (5ml)</b></i> - pierwszy dzień rozpoczynamy od zapachu, który jest bardzo kobiecy, da się tu wyczuć róże i coś słodkiego, mydlanego - dla mnie ok, choć jestem fanką bardziej orzeźwiających i cytrusowych zapachów. Całkiem fajna próbka w pięknym opakowaniu. Pełnowymiarowy produkt kosztuje na stronie 199zł za 50 ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQDhyphenhyphen6dEY_Qy0W_0tJJKRWb9d4ZqX_ADMQwjzD1P7lXeZko9Hg4lUyWHbaMXn59QcQ9r0Mu320iglJOjI4_jEqe997z9Z5pRFjPahbfRgCKBk9NzHQq93V1Aorgf8ArqEXE87IIArDBUP/s1600/YR3min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghQDhyphenhyphen6dEY_Qy0W_0tJJKRWb9d4ZqX_ADMQwjzD1P7lXeZko9Hg4lUyWHbaMXn59QcQ9r0Mu320iglJOjI4_jEqe997z9Z5pRFjPahbfRgCKBk9NzHQq93V1Aorgf8ArqEXE87IIArDBUP/s682/YR3min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinP-sDXlumSfOgNtEeoj-QHxAdTwu7vcZAfnsrP13THe3d93HqRCF1LUK_2J-v_tjKy0NkCzh0EscWukMUqmw2XbO3RQA53mYUdcdJv_IYAPx-BmWDORIK-6Jm-gyq1KdXq53yECY3Bc3J/s1600/YR4min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinP-sDXlumSfOgNtEeoj-QHxAdTwu7vcZAfnsrP13THe3d93HqRCF1LUK_2J-v_tjKy0NkCzh0EscWukMUqmw2XbO3RQA53mYUdcdJv_IYAPx-BmWDORIK-6Jm-gyq1KdXq53yECY3Bc3J/s682/YR4min.jpg" /></a></div>
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Balsam do ust Masło Karite (4,8g)</b></i> - coś co przyda nam się na bank w chłodne i wietrzne dni podczas zimy. Pełnowymiarowy produkt do ust w sztyfcie. Zapach nie zbyt nachalny, typowe masełko do ust. Poleciało do mojego brata, bo on zimą zużywa takich pomadek kilkanaście :) Na stronie marki koszt to 9,90zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW35E6yYxtfGq3x7nO1RJGRBbWSxjnR2XlFkld2sqDfXIbG4zY42YcQzFYcwbDn7NnO6udaknyzF2BjpJOOn0bTgVRVpNYyszH3WWnFFoeFKlPoakP-VRccBC7ECvewkWDdLNDr4TGYzs3/s1600/YR5min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW35E6yYxtfGq3x7nO1RJGRBbWSxjnR2XlFkld2sqDfXIbG4zY42YcQzFYcwbDn7NnO6udaknyzF2BjpJOOn0bTgVRVpNYyszH3WWnFFoeFKlPoakP-VRccBC7ECvewkWDdLNDr4TGYzs3/s682/YR5min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw3JsarXJonMFBBZk0BUwdNKOCFxQ_y0UC_wXrdcCWleBzMu-uwl3clFyMctR-eM__D0TFqe10Te9AcXHnp9fsdAdcD8AJYEauOllZkBc5k_kJVSxS2pKxQtaEXf3YnHGzfS1Gm58365WQ/s1600/YR6min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw3JsarXJonMFBBZk0BUwdNKOCFxQ_y0UC_wXrdcCWleBzMu-uwl3clFyMctR-eM__D0TFqe10Te9AcXHnp9fsdAdcD8AJYEauOllZkBc5k_kJVSxS2pKxQtaEXf3YnHGzfS1Gm58365WQ/s682/YR6min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Peeling roślinny do ciała z pudrem <span>z pestek moreli</span> (30ml) </b></i>- to cudnie pachnący peeling dzięki słodkiej morelce. Zawiera drobniutkie ziarenka zawarte w przeźroczystej bazie, bardzo delikatny dla ciała. Super złuszcza, polecam :) Dodatkowo sama konsystencja wygląda cudnie, jak drobinki złota albo bursztynu. Niestety opakowanie nie jest za duże więc może na raz Wam wystarczy. Cena oryginalnego produktu to 34,90zł za 150ml. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRrltey3sRhQieVcg4_-Ds7ZyuaghwOO8h4by6f-3KFw1C2WMXHQ7c2b-zbRvPpQP1qvmmSqwpGA_ZB5xv30amti92ZLp3P2THxIA-Uf4WXbAE8lwtG6SObXu_PkAehjeIwif_a2y7fX4Y/s1600/YR7min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRrltey3sRhQieVcg4_-Ds7ZyuaghwOO8h4by6f-3KFw1C2WMXHQ7c2b-zbRvPpQP1qvmmSqwpGA_ZB5xv30amti92ZLp3P2THxIA-Uf4WXbAE8lwtG6SObXu_PkAehjeIwif_a2y7fX4Y/s682/YR7min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-baF_EWoehnCpn6kvhSFcec94woiXjdGFoUu9lmUO4X3PiMY3-EECrTdoh09LPtvnaoGEYHMk2Of9FhFxMxpIHGnV_4YCJjWPky70SSaSSOqWjcS6QO63F4AIa_d8HiOmeRcGjK6p3M4t/s1600/YR8min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-baF_EWoehnCpn6kvhSFcec94woiXjdGFoUu9lmUO4X3PiMY3-EECrTdoh09LPtvnaoGEYHMk2Of9FhFxMxpIHGnV_4YCJjWPky70SSaSSOqWjcS6QO63F4AIa_d8HiOmeRcGjK6p3M4t/s682/YR8min.jpg" /></a></div>
<b><i><br /></i></b>
<b><i>Energizujący żel pod prysznic i do kąpieli Mango & Kolendra (50ml)</i></b> - idealna miniaturka na wyjazd, zawsze z mężem kupujemy na podróż - jeśli nie mamy już w domu, te małe pojemności. Uwielbiam wszystkie żele tej marki i chyba prawie wszystkie zapachy :) Ten jest cudny, słodki i świeży, mango daje po nosie, jednak bardzo przyjemnie, aż ma się ochotę zjeść jedno! Produkt na stronie to 12,90zł za 200ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwQIf65bIReIaLFmIsk46q9Oa2B6FhSEXAETG2AOUr7nyQmICTRc62F5Ednp2G5dlsO5WPHCEB9VhXOnxwbANnrnPseF1IaBVw50KrJK2c4WaytAQQBwvS5locz3QrlGlJbPZMeoblD0gv/s1600/YR9min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwQIf65bIReIaLFmIsk46q9Oa2B6FhSEXAETG2AOUr7nyQmICTRc62F5Ednp2G5dlsO5WPHCEB9VhXOnxwbANnrnPseF1IaBVw50KrJK2c4WaytAQQBwvS5locz3QrlGlJbPZMeoblD0gv/s682/YR9min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj6gBx3cfSVcjJpzSub9UPGIP4y-mGzhpuo9bk1_XAMB3Q-v6hvs6nB8APPwmsS5VqTxcANo8pRvZrtiZm9dAfi4m-U5FaVhUNIrNglqqPpcOe6zQuv9QTv4oQdIiDkokQbn577tr0F5dB/s1600/YR10min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj6gBx3cfSVcjJpzSub9UPGIP4y-mGzhpuo9bk1_XAMB3Q-v6hvs6nB8APPwmsS5VqTxcANo8pRvZrtiZm9dAfi4m-U5FaVhUNIrNglqqPpcOe6zQuv9QTv4oQdIiDkokQbn577tr0F5dB/s682/YR10min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>SOS resistant base coat (5ml)</i></b> - jest to baza, wzmacniająca do paznokci. Ja nie używam tego typu produktów, jedynie olejki lub kremy do rąk. Odzywka poleciała do mojej mamy :) Dostajemy tu pełnowymiarowy produkt, nie znalazłam na stronie konkretnie tej, ale podobna kosztuje 24,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfp51qAiEUpOT1omkbuVkRonJEOKYvFeCbc43sanvmredBj2iAjrUDzB1NsnMuE3Q7ppTd0ngCEa3HpaHYy98wH-0S_QSP9t5hX77ZMJ3nLXwd8Mm1Z5WeOIVVdJpPWGlV9TdK4TmzIHmM/s1600/YR11min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfp51qAiEUpOT1omkbuVkRonJEOKYvFeCbc43sanvmredBj2iAjrUDzB1NsnMuE3Q7ppTd0ngCEa3HpaHYy98wH-0S_QSP9t5hX77ZMJ3nLXwd8Mm1Z5WeOIVVdJpPWGlV9TdK4TmzIHmM/s682/YR11min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizF35whLE9hYFKaMNrN2eG2qCapjcElf2GVigSk6gdHVNZ5Ht7mPVDgx1jHQD46OVs9mil7Ah7NdloFfmq3fSrvL1f6IxAvQHN5Fcz7dUvMFQsLilehOahyphenhyphenzCJ0ng1XPSkCbrciSbZ5Z2_/s1600/YR12min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizF35whLE9hYFKaMNrN2eG2qCapjcElf2GVigSk6gdHVNZ5Ht7mPVDgx1jHQD46OVs9mil7Ah7NdloFfmq3fSrvL1f6IxAvQHN5Fcz7dUvMFQsLilehOahyphenhyphenzCJ0ng1XPSkCbrciSbZ5Z2_/s682/YR12min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Delikatny krem do demakijażu do skóry wrażliwej Sensitive Végétal (30ml)</i></b> - krem stosuje się na suchą skórę, ma usuwać wszelki makijaż i zabrudzenia, a potem należy go spłukać. Hmm... Jak na razie największe rozczarowanie. Niby bez zapachu, ale strasznie dziwnie zalatuje, konsystencja masła na twarzy, która mam wrażenie, że nie robi nic - makijażu na bank nie usuwa, może trochę rozpuszcza. Dla mnie na nie. Wielkość idealnie starczy na kilkanaście użyć. Na stronie kosztuje 34,90zł za 125ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsN9z5bBlcd68b35rcYjn7TPUG-Kbb2vp0WPwrj3x83QIgy4ycFHgAGMYj3fgHtpigyPKOOHqiKtXIqUk_B84iMmr2Slvug8BaiyVk4iRnlsVfFuIpTEWqQGS7HtbnwPhKAVapubPp5USt/s1600/YR13min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsN9z5bBlcd68b35rcYjn7TPUG-Kbb2vp0WPwrj3x83QIgy4ycFHgAGMYj3fgHtpigyPKOOHqiKtXIqUk_B84iMmr2Slvug8BaiyVk4iRnlsVfFuIpTEWqQGS7HtbnwPhKAVapubPp5USt/s682/YR13min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE98tToA990XuaoqhxBn1LemVjiPA53Rj5rkZRuSd9aB9sluZmwILfuZ9J2a9mcAAWEEHL2NJXabA-br8DY9Hd9p6-G9IyB_PRTdEKr2qQTTyiT6g1Ker-cB8RO7k3mCRNclUI1JY_pr8d/s1600/YR14min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE98tToA990XuaoqhxBn1LemVjiPA53Rj5rkZRuSd9aB9sluZmwILfuZ9J2a9mcAAWEEHL2NJXabA-br8DY9Hd9p6-G9IyB_PRTdEKr2qQTTyiT6g1Ker-cB8RO7k3mCRNclUI1JY_pr8d/s682/YR14min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Cień do powiek o perłowym wykończeniu, w kolorze nr 12 Baie Rose Nacre</i></b> <b><i>(2,5g)</i></b> - to pełnowymiarowy cień tej marki. Cień ma śmieszny zapach, jakby pieprzny połączony