listopada 29, 2017
listopada 26, 2017
Dominikana w Listopadzie
Hej,
U mnie za oknem ostatnio nic tylko ciągle leje :( Postanowiłam choć w ten sposób przywołać troszkę słonka. Przeglądają cienie w poszukiwaniu natchnienia na makijaż mój wzrok przykul przepiękny cień z Glamshadows o nazwie Dominikana - jest to cudny, żywy niebieski kolor, niesamowicie napigmentowany, który bajkowo połyskuję na oku :)
U mnie za oknem ostatnio nic tylko ciągle leje :( Postanowiłam choć w ten sposób przywołać troszkę słonka. Przeglądają cienie w poszukiwaniu natchnienia na makijaż mój wzrok przykul przepiękny cień z Glamshadows o nazwie Dominikana - jest to cudny, żywy niebieski kolor, niesamowicie napigmentowany, który bajkowo połyskuję na oku :)
listopada 13, 2017
Jak w makijażu można wyglądać źle
Hej!
Trochę myślałam o tym czy zrobić ten post, ale po długim i intensywnym monologu wewnętrznym stwierdziłam, że może jednak komuś się przyda.
Tak serio to nawet nie wiem jak zacząć... Malowana przez kogoś innego byłam tylko raz i to w dniu ślubu - wtedy makijaż nie był w centrum mojego zainteresowania i zwykle do szczęścia na co dzień wystarczał mi tylko tusz na rzęsy o czym mogłyście dowiedzieć się TUTAJ gdzie znajdziecie moje zdjęcie sprzed kilku lat. Od kiedy zaczęłam interesować się makijażem maluje się sama i sporadycznie znajomych którzy mają na to ochotę. Kiedy zadzwoniono do mnie z Sephora z informacja o indywidualnym spotkaniu 45 minutowym i możliwości przetestowania kosmetyków Kat von D byłam w szoku i od razu się zgodziłam. Nigdy wcześniej nie dostałam takiej możliwości i w sumie byłam zaszczycona zaproszeniem - teraz już wiem, że to co powiedziała Pani przez telefon nie było do końca prawdą, no i że jak Was na coś zapraszają to lepiej dopytajcie o co tak naprawdę chodzi :(
Trochę myślałam o tym czy zrobić ten post, ale po długim i intensywnym monologu wewnętrznym stwierdziłam, że może jednak komuś się przyda.
Tak serio to nawet nie wiem jak zacząć... Malowana przez kogoś innego byłam tylko raz i to w dniu ślubu - wtedy makijaż nie był w centrum mojego zainteresowania i zwykle do szczęścia na co dzień wystarczał mi tylko tusz na rzęsy o czym mogłyście dowiedzieć się TUTAJ gdzie znajdziecie moje zdjęcie sprzed kilku lat. Od kiedy zaczęłam interesować się makijażem maluje się sama i sporadycznie znajomych którzy mają na to ochotę. Kiedy zadzwoniono do mnie z Sephora z informacja o indywidualnym spotkaniu 45 minutowym i możliwości przetestowania kosmetyków Kat von D byłam w szoku i od razu się zgodziłam. Nigdy wcześniej nie dostałam takiej możliwości i w sumie byłam zaszczycona zaproszeniem - teraz już wiem, że to co powiedziała Pani przez telefon nie było do końca prawdą, no i że jak Was na coś zapraszają to lepiej dopytajcie o co tak naprawdę chodzi :(