września 03, 2017

Popłynęłam ~5~

Hej,

W tym miesiącu zakupowy post tak naprawdę dotyczy zakupów z początku sierpnia w związku z moim urlopem na samym początku miesiąca :) Te zakupy były na szybko robione przed wyjazdem i nie zdążyłam Wam o nich napisać wcześniej.


Zakupy zrobiłam na Mintishop. W sumie tak naprawdę chciałam tylko kupić najnowszą paletkę od The Balm, ale same wiecie jak jest :) kto kupuje tylko jedną rzecz w drogerii internetowej :) Wspomniana paleta to najnowsze ich dziecko Nude Beach (129,9zł) która jest idealną kompozycją na lato! Kolory są świetnie dobrane i pasują świetnie do lekkiej i mocnej opalenizny. Jej recenzja na pewno pojawi się na blogu jak tylko jej troszkę poużywam :)


Kolejny zakup widziałyście już TUTAJ w moim poście o wakacyjnych pazurach. Tak jak pisałam wtedy, chciałam wypróbować jakąś inna markę hybryd - padło na NeoNail (27,90zł). Jak wyszedł mi ten romans, poczytacie właśnie w tamtym poście :)


Postanowiłam ostatnio że poeksperymentuje z bakingiem, więc do jego celu zamówiłam sobie próbki dwóch pudrów z Ecocery (3,50zł): Ryżowy i Bambusowy. Pudry są ciężkie i mocno kryjące, ale nie bielą i nie pozostawiają ciastka na twarzy więc jak na razie same plusy.


Na koniec dwa produkty z pielęgnacji. Pierwszy to Dermacol Gommage Whitening Cleanser (11,90zł) - żel oczyszczający do twarzy. Jestem jedną z tych osób których szyja jest dużo jaśniejsza od twarzy i szukam czegoś co może ją troszkę rozjaśnić, jednak ten żel to nie to... Może polecicie coś wybielającego do twarzy?


Żel ma bardzo dziwną konsystencję. Jest niby przeźroczysty, ale wewnątrz niego jest pełno mikro kuleczek, które praktycznie się nie rozpuszczają i nie wiem czemu maja służyć? Myślałam że może to trochę taki peeling, ale jak kulkę lekko zgnieciecie w palcach to się rozpuszcza no i do tego nie są ostre. Zapach jest nieprzyjemny - chemiczny, a sam żel prawie się nie pieni. Do tego efektu wybielania nie widzę, jak na razie jestem na NIE, ale zużyje go do końca i jeśli zmienię zdanie dam Wam znać :)


Drugim produktem jest wielofunkcyjny żel aloesowy firmy Holika Holika Aloe 99% Soothing Gel (18,90zł), a raczej jego mniejsza wersja. Według producenta produkt jest na prawdę do wszystkiego, można go stosować na włosy, do rak i nóg, na twarz, pod oczy i na całe ciało po opalaniu - wow!


Ma bardzo przyjemny i łagodny zapach. Ja stosuje go wyłącznie do twarzy i jak na razie żyje nam się w tym układzie bardzo dobrze :) Jak tylko go skończę i będę z niego dalej zadowolona jak teraz, to na pewno pojawi się o nim post ;)


A u Was jak zakupowe szaleństwa?
Pozdrawiam ciepło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 M&M - Mouse and Makeup , Blogger