z kosmetycznym - chyba że coś jest nie tak z moim nosem :) Daje bardzo subtelny blask, na bazie jest trochę lepiej, na szczęscie nie jest to jakiś brokat albo babcina perła. Kolor jest lekko beżowo-brzoskwiniowy z różaną nutką i perłowym blaskiem. Cena na stronie to 29,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizeo6A-T85ZTCxipUWOivbdQlKKFp175kEAFRWfmU4i0526R_Kh2D6OJXx_vsHPOY2ZD85R9Hk-zJtdRaY-e_ztymxc2XX-CSU52_LqFNwh-etOFhciuLA62UsmQu76GFVMgljEoQcJdlE/s1600/YR2min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizeo6A-T85ZTCxipUWOivbdQlKKFp175kEAFRWfmU4i0526R_Kh2D6OJXx_vsHPOY2ZD85R9Hk-zJtdRaY-e_ztymxc2XX-CSU52_LqFNwh-etOFhciuLA62UsmQu76GFVMgljEoQcJdlE/s682/YR2min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Partia nr 2</b> - znalazły się tu 5 produktów z pielęgnacji, 2 lakiery do paznokci oraz 1 produkt z kolorówki:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE1c_R3uK5Tx4yjuy3Nrae9Vrm91J3HXS_RePpsRrGKxwFwi800qlC9D9IMcqcIAyYVKKE497G4ze1bFlo0Nd_gzFO7I66hNG70T32cM5G0Ur2I5RHMMhbiS4L1kcMzDRutCu0510-NqjL/s1600/YR1min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1019" height="482" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE1c_R3uK5Tx4yjuy3Nrae9Vrm91J3HXS_RePpsRrGKxwFwi800qlC9D9IMcqcIAyYVKKE497G4ze1bFlo0Nd_gzFO7I66hNG70T32cM5G0Ur2I5RHMMhbiS4L1kcMzDRutCu0510-NqjL/s682/YR1min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCF75D9A6eHiXhNPtGG7OTNIc0jz3VapWc3yioO5T4QvhFxkYYBNRO5dJM77HChklPoHgdua-Qsyqie91iMwDe65AFq9mI2SVX3f3qdWL0MW6vxOXHizfcWIgcNKoQd3jb_Rbt1ci_N70G/s1600/YR2min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCF75D9A6eHiXhNPtGG7OTNIc0jz3VapWc3yioO5T4QvhFxkYYBNRO5dJM77HChklPoHgdua-Qsyqie91iMwDe65AFq9mI2SVX3f3qdWL0MW6vxOXHizfcWIgcNKoQd3jb_Rbt1ci_N70G/s682/YR2min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Lakier do paznokci nr 12 w kolorze Rose Dahlia (5ml) </i></b>- to pełnowymiarowy lakier do paznokcji w kolorze soczystej fuksji. Uwielbiam lakiery tej marki stosować na paznokcie u stop bo tam nie nakładam hybryd. Długo się trzymają i maja całkiem dobre krycie, szczególnie ciemniejsze kolory. Cena to 19,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9rmO9tGM3GCQC-Gi-Y_9Rbf60_63PxQV_De5is36J6jLWjGc8jzcHPuJUwZcxZ_ZhIp6LUCpnMXxzHaZh9OtO-CRj6hYS1bg4A0IdA3cXR4ZzhXbSyRICopr4NkHaM0davwALWZ2nImJP/s1600/YR3min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9rmO9tGM3GCQC-Gi-Y_9Rbf60_63PxQV_De5is36J6jLWjGc8jzcHPuJUwZcxZ_ZhIp6LUCpnMXxzHaZh9OtO-CRj6hYS1bg4A0IdA3cXR4ZzhXbSyRICopr4NkHaM0davwALWZ2nImJP/s682/YR3min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-YUNa4yPJrfJD9Ekb7EEj8bWYGHVGm1M76_fc2UCGBPxL79DjxG0jNYJnTuscMHMKH7VssUsBQPLx17CBilptY1cxTvMOxjesYpia4gWs9Adov6ZId4n8GGkRmOdQtheSoPvIevaBNMbV/s1600/YR4min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-YUNa4yPJrfJD9Ekb7EEj8bWYGHVGm1M76_fc2UCGBPxL79DjxG0jNYJnTuscMHMKH7VssUsBQPLx17CBilptY1cxTvMOxjesYpia4gWs9Adov6ZId4n8GGkRmOdQtheSoPvIevaBNMbV/s682/YR4min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Nawilżający krem do rąk (30ml)</i></b> - kremów do rąk u mnie nigdy dosyć :) tutaj dostajemy idealna torebkową pojemność. Bardzo szybko się wchłania pozostawiając na dłoniach lepką warstwę ochroną, co mnie osobiście denerwuje :( dobrze nawilża, ale da się to wyczuć dopiero po dłuższym stosowaniu. Jeśli chodzi o zapach to jest specyficzny i mnie nie podpasywał akurat, wole sto razy ich kremy o zapachach podobnych do żeli pod prysznic. Cena na stronie to 13,90zł za 75ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht2xLUenEywjuMuHe5kC8GLRs-SMLgwqU9eVNYXjx95KayRYCBzw-rIii-3kd9spNg9uZ6WNoXqoeXVTciAo1753RHCOvHM_V9gy2BXR05eGPdBD1FXd7ew-svK0jJep7Tnt1nHEGMbssQ/s1600/YR5min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht2xLUenEywjuMuHe5kC8GLRs-SMLgwqU9eVNYXjx95KayRYCBzw-rIii-3kd9spNg9uZ6WNoXqoeXVTciAo1753RHCOvHM_V9gy2BXR05eGPdBD1FXd7ew-svK0jJep7Tnt1nHEGMbssQ/s682/YR5min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk-LAXyi5LX0mIAlBrTRcZd41ociQgjq68nM4hwzJeLq8WZs6O7231E6fl7wqxNO1bKy12RK6VHd_s5f4PqYiXKnP04_E6ZGXFTDwAeLVcxkYkIab3GTHj2pe6Bjn5p1IoF0EtSB1wmzQc/s1600/YR6min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk-LAXyi5LX0mIAlBrTRcZd41ociQgjq68nM4hwzJeLq8WZs6O7231E6fl7wqxNO1bKy12RK6VHd_s5f4PqYiXKnP04_E6ZGXFTDwAeLVcxkYkIab3GTHj2pe6Bjn5p1IoF0EtSB1wmzQc/s682/YR6min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Zmysłowy żel pod prysznic i do kąpieli Kokos (50ml)</i></b> - jak ja nie cierpię kokosa! Fuj! Tutaj zapach nie jest super nachalny, ale jednak kokos spokojnie wyczuć można, żel powędrował do mojego męża do zużycia na jakiś wakacjach :) Żel jest bardzo mega wydajny i trzeba go rozcieńczyć mocno z wodą, bo inaczej nie da się nim myć - taki jest gesty. Cena to 12,90zł za 200ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbibA76muiIyHIGibgocxtmZBmnsj0AbKFXCHXlmKcNPN51KCtDIom_VLFbAGZZnc9spXTQc_T8QREbq4wfr6DtL3ZwRUaK06XUFcoVTm9zkCKNU708CcGGpdCjZMxeD1LtnD1gIW_9Y6j/s1600/YR7min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbibA76muiIyHIGibgocxtmZBmnsj0AbKFXCHXlmKcNPN51KCtDIom_VLFbAGZZnc9spXTQc_T8QREbq4wfr6DtL3ZwRUaK06XUFcoVTm9zkCKNU708CcGGpdCjZMxeD1LtnD1gIW_9Y6j/s682/YR7min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk7kaHIqb56Ht0xkqT3daHpVI4K1eTwvzWA2H0yq6Zrs21YClim08OncWVdw2ADNKcxkwl8pb_kUS6IjSjd-D2wcnXjV-CMqxrrfWriIKaTX3Uee78f2reEwobYaA-FfjeVt5uyeuUV1t8/s1600/YR8min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk7kaHIqb56Ht0xkqT3daHpVI4K1eTwvzWA2H0yq6Zrs21YClim08OncWVdw2ADNKcxkwl8pb_kUS6IjSjd-D2wcnXjV-CMqxrrfWriIKaTX3Uee78f2reEwobYaA-FfjeVt5uyeuUV1t8/s682/YR8min.jpg" /></a></div>
<i><b><br /></b></i>
<b><i>Odświeżający żel do mycia twarzy Hydra Végétal</i></b> (30ml) - bardzo wydajny, bo po dwóch wyjazdach łącznie na 18 dni zostało mi jeszcze pół opakowania. Ma bardzo przyjemny i delikatny zapach, dobrze się pieni i fajnie i łatwo zmywa z twarzy, ja często używałam go ze szczoteczka do mycia twarzy - idealne kombo. Nie przesuszał mi twarzy co u mnie często przy żelach do mycia się zdarza. Pełnowymiarowy produkt to 34,90zł za 125ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeBynDr_JhcMafQ_udeFwvqE-WJLhZrJNDRNnfmRoBydiR1nbtbPNDrGC10ewvdldf9DKckcVpVQI1XjgnI0qynQM4rmkcPygRIf2_LtGmhiW-Qyn_1_f5YHShmNrVKnfFSnxbWlfQNNeZ/s1600/YR9min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeBynDr_JhcMafQ_udeFwvqE-WJLhZrJNDRNnfmRoBydiR1nbtbPNDrGC10ewvdldf9DKckcVpVQI1XjgnI0qynQM4rmkcPygRIf2_LtGmhiW-Qyn_1_f5YHShmNrVKnfFSnxbWlfQNNeZ/s682/YR9min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI2eFhEmvPpisjbqoUM7HjIN1UJiaLSm7qju8zCEw-zyxajdhIqoisNfznLoh6X88A3UP3Ug_T_sPw9mSIPzJHEEhNsmakDZ90W6fc6iHWLVXY26cIfiKicQjyo7d3DIzeKZJqjky2zdhf/s1600/YR10min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI2eFhEmvPpisjbqoUM7HjIN1UJiaLSm7qju8zCEw-zyxajdhIqoisNfznLoh6X88A3UP3Ug_T_sPw9mSIPzJHEEhNsmakDZ90W6fc6iHWLVXY26cIfiKicQjyo7d3DIzeKZJqjky2zdhf/s682/YR10min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Protection and radiance shampoo (50ml)</b></i> - to szampon chroniący blask włosów farbowanych. Ja zużyłam go na jednym z wyjazdów na wakacje i starczył mi na 5 lub 6 razy, jednak włosy po nim były jak siano, bez dobrej odżywki ani rusz. Nie zauważyłam żeby chronił kolor włosów czy też zwiększył ich blask. Zapach był przyjemny, jednak słabe pienienie i zbyt gęsta konsystencja przez którą ciężko było wydobyć szampon z opakowania przemówiły u mnie na nie. Na stronie nie znalazłam już tego szamponu, natomiast podobny to koszt 19,90zł za 300ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2EcrIEuMC6ykmPqX0h8ESTEl2I4m2_yzdy-SPECbIoSnJWX5MLArl7DNn_lMt9Nj0ECClJ_I2AOFfKQ1iqrkQzj-LWlnSeC5RN5bIg2LNEbBsxtWaIguqSCZl0DQ-MmornDPDqT2sMjX8/s1600/YR11min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2EcrIEuMC6ykmPqX0h8ESTEl2I4m2_yzdy-SPECbIoSnJWX5MLArl7DNn_lMt9Nj0ECClJ_I2AOFfKQ1iqrkQzj-LWlnSeC5RN5bIg2LNEbBsxtWaIguqSCZl0DQ-MmornDPDqT2sMjX8/s682/YR11min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIJgtuna_rzf1lLNJ_fK1enGWUU1FWYfi0b5Dn-m3-2eVFrU45YB9QJGuscZqtFmZR6N_RM_9DDfuGiJpswhGYNzBA1sBoWmPjcta4XNgE7J4qqqu7yjbwzPXAU_jeZi6si82vTNtjGX-a/s1600/YR12min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIJgtuna_rzf1lLNJ_fK1enGWUU1FWYfi0b5Dn-m3-2eVFrU45YB9QJGuscZqtFmZR6N_RM_9DDfuGiJpswhGYNzBA1sBoWmPjcta4XNgE7J4qqqu7yjbwzPXAU_jeZi6si82vTNtjGX-a/s682/YR12min.jpg" /></a></div>
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Nawilżający płyn micelarny Hydra Végétal (50ml)</b></i> - u mnie się nie sprawił, nie domywał makijażu praktycznie w ogóle z oczu :( jednak wole mój płyn dwufazowy z Mixy. Nie znalazłam konkretnie tego produktu na stronie, jednak podobny to koszt 39,90zł za 390ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr-_EGR7yvXcebVbSdA08xYZOSzSVi8MZoj-nlw31J7WWtavrBSgoS3QoV75UAt6JVPnxDoGTQsDOt2lwlvMAjl0HT6ZDeSKvTAYzNPyzmRu8nZ_n9Hyzxj0OryjLJsOU2TqXqWAPeudy_/s1600/YR13min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr-_EGR7yvXcebVbSdA08xYZOSzSVi8MZoj-nlw31J7WWtavrBSgoS3QoV75UAt6JVPnxDoGTQsDOt2lwlvMAjl0HT6ZDeSKvTAYzNPyzmRu8nZ_n9Hyzxj0OryjLJsOU2TqXqWAPeudy_/s682/YR13min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizrHzWfs1djjJswGgAk6rsb-ZD99n36NOKW53051eBL1oIEEs_QsXmFVKmXyquHIldJueNI_JT3wjEA-ExZnr1ZlMdyDfXYDEJOzQqSM9lkvudm-F_YR1l4qbKLblJnQF-k06kYGusOCrT/s1600/YR14min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizrHzWfs1djjJswGgAk6rsb-ZD99n36NOKW53051eBL1oIEEs_QsXmFVKmXyquHIldJueNI_JT3wjEA-ExZnr1ZlMdyDfXYDEJOzQqSM9lkvudm-F_YR1l4qbKLblJnQF-k06kYGusOCrT/s682/YR14min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Lakier do paznokci nr 26 w kolorze Rose Perie (5ml) </i></b>- to
pełnowymiarowy lakier do paznokcji w kolorze mlecznego różu. Tutaj krycie jest bardzo słabe to taki typowy kolor do frencza. Nie stosuje takich kolorów nawet u stóp więc poleciał w świat. Cena to 19,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB0_4zT9ATr-8rPS3K6CPxxTcfS4K_zJa4PDUszuCOpKEVaNdkVmVdErirz_UTpt0iqaXb_VtMEw91DvWLe1rujmjaTYI5XEn8ufKwwadEmNDou1ul2pXK3_-LduwYu2bNZ7ePbbDauS3S/s1600/YR15min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB0_4zT9ATr-8rPS3K6CPxxTcfS4K_zJa4PDUszuCOpKEVaNdkVmVdErirz_UTpt0iqaXb_VtMEw91DvWLe1rujmjaTYI5XEn8ufKwwadEmNDou1ul2pXK3_-LduwYu2bNZ7ePbbDauS3S/s682/YR15min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWtykFcShcj3oApRvFhdkDt-3agehw58gMJjypP16BN-_9_CVCSO_Uwk9QIvpVWStWhc4k63I3W_xfxFhGuHcOZFRfNAxfxY3d0X0hN2dxVBaLEBFhUPaxfvFRsx-IvZGvG5wIwkJjqIJJ/s1600/YR16min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWtykFcShcj3oApRvFhdkDt-3agehw58gMJjypP16BN-_9_CVCSO_Uwk9QIvpVWStWhc4k63I3W_xfxFhGuHcOZFRfNAxfxY3d0X0hN2dxVBaLEBFhUPaxfvFRsx-IvZGvG5wIwkJjqIJJ/s682/YR16min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Cień do powiek o perłowym wykończeniu, w kolorze nr 25 Reglisse Scintillant</i></b> <b><i>(2,5g)</i></b>
- to pełnowymiarowy cień tej marki. Cień ma śmieszny zapach podobnie jak poprzedni. Jest to ciemno szary, prawie czarny matowy cień z mega dużą ilością iskrzących się drobinek, które pięknie odbijają światło. Kolor jest dobrze napigmentowany i wygodnie nakłada się go palcem, by pędzlu traci na intensywności. Mi osobiście cień się nie podoba, wolałabym jakieś złotko zamiast tego ;) Cena na stronie
to 29,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsyiGimBfmnEsOA1VFLrNP2VucYP7Ao_WiLnrvP4_cuWu-YKC4Dge6PYr342G2_psd14hvMsjrCbvsc8EQOxlCdC7dOK0L2B2BNuLwVghHdAXRPGx9iHgxlS-9K2ry-N7_TdUNnkk36GpF/s1600/YR3min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsyiGimBfmnEsOA1VFLrNP2VucYP7Ao_WiLnrvP4_cuWu-YKC4Dge6PYr342G2_psd14hvMsjrCbvsc8EQOxlCdC7dOK0L2B2BNuLwVghHdAXRPGx9iHgxlS-9K2ry-N7_TdUNnkk36GpF/s682/YR3min.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Partia nr 3</b> - znalazły się tu 6 produktów z pielęgnacji, 1 lakier do paznokci, 1 zapach oraz 1 produkt z kolorówki:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIeB2tmurgy5BDjLUUVyClyvCLCI0Q3fIc5T9tzL910UCb_O4R8H492E81m6pcXy9_XOFpructMtqVtQzvcwz2-Hp3qhrmJD3GAgtm3E6OMSTzyZbW7xpenO1gSi0dzGjt2GQfw5hrofWP/s1600/YR1min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIeB2tmurgy5BDjLUUVyClyvCLCI0Q3fIc5T9tzL910UCb_O4R8H492E81m6pcXy9_XOFpructMtqVtQzvcwz2-Hp3qhrmJD3GAgtm3E6OMSTzyZbW7xpenO1gSi0dzGjt2GQfw5hrofWP/s682/YR1min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXzMioeoOxn_ZygzHoYL_QmVdEultJq04b_z3hBhGfoYy0CmwmmoGnvMU2tDWyYVFEkCAsQxxCfmzO5RwvHF2UaAr8cE5jdUaUha-p5Hb6Oly-FylH2eOnYUYA5pCf_pY8DeSo6pH8XEzt/s1600/YR2min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXzMioeoOxn_ZygzHoYL_QmVdEultJq04b_z3hBhGfoYy0CmwmmoGnvMU2tDWyYVFEkCAsQxxCfmzO5RwvHF2UaAr8cE5jdUaUha-p5Hb6Oly-FylH2eOnYUYA5pCf_pY8DeSo6pH8XEzt/s682/YR2min.jpg" /></a></div>
<b><i><br /></i></b>
<b><i>Kremowy żel pod prysznic do skóry<span style="color: red;"> <span style="color: black;">bardzo suchej</span></span> (30ml)</i></b> - żel ma specyficzny zapach masła Shea w połączeniu z lekkim chemicznym, raczej nie przypadnie każdemu do gustu - mi się zapach nie podoba :( Żel jest średnio gęsty o białym kolorze, czytałam że niby ma się pienić, mi kompletnie się nie pienił i zużyłam to za pierwszym razem. Trzeba przyznać, że bardzo ładnie nawilżył skórę, więc to jest na plus :) Cena na stronie to 23,90zł za 200ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk4VD9VBR4LEwX3mZsTZBHn2e-HGeTOi8AnTzJctAWf-pXbSIq3YwF73OGgF6b30qRz6eFiMnuq0Y_lbHnKBggSJcOu6_kyLjcb-kygRK3w70jU5tBkRzwg_DOITQTU8eYrLxleVb5v597/s1600/YR3min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk4VD9VBR4LEwX3mZsTZBHn2e-HGeTOi8AnTzJctAWf-pXbSIq3YwF73OGgF6b30qRz6eFiMnuq0Y_lbHnKBggSJcOu6_kyLjcb-kygRK3w70jU5tBkRzwg_DOITQTU8eYrLxleVb5v597/s682/YR3min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJe5x2E9QD1i73l1jFZoh3Fhjb3xz4BRWqx6fl0L6_kE8uxz9HfDtOUrLfoxRBNsshXOaK5J5JW4A2AB-bM6IHAyyu-HoigEL2oJSlFLFA6FP9LKkr6b0sXjBr4_5t2XMnzKuYhI99lqn8/s1600/YR4min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJe5x2E9QD1i73l1jFZoh3Fhjb3xz4BRWqx6fl0L6_kE8uxz9HfDtOUrLfoxRBNsshXOaK5J5JW4A2AB-bM6IHAyyu-HoigEL2oJSlFLFA6FP9LKkr6b0sXjBr4_5t2XMnzKuYhI99lqn8/s682/YR4min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i><b>Szampon odbudowujący z olejkiem jojoba (50ml)</b></i> - podobnie jak poprzednik, ten szampon też mi się nie sprawdził :( mało wydajny, bardzo gęsty i przez to ciężko się go wydobywało z opakowania. Bezpośrednio po umyciu włosy były nieprzyjemnie szorstkie i rozczesanie ich graniczyło z cudem. Coś szampony im nie wychodzą :( Na stronie marki kosztuje 19,90zł za 300ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizHc2_rXVk-UTSlzKsK1mKs9IBUSaYJAVGBNKJ7Wa_y8xNGfYLsXVGqYNoemTgG1vZAOAAb3StMELgCm7XoZSv03w6L2jRZ0gNWNTGS1dharUMO_WcpvrTDnapzmXIycEZ_5DMFcOAvvs5/s1600/YR5min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizHc2_rXVk-UTSlzKsK1mKs9IBUSaYJAVGBNKJ7Wa_y8xNGfYLsXVGqYNoemTgG1vZAOAAb3StMELgCm7XoZSv03w6L2jRZ0gNWNTGS1dharUMO_WcpvrTDnapzmXIycEZ_5DMFcOAvvs5/s682/YR5min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUVCn0iHus2UeVPOouv_7lrjujNMWfDK6kTtPG7jrznKoXsI7m8ckhnydB6MH-IVAksgH-yOwIfEgzO0SWNeMsPlnZnFx6cmInOTjSb85nfQ3g3K-uX4FDpTPnDGuHjbW3aP3ZRyuZDgVt/s1600/YR6min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUVCn0iHus2UeVPOouv_7lrjujNMWfDK6kTtPG7jrznKoXsI7m8ckhnydB6MH-IVAksgH-yOwIfEgzO0SWNeMsPlnZnFx6cmInOTjSb85nfQ3g3K-uX4FDpTPnDGuHjbW3aP3ZRyuZDgVt/s682/YR6min.jpg" /></a></div>
<b><i><br /></i></b>
<b><i>Odbudowujący krem do włosów na noc (30ml)</i></b> - odżywka do włosów która wpadła do kompletu z szamponem. Użyłam jej dwa razy na suche włosy na noc i rano wyglądały jak strąki zlepione ze sobą :( Ludzie ją chwalą, a ja nie rozumiem zachwytu, może jednak powinnam ją nałożyć na wilgotne włosy? Krem ma biały kolor i śmierdzi mi podobnie jak wyżej wymieniony szampon. Konsystencja jest średnio gęsta, jednak przy mojej długości włosów ta odżywka starczy na cztery użycia. Cena dużego opakowania to 25,90zł za 150ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6mkcZoraVuMVxrpUeSAIBp46ucGtxaEgrzq3zaMiQBqGI9tlOwlUux41aDPKqlHku2vRN3eIQNEz3zsJQuffW6F012sWn9TK_ajciaaaRtJGE2b_pNdHTZA98zhmZa2ckzc4mQ5G1QfLn/s1600/YR7min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6mkcZoraVuMVxrpUeSAIBp46ucGtxaEgrzq3zaMiQBqGI9tlOwlUux41aDPKqlHku2vRN3eIQNEz3zsJQuffW6F012sWn9TK_ajciaaaRtJGE2b_pNdHTZA98zhmZa2ckzc4mQ5G1QfLn/s682/YR7min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnbtcZ6QgI7MlnRnz6_YYJGBbNBXpTUR_kyU6GlBEB3pYvJogFflZ_zPinHzCDPHsruJVsBCenwm39kRqh_RxmZwR-L3mnk9KxkCi4DZSRH_RNhY1t46VEA2-BGYBjrgNGrq3Q3eVO4sCd/s1600/YR8min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnbtcZ6QgI7MlnRnz6_YYJGBbNBXpTUR_kyU6GlBEB3pYvJogFflZ_zPinHzCDPHsruJVsBCenwm39kRqh_RxmZwR-L3mnk9KxkCi4DZSRH_RNhY1t46VEA2-BGYBjrgNGrq3Q3eVO4sCd/s682/YR8min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Żel-krem intensywnie nawilżający 48h Hydra Végétal (7ml)</i></b> - już po poprzednim kalendarzu pewnie wiecie co sądzę o takich wielkościach kremu do twarzy - no nie. <span>W</span>edług producenta ma nawilżać przez 48h przynosząc ulgę wrażliwej i suchej skórze. Konsystencja jest gesta i biała. Sam krem ma bardzo ładny zapach, wchłania się szybko, ale pozostawia niewielki film na twarzy. Skóra jest po nim lekko napięta, jednak nie czuję jakiegoś ukojenia dla moich suchych policzków. Dodatkowo po około 15min zaczynało mi być jakoś dziwnie ciepło w te partie na twarzy które miałam bardziej suche i wrażliwe :( Cena na stronie to 54zł za 50ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsVYPGZrgyyuKbfol-3gwII1Nr_tc8zkcFXm389HS8F7Id1YORgTm-65zOcgu6-9oJKr9TvczIulRlUOLyrn66uc9T_A5QP6DLWag1t-OKIEODGaDxSZ7Wn3r9mnI92RuNKrMzzyLuJgLR/s1600/YR9min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsVYPGZrgyyuKbfol-3gwII1Nr_tc8zkcFXm389HS8F7Id1YORgTm-65zOcgu6-9oJKr9TvczIulRlUOLyrn66uc9T_A5QP6DLWag1t-OKIEODGaDxSZ7Wn3r9mnI92RuNKrMzzyLuJgLR/s682/YR9min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77_unZOUhnym-TbxU1Gi1KkIwUJzSoi-ydWNew8cdzRrdQanz4VNBf-gnR4hpLMmbeJXsPpaQKjZr91RdinfHyGXSQt3jWnafLNby8mNIC_Z6HAzRTjrDd-Wjo9sZJDbBY018cEVBZJUX/s1600/YR10min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77_unZOUhnym-TbxU1Gi1KkIwUJzSoi-ydWNew8cdzRrdQanz4VNBf-gnR4hpLMmbeJXsPpaQKjZr91RdinfHyGXSQt3jWnafLNby8mNIC_Z6HAzRTjrDd-Wjo9sZJDbBY018cEVBZJUX/s682/YR10min.jpg" /></a></div>
<i><b><br /></b></i>
<i><b>Relaksujący żel pod prysznic i do kąpieli Kwiat Lotosu & Szałwia (50ml)</b></i> - w końcu coś co lubię, czyli ich cudnie pachnące żele pod prysznic :) Niesamowicie lekki i kwiatowy zapach, jednak nie zapychający duszącą słodyczą, a rześki i przyjemny. Ja Wam żele polecam jak najbardziej, wielkość w sam raz na wyjazd. Cena to 14,90zł za 200ml.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRynhwhqPznbId1oc_XNYc2CRFuG566IJ8QQQV5kDWaGcAKL6C1K86Xo_qtlEtm7H5x9jo0HGr-Kqoy7W_-HvuIuKT-2gQFPwwbr1hoegghhVcO6fs8JQqqZ1GQytxzkmphTgc9syG70I5/s1600/YR11min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRynhwhqPznbId1oc_XNYc2CRFuG566IJ8QQQV5kDWaGcAKL6C1K86Xo_qtlEtm7H5x9jo0HGr-Kqoy7W_-HvuIuKT-2gQFPwwbr1hoegghhVcO6fs8JQqqZ1GQytxzkmphTgc9syG70I5/s682/YR11min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqhqDe7QzNaGQz5PAtEWxVDTgbr0VHolkhfyrkOARJEL6M8_glpsRH6lKTh4wG76Dj96N2-KGKSZpJqWZ0C9XXOQHJHEl-UfiUnxmmEBXv_uqGQvyHt2YP9VyC0WVp-EUwj2JxL5dSQUvZ/s1600/YR12min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqhqDe7QzNaGQz5PAtEWxVDTgbr0VHolkhfyrkOARJEL6M8_glpsRH6lKTh4wG76Dj96N2-KGKSZpJqWZ0C9XXOQHJHEl-UfiUnxmmEBXv_uqGQvyHt2YP9VyC0WVp-EUwj2JxL5dSQUvZ/s682/YR12min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Nawilżająco-natłuszczające mleczko do ciała (30ml) </i></b>- bardzo wydajny balsam do ciała, znów o dziwnym zapachu - niby przyjemny a za chwile mega chemiczny. Wielka szkoda bo człowiek nie ma ochotę sięgać po pielęgnację która brzydko pachnie - już wolałabym aby w ogóle nie pachniało. Konsystencja jest średnio gęsta ale przy rozsmarowywaniu zamienia się praktycznie w wodę lub jakiś żel bo bardzo szybko się rozprowadza i wchłania. Bardzo fajnie nawilża, choć na początku podchodziłam do niego sceptycznie. Cena to 32,90zł za 200ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyQaEwTkeNSFEqFLWMhV9WuNWGvgCPOCPGXuKue9cTHcpPyTTda-t0TcoDXLb20X1maxLdbAvEo7VIhpYDfKLtqXlxvFJ2xfYDCIjfIEHeOZDbpDAinPG7Km3ow9VMBCUiFcfc0LFLdcUa/s1600/YR13min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyQaEwTkeNSFEqFLWMhV9WuNWGvgCPOCPGXuKue9cTHcpPyTTda-t0TcoDXLb20X1maxLdbAvEo7VIhpYDfKLtqXlxvFJ2xfYDCIjfIEHeOZDbpDAinPG7Km3ow9VMBCUiFcfc0LFLdcUa/s682/YR13min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeR3MUoFuaNpSd_8wLaOQtzxtSs1RLZp2PVzkvDZg8fGZfEUzrjQG5lts1qzZla6bDuQb_XsHXMm7WGta4RusnILRGn6kLkHyhuMvLlChXY-BZW8crq7dQ5cmnUFiGa7fPV55wRcy4p0x3/s1600/YR14min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeR3MUoFuaNpSd_8wLaOQtzxtSs1RLZp2PVzkvDZg8fGZfEUzrjQG5lts1qzZla6bDuQb_XsHXMm7WGta4RusnILRGn6kLkHyhuMvLlChXY-BZW8crq7dQ5cmnUFiGa7fPV55wRcy4p0x3/s682/YR14min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Lakier do paznokci nr 43 w kolorze Cerise Noire (5ml) </i></b>- to
pełnowymiarowy lakier do paznokcji w kolorze czereśniowym - krwistej ciemnej czerwieni. Krycie jest bardzo fajne, u mnie oczywiście w czasie wakacji lądował na paznokciach u stóp - moja mama chciała mi go podebrać, bo uwielbia czerwienie. Cena to 19,90zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCr-11zy6eEdmhdiVRkllm88qlraoK-A5TD74qPS3QCn_Y2-q2uq7JC7lhX0bNHTzPlq5Du5M-CuWZjPe_PjFjy_EcI2a3Iu69JOX4RT_Hzp_5X1S3dT5VyfARKMgjGJvADRP1koUr8ogk/s1600/YR15min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCr-11zy6eEdmhdiVRkllm88qlraoK-A5TD74qPS3QCn_Y2-q2uq7JC7lhX0bNHTzPlq5Du5M-CuWZjPe_PjFjy_EcI2a3Iu69JOX4RT_Hzp_5X1S3dT5VyfARKMgjGJvADRP1koUr8ogk/s682/YR15min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq0iCHsh4aTsSLRB0cYqEX9o_ocQKbXnleb6wAvKsxiTSaCC1PdMUAUWu8s9IDHVoACziOy3FoXbPpltXTY7ZEo2j01RQ8firH4owJuIzPXSy4WeaPF7Osjazg_mFGGxE6IgoMvBiHL8ry/s1600/YR16min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq0iCHsh4aTsSLRB0cYqEX9o_ocQKbXnleb6wAvKsxiTSaCC1PdMUAUWu8s9IDHVoACziOy3FoXbPpltXTY7ZEo2j01RQ8firH4owJuIzPXSy4WeaPF7Osjazg_mFGGxE6IgoMvBiHL8ry/s682/YR16min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i>Mon Evidence Woda perfumowana (5ml)</i></b> - to już druga próbka perfum tej marki zamknięta w ślicznej, malutkiej buteleczce. Powiem Wam, że sto razy wolę próbkę w tak ładnym opakowaniu niż te zwykłe małe "probówki" :) Zapach mi się podoba, jest lekki, kwiatowy i lekko mydlany. Da się wyczuć róże i coś jeszcze jakby owocowego, według producenta to niby mandarynka, jednak dla mnie trochę naciągana :) Podsumowując to delikatny, dzienny kobiecy zapach. Cena na stronie to 189zł za 50ml.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXtjhlPX78bosEygOTbboWTmhfMbPciBO95EDHGwiDsnKO4k5S_8zTovTmFVqcLOhLcGKLFaJgAEUkGPkfUwOmyNkcZTdlhlM4F1uX9FdQv2zOdY-ScESPdLJI8meoCbslqQQqfUakuLaL/s1600/YR17min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXtjhlPX78bosEygOTbboWTmhfMbPciBO95EDHGwiDsnKO4k5S_8zTovTmFVqcLOhLcGKLFaJgAEUkGPkfUwOmyNkcZTdlhlM4F1uX9FdQv2zOdY-ScESPdLJI8meoCbslqQQqfUakuLaL/s682/YR17min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUkpJiqTZeYlEJj2dBdXaMFruRO3EQEKh1T6hMZiEJoYIUQkJq09MV9xP0hskkKdeG2RMGZTGOAlfGa4KpKTDOyRPDTVaGG-2bpgSyuAtXiNQkFRiLLUHz3gjO8YsPJakrglh2AZwDRYx2/s1600/YR18min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUkpJiqTZeYlEJj2dBdXaMFruRO3EQEKh1T6hMZiEJoYIUQkJq09MV9xP0hskkKdeG2RMGZTGOAlfGa4KpKTDOyRPDTVaGG-2bpgSyuAtXiNQkFRiLLUHz3gjO8YsPJakrglh2AZwDRYx2/s682/YR18min.jpg" /></a></div>
<b><i><br /></i></b>
<b><i>Matowa Pomadka Grand Rouge w kolorze nr 156 Rouge Flamboyant (3,7g)</i></b> - przyszedł czas na ostatnie okienko, a tam pełnowymiarowy produkt w postaci cudownej matowej pomadki w pięknym i chłodnym odcieniu czerwieni - od razu kojarzy się ze świętami. Pomadka bardzo ładnie i delikatnie pachnie. Ma bardzo dobre krycie i fajnie sunie po ustach, jednak bez konturówki się nie obejdzie przy takim kolorze - szkoda że nie było jej w kalendarzu. Na ustach wygląda bardzo ładnie, jednak bardziej satynowo niż matowo. Niestety szminka transferuje się wszędzie :( na włosy, twarz, szklankę, sztućce czy kanapkę. Plus, że zjada się równomiernie i łatwo jest ja po posiłku dołożyć. Cena na stronie to 59zł.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzLvIDmsDg0WICyytVNVYv31eR960hKahcovpyUkC0LpOY_SzYyvx5Gz7gKc6SzGJGiFgt2L_K7N133b2oXQqXGfsPuTupcbSNnVkS7c8x81orIBy0iddVwu8GSmR-sEM_WnEAaezY6C6/s1600/YR4min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzLvIDmsDg0WICyytVNVYv31eR960hKahcovpyUkC0LpOY_SzYyvx5Gz7gKc6SzGJGiFgt2L_K7N133b2oXQqXGfsPuTupcbSNnVkS7c8x81orIBy0iddVwu8GSmR-sEM_WnEAaezY6C6/s682/YR4min.jpg" /></a></div>
<br />
<i><b>Czy kupię ponownie? <span style="color: red;">NIE. </span></b></i><br />
<i><b><span style="color: red;"><i><b><span style="color: black;">Czy polecam?</span> <span style="color: red;">TAK</span></b></i></span></b></i><br />
<br />
<i><b>Co sądzę o kalendarzu?</b></i><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o zakupy kalendarzy to głównie kupuje je po pierwsze dla zabawy, by poczuć zbliżające się Święta, a po drugie aby poznać przekrój kosmetyków danej marki. Jestem mega zadowolona, że udało mi się dzięki kalendarzowi poznać wiele produktów marki, w tym makijażowych bo do tej pory nie testowałam. Wielkości kosmetyków były fajne i idealne na wszelkiego rodzaju wyjazdy, oczywiście za wyjątkiem kremu do twarzy czy balsamu do ciała, bo one starczają na jedno lub kilka użyć. Super, ze pojawiły się próbki perfum i to o wiele ładniejsze niż w poprzednim kalendarzu. Szkoda, że pełnowymiarowe produkty to wyłącznie makijaż i lakiery do paznokcji, te drugie ja osobiście traktuje jak zapychacze w kalendarzach, natomiast takich typowych zapychaczy typu: myjka, pilnik, kulka do wanny - tu na szczęscie tego nie było. Brakuję mi w tym kalendarzy kremów pod oczy i do twarzy, a wiadomo że marka ma ich wiele w ofercie. Jedyny krem do twarzy który się trafił to malutka próbka :( Co do ceny zawartości to za wydane ponad 200zł otrzymujecie 324,62zł w kosmetykach co według mnie jest bardzo mało, zważywszy na to, że wiele z tych kosmetyków można dostać w promocyjnych cenach na stronie. Oczywiście nie jesteście tu stratni kwotowo, ale jednak uważam, że troszkę to mało zważywszy na to że szminka, cienie i lakiery to najdroższe produkty. Ogólnie polecam, bo uważam że przekrój produktowy jest fajny, wiec jeśli ktoś chce poznać markę to ma ku temu okazje.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIw41cGXiNMZKqOz5F4HD8hQYbnJ_f_zBgJtySgxS_zxUhApsZdasxa9GHcxm5Aiq_I0_VGEryNTdI2AGDb1E1pOHcH3x52CucLF4PoPrcnWyNGBoYvyAQjrOVnKIcyy91EJAuN0hnjZMd/s1600/YR6min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1023" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIw41cGXiNMZKqOz5F4HD8hQYbnJ_f_zBgJtySgxS_zxUhApsZdasxa9GHcxm5Aiq_I0_VGEryNTdI2AGDb1E1pOHcH3x52CucLF4PoPrcnWyNGBoYvyAQjrOVnKIcyy91EJAuN0hnjZMd/s682/YR6min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na koniec tak jak przy poprzedniej recenzji kalendarza, także tutaj mam dla Was jako bonus makijaż z użyciem kosmetyków z kalendarza, możecie zobaczyć jak produkty zachowują się na twarzy. Dajce znać co sądzicie :) Użyłam na oku także bronzera w załamanie powieki oraz rozświetlacza w wewnętrzne kąciki, do tego na linie wodną nałożyłam dwie kredki w kolorze brązowym i beżowym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS16qWYFTMqhEYvCCNRW4Fy71OWNBvhkvDwTwjW6qVfB11xwqHhUeoNVD4tyKCnepvowkhmKYtR-Zul4ZOeJlUp3Odh_1AAGoPdZW6wCFvjiw_CdD6ryY3aZQMshM1_OKNAGWrbWGd9-Em/s1600/KYR2min.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="382" data-original-width="1024" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS16qWYFTMqhEYvCCNRW4Fy71OWNBvhkvDwTwjW6qVfB11xwqHhUeoNVD4tyKCnepvowkhmKYtR-Zul4ZOeJlUp3Odh_1AAGoPdZW6wCFvjiw_CdD6ryY3aZQMshM1_OKNAGWrbWGd9-Em/s682/KYR2min.jpg" /></a></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxp1hi3V7vPx4k6ODWnZ8arZm7CNvY1rjkY1FOBIaU2N9hGJn8YXznxY96WD3p6sV2fd-dyNVn_0o7IKFYkD-nTwNis8PVQaSUq1l6Zn_W2v6MaX6zBAJI_dDXaJvfV1Zf4P__K-BKo5JU/s1600/KYR.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxp1hi3V7vPx4k6ODWnZ8arZm7CNvY1rjkY1FOBIaU2N9hGJn8YXznxY96WD3p6sV2fd-dyNVn_0o7IKFYkD-nTwNis8PVQaSUq1l6Zn_W2v6MaX6zBAJI_dDXaJvfV1Zf4P__K-BKo5JU/s682/KYR.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cienie nie robią szału jak dla mnie, ale szminka wygląda całkiem nieźle :) Ten perłowy cień bardzo słabo widać, a ten ciemny wyszedł strasznie szaro i nie równo. Szminka jest bardzo tępa na ustach i ciężko się ją nakłada - bez pędzelka się nie obejdzie.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Co sądzicie o tym kalendarzu? Miał go ktoś z Was? Jesteście zadowoleni?</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Pozdrawiam ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn8TNq40TuQRSaBin4ibA0nVWM13pH7QATtxRRqx7sbkAW1IJj8qhk_zVMlApHNZqnHETnidV0uk5c1lF_fVoAngJ_PfjZMnoXVp8PxLDiinh9A71MFmN6NPhkKrB_Vj7upb7-g1s36oIx/s1600/podpis.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn8TNq40TuQRSaBin4ibA0nVWM13pH7QATtxRRqx7sbkAW1IJj8qhk_zVMlApHNZqnHETnidV0uk5c1lF_fVoAngJ_PfjZMnoXVp8PxLDiinh9A71MFmN6NPhkKrB_Vj7upb7-g1s36oIx/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-6902149386577836422020-03-08T02:27:00.002+01:002020-03-08T02:27:33.842+01:00Popłynęłam ~25~Hej,<br />
<br />
W Lutym w tym roku było tyle promocji, że bałam się otwierać neta, żeby mnie na nic nie naciągnęli. Jednak jak możecie się domyślić, nie obyło się bez strat gotówkowych i nowości kilka u mnie wpadło :) Jeśli macie ochotę zobaczyć na co się skusiłam, to zapraszam dalej :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiL-nf3wHRd5m6BC_lWmz9H6q0sr42LiKBBx6PHcqoGJyO_u5mRkAzZ7vKaT9TCizSNY1yHINgaCuMAd0xK5oX8xoJoTrKTEnHhk0Ljx39tFjxMXVACCAGcb38G6fjlNva9CnK70fd081K/s1600/ZK290min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiL-nf3wHRd5m6BC_lWmz9H6q0sr42LiKBBx6PHcqoGJyO_u5mRkAzZ7vKaT9TCizSNY1yHINgaCuMAd0xK5oX8xoJoTrKTEnHhk0Ljx39tFjxMXVACCAGcb38G6fjlNva9CnK70fd081K/s682/ZK290min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7gSlRwyTeZYaB2_CyKoCXdy06dvOa__cIuFCAOvn5ftY4YhhYctCwEaGYUQs03XAKOePDo2asxI8JI_QCSvehNxnrI5TlDymNr1rxfbtPz6rzWVdSQSDKBfaRCMeLkMF_D4d7ft6fUFAG/s1600/ZK291min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7gSlRwyTeZYaB2_CyKoCXdy06dvOa__cIuFCAOvn5ftY4YhhYctCwEaGYUQs03XAKOePDo2asxI8JI_QCSvehNxnrI5TlDymNr1rxfbtPz6rzWVdSQSDKBfaRCMeLkMF_D4d7ft6fUFAG/s682/ZK291min.jpg" /></a></div>
<br />
Jak widzicie nie jest tego dużo - oszczędzam kasę na Marzec, bo wtedy są moje urodziny i pewnie puszczą mi wszelkie hamulce :) Jednakże skromnie też nie jest i jak na pierwszy rzut oka można zauważyć popadłam w Lutym w paletowy szał i wpadło ich kilka do mojej kolekcji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYucUB-UpvRKfkxLULJAc7RwEdAOPiMRS9XQD1FJp50vkw4WElCtpUgMPaOGyveX5GXufmsd37IoSfz6RIeD00WWhpTVyNUZWQsfogU1iJeivLG5G_XI4sgbENObEQyOwqLq7RitgKaPr0/s1600/ZK292min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYucUB-UpvRKfkxLULJAc7RwEdAOPiMRS9XQD1FJp50vkw4WElCtpUgMPaOGyveX5GXufmsd37IoSfz6RIeD00WWhpTVyNUZWQsfogU1iJeivLG5G_XI4sgbENObEQyOwqLq7RitgKaPr0/s682/ZK292min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwYuEDnBa6CWinQkVMmF_CsEt1g9COjc1vJUzvWjGae8U9lrFJ93ePjWQ_3w4eNqRRygev_z5kU3j7IZ9ja8-XC1ah6SjddpA9iD6HKMLKiGBdQr4h9SeklT3ARe-icnJhR2DNnIUGd5Ee/s1600/ZK293min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwYuEDnBa6CWinQkVMmF_CsEt1g9COjc1vJUzvWjGae8U9lrFJ93ePjWQ_3w4eNqRRygev_z5kU3j7IZ9ja8-XC1ah6SjddpA9iD6HKMLKiGBdQr4h9SeklT3ARe-icnJhR2DNnIUGd5Ee/s682/ZK293min.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Zacznę od palety która zrobiła zatrzęsienie na serwerach <b><a href="https://glam-shop.pl/">Glamshopu</a></b>, mowa oczywiście o palecie która jest efektem współpracy <a href="https://www.youtube.com/user/digitalgirlworld13/videos">Hani</a> z <a href="https://www.youtube.com/user/MsDoncellita/videos">Martą</a> (MsDoncellita). Ja moją <b>"Abstrakcję"</b> (119zł) dorwałam w dzień premiery tuż po jej pojawieniu się w sklepie i powiem Wam, że rzeczywiście strona sklepu była mega obciążona bo muliło jak diabli :) Recenzja oczywiście po jakimś czasie pojawi się na blogu, jednak już Wam mogę zdradzić, że mi kolorystyka mega się spodobała i uważam, że jest najładniejszą z tych które dotąd wyszły w ramach współpracy! Podobno będą w tym roku jeszcze przynajmniej 2 autorskie paletki dziewczyn z YT, więc czekam czym nas jeszcze zaskoczą :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO5W-4yQw47MAldc7eEwm67k9JLan256-75Sq9he6J_s8xVduRHCo7hWoMTPCxPUxPgi3yKW-kNIfM_9ShJwwjJqWwUn3tQV3Ianfe8G28tXs2lTuEJBdzil5UURFp3E5bbHOuSUFDcfcz/s1600/ZK294min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO5W-4yQw47MAldc7eEwm67k9JLan256-75Sq9he6J_s8xVduRHCo7hWoMTPCxPUxPgi3yKW-kNIfM_9ShJwwjJqWwUn3tQV3Ianfe8G28tXs2lTuEJBdzil5UURFp3E5bbHOuSUFDcfcz/s682/ZK294min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ4L2bYSuN8iwWShSGSHeTl8II5UYa7guD9jcRLdCZQ8YbCQ_01AVFsuLB-Mk6KK5E43vP-KEMmJQkUEfMey0Dj5s6qiKy0jy6fniz2prHXnx9XP3iWBXzq1B3Cs7h6j03dtpXa3LCANBJ/s1600/ZK295min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ4L2bYSuN8iwWShSGSHeTl8II5UYa7guD9jcRLdCZQ8YbCQ_01AVFsuLB-Mk6KK5E43vP-KEMmJQkUEfMey0Dj5s6qiKy0jy6fniz2prHXnx9XP3iWBXzq1B3Cs7h6j03dtpXa3LCANBJ/s682/ZK295min.jpg" /></a></div>
<br />
Kolejna paleta to jedna z czterech, które zapoczątkowały nową serię palet w <b>Glamshop</b>, a mianowicie monochromatyczne paletki, dedykowane konkretnemu kolorowi. W ciągu roku ma się ich ukazać pokaźna kolekcja. Ja jak na razie zachwyciłam się tą, czyli <b>GlamBOX - FIOLETY</b> (71,20zł), a że w sklepie była walentynkowa promka, więc mam ją 20% taniej :) Jak widzicie nie są to sama fiolety, ale wariacja związana z tym kolorem, dzięki temu można stworzyć jednolity, spójny makijaż w danej kolorystyce. Braku tu brązów czy też beżu, ale myślę, że można to tej paletce wybaczyć :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsa__nCxA-GaykEn11eCaNYT_Co-G-IyycH7wcez5urRilIfz097Ql4gd5hbe1bf3QgDszydgkto426Ox9DQCAeIZLg6Mgjh93oiLM4EcR70T-HlYsvMxSo2_ebL8FeYH15ZON5AesEElw/s1600/ZK296min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsa__nCxA-GaykEn11eCaNYT_Co-G-IyycH7wcez5urRilIfz097Ql4gd5hbe1bf3QgDszydgkto426Ox9DQCAeIZLg6Mgjh93oiLM4EcR70T-HlYsvMxSo2_ebL8FeYH15ZON5AesEElw/s682/ZK296min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-fAcCgwyHWGemejCDI3wx-v-_T16T8OOj37qjOT_aZKQNyO4N1qRTYlMr2gXqjS1ga3pEUvTHGrghT-WcsmbBwgUJC07FRyPQuSdF4K7ZVQU2LCln0tL8iUIyPnvDu36dEAVfelpfnbUt/s1600/ZK297min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-fAcCgwyHWGemejCDI3wx-v-_T16T8OOj37qjOT_aZKQNyO4N1qRTYlMr2gXqjS1ga3pEUvTHGrghT-WcsmbBwgUJC07FRyPQuSdF4K7ZVQU2LCln0tL8iUIyPnvDu36dEAVfelpfnbUt/s682/ZK297min.jpg" /></a></div>
<br />
Kolejna którą udało mi się dorwać to zimna w kolorystyce paleta <b>GlamBOX - "Chłodno..."</b>(95,20zł). Bardzo dobrze czuje się ostatnio w zimnej kolorystyce makijażu od kiedy zmieniłam kolor włosów na chłodniejszy, więc jak zobaczyłam paletkę to chciałam ją kupić od razu, ale jakoś szybko mi zniknęła, a potem cały czas była wyprzedana. Na szczęście wróciła i mogłam ją dorwać :) Za wyjątkiem tego jednego szarego cienia, to wszystkie kolory mega mi się podobają! Co jest może ciekawe i śmieszne zarazem to to, że odcień "kolor sezonu" pojawia się w obu paletach: tej i poprzedniej, ale to zupełnie inny kolor fioletu :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNs67tZLlo-i2uIp2F8tbYJ_oAk7beRxNBh2TbRpfi6SfaWFeijkSyhps_ja7MpoZHLv1nU_4j3hPJwcQlbd4L1kAqR58LR0vb0m3nsHhyMPNs18D4gy17PCPgEuIT3I89tvGGEnaIKaXY/s1600/ZK298min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNs67tZLlo-i2uIp2F8tbYJ_oAk7beRxNBh2TbRpfi6SfaWFeijkSyhps_ja7MpoZHLv1nU_4j3hPJwcQlbd4L1kAqR58LR0vb0m3nsHhyMPNs18D4gy17PCPgEuIT3I89tvGGEnaIKaXY/s682/ZK298min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL54iE5VfqW-vb6RBtGjH7ntHQO3APGV0OZcaxk0i_ROwzDYUxBV3KP08R5BFXHDZs9pXffHJgvbG1DTrqaw-P2zWnLvlz_7gILGXG6MoNxvKzgtKSDYiUF7_DeljpL-P-k4nxcnRxRHyd/s1600/ZK299min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL54iE5VfqW-vb6RBtGjH7ntHQO3APGV0OZcaxk0i_ROwzDYUxBV3KP08R5BFXHDZs9pXffHJgvbG1DTrqaw-P2zWnLvlz_7gILGXG6MoNxvKzgtKSDYiUF7_DeljpL-P-k4nxcnRxRHyd/s682/ZK299min.jpg" /></a></div>
<br />
Kolejna paleta cieni, to maleństwo od <b>Bikor Marocco Nr 4 "Marry Me"</b> (92,65zł). Polowałam na nią już dobre 2 lata, bo albo była wyprzedana, albo nie było na nią promki. A postanowiłam, że bez promocji jej nie kupie - no bez przesady i tak uważam, że 100zł za taką małą paletkę, choćby nie wiem jak dobrą to przegięcie. Opakowanie jest bardzo solidne, a wymiary cieni lekko większe niż w standardowych paletkach, bo 2 gramy. Kolorystyka idealnie dobrana i uważam, że samowystarczalna. Poniżej znajdziecie swache.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHeQLCS5X8nJcQamVl5i8TC2j7RPG_yhgu6ye4p2J8HKC4bxn2YUZeHotM-uvI_QV__5G-SZ5N4f4JuQCCLjeClYDkiUR7IrBn9Wksy7Y0rjSvP-fPwG7rYDhlgV2dQ9O6hxdhAfz7uxBZ/s1600/ZK2910min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHeQLCS5X8nJcQamVl5i8TC2j7RPG_yhgu6ye4p2J8HKC4bxn2YUZeHotM-uvI_QV__5G-SZ5N4f4JuQCCLjeClYDkiUR7IrBn9Wksy7Y0rjSvP-fPwG7rYDhlgV2dQ9O6hxdhAfz7uxBZ/s682/ZK2910min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6V9klhMtRc49AShZb4WYt4k76M9LtPzkm2xDnx9nBY3OD8XcjY5JF_p1ejR_oyB_mrYhGFK9ZnNQ9ZTfmjM1KR-Edmsn3WC9XCz-5UprjztUp4c3sljdN0e5lNoHaroREkjoqHE5YTbc9/s1600/ZK2911min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6V9klhMtRc49AShZb4WYt4k76M9LtPzkm2xDnx9nBY3OD8XcjY5JF_p1ejR_oyB_mrYhGFK9ZnNQ9ZTfmjM1KR-Edmsn3WC9XCz-5UprjztUp4c3sljdN0e5lNoHaroREkjoqHE5YTbc9/s682/ZK2911min.jpg" /></a></div>
<br />
Dwa pierwsze cienie są perłowe, jeden to jaśniutki beż z lekkim szampańskim podtonem. I on jest dużo mniej błyszczący niż kolejny który jest bardzo intensywnym, jasnym białym złotem. Kolejna dwójka to maty, lekko suchawe, ale bardzo dobrze napigmentowane. Pierwszy odcień to ciemny i bardzo chłodny brąz, natomiast kolejny to kobiecy, jasny oraz lekko zgaszony róż. Kolorystyka palety jest boska i myślę, że będzie często ze mną na wyjazdach :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv9W5ynIsB4Mp_1he3wapgZKw-kUg1h42Li207CD0Wu55RXBb-FosaqfyrYzS_c6CmFYXobDg4PquS6i2155cDLuDkpAhBHdlNVxswtiZnD35lUKEkoqCEFX1Zvozvs2ULIwyLIEQK-hi_/s1600/ZK2912min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv9W5ynIsB4Mp_1he3wapgZKw-kUg1h42Li207CD0Wu55RXBb-FosaqfyrYzS_c6CmFYXobDg4PquS6i2155cDLuDkpAhBHdlNVxswtiZnD35lUKEkoqCEFX1Zvozvs2ULIwyLIEQK-hi_/s682/ZK2912min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Ei9BjdF5WTecyYl7czcrryDowEpHjClH79pvT2a7svoWewHQc0JcocOkWDIB2JpcOyQy1DHIOQumOaaIv49ciR2nvJ60MaOtdypXQr_XGVbQPBWtmCE7oDpT0hj31-lCbC8KvN12a7z3/s1600/ZK2913min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Ei9BjdF5WTecyYl7czcrryDowEpHjClH79pvT2a7svoWewHQc0JcocOkWDIB2JpcOyQy1DHIOQumOaaIv49ciR2nvJ60MaOtdypXQr_XGVbQPBWtmCE7oDpT0hj31-lCbC8KvN12a7z3/s682/ZK2913min.jpg" /></a></div>
<br />
Ostatnia już paletka z zakupowych nowości to <b>Semilac Insta Shine by Sylwia Gołębiewska</b> (39,95zł). Uważam, że za tą cenę dostajemy super jakość i mega olbrzymią ilość cieni. Każdy wkład ma aż 3gramy, to prawie dwa razy tyle niż w normalnych paletach. Samo opakowanie jest przepiękne, ciężkie, srebrne i z cudną okładką. Paleta zawiera same błyszczące, perłowe cienie który mają lekką, mokrawą i płatkową formułę. Poniżej znajdziecie swache.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDGZx4sxXtLSkfSr_d6vgmHh73xWIaVgS6b4zNpJz2nnkXSFtTXAVHuIb-Acs8th-7Uh0P9RQTSSdJxWJFltjqn6yIqE4daFPMGVF4Nbf_VDEHP8kTOOeDkabexVsmwc852NGMXZVlnMfW/s1600/ZK2914min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDGZx4sxXtLSkfSr_d6vgmHh73xWIaVgS6b4zNpJz2nnkXSFtTXAVHuIb-Acs8th-7Uh0P9RQTSSdJxWJFltjqn6yIqE4daFPMGVF4Nbf_VDEHP8kTOOeDkabexVsmwc852NGMXZVlnMfW/s682/ZK2914min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidwBHZYpzb9pdpQDv2nu1-OBZndMFklEPKJz-aPeo-4Pu2TyxIT_CjvWiGXvvf854kCHEp2bXRVko1hOHc4rjiZ8uVsdFD-T6VsDJwQjFpJlhe_Z7v3GZuGjZXd98rCorvQT0vj8wPmH2F/s1600/ZK2915min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidwBHZYpzb9pdpQDv2nu1-OBZndMFklEPKJz-aPeo-4Pu2TyxIT_CjvWiGXvvf854kCHEp2bXRVko1hOHc4rjiZ8uVsdFD-T6VsDJwQjFpJlhe_Z7v3GZuGjZXd98rCorvQT0vj8wPmH2F/s682/ZK2915min.jpg" /></a></div>
<br />
Pierwszy kolor to jasne złotko, a następny to intensywny rudawy kolor. Kolejny to bardzo jasny, białawo-szampański odcień. Ostatni to bordowo-malinowy kolor. Wszystkie odcienie są mega mokre i bardzo ładnie się przenoszą na powiekę i do tego świetnie się rozcierają. Polecam jak najbardziej, szczególnie przy takiej promocji jaka była w Lutym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgadxBQFHPWtFXsB3BEo7WgzwOPk5tMAMOtCnjhAkoYd6uHy8mzz2SRAW_z6DF_Rt4pfxiXyrGiJWFADXPs0sksBhjuCPmFTfpoQdfMpuykrYtr1eyFkjVUCvqxsVrV2vuPK2w1Vph-4hv7/s1600/ZK2916min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgadxBQFHPWtFXsB3BEo7WgzwOPk5tMAMOtCnjhAkoYd6uHy8mzz2SRAW_z6DF_Rt4pfxiXyrGiJWFADXPs0sksBhjuCPmFTfpoQdfMpuykrYtr1eyFkjVUCvqxsVrV2vuPK2w1Vph-4hv7/s682/ZK2916min.jpg" /></a></div>
<br />
Pora na coś do twarzy, u mnie kolejny puder - <b>Hean Photo HD Powder Blurring</b> (18,90zł). Jest przepiękny, transparentny i lekko rozświetlający. W dotyku bardzo aksamitny, ma lekki i nie nachalny zapach. Cudownie wygląda na skórze, niweluje suchość i pudrowość na twarzy, przez co skóra wygląda świeżo, młodo i zdrowo. Znalazłam jednak w nim trzy minusy: niestety nie utrwala za dobrze, ma malutką pojemność, a do tego opakowanie i sitko są malutkie i przez to ciężko się go obsługuję.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH3EpR7VjMZUL8v0R0RDH0MRaWPbXCkoyPRaet2unwrF0BejuYF_aQZlQ9oqubTfaPxZWEQiAtQLcByFLj3pOe9dsmZ7BNeHpmO7qF_j0xCbmKhccwdsMusPjwsaxh_rSFn2nVdeuUFhV8/s1600/ZK2917min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH3EpR7VjMZUL8v0R0RDH0MRaWPbXCkoyPRaet2unwrF0BejuYF_aQZlQ9oqubTfaPxZWEQiAtQLcByFLj3pOe9dsmZ7BNeHpmO7qF_j0xCbmKhccwdsMusPjwsaxh_rSFn2nVdeuUFhV8/s682/ZK2917min.jpg" /></a></div>
<br />
Kolejne produkty to nowe lakiery do paznokcji z <b>Semilaca</b>. Pierwszy to <b>Legendary Six Beige nr 529</b> (14,99zł), jest to mocno napigmentowany odcień beżu w połączeniu z żółcią i jasnym brązem - niespotykany. Kolejny kolor to <b>Strong Lime nr 182</b> (19zł), który jest oczojebną, odblaskową jaśniutką zielenią z odrobiną żółci. Ostatni kolor to <b>Nude Beige Rose nr 057</b> (29,99zł), czyli cudny, chłodny i lekko zgaszony odcień różu zmieszanego z lawendą<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5R7Vybr5CN-ynjJT7wlyPCiLS9m3oD9x5TFtK8lWML1T89Prhz9GFXhCciKy30u9blp4MfD9iBYmEJOskWn1Mh8jZmYRDETxJHiX5iD5GRoh9OsMx_hCS2VgMISNtxCKJu02sX4ZM4MfA/s1600/ZK2918min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5R7Vybr5CN-ynjJT7wlyPCiLS9m3oD9x5TFtK8lWML1T89Prhz9GFXhCciKy30u9blp4MfD9iBYmEJOskWn1Mh8jZmYRDETxJHiX5iD5GRoh9OsMx_hCS2VgMISNtxCKJu02sX4ZM4MfA/s682/ZK2918min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXzif9Jz8FUKPkbEqpaYyVMVLG_8s5NilG5_x98nxOE46K3KDWBM4Gr0HJgwNah9csr7ZYCLoYyuw8mH566as-xTwYIKkj-cMaLzl2S_UsBTqtPa5JzdwOACvafqSXw-FbHMN0vOMyBZT-/s1600/ZK2919min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1022" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXzif9Jz8FUKPkbEqpaYyVMVLG_8s5NilG5_x98nxOE46K3KDWBM4Gr0HJgwNah9csr7ZYCLoYyuw8mH566as-xTwYIKkj-cMaLzl2S_UsBTqtPa5JzdwOACvafqSXw-FbHMN0vOMyBZT-/s682/ZK2919min.jpg" /></a></div>
<br />
Pozostanę przy <b>Semilac</b>, bo kupiłam u nich jeszcze 3 <b>Semilac Flash</b> <b>Galaxy</b> (14,99zł) - czyli pyłki do paznokci, które najlepiej wyglądają na czarnym lub białym kolorze i nadają mu wielowymiarowości. Wszystkie 3 są w formie drobniutkich płatków mieniących się na rozmaite kolory. Pierwszy z nich to <b>Forest&Blue nr 660 </b>- przeźroczyste płatki mieniące się na przepiękny opalizujący błękit z dodatkiem zieleni. Kolejny to <b>Ginger&Green nr 662</b> - to także przezroczyste małe płatki mieniące się na odcienie złota miedzi i zieleni. Natomiast ostatni to <b>Green&Purple nr 664 </b>- ciemne drobne płatki mieniące się kolorami szmaragdów i fioletu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU7Ty2-j1kEueQy2KAXk-IbO7KXKIWW5xcaPCPbJIKzY514URuH6tWF6Qfde1M45N83F7BAfpEMSWnhX-FEIn7ZcWqnU4pLW0GPklnTfyS6xKgPK3fWX-8-4P7udxISbsQ2xlaMFhdt5r6/s1600/ZK2920min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU7Ty2-j1kEueQy2KAXk-IbO7KXKIWW5xcaPCPbJIKzY514URuH6tWF6Qfde1M45N83F7BAfpEMSWnhX-FEIn7ZcWqnU4pLW0GPklnTfyS6xKgPK3fWX-8-4P7udxISbsQ2xlaMFhdt5r6/s682/ZK2920min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS-cl6vBuf5TWLIfWSpnUAqx8oqSsXkzD6E7LSVeK17BIz6v0lEtfnQDuo1cWuqQ59xJaUfnJgEjvM19ig8gytFgpX5sf5AuzNlAJ7Yym3OO2LowQ7ktCfZ02xAcrLtXQ4y92H-dE2kLOF/s1600/ZK2921min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS-cl6vBuf5TWLIfWSpnUAqx8oqSsXkzD6E7LSVeK17BIz6v0lEtfnQDuo1cWuqQ59xJaUfnJgEjvM19ig8gytFgpX5sf5AuzNlAJ7Yym3OO2LowQ7ktCfZ02xAcrLtXQ4y92H-dE2kLOF/s682/ZK2921min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2w51EE1iTnRg4X4jStuXkXIFDnr0_Pg_kUq1Ews0PHQTOVCtefcxOjb1fZJgm8qPZLURRYG0Wyi2AnOW6S5pxncvg32TTxhI5f2BoLA97VCBjvums6oqsgXSDeEorM94R8ShXKLKJzyup/s1600/ZK2925min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1021" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2w51EE1iTnRg4X4jStuXkXIFDnr0_Pg_kUq1Ews0PHQTOVCtefcxOjb1fZJgm8qPZLURRYG0Wyi2AnOW6S5pxncvg32TTxhI5f2BoLA97VCBjvums6oqsgXSDeEorM94R8ShXKLKJzyup/s682/ZK2925min.jpg" /></a></div>
<br />
Pora na ostatnią kategorie, czyli produkty do ust, w Lutym lekka posucha, bo tylko 3 :) Obie marki są nowością w mojej kolekcji. Pierwsza z nich to <b>BareMinerals</b> i ich błyszczyka do ust <b>Gen Nude Buttercream Lip Gloss</b> w odcieniu <b>Sugar</b> (35zł) dorwałam go w <b>TKMaxx</b> kiedy byłam w Łodzi w połowie miesiąca. Ma bardzo przyjemnie lepką i kryjącą konsystencję, kolor to taki ciepły biszkopt z odrobiną czekolady :) Pachnie dosłownie jak kremówki!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9a61Lbubg6XdI6wmo9yVwmQCAW6QTXEgXnzbvGaIfZ1Et5bevbb1wR3d03WRbwdl08TW5mTIbghsctSpHUhKrka8jm6VtjH2F1kYyXQFtqf9c7xCNCCMNp5qiJhrb994pilDSEv0_5XL1/s1600/ZK2922min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9a61Lbubg6XdI6wmo9yVwmQCAW6QTXEgXnzbvGaIfZ1Et5bevbb1wR3d03WRbwdl08TW5mTIbghsctSpHUhKrka8jm6VtjH2F1kYyXQFtqf9c7xCNCCMNp5qiJhrb994pilDSEv0_5XL1/s682/ZK2922min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoBV_Y7H7iRYiGBoBwg70x2JgiYPgu7bawNTF7DBVciAvZz2sU1MBqAte6biL57bFgx3UvbMX1-5T3ThDdnHcEMJ7xBPUcilmhGai9ksPM14_Wzq3-e6FnCSfLWZjAioFfR3goBOzkOyvS/s1600/ZK2923min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoBV_Y7H7iRYiGBoBwg70x2JgiYPgu7bawNTF7DBVciAvZz2sU1MBqAte6biL57bFgx3UvbMX1-5T3ThDdnHcEMJ7xBPUcilmhGai9ksPM14_Wzq3-e6FnCSfLWZjAioFfR3goBOzkOyvS/s682/ZK2923min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZmJQIQ7usxMrKvqrEBCqx-vFHt8NbqE3Pgvoaq5Jz2CBmV1Z186fjMzhqUpnTJC3_ddAnpDPo2VVhwXG8Hq30MNiaVSuYQObWL-ZeRyJD7l2YYtXbTRjITNuVqkjaIVUAkc-ejEHmteLV/s1600/ZK2924min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZmJQIQ7usxMrKvqrEBCqx-vFHt8NbqE3Pgvoaq5Jz2CBmV1Z186fjMzhqUpnTJC3_ddAnpDPo2VVhwXG8Hq30MNiaVSuYQObWL-ZeRyJD7l2YYtXbTRjITNuVqkjaIVUAkc-ejEHmteLV/s682/ZK2924min.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXe2R3enKzvxZihgg880dgiw-kn8CJonLv3_M7GE0OgCNJl-GXeRQF7do8mRUKpTTBqe3EnIdkdvZ0kbjZ8md6Y-XmJ4RI-Ij1eZ9ILep-TURLdSxnG0JOeSYJ6e2zeeNVF0kuPE2XJnXf/s1600/ZK2926min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXe2R3enKzvxZihgg880dgiw-kn8CJonLv3_M7GE0OgCNJl-GXeRQF7do8mRUKpTTBqe3EnIdkdvZ0kbjZ8md6Y-XmJ4RI-Ij1eZ9ILep-TURLdSxnG0JOeSYJ6e2zeeNVF0kuPE2XJnXf/s682/ZK2926min.jpg" /></a></div>
<br />
Ostatnie dwie pomadki do ust to także nowa marka u mnie, czyli <b>e.l.f. Cosmetics</b>. Pierwsza to matowa wersja w kolorze <b>Blushing Rose </b>(28,63zł) i powiem szczerze, że sugerowałam się zdjęciami w necie i ani trochę nie wygląda ten kolor jak w sieci na fotach. Jest to odcień mlecznej czekolady z dużą domieszką kakao, więc pomadka powędruje do moich przyjaciółek. Ja niestety nie wyglądam korzystnie w takich kolorach. Kto brązową pomadkę w płynie nazywa rose?! Chyba że zgniła rose :) Nie pachnie zachęcająco, bo chemicznie, jednak aby pokryć równo usta wystarczy tylko jedno zamoczenie aplikatora. Konsystencja jest bardzo lekka i szybko zmienia się w mat. Niestety również bardzo szybko i brzydko odcina się na ustach, ale za to można ją spokojnie dokładać. Druga pomadka to w sumie błyszczyk <b>Lip Plumping Gloss</b> w odcieniu <b>Sparkling Rose</b> (27,30zł). Ma ona powiększać usta i kompletnie tego nie robi, jednak usta pieką niemiłosiernie - jakbyście je czymś poparzyły - masakra. Kolor jest przyjemny, różowy lekko transparentny, dziewczęcy, cukierkowy, ale nie tandetny. Zapach jest lekko wyczuwalny, ale dużo ładniejszy niż poprzedniej pomadki tej marki.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>A Wy poszalałyście na promocjach Walentynkowych? Dajcie znać co upolowałyście i czy macie coś z rzeczy które ja kupiłam :)</i></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuhXP5FmMe_CdfrYyp3hl9WVkN2wE0milD63Ccir-wcUCN9519FiIDNZxwaYwQ7pmZnp3l1hbq34L-47ND0dQcvOC7F-Xuxd5eiw5H5ObhXI-i47a-fPGXk0itHCg2KPtAHYgvBsq6K5-k/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuhXP5FmMe_CdfrYyp3hl9WVkN2wE0milD63Ccir-wcUCN9519FiIDNZxwaYwQ7pmZnp3l1hbq34L-47ND0dQcvOC7F-Xuxd5eiw5H5ObhXI-i47a-fPGXk0itHCg2KPtAHYgvBsq6K5-k/s1600/podpis.png" /></a></div>
<br />Mysiahttp://www.blogger.com/profile/03341648108162572223noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3471153010302268552.post-17305925870212678542020-02-22T10:20:00.003+01:002020-02-22T10:20:55.753+01:00Słodkie platinumHej,<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tłusty czwartek za nami, więc karnawał dobiegł końca, więc rzutem na taśmę przedstawiam Wam ostatnie tchnienie karnawału na moich pazurach. Uwielbiam błyskotki na paznokciach, gdybym tylko mogła to wykupiłabym wszystkie brokatowe lakiery do paznokci :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdpQ1RjH10Qxd7rTgvt55unBYD36e8eJDwx6AGMbc9dtAq5_zQsc2gVpboRdXqffyjPKg8ks_qp8qQpVilx209ZziLzE-YmDdfUCAl0ZC81SuNquFDYz-tjbqvh_nNNwgFJFi51B5DFRjp/s1600/P250min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdpQ1RjH10Qxd7rTgvt55unBYD36e8eJDwx6AGMbc9dtAq5_zQsc2gVpboRdXqffyjPKg8ks_qp8qQpVilx209ZziLzE-YmDdfUCAl0ZC81SuNquFDYz-tjbqvh_nNNwgFJFi51B5DFRjp/s6820/P250min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Co Wy na to, jeśli chodzi o takie kolorystyczne połączenie? Musze przyznać, że te pastele na paznokciach to za mną ciągle chodzą, w każdej stylizacji próbuje je przemycić. Szał ciał nie odprawia się na pazurach, ale błyskotka jest, dziewczęco jest - czego można chcieć więcej :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn4KvDoEcvcdLOpMDmjECQWCyYLxCH2kJvB77PDzQXU62GSyw6B2Jh5Xk6CnJe5aY1Wb4iP_2PIukPGFarw30-e7l14uo3VoA1ijzJHIufrw1XocOyfoYDdJy-HiOvlpMbMn2CcYIj9wvR/s1600/P251min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn4KvDoEcvcdLOpMDmjECQWCyYLxCH2kJvB77PDzQXU62GSyw6B2Jh5Xk6CnJe5aY1Wb4iP_2PIukPGFarw30-e7l14uo3VoA1ijzJHIufrw1XocOyfoYDdJy-HiOvlpMbMn2CcYIj9wvR/s682/P251min.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Sweet Pink nr 003</b> - cudny cukierkowy róż, ale nie tandetny. Lekko rozbielony, pastelowy, na paznokciach wygląda delikatnie i kobieco. Niestety krycie słabe, więc trzy warstwy są konieczne aby nie było prześwitów. Ten kolor powędrował prawie na wszystkie paznokcie, bo aż na 4 za wyjątkiem środkowego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx-RgxVgFYkyYkyaR_UT_uF0NVMKjCpBKpvSXWVFd0fLSSyT_Amqsz1BI7HfzGaWFwDjWpvum3mOGcCHxIxMFczmKClZre1V7OAMPULEEjuCbREri5ULYaXiT1C1wMRr9KaKtD5u3GxaTs/s1600/P252min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx-RgxVgFYkyYkyaR_UT_uF0NVMKjCpBKpvSXWVFd0fLSSyT_Amqsz1BI7HfzGaWFwDjWpvum3mOGcCHxIxMFczmKClZre1V7OAMPULEEjuCbREri5ULYaXiT1C1wMRr9KaKtD5u3GxaTs/s682/P252min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Platinum Light Gold nr 260</b> - to cudny drobny brokat zatopiony w lakierze do paznokcji. Wygląda jak złota lawa. Mieni się niesamowicie drobnymi iskierkami i na pazurach prezentuje się jak biżuteria. Kryje dobrze przy drugiej warstwie. Ten odcień powędrował na cały środkowy palec i dodatkowo jako ozdoba w formie pionowego paska na palec serdeczny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwD038cV__DZRQsBs3U6ZopGQ3WWzZ058cnW5Y6Krh9mshA5Z72Bi_XqWMOqqQPPpiiER79yN-nZabOuFyLz2mdSPP53aymkZJq1db1RcoW4Hgo8dJabA6LxnR1gOO77E0g39DZmKvQ_Mz/s1600/P253min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwD038cV__DZRQsBs3U6ZopGQ3WWzZ058cnW5Y6Krh9mshA5Z72Bi_XqWMOqqQPPpiiER79yN-nZabOuFyLz2mdSPP53aymkZJq1db1RcoW4Hgo8dJabA6LxnR1gOO77E0g39DZmKvQ_Mz/s682/P253min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-pkN9Hc9TZsuJY2wK_u_VDJfeURpHrkauTbT1pwf0GSXwdhQluh6326zNznKF2DBkFBSIYzaQryl4Y7ZkKhWTgO_JrVUr2EQldXXvxW332pA1Dy640Nv2KBRXCNZWQaDJPWvyp56hDLh/s1600/P254min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-pkN9Hc9TZsuJY2wK_u_VDJfeURpHrkauTbT1pwf0GSXwdhQluh6326zNznKF2DBkFBSIYzaQryl4Y7ZkKhWTgO_JrVUr2EQldXXvxW332pA1Dy640Nv2KBRXCNZWQaDJPWvyp56hDLh/s682/P254min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z paskiem miałam zabawę, bo nie umiałam go prosto namalować :) W końcu posłużyłam się taśmą klejąca i przykleiłam ją po dwóch stronach zostawiając pusta przestrzeń na środku i to zadziałało. Dodatkowo, aby pasek był mocno nasycony kolorem, to lakier nabierałam pędzelkiem i uklepywałam :) na koniec top błyszczący i gotowe!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEItwrMmXrvrgIXSYv-1Gs6hK523FVt6moWHuuNbVj6FboTv0iY7B4ZmwLYrTctO-EM0FJxWBjre4kXEVk8CynGNVrpDqq3T74GIO5SAnV8iSP382Xbylm4cs4mwIdzfHAYj-K6pT0ziBS/s1600/P255min.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEItwrMmXrvrgIXSYv-1Gs6hK523FVt6moWHuuNbVj6FboTv0iY7B4ZmwLYrTctO-EM0FJxWBjre4kXEVk8CynGNVrpDqq3T74GIO5SAnV8iSP382Xbylm4cs4mwIdzfHAYj-K6pT0ziBS/s682/P255min.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Jak podoba Wam się taka stylizacja? Pochwalcie się co Wy macie na pazurach!</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ściskam Was ciepło!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgynCs9g0OYNLZ2c_yaGh0iEeBGJouIrlK0qIL20E5xK2uTw_A6ZymeJYyJY_zrnNkKu2yvPV-0RjdNm-JZld2rZZrTR-GEXeJRj5vEZJSeMukirnfZmBtUi6LdaRgXdcihAtXLI1BKrE8y/s1600/podpis.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="98" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgynCs9g0OYNLZ2c_yaGh0iEeBGJouIrlK0qIL20E5xK2uTw_A6ZymeJYyJY_zrnNkKu2yvPV-0RjdNm-JZld2rZZrTR-GEXeJRj5vEZJSeMukirnfZmBtUi6LdaRgXdcihAtXLI1BKrE8y/s1600/podpis.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Mouse&Makeuphttp://www.blogger.com/profile/04285771166799115072noreply@blogger.com2